Podczas kontroli w Szpitalu w Pszczynie NFZ stwierdził, że w lecznicy brakuje sprzętu, personelu, a dokumentacja medyczna prowadzona jest nieprawidłowo. Na razie szpital stracił kontrakt na leczenie udarów mózgu.

Śląski Oddział Wojewódzki NFZ przeprowadził kontrole we wszystkich oddziałach Szpitala w Pszczynie. Większość z nich wypadła źle. Na intensywnej terapii brakowało aparatu do dializ, automatycznych strzykawek, aparatów do pomiaru stężenia dwutlenku węgla w krwi, dwóch respiratorów - informuje Gazeta Wyborcza.

Na internie, chirurgii, neurologii, ginekologii, ortopedii i neonatologii nie było łóżek intensywnej opieki medycznej, choć widnieją one w rejestrze wojewody i są wymagane przez NFZ.

Na pododdziale udarowym wszystkie cztery stanowiska intensywnej opieki nie spełniały wymogów zarówno co do typu łóżka, jak i wyposażenia w aparaturę. Pododdział ma 16 łóżek i powinien na nim dyżurować przez całą dobę specjalista neurolog. W Pszczynie jeden lekarz miał pod opieką pacjentów na neurologii, geriatrii i pododdziale udarowym.

 

Źródło: www.rynekzdrowia.pl