Ponad 60% pacjentów nie otrzymuje od swojego lekarza reumatologa wyczerpujących informacji na temat swojej choroby, schematu leczenia, jego celu oraz długości leczenia – wynika z badania Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Młodych z Zapalnymi Chorobami Tkanki Łącznej „3majmy się razem”.

- Jedynie 29% pacjentów jest informowanych na temat kolejnych kroków, które zostałyby podjęte po niepowodzeniu obecnej terapii co najmniej dwoma lekami modyfikującymi przebieg choroby, z których każdy zastosowany był przez co najmniej 4 miesiące w monoterapii lub terapii łączonej – to zdecydowanie za mało podkreśla Monika Zientek, prezes Stowarzyszenia „3majmy się razem”.

Badanie przeprowadzone zostało na grupie 812 chorych na reumatoidalne zapalenie stawów. Aż 49% pacjentów biorących udział w badaniu nigdy nie zostało poinformowanych przez swojego lekarza reumatologa o nowoczesnych metodach leczenia RZS w tym terapiach biologicznych i kryteriach kwalifikacji do programu lekowego.

– Są to głównie pacjenci poradni reumatologicznych (67%) leczeni w ramach NFZ – podkreśla Zientek. – Mimo że zgodnie z zaleceniami Europejskiej Ligi do Walki z Reumatyzmem (EULAR) powinni otrzymać informacje na temat nowoczesnych metod leczenia od lekarza prowadzącego, to niestety takowej nie otrzymali. Nie informując o wszystkich możliwościach leczenia lekarz nieświadomie narusza nie tylko ustawę o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz ustawę o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta, ale także kodeks etyki lekarskiej.

Nie otrzymując wyczerpujących informacji od lekarza, wielu pacjentów szuka wiedzy w Internecie – korzystając bardzo często z niesprawdzonych źródeł.

Kolejnym zagadnieniem ankiety przeprowadzonej przez stowarzyszenie był sposób leczenia pacjentów z RZS. Wyniki pokazują, że 28% pacjentów leczonych jest glikokortykostreroidami, z czego ponad 40% przyjmuje glikokortykostreoidy dłużej niż 5 lat. Wbrew europejskim i światowym standardom lekami biologicznymi leczona jest bardzo niewielka grupa.

– W Polsce lekami biologicznymi leczonych jest jedynie 1-2% procent pacjentów chorych reumatycznie. W porównaniu z krajami Unii Europejskiej jesteśmy daleko w tyle – zaznacza Monika Zientek. – Relatywnie częściej lekami biologicznymi leczone są osoby do 30. roku życia oraz między 41. a 50. rokiem życia. Osoby po 50. roku życia mają najmniejsze szanse na leczenie biologiczne.

– Niestety również czas wdrożenia leczenia biologicznego pozostawia wiele do życzenia. Ponad 53% pacjentów biorących udział w naszym badaniu, u których wdrożono leczenie biologiczne, przed jego zastosowaniem leczonych było nieskutecznie trzema i więcej lekami modyfikującymi przebieg choroby (LMPCh). Aż 22% z nich uważa, że leczenie zostało u nich wdrożone za późno i niezgodnie ze standardami EULAR oraz zapisami programu lekowego – dodaje.

Badanie przeprowadzono w maju br. na grupie 812 chorych na reumatoidalne zapalenie stawów, z dużą przewagą kobiet (95%), głównie w średnim wieku (30-50 l.).

Źródło: materiały prasowe