Badania przesiewowe, konsultacje medyczne, działania profilaktyczne i edukacyjne to główne założenia programu, który realizowany będzie w Sopocie. Prezydent Jacek Karnowski oraz Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego, podpisali umowę na sfinansowanie projektu „Program profilaktyki cukrzycy typu 2 na terenie Gminy Miasta Sopotu”.
Jak poinformował Urząd Miasta Sopotu, program będzie realizowany w partnerstwie z podmiotami medycznymi dysponującymi zapleczem niezbędnym do prowadzenia profilaktyki – SPZOZ „Uzdrowisko Sopot” oraz SPZZOZ Miejska Stacja Pogotowia Ratunkowego z Przychodnią w Sopocie.
Sopocianie w wieku aktywności zawodowej, tj. osoby od 35 do 64 lat, będący w grupie podwyższonego ryzyka, otrzymają kompleksowe wsparcie w walce z cukrzycą typu 2. To właśnie do nich adresowany będzie program. Spośród 578 przebadanych osób 96 zostanie objętych trzyletnim programem profilaktycznym.
Celem projektu jest wydłużenie aktywności zawodowej mieszkańców Sopotu poprzez zmniejszenie zachorowalności na cukrzycę typu 2, podniesienie świadomości zdrowotnej i redukcję czynników ryzyka rozwoju cukrzycy typu 2.
Zakładanym efektem programu będzie zmniejszenie liczby nowych przypadków cukrzycy typu 2 wśród osób ze stanem przedcukrzycowym oraz wykrywanie nowych przypadków cukrzycy typu 2 w celu podjęcia jak najszybszego leczenia.
Realizacja programu pochłonie ponad 260 tys. zł, z czego wartość dofinansowania z regionalnego programu operacyjnego wynosi prawie 250 tys. zł.
Komentarze
[ z 8]
Walka z cukrzycą trwa i kosztuje państwo ogromne sumy. Jest to wciąż choroba nieuleczalna dlatego bardzo ważne są badania kontrolne i modyfikacja trybu życia. Podnoszenie świadomości społeczeństwa w zakresie profilaktyki, programy badań przesiewowych wspierane zarówno przez instytucje publiczne, jak i prywatne, postęp technologiczny w dziedzinie sprzętu medycznego, a także innowacyjne leki opracowywane przez centra badawcze międzynarodowych firm farmaceutycznych to kluczowe czynniki, które zapewnią stały rozwój w zakresie profilaktyki, diagnostyki oraz leczenia. Wyzwaniem jest opracowanie strategii zdrowia publicznego, która zagwarantuje stały dostęp do innowacyjnych terapii oraz metod diagnostycznych. Muszą również znaleźć się na to środki. Życie z cukrzycą jest trudne i kosztowne, dlatego lepiej zapobiegać niż potem żałować.
Cukrzyca to podstępna choroba metaboliczna. Późno wykryta i źle leczona może doprowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych, a nawet do śmierci. Eksperci Instytutu Żywności i Żywienia ostrzegają, że liczba osób chorych na cukrzycę w Polsce będzie szybko rosnąć, jeśli nie uda się powstrzymać rozwoju epidemii otyłości. Cukrzyca typu 2 jest jednym z największych zagrożeń zdrowotnych naszych czasów. Choroba rozwija się bardzo powoli i nie wiąże się z żadnymi dolegliwościami, które mogłyby zaniepokoić. Objawy ukazują się zwykle po kilku latach. Wtedy pojawia się zwiększone pragnienie, wielomocz, zmiana wagi. Występują zakażenia układu moczowego i skóry, problemy ze wzrokiem. Jednak nie dzieje się to błyskawicznie. Proces rozwijania się cukrzycy jest praktycznie niezauważalny dla pacjenta. Cukrzyca czasem diagnozowana jest przez okulistów. Otóż pacjenci zgłaszają się, bo zaczynają źle widzieć. Wtedy lekarz widzi na dnie oka, że są zmiany cukrzycowe. Te jednak nie tworzą się w ciągu kilku miesięcy, a kilku lat. Bardzo często chorzy trafiają do szpitala z zawałem, udarem. Choroby o podłożu miażdżycowym w przypadku występowania cukrzycy rozwijają się nawet o 10 lat wcześniej, niż w ogólnej populacji. Co takiego może zatem wpłynąć na rozwój cukrzycy typu 2? Przede wszystkim styl życia - mała aktywność fizyczna, zła dieta, przewlekły stres, a czasem również geny. To wszystko składa się na to, że cukrzyca zbiera tak duże żniwo. Obecnie poruszamy się głównie różnymi środkami transportu, jemy wysoko przetworzoną żywność w zbyt dużej ilości. Może to przełożyć się na zaburzenia w układzie sprawującym pieczę nad gospodarką węglowodanami, a co za tym idzie być przyczyną cukrzycy. Jak zapewne wszyscy dobrze wiedzą najskuteczniejszym sposobem zapobiegania i leczenia cukrzycy jest prawidłowe żywienie oraz towarzysząca mu regularna aktywność fizyczna, ponieważ najważniejszym czynnikiem ryzyka zachorowania na cukrzycę jest otyłość. Trzeba uświadamiać Polaków, że unikając nadwagi i otyłości lub redukując nadmierną masę ciała najlepiej zabezpieczają się przed tą podstępną i trudną do leczenia chorobą. Jeśli nie uda się nam zahamować rozwoju epidemii otyłości w Polsce, czeka nas znaczący wzrost zachorowań na cukrzycę oraz związanych z tym wysokich kosztów ekonomicznych. Jak doskonale wiemy, lepiej zapobiegać niż leczyć. Na pojawienie się cukrzycy mamy duży wpływ - wystarczy zmienić styl życia na zdrowszy.
Tak jak Pani wspomniała, cukrzyca bardzo często jest diagnozowana zdecydowanie za późno, gdy dochodzi już do poważnych powikłań, które dotyczyć mogą różnych układów oraz narządów. Do takich sytuacji mogłoby dochodzić znacznie rzadziej jeśli Polacy regularnie by się badali. Niestety w wielu przypadkach tak się niestety nie dzieje. Spowodowane jest to niską świadomością społeczeństwa odnośnie badań profilaktycznych. Badanie poziomu glukozy w dużej mierze pozwala wykryć tak zwany stan przedcukrzycowy. Jest to chyba ostatni moment, w którym zmiana stylu życia pozwala na uchronienie się przed cukrzycą. Dziwi mnie fakt, że Polacy tak mało wiedzą na temat swojego zdrowia skoro prowadzi się coraz więcej różnego rodzaju kampanii promujących zdrowy tryb życia, a dostęp do Internetu, ze stronami, które zawierają sprawdzone informacje na temat zdrowia jest bardzo duży.
Profilaktyka i leczenie cukrzycy powinny być priorytetem w polityce zdrowotnej państwa. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w 2014 r. na cukrzycę chorowały na świecie 422 mln osób, a w 2035 r. liczba diabetyków może się zwiększyć do 600 mln. Za kilka lat choroba ta ma być jedną najczęstszą przyczyną zgonów, oprócz chorób sercowo-naczyniowych oraz nowotworów. Najczęstsze przypadki tej choroby to cukrzyca typu 2, nazywana cukrzycą dorosłych, choć coraz częściej chorują na nią także dzieci. Niestety, w Polsce jest 2,9 mln diabetyków, spośród których jedna czwarta nie zdaje sobie sprawy, że choruje z powodu cukrzycy, bo nie odczuwa jeszcze żadnych poważniejszych dolegliwości. To podstępna choroba, u niektórych osób pierwszym jej objawem może być dopiero zawał serca lub udar mózgu. Niestety, cukrzyca jest odpowiedzialna za 40 tys. zgonów rocznie, Dodam, że 160 tys. zgonów co roku powodują choroby sercowo-naczyniowe, a ponad 100 tys. choroby nowotworowe. Specjaliści przyznali, że trudno jednak ocenić, do ilu zgonów doprowadza cukrzyca, ponieważ jednym z jej najczęstszych powikłań są zawały serca i udary mózgu oraz przewlekła niewydolność nerek. Zależy nam na tym, żeby cukrzycę wykryć wcześniej, zanim jeszcze dojdzie do powikłań i tak ją leczyć, żeby do nich nie dopuścić, a przynajmniej znacznie odwlec je w czasie. Ta ciężka choroba skraca życie chorego o co najmniej kilka lat, szczególnie wtedy, kiedy rozwijają się powikłania. Może zostać wykryta po 5-6 latach rozwoju, a w niektórych przypadkach - dopiero po 10 latach. Myślę, że oczywistym jest, że potrzebna jest większa świadomość tej choroby wśród pacjentów, ponieważ rzadko chcą oni wykonywać nawet podstawowe badania poziomu glukozy czy lipidów we krwi. Na pomiar glukozy we krwi decyduje się zaledwie 15 proc. skierowanych przez nas pacjentów...
Cukrzyca to choroba metaboliczna charakteryzująca się hiperglikemią, czyli wysokim stężeniem glukozy we krwi. Spowodowana jest zaburzeniem lub całkowitym brakiem hormonu insuliny wydzielanej przez komórki trzustki. Insulina jest niezbędna dla prawidłowego rozkładu węglowodanów, tłuszczów i białek. Cukrzyca dzieli się na tę typu I insulinozależną, która ujawnia się w wieku młodzieńczym oraz typu II insulinoniezależną, która występuje u osób dorosłych. Długotrwale utrzymujący się wysoki poziom cukru we krwi może prowadzić do poważnych uszkodzeń narządów. Nieleczona lub źle leczona może powodować niewydolność nerek (nefropatię cukrzycową), uszkodzenie siatkówki oka (retinopatię cukrzycową) prowadzące do nawet do utraty wzroku oraz uszkodzenia nerwów (neuropatię). Powikłaniem cukrzycy jest również choroba wieńcowa oraz niedokrwienie kończyn dolnych i mózgu. Obecnie na cukrzycę choruje ponad 270 mln osób na całym świecie, w tym ponad 2,5 mln w Polsce, i niestety zapadalność na tę chorobę wciąż wzrasta, szczególnie w krajach rozwijających się. Z tego też względu Organizacja Narodów Zjednoczonych określiła cukrzycę mianem epidemii XXI wieku. W 95% przypadków diagnozowana jest cukrzyca typu II, której występowanie uwarunkowane jest czynnikami ryzyka wynikającymi z niezdrowego stylu życia, jak: nieprawidłowa dieta, otyłość, brak aktywności fizycznej, palenie tytoniu. W związku z tym wskazano na konieczność podjęcia inicjatywy mającej zahamować ten gwałtowny i niepokojący wzrost zachorowań. Za najważniejsze uznano działania prewencyjne pozwalające zmniejszyć ryzyko wystąpienia choroby, profilaktykę umożliwiającą wczesne wykrycie i skuteczne leczenie.
To bardzo dobra wiadomość dla konkretnej grupy wiekowej mieszkańców miasta Sopot, objęcie osób w wieku 35-64 lat o podwyższonym ryzyku zachorowania na cukrzycę typu drugiego to duży krok w kierunku edukacji społeczeństwa na temat problemu cukrzycy, metod jej profilaktyki i możliwości radzenia sobie z nią. Większość bo aż 80-90% przypadków cukrzucy to typ drugi! Wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy, że w rozwoju cukrzycy dużą rolę odgrywają nie tylko czynniki genetyczne -na które nie mamy oczywiście wpływu ale i środowiskowe, które już jednak możemy kontrolować! Co oznacza czynnik środowiskowy ? Są to : stany zapalne, otyłość, nowotwory, marskość wątroby czy związki chemicze. Pojawienie się cukrzycy stanowi duży problem socjologiczno-społeczny, ponieważ rozpoznana cukrzyca oznacza leczenie do końca życia. Jak duży jest problem wskazują statystyki w Polsce - około miliona osób boryka się z chorobą. Ryzyko cukrzycy znacznie wzrasta z wiekem, szczególnie cukrzyca drugiego typu kojarzona jest ze starszym wiekiem pacjenta co nie zawsze jest regułą. Ogromnym plusem tego programu jest fakt, że ma on nie tylko wykrywać chorobę co jest niezmiernie ważne ale i podnosić świadomość społeczeństwa na temat choroby cukrzycowej. Wielokrotnie spotkałam się z wręcz minimalną wiedzą na temat cukrzycy, wiele osób nie do końca rozumie na czym polega cukrzyca typu pierwszego lub z czym się wiąże cukrzyca typu drugiego, w jakis sposób można jej zapobiegać, na czym polega leczenie. Objawy cukrzycy typu drugiego rozwijają się stopniowo, początkowo nie dając żadnych objawów, dlatego u osób o zwiększonym ryzyku okresowo należy wykonywać badania stężenie glukozy lub test tolerancji glukozy. Leczenie z kolei jest kompleksowe i nie polega tylko na leczeniu farmakologicznym jak to w większości przypadków jest błędnie postrzegane, polega również na metodach niefarmakologicznych czyli edukacji pacjenta, leczeniu dietetycznym - które w przypadku cukrzycy typu drugiego polega na zmniejszeniu masy ciała, ale również zalecenia wysiłku fizycznego - szybki marsz 30 minut dziennie lub co najmniej 3 razy w tygodniu. Ważne jest uświadomienie pacjenta o powikłaniach cukrzycy, które mogą go zmobilizować do większego zaangażowania w prowadzone leczenie. Przykładami mogą tu być : stopa cukrzycowa, neuropoatia cukrzycowa, retinopatia cukrzycowa, nadciśnienie i wiele wiele innych. Cieszę się, że władze miasta Sopot angażują się w walkę z taką poważną chorobą jaką jest cukrzyca, ogromnie ważna inicjatywa, edukacja społeczeństwa, profilaktyka pozwolą na rozprzestrzenianie się dobrych nawyków i zachowań!
W ostatnim czasie coraz więcej informacji można przeczytać na temat tego, że w Trójmieście w coraz większym stopniu stawia się na działania związane ze zdrowiem. W dzisiejszych czasach coraz trudniej pozyskać jest różnego rodzaju dotacje. Bardzo cieszy mnie fakt, że udało się, ze środków Unii Europejskiej rozpocząć walkę z cukrzycą w Trójmieście. W naszym kraju da się zauważ jak wiele korzystnych inwestycji, które w dużej mierze współfinansowane były ze środków unijnych poprawiły jakość leczenie. Powstało wiele nowych ośrodków zdrowia ze światowej klasy wyposażeniem, a stare placówki uległy modernizacji. Dzięki temu Polacy mogą korzystać z nowych udogodnień technologicznych, które prawdopodobnie bez dotacji nie pojawiłyby się w polskich szpitalach. Cukrzyca staje się coraz powszechniejszym problemem. Władze Sopotu dostrzegając to zjawisko, chcą uchronić swoich mieszkańców przed konsekwencjami tej groźnej choroby, zachęcając ich do dbania o swoje zdrowie, ponieważ poprzez działania profilaktyczne można zdziałać naprawdę wiele.
No tak, koszty leczenia ale i prewencji cukrzycy w Polsce i na świecie są z miesiąca na miesiąc coraz większe. Problematyka cukrzycy jest interdyscyplinarna ze względu na zasięg jej kosztów, w wymiarze indywidualnym, społecznym oraz globalnym, konsekwencji psychologicznych, biologicznych, ekonomicznych itp. Największe koszty generują towarzyszące cukrzycy powikłania, którym można zapobiegać lub przynajmniej minimalizować, gdy choroba jest wyrównana. Kierunki terapeutyczne w leczeniu cukrzycy to: leczenie hipoglikemizujące, utrzymanie prawidłowej masy ciała, aktywność ruchowa, leczenie dietetyczne, samokontrola. Walkę z chorobą wspomagają rozwój nauki, w tym również medycyny, nowe rozwiązania technologiczne, informatyzacja, cyfryzacja czy dynamiczny rozwój genetyki. Interwencje w genom czy nanotechnologie nie zawsze mają bezpośrednie przełożenie na obniżenie wskaźnika śmiertelności spowodowanej chorobami cywilizacyjnymi. Każdego dnia, najwięcej osób umiera z powodu chorób związanych z wyborami względem zdrowia, z powodu chorób dietozależnych, w tym cukrzycy. Efektywna terapia cukrzycy nieodłącznie wiąże się z edukacją diabetologiczną, a wyrównanie choroby to nie tylko wartości normoglikemii, ale także prawidłowa masa ciała, ciśnienie tętnicze, prawidłowy poziom parametrów laboratoryjnych, takich jak: lipidogram, witaminy, hormony oraz właściwe wybory względem zdrowia. Takie całościowe spojrzenie na problematykę cukrzycy ma znaczenie w prewencji powikłań i poprawia szanse i jakość życia pacjenta. Opieka diabetologiczna powinna mieć zatem charakter interdyscyplinarny, a edukacja diabetologiczna stać się kluczowym jej elementem i priorytetem. Analiza problematyki cukrzycy w Polsce, zarówno w temacie terapii, jak i prewencji, ukazuje wiele problemów politycznych, ekonomicznych, medycznych i społecznych. Wybrane problemy dotyczą na przykład braku specjalistów. W Polsce istnieje niedobór lekarzy diabetologów, ich liczba zmniejszyła się o blisko 19%, tj. z 1119 do 1329. Optymalną wartością byłaby liczba 1585. Przez problemy kadrowe wzrasta liczba pacjentów oczekujących na wizytę w poradni diabetologicznej. W ostatnim kwartale 2017 roku wyniosła około 700 osób oczekujących pilnych oraz ponad 25 tysięcy przypadków stabilnych . Dużą trudnością jest brak świadczenia edukacyjnego w refundacji. Pacjenci z rozpoznaną cukrzycą w niewystarczającym stopniu otrzymują edukację w formie szkoleń i instrukcji w zakresie przyjmowania hipoglikemizujących leków doustnych czy insuliny, samokontroli i stylu życia. Istnieją opracowania przygotowane zarówno przez Polskie Towarzystwo Diabetologiczne, jak i Polską Federację Edukacji w Diabetologii (PFED), dotyczące zaleceń i standardów edukacji diabetologicznej, ale nie ma źródeł finansowania. Brak profilaktyki powikłań, dokładnej diagnostyki, która miałaby przełożenie na opóźnienie rozwoju powikłań cukrzycy oraz minimalizowanie ich rozwoju. Analiza dokumentacji medycznej 128 pacjentów leczonych przez lekarza POZ wykazała, że w dokumentacji tylko dwóch pacjentów (1,6%) odnotowano skierowanie ich raz w roku na zalecane badania diagnostyczne, a tylko jeden pacjent (0,8%) został skierowany raz w roku do pięciu specjalistów na konsultacje. Spośród 121 osób, niektórych skierowano do jednego specjalisty, a niektórych do żadnego. Natomiast analiza dokumentacji 269 pacjentów leczonych lub konsultowanych przez diabetologa wykazała, że tylko siedmiu pacjentów (2,6%) skierowano raz w roku na wszystkie badania diagnostyczne, a żadnego pacjenta nie skierowano raz w roku do pięciu specjalistów na konsultacje. Zwiększono środki finansowe na leczenie powikłań cukrzycy w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej (o ponad 17%). Wprowadzono także nowy rodzaj świadczenia dla pacjentów diabetologicznych, którego celem jest kompleksowe leczenie ran przewlekłych (KLRP). Jednak z tego świadczenia mogli skorzystać pacjenci na terenie tylko czterech województw, bo tylko tam wojewódzkie oddziały NFZ je finansowały. NFZ zapewnił także kompleksową, ambulatoryjną opiekę specjalistyczną (tzw. KAOS-cukrzyca). Jednak świadczenia w ramach KAOS realizowano tylko na terenie 11 oddziałów NFZ. Tym samym nie zapewniono wszystkim pacjentom równego dostępu do tego typu świadczeń na terenie kraju. Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje zabiegi wykonywane w obrębie stóp tylko, gdy przeprowadzają je ortopedzi, chirurdzy lub dermatolodzy. W wykazie świadczeń refundowanych nie znajdziemy zatem poradni podologicznych. Pacjent, niestety, nie otrzyma zwrotu kosztów za zabiegi kosmetyczne odbywające się w prywatnych gabinetach podologicznych, choć w wielu przypadkach mogą oszczędzić poważnego bólu i pomóc w zatrzymaniu procesu chorobotwórczego. Ponadto brak konsultacji dietetycznych – permanentnie popełniane są błędy żywieniowe przez pacjentów, przyczyniające się do występowania wielu zaburzeń metabolicznych ustroju. Stwierdza się brak współpracy pomiędzy specjalistami diabetologicznymi oraz lekarzami podstawowej opieki zdrowotnej. W wielu przypadkach lekarze podstawowej opieki zdrowotnej zaniedbują wywiady o stanie zdrowia pacjenta i istotnych chorobach oraz problemach medycznych mających znaczenie przy diagnozowaniu cukrzycy oraz prewencję powikłań u pacjentów z rozpoznaną chorobą. Często nie są przestrzegane zalecenia PTD w kwestii kierowania pacjentów na badania diagnostyczne i konsultacje specjalistyczne, jak i przestrzegania ich częstotliwości. Celem niniejszych rozważań badawczych jest ukazanie problemu, przedstawienie zagadnień ekonomicznych cukrzycy, a przede wszystkim podkreślenie znaczenia prewencji cukrzycy oraz weryfikacja hipotezy badawczej: stwierdzono dysproporcję pomiędzy kosztami prewencji oraz leczeniem powikłań cukrzycy. Według aktualnych danych w Polsce na cukrzycę choruje ponad 3 mln osób, przy czym ponad 800 tys. nie ma świadomości choroby. Wydatki na hospitalizację, opiekę ambulatoryjną i świadczenia podstawowej opieki zdrowotnej związane z cukrzycą przekroczyły w 2012 roku wartość 430 mln zł. W tym samym okresie ZUS zarejestrował ponad 890 tys. dni absencji chorobowej spowodowanej cukrzycą. Świadczenia poniesione przez Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, budżet państwa oraz pracodawców, z tytułu czasowej niezdolności do pracy, wyniosły 438 mln zł. Dodatkowo na świadczenia z tytułu renty inwalidzkiej przeznaczono 367 mln zł. Chorzy na cukrzycę w Polsce generują koszty opieki medycznej, które są przeciętnie dwa do trzech razy większe niż u pacjentów bez cukrzycy, dobranych pod względem wieku i płci. Wydatki bezpośrednie związane z terapią cukrzycy to koszty hospitalizacji pacjentów, leczenia i konsultacji ambulatoryjnych oraz nagłych interwencji związanych z powikłaniami. Ponadto dużym wydatkiem dla państwa jest refundacja leków hipoglikemizujących, badania laboratoryjne oraz diagnostyczne. Największe koszty związane są z terapią powikłań, takich jak: dializoterapia, ostre i przewlekłe incydenty niedokrwienne, terapia stopy cukrzycowej czy amputacje. Poza wydatkami bezpośrednimi ogromnym obciążeniem dla ekonomii państwa są koszty pośrednie wynikające z absencji chorobowej, przedwczesnych rent czy zasiłków chorobowych, bierności zawodowej. Stanowi to duże obciążenie dla systemu świadczeń zdrowotnych. Cukrzyca i jej powikłania mogą skutkować utratą możliwości wykonywania pracy. Wydatki ZUS na świadczenia związane z niezdolnością do pracy spowodowanej cukrzycą typu 2. wyniosły w 2016 roku blisko 120 mln zł, w tym wydatki na renty blisko 79 mln zł, (ponad 65%), a wydatki z tytułu absencji chorobowej blisko 36 mln zł (30%). Terapia oraz prewencja cukrzycy zostały uznana za priorytet zdrowotny w wielu państwach, w tym również w Polsce. Na największą uwagę zasługuje edukacja diabetologiczna, która w przypadku cukrzycy jest jedyną strategią mogącą obniżyć koszty terapii, jak również zapobiec rozwojowi choroby bądź jej powikłań. Cukrzyca jest chorobą, o której przebiegu w ogromnym stopniu decyduje sam pacjent, stąd potrzeba edukacji zdrowotnej jest niezbędna. Odpowiednia profilaktyka może nie dopuścić do rozwoju ciężkich powikłań cukrzycy lub znacznie ten rozwój opóźnić. Tylko intensywna edukacja połączona ze zmianami behawioralnymi pacjentów daje szansę na długofalowe i korzystne efekty. Dysproporcja pomiędzy bezpośrednimi kosztami ekonomicznymi leczenia cukrzycy a kosztami prewencji jest wyraźna. Wykonanie badania OGTT ukazującego zaburzenia gospodarki węglowodanowej już w okresie przedcukrzycowym pozwala na opóźnienie zachorowania i wdrożenie edukacji mającej na celu niedopuszczenie do powikłań. Koszt badania to 10 zł, cena oznaczenia poziomu glikemii to 5 zł. Wciąż jednak wielu pacjentów po czterdziestym roku życia nie ma wykonywanych żadnych testów przesiewowych. Trafiają do szpitala z powodu incydentu niedokrwiennego i wówczas diagnozowana jest cukrzyca i towarzyszy jej już szerego powikłań. Uwzględniając do tego straty osobiste, rodzinne, społeczne oraz wydatki pośrednie, nakłady te wzrastają kilkakrotnie. Mimo to w perspektywie medycznej i społecznej profilaktyka jest obszarem zaniedbanym, gałęzią, w której łatwo wdrożyć system oszczędności. Badania prowadzone w USA pokazały, że zwiększenie opieki diabetologicznej skutkuje zmniejszeniem powikłań. Mimo to inwestycja w opiekę diabetologiczną w Polsce jest najniższa w Europie, przykładowo 10 razy mniejsza niż w Norwegii. Eksperci podkreślają, że konieczne jest upowszechnienie profilaktyki cukrzycy oraz wczesne jej wykrywanie, bo tylko w ten sposób można ograniczyć zachorowalność na to schorzenie, jak i powikłania, do których ono prowadzi. Cukrzycę uważa się za chorobę cywilizacyjną, której leczenie, od momentu rozpoznania, trwa całe życie. Jest to schorzenie modyfikowalne, na które sam pacjent ma ogromny wpływ. Właściwe schematy behawioralne opóźniają rozwój powikłań, zapobiegają przedwczesnemu inwalidztwu, a nawet śmierci. Już w 2004 roku pojawiły się informacje o tym, że markerem jakości opieki nad stopą cukrzycową jest ilość amputacji . Z roku na rok liczba amputacji wzrasta – proporcjonalnie do wzrostu liczby nowych przypadków cukrzycy, wzrastają też koszty rehabilitacji i terapii, koszty społeczno-ekonomiczne, absencji zawodowej. Profilaktyką amputacji są zabiegi podologiczne. Koszt pielęgnacyjnego zabiegu podologicznego to około 100 zł. Wielu tragediom można zapobiec, inwestując w prewencję diabetologiczną. Potrzeba efektywnych, intensywnych oraz indywidualnych działań edukacyjnych jako narzędzia skutecznego obniżenia kosztów cukrzycy, co winno być priorytetem. Koszty terapii powikłań są dużo wyższe niż koszty profilaktyki. Zachowania prozdrowotne zmniejszają ryzyko i opóźniają wystąpienie niepełnosprawności pacjentów, czyli konieczności udzielania wsparcia socjalnego, potencjalnie opóźniają również wystąpienie przedwczesnych zgonów. Korzyści ekonomiczne wynikające ze stymulacji zachowań prozdrowotnych są konsekwencją obniżania zarówno pośrednich, jak i bezpośrednich kosztów medycznych. Inwestycja w programy profilaktyczne, mające na celu eliminowanie bądź ograniczanie czynników ryzyka rozwoju cukrzycy, to wyzwanie globalne dla władz publicznych, administracji rządowej i samorządowej. Rozpoznanie stanu przedcukrzycowego, zapobieganie rozwojowi cukrzycy oraz skuteczna edukacja pacjentów z wyrównaną cukrzycą to najwłaściwsza strategia oszczędności w państwie. Skutkiem takiej strategii byłoby także ograniczenie dramatów i cierpienia w wymiarze indywidualnym oraz rodzinnym, czyli kosztów niefinansowych. Niezbędne są jednak zmiany systemowe i wielosektorowe, a nie tylko incydentalne akcje czy ograniczone terytorialnie programy. ( autorzy: Justyna Jasik-Pyzdrowska, Iwona Bonikowska).