Szpital uniwersytecki w Olsztynie zostanie rozbudowany, a w nowym skrzydle znajdą się m.in. kliniki kardiologii, rehabilitacji neurologicznej i neurologii z oddziałem udarowym. Inwestycja będzie możliwa dzięki 34 mln zł dofinansowania z Ministerstwa Zdrowia.
Decyzję o dofinansowaniu rozbudowy szpitala przekazał we wtorek władzom Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego Jakub Berezowski z Departamentu Nauki i Szkolnictwa Wyższego Ministerstwa Zdrowia.
"Tego typu inwestycja jest kluczowa ze względu na politykę zdrowotną państwa, bo szpital kliniczny to absolutny fundament systemu. Z jednej strony to doskonała placówka, w której udzielane są świadczenia zdrowotne dla mieszkańców regionu, z drugiej jest to miejsce kształcenia lekarzy i rozwoju medycyny" - powiedział.
"To wielka chwila dla uniwersytetu i dla Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Po ośmiu latach starań możemy rozpocząć ostatni etap rozbudowy, powstanie trzecie skrzydło szpitala" - stwierdził prorektor UWM ds. Collegium Medicum prof. Wojciech Maksymowicz.
Prorektor i przedstawiciel resortu zdrowia podkreślali, że o centralne wsparcie rozbudowy szpitala zabiegał pochodzący z Olsztyna Michał Wypij, który jest doradcą w gabinecie politycznym ministra nauki i szkolnictwa wyższego, wicepremiera Jarosława Gowina.
Wypij, który jest kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Olsztyna, powiedział dziennikarzom, że wierzy, iż medycyna może być szansą rozwojową dla miasta. Jego zdaniem, inwestycja podniesie jakość usług zdrowotnych dla mieszkańców i wzmocni znaczenie regionu na medycznej mapie Polski.
Uniwersytecki szpital zostanie rozbudowany o 4-kondygnacyjne skrzydło z użytkowym podziemiem. Całkowita powierzchnia tego obiektu ma sięgać 4 tys. m kw. Koszt inwestycji jest szacowany na prawie 39 mln zł.
Pierwszy milion złotych z ministerialnego dofinansowania zostanie przeznaczony na wykonanie w tym roku projektu budowlanego i niezbędnych prac przygotowawczych. Budowa ma ruszyć w przyszłym roku i zakończyć się w ciągu czterech lat.
W nowym budynku będzie się mieściła Klinika Neurologii i jej oddział udarowy, Klinika Kardiologii i Chorób Wewnętrznych oraz Oddział Kliniczny Rehabilitacji Neurologicznej, Ogólnoustrojowej i Ośrodek Rehabilitacji Dziennej. Teraz znajdują się w budynku dawnego szpitala wojskowego. Zwolnione pomieszczenia zostaną zaadaptowane na kliniczny oddział geriatrii. Zostanie też rozszerzona klinika Budzik dla dorosłych w śpiączce.
Według władz uczelni, dzięki tej inwestycji nie tylko poprawi się standard pobytu pacjentów, warunki pracy i nauki, ale umożliwi ona takze nowy zakres leczenia neurochirurgicznego i onkokardiologicznego wraz z kompleksową rehabilitacją chorych.(PAP)
Komentarze
[ z 8]
Wspaniale słyszeć, że kolejny szpital będzie się rozbudowywal. Polepsza to dostęp pacjentów do lepszej jakości świadczeń, a lekarzom umożliwia pracę i zdobywanie doświadczenia na nowoczesnejszym sprzęcie. Jako, że jest to szpital uniwersytecki poprawia to także standard nauki - nasi przyszli lekarze będą uczyć się na nowym sprzęcie i mam nadzieję, często korzystać z możliwości chociażby obserwowania operacji. Lekarze nie powinni uczyć się na sprzęcie który nie jest już w użyciu ani bazować tylko na wiedzy z książek. W tym zawodzie bardzo ważna jest praktyka, która nie zawsze może być dla nich dostępna w szpitalu publicznym. Nie każdy pacjent godzi się na to by obserwowala go grupa studentów. Szpital uniwersytecki jest przyjaznym miejscem dla studentów i ciesze się, że będą mogli oni korzystać z nowego sprzętu i nowo otwartych oddziałów.
Całkowicie się z Panią zgadzam. Każdy z nas miał zajęcia w szpitalu uniersyteckim swojej uczelni. Jest to miejsce w którym zaczyna się nasza przygoda z medycyną. Bardzo ważne jest aby szpital nie tylko był odpowiednio wysposażony, ale aby cały personel w tym pielęgniarki i lekarze byli przychylni do tego aby swoją całą wiedze, zarówno praktyczną jak i teoretyczną przekazywać studentom. Oczywiście wiedzę teoretyczną można śmiało nabywać w domowych warunkach. Wydaje mi się, że ważniejsze jest aby na zajęciach przekazywać studentom jak najwięcej wiedzy teoretycznej. Ważne, żeby to oni pracowali z pacjentami przeprowadzając krok po kroku wywiady, a także dokonywać tych podstawowych badań. Poruszyła Pani bardzo ważną kwestię związaną z obecnością i udziałem studentów przy wszelkich zabiegach czy operacji. Słyszy się, że lekarze z niektórych oddziałów nie tylko studentom niechętnie pokazują jak należy wykonywać poszczególne rzeczy ale również rezydentom. To już na prawdę wydaje się być absurdalną sytuacja, dla której nie znajduję ani jednego logicznego wytłumaczenia. Każdy z lekarzy na swojej drodze wymagał odpowiedniego przeszkolenia po to aby jak najlepiej nieść pomoc pacjentom. Kilka lat temu w Białymstoku powstał poteżny szpital uniersytecki wyposażony w najnowocześniejszy sprzęt. Z wielu doniesień z pierwszej ręki słyszałem, że szpital stwarza na prawdę bardzo dobre warunki dla rozwoju studentów. Lekarze może z małymi wyjątkami bardzo chętnie przekazują swoją wiedzę przyszłym lekarzom. Do tego nowoczesne urządzenia, różne symulatory pozwalają studentom jeszcze bardziej zagłębić się w medycynę, która wymaga ogromnego zaangażownia. Takie rozwiązania zachęcają studentów do nauki. 34 miliony złotych to suma, która na pewno pozwoli szpitalowi w Olsztynie poprawić jakość leczenia, a klinika kardiologii, rehabilitacji neurologicznej i neurologii z oddziałem udarowym pozwoli na powrót do zdrowia pacjentów, których w naszym społeczeństwie jest całkiem sporo. Trzeba podkreślić, że na uczelni medycznej w Olsztynie kształci się bardzo duże grono studentów z zagranicy, którzy niezwykle cenią sobie polskie uniwersytety. Dodatkowe inwestycje z pewnością przyciągną kolejne osoby do studiowania medycyny.
Cieszę się, że w ostatni czasie tyle słyszy się o rozbudowach i modernizacjach szpitali. Wiele z nich było zaniedbanych i nie posiadało oddziałów, które były potrzebne ludziom z najbliższej okolicy. Musi być uciążliwe jeżdżenie po 100 czy 200 km na badania. Mam nadzieję, że zmodernizowanie i rozbudowa tego szpitala znacząco wpłynie na poprawę życia i leczenia pacjentów. Pracując w służbie zdrowia widzę ile ludzi przebywa w szpitalach, jakie kolejki są do lekarzy i jak dużo leków muszą pacjenci przyjmować. Oby modernizacja przyniosła za sobą zwiększenie miejsc w szpitalach i skrócenie czasu oczekiwania na zabiegi i wizyty. Mam również nadzieję, że z tej rozbudowy skorzystają także studenci medycyny i innych kierunków medycznych i będziemy w przyszłości mogli cieszyć się zdolnymi i pracowitymi lekarzami.
Brawo ! Kolejne bardzo dobre inwestycje województwa warmińsko-mazurskiego. Zainteresował mnie szczególnie ostatni akapit artykułu. Mianowicie, może wstyd się przyznać, ale pochodzę z Mazur, a nie wiedziałam nawet, że w olsztyńskim szpitalu istnieje klinika Budzik - i to dla dorosłych ! Poszperałam trochę w internecie i nie mogę się nie podzielić z Wami tym, co znalazłam. W działającej od 1 kwietnia ubiegłego roku klinice Budzik , już po kilku miesiącach działalności, wybudził się pierwszy pacjent. To 49-letni mężczyzna, który doznał ciężkiego urazu głowy podczas jazdy na nartach. Najpierw rozumiał proste polecenia, wypowiadał pierwsze słowa i stawiał pierwsze kroki. Dzięki rehabilitacji w klinice jest już prawie w pełni sprawny. Zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Po kilku miesiącach kolejny sukces - ze śpiączki wybudziła się dwudziestoletnia kobieta, która zapadła w śpiączkę wskutek infekcji centralnego układu nerwowego, a teraz dzięki intensywnej rehabilitacji zaczyna już chodzić i wypowiada krótkie zdania. Klinika "Budzik dla dorosłych" mieszcząca się przy olsztyńskim szpitalu, to jedyna tego typu placówka w Polsce ! Niezmiernie się cieszę, że zostanie ona jeszcze bardziej zmodernizowana i unowocześniona.
Ta inwestycja pozwoli poprawić komfort pacjentów, a także personelu szpitala. Cieszę się, że udało się wreszcie wyłonić wykonawcę, bo chyba wszystkim zależy na jak najszybszym rozwoju tej placówki. To wspaniale, że szpital będzie tak zmodernizowany. Z początkowych projektów możemy się także dowiedzieć, że na oddziale intensywnej terapii i anestezjologii powiększy się liczba stanowisk z dziewięciu do trzynastu, z kolei oddział pediatryczny dla dzieci do trzeciego roku życia zyska izolatki wyposażone w śluzę, salę i łazienkę. W nowym skrzydle znajdzie się też oddział pediatryczny chorób zakaźnych wraz z odcinkiem wyposażonym w boksy Meltzera do leczenia wysoce zakaźnych chorób u dzieci oraz oddział leczenia chorób układu kostno-stawowo-mięśniowego w zakresie ortopedii i reumatologii. To na pewno podniesie wartość i prestiż olsztyńskiego szpitala, w którym o pracę będą starać się dodatkowi specjaliści. Skorzysta na tym nie tylko szpital jako instytucja, ale co najważniejsze - pacjenci i ich rodziny.
To świetne wiadomości. Finanse otrzymane do Ministra Zdrowia na pewno nie pójdą na marne. Pragnę podkreślić, że rozbudowa i modernizacja dotyczy Szpitala Uniwersyteckiego, co znaczy, że jego wartość edukacyjna podniesie się w niewiarygodny sposób. Oprócz udzielania świadczeń zdrowotnych, szpital przygotowuje również osoby kształcące się na Wydziale Nauk Medycznych UWM do wykonywania zawodu. Na terenie szpitala znajdują się, oprócz oddziałów szpitalnych i poradni specjalistycznych, budynki dydaktyczne tj. Collegium Anatomicum, Katedra Fizjologii Człowieka oraz Katedra Histologii i Embriologii Człowieka. Tego typu inwestycja jest kluczowa ze względu na politykę zdrowotną państwa. Szpital uniwersytecki to z jednej strony doskonała placówka, w której udzielane są świadczenia zdrowotne dla mieszkańców regionu, z drugiej - to miejsce kształcenia i rozwoju medycyny. Takie inicjatywy są niezwykle cenne dla ministerstwa. Poprawa standardu pobytu pacjentów, warunków pracy i nauki wprowadzą nie tylko wyższą jakość leczenia, ale co najważniejsze, także nowy zakres leczenia neurochirurgicznego i onkokardiologicznego wraz z kompleksową rehabilitacją chorych. W nowym budynku rozwiązania architektoniczne, zwłaszcza komunikacja wewnętrzna i układ sal pozwolą zorganizować pracę medyczną klinik w jeden proces - diagnoza-leczenie-rehabilitacja. To obecnie najnowocześniejszy model hospitalizacji. Dobrze, że studenci będą uczyć się w najnowocześniejszych szpitalach w kraju !
Inwestowanie w Polskie uczelnie od zawsze uważałem za świetne rozwiązanie. W tym wypadku nie tylko studenci zyskają na rozwoju szpitala. Przede wszystkim chodzi tutaj o pacjentów, którzy w lepszych warunkach będą mogli być leczenie. Warto też podkreślić, że na nowocześniejszym sprzęcie będzie łatwiej pracowało się lekarzom, pielęgniarkom, co usprawni przeprowadzanie wielu procedur. Bardzo dobrym rozwiązaniem wydaje się przekształcenie dawnych sal, na te służące oddziałowi geriatrycznemu. Długość wieku systematycznie się wydłuża i pacjentów starszych stopniowo przybywa. Takie miejsca wydają się być niezbędnym elementem każdego szpitala. Zagospodarowanie dawnej placówki, która służyła wojsku to bardzo dobre posunięcie ponieważ przyniesie sporo oszczędności. Wszystko nie będzie musiało powstawać od nowa, tylko wymagany będzie remont. To pozwoli przekazać pozostałe środki na inne inwestycje. Z jednej strony dobrze, że takie pieniądze są przeznaczane na rozwój placówek, znacząco podnosząc ich standard. Jednak zastanawia mnie dlaczego części z tych środków nie można by przekazać na wynagrodzenia dla pracowników chociażby dla rezydentów, którzy niedługo będą stanowić podstawę polskiego lecznictwa, gdy starsi lekarze odejdą na emerytury. Środki pochodzą przecież od państwa, nie z funduszy europejskich. Warto aby na zakupionym sprzęcie miał kto pracować, a zapowiada się na to, że czekają nas spore braki kadrowe. Właściwe to już je mamy, co jest powszechnie zauważalne. Nie mniej bardzo cieszy mnie fakt, że standard polskich szpitali cały czas jest podnoszony i przyrównywany do szpitali w krajach zachodnich. Postawienie na rozwój oddziału kardiologicznego wydaje się być dobrym pomysłem z racji tego, że coraz więcej Polaków ma problemy z układem sercowo-naczyniowym, a odpowiedni sprzęt do dokładnej diagnostyki oraz terapii zwiększy szanse tych osób na powrót do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie. Również klinika rehabilitacji neurologicznej jest bardzo potrzebna z uwagi na to, że bardzo duża ilość osób w Polsce doznaje udaru, który wymaga specjalistycznego leczenia oraz rehabilitacji. Dzięki modernizacji USK w Olsztynie wszystko będzie mogło odbywać się w jednym miejscu co na pewno usprawni całą terapię.
Zaproponowany pod koniec ubiegłego roku przez Ministerstwo Zdrowia projekt ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa dotyka tylko jednego elementu systemu – szpitali i to w bardzo wąskim wymiarze, bo tylko w kwestiach zarządczych. 400 szpitali w Polsce płaci w tym roku o 300 milionów złotych łącznie większy rachunek w porównaniu do miesięcy z poprzedniego roku. Jednak nie wszystkie placówki oszczędzają też światło, które na korytarzach pali się do późnych godzin nocnych. W przepisach nie ma obowiązku aby światło przykładowo na korytarzach szpitali pediatrycznych paliło się przez całą noc. Jedynie taki wymóg ze względów bezpieczeństwa obejmuje oddziały intensywnej terapii. Co ciekawe, wielu dyrektorów chciałoby wprowadzać rozwiązania wykorzystujące fotowoltaikę. Jednak, przystosowanie budynku szpitalnego do tego kosztuje około sto tysięcy złotych. Subfundusz modernizacji podmiotów leczniczych (SMPL) zdaniem Ministerstwa Zdrowia poprawi jakość, dostępność i bezpieczeństwo udzielanych świadczeń poprzez inwestycje w infrastrukturę ochrony zdrowia. Na modernizację polskich szpitali do 2029 roku ma trafić około siedem miliardów złotych. Wybór wniosków o dofinansowanie nastąpi w drodze konkursów, które zorganizuje i przeprowadzi Minister Zdrowia. Dofinansowanie będzie odbywać się w formie dotacji celowej, na podstawie umowy zawartej pomiędzy podmiotem leczniczym, a MZ. O wsparcie będą mogły ubiegać się podmioty udzielające świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.Ponad 30 miliardów złotych ze środków unijnych zostanie przeznaczone na zdrowie przez następne lata. W stosunku do ostatniej, 6-letniej perspektywy unijnej gdzie mieliśmy około 13 miliardów złotych, to 2,5 krotnie więcej. Większość środków trafia do ochrony zdrowia w formie grantowej, z których to funduszy łącznie, na zdrowie alokowanych jest 18 procent. Z kolei z perspektywy REACT-UE na zdrowie przeznaczonych ma być 8,5 miliarda złotych, czyli około jednej trzeciej budżetu programu. Rząd przeznaczył ponad 11 mln zł na wsparcie szpitali w województwie kujawsko-pomorskim. Dzięki temu lecznice zakupią sprzęt i aparaturę medyczną.Remont Szpitala Powiatowego w Zambrowie i powstanie Centrum Aktywizacji i Integracji Społecznej w gminie Jasionówka – to przedsięwzięcia, które zostaną zrealizowane dzięki dotacjom z Funduszu Wsparcia Gmin i Powiatów, wydzielonego z budżetu województwa. Mieszkańcy wspomnianej gminy będą mogli liczyć m.in. na pomoc w poprawie zdrowia psychicznego, którą uzyskają w Centrum Aktywizacji i Integracji Społecznej. Ma ono powstać w budynku starej szkoły. Na jego remont gmina otrzyma 300 tysięcy złotych. Fundusz Wsparcia Gmin i Powiatów to autorska inicjatywa samorządu województwa. Jego pierwsza edycja miała miejsce w 2021 roku. W tamtym czasie skorzystało z niej 40 samorządów. W ramach zaplanowanych prac odbędzie się przebudowa i modernizacja pomieszczeń oddziału wewnętrznego myślenickiego szpitala. Chodzi m.in. o całkowitą wymianę wentylacji mechanicznej i klimatyzacji czy prace związane z instalacją elektryczną. Na oddziale powstanie również sala opieki kardiologicznej.Projekt ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa zakłada m.in. utworzenie Agencji Rozwoju Szpitali. W lecznicach o najsłabszej kondycji ekonomicznej będzie obligatoryjnie wprowadzany plan naprawczo-rozwojowy. Projektowana reforma zakłada też profesjonalizację kadry zarządzającej, w tym wprowadzenie egzaminów państwowych dla przyszłych menedżerów szpitali. Instytucja ta będzie miała również inne zadania dotyczące podmiotów szpitalnych, takie jak organizowanie i koordynowanie wspólnych zakupów, wsparcie finansowe, merytoryczne i eksperckie. Wspierane będą również inwestycje w szpitalach dzięki skoordynowaniu działań na rzecz rozwoju szpitalnictwa, a także skierowaniu na ten cel dodatkowych środków z różnych źródeł: budżetu państwa, funduszy unijnych czy z funduszy celowych zarządzanych przez Ministra Zdrowia. Projekt omawianej ustawy ma uwzględniać mapy potrzeb zdrowotnych. Mapy potrzeb zdrowotnych są w kompetencji Ministra Zdrowia. To narzędzie, które umożliwia monitorowanie efektywność systemu ochrony zdrowia. Dzięki nim można zapoznać się z sytuacją w danym regionie i podejmowania odpowiednich kroków, które poprawią wskaźniki jakościowe placówek leczniczych np. w zakresie rodzaju i ilości sprzętu diagnostycznego w poszczególnych szpitalach czy liczby łóżek w danym regionie. Cechą map jest formułowanie rekomendowanych kierunków działań, na podstawie których podejmowane będą decyzje w sektorze zdrowia, we wszystkich zakresach opieki zdrowotnej. W przypadku leczenia szpitalnego można chociażby uzyskać wskazanie konieczności optymalizacji obłożenia łóżek na oddziałach, zgodnie z prognozami demograficznymi. Szpital Kliniczny Dzieciątka Jezus UCK WUM zostanie zrewitalizowany. Ministerstwo zdrowia i UCK WUM podpisały umowę na dofinansowanie realizacji programu wieloletniego. Skorzystają na tym przede wszystkim pacjenci, którzy będą mogli być leczeni w godnych warunkach. To również dobra wiadomość dla pracowników szpitala, którzy będą mogli pomagać chorym w przestrzeniach spełniających wszystkie wymogi współczesnej medycyny, ale także kształcić kolejne pokolenia kadr medycznych. Powody do zadowolenia mają również studenci, bo będą uczyć się nie tylko od najlepszych nauczycieli akademickich, ale także w nowoczesnym kampusie. Inwestycja, obejmująca budowę nowego budynku szpitalnego oraz modernizację istniejącej infrastruktury, pozwoli na zwiększenie dostępności do udzielanych świadczeń zdrowotnych. Jednocześnie poprawie ulegnie jakość tych świadczeń, a to dzięki wprowadzeniu innowacyjnych metod diagnostycznych i leczenia oraz polepszaniu warunków, w jakich są one realizowane. Nastąpi również skrócenie czasu pobytu pacjenta w szpitalu, a uzyskane efekty zdrowotne będą lepsze. Zwiększona zostanie kompleksowość udzielanych świadczeń opieki zdrowotnej za sprawą centralizacji działań zespołu wybitnych specjalistów i funkcji medycznych w jednym obiekcie, co umożliwi jeszcze sprawniejsze przeprowadzenie odpowiednich i kompleksowych terapii.Od 1 kwietnia do końca 2022 roku, do szpitali w Polsce trafi dodatkowo ponad 2 miliardy złotych. Wyższe przychody pozwolą przykładowo na złagodzenie skutków inflacji, w tym wzrostu kosztów energii elektrycznej i cieplnej. Fundusz podkreśla, że wyższe przychody nie pomniejszą wyodrębnionej puli środków na wynagrodzenia dla personelu medycznego pracującego w szpitalach. Warto również wspomnieć o tym, że w projekcie ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa proponuje się umorzenie – w procesie restrukturyzacji – części zobowiązań, co znaczy, że długi te pokryją wierzyciele podmiotów leczniczych, czyli dostawcy usług, mediów, leków i wyrobów medycznych, wykonawcy remontów oraz inwestorzy. Wspomniany projekt ustawy, mimo głośnych zapewnień, „nie uzdrowi” szpitali i jak wspominają specjaliści rozwiązania powinny być oparte na zasadzie dobrowolności.Restrukturyzacja podmiotów leczniczych powinna być prowadzona w sposób pozwalający na dostosowanie do istniejących i przewidywanych potrzeb zdrowotnych lokalnej populacji, co oznacza konieczność ich wszechstronnego określenia oraz zsynchronizowania z działalnością innych placówek działających na określonym obszarze.Restrukturyzacja wiąże się z redukcją działalności podmiotów leczniczych w danym obszarze i powinna być skojarzona z rozwojem działalności w innym obszarze – pożądanym w wieloletniej perspektywie – aby lokalna społeczność nie wiązała jej ze stratą, lecz ze zmianą, która uzupełni niedobory w dostępie do świadczeń zdrowotnych w innych niezbędnych obszarach. W dobrej kondycji finansowej jest relatywnie niewielka grupa podmiotów. Z analizy Związków Powiatów Polskich wynika, że tylko 11 procent zbadanych placówek będzie mogło być zakwalifikowanych do kategorii A. Pozostałe nie mogą wykazać się stabilną sytuacją finansową. System ochrony zdrowia w naszym kraju boryka się z ogromnymi problemami związanymi z niedostatecznym finansowaniem, brakami kadrowymi, ale również brakiem stabilności w sferze prawno-organizacyjnej.