Rzecznik Praw Pacjenta przypomina, że antybiotyki, leki zawierające substancje psychotropowe, silne leki przeciwbólowe, każdy produkt leczniczy może spowodować wystąpienie u pacjenta działań niepożądanych. Stąd tak istotne jest, aby leki, w szczególności dostępne z przepisu lekarza (na receptę), były stosowane pod ścisłym nadzorem lekarza oraz gdy zasadność ich zaordynowania wynika ze wskazań aktualnej wiedzy medycznej.

"W przypadku antybiotyków nieuzasadnione lub profilaktyczne ich stosowanie przyczynia się także do antybiotykooporności, a więc ogólnego spadku skuteczności leczenia infekcji tego rodzaju lekami” - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Biura RPP.

Rzecznik Praw Pacjenta zakwestionował postępowanie podmiotów leczniczych, które przepisywały swoim pacjentom leki dostępne na receptę zawierające amantadynę w leczeniu grypy typu A, bez właściwego potwierdzenia zakażenia tym wirusem, tzn. bez dokonania oceny niezbędnych kryteriów właściwych dla rozpoznania tej choroby (braku podjęcia dodatkowych działań diagnostycznych w tym kierunku), za naruszające zbiorowe prawo pacjentów do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej. Lek ten posiada we wskazaniach do stosowania określonych w Charakterystyce Produktu Leczniczego grypę typu A, niemniej podmioty te nie potwierdzały zakażenia tym wirusem, a bazowały jedynie na wywiadach z pacjentami oraz na prezentowanych przez nich objawach.

Rzecznik Praw Pacjenta, analizując te sprawy, zgromadził obszerny materiał dowodowy, tj. w szczególności opinie medyczne Konsultantów krajowych w dziedzinach chorób zakaźnych oraz medycyny rodzinnej oraz dwóch Konsultantów wojewódzkich w dziedzinie chorób zakaźnych. W ich świetle objawy grypy typu A nie są na tyle charakterystyczne, żeby na ich podstawie, bez wsparcia diagnostycznego, rozpoznawać chorobę i włączać leczenie przeciwwirusowe.

Rzecznik wskazuje, że brak ustalenia wskazań do zastosowania danego leku naraża pacjenta na niepotrzebne ryzyko wystąpienia działań niepożądanych, opóźnienie wdrożenia właściwego leczenia, rozwój choroby i w konsekwencji – pogorszenie stanu zdrowia.

Teraz stanowisko w sprawie zajął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który w orzeczeniu z dnia 25 października 2023 r. (V SA/Wa 2671/23) przyznał rację Rzecznikowi Praw Pacjenta i oddalił skargę podmiotu leczniczego na decyzję Rzecznika. Sąd wskazał przy tym, że: organ przy wydaniu decyzji oparł się na 7 niebudzących jakichkolwiek wątpliwości dokumentach (…) z treści tych opinii jasno wynika, ze produkt leczniczy zawierający amantadynę jest zalecany przede wszystkim w leczeniu choroby Parkinsona, a jego ewentualne zastosowanie w leczeniu grypy możliwe jest tylko w jej typie A. Skarżący natomiast nie tylko nie zdiagnozowali wśród swoich pacjentów wirusa grypy (u wszystkich pacjentów potwierdził jedynie objawy „grypopodobne") ale także nie przeprowadził u żadnego z nich badań laboratoryjnych, które nie tylko potwierdzałyby czy pacjent zakażony jest wirusem grypy typu A, ale też czy w ogóle jest zakażony tym wirusem.


Źródło: Biuro RPP