Tymczasowy areszt na 3 miesiące zastosował sąd wobec lekarza, zatrzymanego w ramach prowadzonego śledztwa przez funkcjonariuszy Wydziału dw. z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, a podejrzanego o przyjmowanie łapówek.
Jak informuje Policja, mężczyzna podejrzany jest o przyjmowanie od pacjentów korzyści majątkowych w zamian za wystawianie nienależnych zwolnień lekarskich, a także fałszowanie dokumentacji medycznej np. w celu zwolnienia przestępców w odbywaniu kary pozbawienia wolności. W sprawie, w której z policjantami z Wrocławia współpracują też funkcjonariusze z Kłodzka, zarzuty usłyszało również kilka innych zatrzymanych osób, podejrzanych o wręczanie łapówek oraz pośredniczących w przestępczym procederze.
Sąd Rejonowy dla Wrocławia Śródmieścia zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące wobec 50 – letniego mężczyzny, który jako lekarz zatrudniony w kłodzkiej służbie zdrowia, podejrzany jest o wielokrotne przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za poświadczenie nieprawdy w dokumentacji medycznej.
Przypomnijmy, że śledztwo w sprawie korupcji w służbie zdrowia powiatu kłodzkiego prowadzą funkcjonariusze Wydziału dw. z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, którzy w tej sprawie współpracują też z funkcjonariuszami Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku.
Mężczyzna podejrzany jest o przyjmowanie od pacjentów łapówek w postaci pieniędzy, alkoholu i innych przedmiotów, w zamian za wystawianie nienależnych zwolnień lekarskich, a także fałszowanie dokumentacji medycznej, tworzonej np. w celu zwolnienia przestępców w odbywaniu kary pozbawienia wolności.
W sprawie zatrzymano też kilku pacjentów, od których lekarz przyjmował regularnie łapówki oraz inne osoby ze środowiska służby zdrowia, zajmujące się pośredniczeniem w załatwianiu spraw pomiędzy podejrzanym lekarzem, a zainteresowanymi pacjentami.
Zarówno lekarz, jak i pozostałe zatrzymane osoby, usłyszały już zarzuty o przestępstwa, za które grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec lekarza sąd po zapoznaniu się z zebranymi materiałami zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Wobec pozostałych podejrzanych prokuratura zastosowała środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu.
Rzecznik dolnośląskiej policji poinformował, że z materiałów zebranych dotychczas w ramach śledztwa prowadzonego przez Wydział dw. z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, a nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową we Wrocławiu wynika, że podejrzany lekarz, od co najmniej roku uczynił sobie z łapownictwa stałe źródło dochodu, a w przestępczym procederze współdziałali z nim inni pracownicy służby zdrowia.
Planowane są z najbliższym czasie kolejne zatrzymania wśród osób, które w zamian za korzyści majątkowe, uzyskiwały od skorumpowanego lekarza zwolnienia lub inne zaświadczenia medyczne.
Komentarze
[ z 2]
Szkoda, że w dalszym ciągu takie przypadki się zdarzają. To bardzo przykre widzieć, że w dalszym ciągu w naszym zawodzie znajdują się osoby, które gotowe są podejmować działania, które rzucają złe światło na wszystkich przedstawicieli naszego zawodu. Mam nadzieję, że kary dla osób przyjmujących nielegalne korzyści majątkowe w zamian za faworyzowanie danego pacjenta będą zdarzały się w naszym zawodzie coraz rzadziej. Wstyd mi za takich kolegów i koleżanki i głęboko wierzę, że podobnych sytuacji będzie coraz mniej. Zwłaszcza, że przecież w całym społeczeństwie jest coraz mniej akceptacji dla tego typu zachowań, a przy okazji też policja przeprowadza coraz bardziej aktywnie akcje zmierzające do ograniczenia podobnych przestępstw.
Jedyny przypadek jaki byłbym w stanie zrozumieć jeśli chodzi o fałszowanie dokumentacji medycznej dla dobra kogoś popełniającego przestępstwa i stojącego na bakier z prawem to sytuacja, kiedy od tego zależałoby ludzkie życie. Czyli mam na myśli, że jestem w stanie sobie wyobrazić, aby na przykład udzielić pomocy dla ratowania życia osobie stojącej na bakier z prawem chociaż na przykład nie pojawi się możliwość, aby pozyskać od niej odpowiednie dokumenty wystarczające do tego, aby założyć pełną dokumentację medyczną. Jednocześnie jednak nie wyobrażam sobie, aby iść z przestępcami na takie ustępstwa jak mowa w artykule, czyli na dobrom sprawę samemu parać się nielegalnym źródłem zarobkowania. Bo nie wiem jak inaczej miałbym tą sytuację określić. To nie jest nigdy w porządku i mam nadzieję, że wszyscy bardzo dobrze to rozumieją. Ten lekarz o którym rozmawiamy ośmielił się popełnić przestępstwo i chociażby za to powinna spotkać go kara. Bycie lekarzem to odpowiedzialność, a podobnymi zachowaniami podburza się zaufanie ze strony licznych osób do całego zawodu i do nas wszystkich jako jego przedstawicieli.