„Zapobieganie niepełnosprawności poprzez wczesne wykrywanie reumatoidalnego zapalenia stawów” - to tytuł projektu, który realizuje Dolnośląski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców w partnerstwie z Opolskim Stowarzyszeniem Chorych na Reumatyzm „Milenium" i Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym we Wrocławiu.
Jego głównym celem jest zmniejszenie opóźnień diagnostycznych i poprawa wczesnej wykrywalności RZS w celu zapewnienia utrzymania lub powrotu do aktywności zawodowej chorych na RZS. Projekt jest współfinansowany ze środków unijnych, a jego wartość to ponad 1,8 mln zł. Okres jego realizacji określony jest od 2017-10-02 do 2020-08-31.
W ramach projektu planuje się m.in. utworzenie Ośrodka Wczesnej Diagnostyki RZS i nawiązanie współpracy z lekarzami rodzinnymi poprzez utworzenie zespołów ds. wczesnego wykrywania RZS składających się z Ośrodka Wczesnej Diagnostyki z zespołem reumatologów oraz lekarzami POZ, którzy wyrażą zgodę na współpracę. Zostanie też opracowany szczegółowy plan i procedury wczesnego wykrywania RZS i opieki koordynowanej nad chorym na forum Rady ds. Oceny i Ewaluacji. W projekcie sporo miejsca poświęca się także edukacji w zakresie diagnostyki RZS (zarówno dla pacjentów, jak i lekarzy i pielęgniarek).
Adresatem programu są pacjenci z województw dolnośląskiego, opolskiego i lubuskiego, znajdujący się w grupie ryzyka zachorowania na RZS. Są to osoby w wieku 18 - 67 lat, u których wystąpiły objawy:
- nieurazowy ból i obrzęk stawów trwający co najmniej 3 tygodnie niespowodowany urazem, brak rozpoznanej osteoporozy
- sztywność poranna stawów trwająca powyżej 30 minut
- stan podgorączkowy
- ból mięśni
- uczucie zmęczenia.
Dodatkowym kryterium są wyniki kwestionariusza, wypełnianego przez pacjentów: do udziału w programie kwalifikują się osoby z określoną liczą odpowiedzi twierdzących. Pierwszym etapem jest zgłoszenie się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, który uczestniczy w programie. Pacjenci mają do dyspozycji kilkadziesiąt podmiotów. Eksperci wskazują, że Polska jest jednym z krajów, w których opóźnienia diagnostyczne w RZS są największe w Europie. Czas, jaki mija od pierwszych objawów choroby do ustalenia rozpoznania i włączenia leczenia to średnio aż 35 tygodni. Szacuje się, że aż 14 proc. chorych zgłasza się do jakiegokolwiek lekarza (w tym lekarza rodzinnego) dopiero wówczas, gdy choroba trwa ponad rok. Kolejny problem to zbyt późne dotarcie do specjalisty. Od momentu pojawienia się u lekarza rodzinnego do czasu otrzymania skierowania do reumatologa mija średnio 12 tygodni. Na dalszym etapie też nie jest lepiej, bo nawet mając skierowanie, na wizytę u reumatologa tzw. pacjent pierwszorazowy czeka przeciętnie od 3 do 6 miesięcy. Brakuje też tzw. szybkiej ścieżki diagnostycznej, czyli konsultacji reumatologicznej w ośrodkach wczesnej diagnostyki (w Polsce dopiero planowane jest stworzenie takich ośrodków).
Komentarze
[ z 0]