Statyny – nowe dane z NEJM

 

Inhibitory reduktazy 3-hydroksy-3-metylo-glutarylo-koenzymu A, znane powszechnie jako statyny, szybko stały się jednymi z najczęściej stosowanych współcześnie leków. Choć stosowane są głównie w celu leczenia hipercholesterolemii, wykazują także szeroki plejotropizm, działając przeciwzapalnie, antyarytmicznie czy stabilizując blaszkę miażdżycową.

Na łamach internetowego wydania The New England Journal of Medicine ukazały się dwie ciekawe prace, dotyczące niecodziennego zastosowania statyn.
 
Simwastatyna na POChP?
Dotychczas przeprowadzone badanie retrospektywne sugerowały, że przyjmowanie statyn może zmniejszać częstość i nasilenie zaostrzeń w przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc (POChP). Kanadyjscy badacze przeprowadzili prospektywną analizę tej zależności.

Do wieloośrodkowego badania Simvastatin in the Prevention of COPD Exacerbations (STATCOPE) włączono 885 pacjentów w wieku od 40 do 80 lat, którzy chorowali na POChP i mieli wywiad palenia przynajmniej 10 paczkolat. Ponadto chorzy musieli przyjmować glikokortykoidy lub antybiotyki, być leczeni tlenoterapią domową lub być hospitalizowani z powodu zaostrzenia POChP w ciągu roku. Z badania wyłączni byli chorzy na cukrzycę, schorzenia sercowo-naczyniowe oraz osoby przyjmujące statyny z uwagi na wysokie ryzyko sercowo-naczyniowe wg Adult Treatment Panel III. Włączonych pacjentów randomizowano do grupy otrzymującej placebo lub 40mg simwastatyny. Chorych obserwowano przez okres od 12 do 36 miesięcy.

Średnia wieku pacjentów wyniosła 62,2 lata (±8.4). Kobiety stanowiły 44 proc. badanych. Średni wskaźnik FEV1 wyniósł 41,6% (±17,7) wartości należnej. Pacjenci palili średnio 50,6 paczkolat (±27,4). Badanie nie wykazało istotnych statystycznie różnic pomiędzy częstością zaostrzeń POChP. W grupach przyjmujących simwastatynę i placebo liczba zaostrzeń na osoborok wyniosła, odpowiednio, 1,36 i 1,39 (P=0,54). Mediana dni do wystąpienia pierwszego zaostrzenia oraz liczba zgonów również były porównywalne i wynosiły, odpowiednio, 233 i 231 dni (p=0,34) oraz 30 i 28 (p=0,89).

Wyniki badania wskazują, że podawanie simwastatyny w dawce 40mg nie jest związane ze zmniejszoną częstością zaostrzeń POChP.
 
Rosuwastatyna na ARDS?
Niekontrolowana odpowiedź zapalna jest kluczową przyczyną rozwoju zespołu ostrej niewydolności oddechowej (acute respiratory distress syndrome – ARDS). Wykorzystanie przeciwzapalnego działania rosuwastatyny w przeciwdziałaniu tej chorobie zbadali naukowcy z National Heart, Lung, and Blood Institute.

Do przedstawianego wieloośrodkowego, randomizowanego, podwójnie zaślepionego badania włączono 745 pacjentów z ARDS w przebiegu sepsy. Pacjentów przydzielano losowo do grupy otrzymującej placebo lub rosuwastatynę. Głównym punktem końcowym była umieralność. Oceniano także liczbę dni bez konieczności wentylacji mechanicznej oraz bez cech niewydolności wielonarządowej.

Nie wykazano istotnej statystycznie różnicy pomiędzy grupą otrzymującą rosuwastatynę oraz placebo w umieralności w ciągu 60 dni pobytu w szpitalu (odpowiednio 28,5 i 24,9 proc. p=0,21) oraz liczbie dni bez stosowania respiratoroterapii (15,1 i 15,1; p=0,96). W grupie przyjmującej rosuwastatynę odnotowano mniej dni wolnych od niewydolności nerek (10,1 vs 11,0; p=0,01) oraz mniej dni wolnych od niewydolności wątroby (10,8 vs 11,8; p=0,003). Badanie przerwano przed planowanym terminem.

Wyniki badania wskazują, że przyjmowanie rosuwastatyny nie poprawia rokowania u pacjentów z ARDS w przebiegu sepsy i może być związane z większym ryzykiem wystąpienia niewydolności nerek i wątroby w tej sytuacji klinicznej.

Konrad Patena. [Opublikowano dnia: 2014-06-11]. Statyny – nowe dane z NEJM. Protokół dostępu: http://www.diabetolog.pl/publikacje/34083 [Pobrano dnia: 2014-06-16].