74 zarzuty dotyczące korupcji usłyszała lekarka z Kamienia. Zarzuty wręczenia łapówki przedstawiono również jej byłym pacjentom. To efekt działań policjantów z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Za przyjmowanie korzyści materialnej w związku z pełnieniem funkcji publicznej grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
Policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie wraz z policjantami wydziałów kryminalnych już od dłuższego czasu interesowali się działalnością lekarki z Kamienia. Jak ustalili śledczy, 40-latka w publicznym ośrodku zdrowia przyjmowała łapówki w zamian za wykonywanie świadczeń lekarskich. Przestępczy proceder trwał od 2016 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzone było pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Zgromadzony materiał dowodowy dał podstawy do interwencji. Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie dotarli do osób, które będąc pacjentami wręczali lekarce drobne kwoty pieniędzy oraz artykuły spożywcze w zamian za wykonywanie świadczenia lekarskiego. Wszyscy usłyszeli zarzuty wręczenia łapówek.
Podejrzewana lekarka została zatrzymana w miejscu zamieszkania. Kobieta usłyszała 74 zarzuty przyjęcia łapówki w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie zastosowała wobec podejrzanej zakaz opuszczania kraju, poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. złotych, a także zabezpieczenie majątkowe w kwocie 5 tys. złotych.
Zarzuty przedstawiono również pacjentom lekarki, którzy wręczali jej łapówki. Za wręczenie korzyści materialnej grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Sprawa ma charakter rozwojowy. Zachowanie przestępcze może dotyczyć większej ilości osób.
Źródło: KWP w Rzeszowie
Komentarze
[ z 1]
Przerażające jest kiedy otworzy się temat korupcji w świecie lekarskim jak wiele można znaleźć podobnych przypadków. Szkoda, że to się ciągle dzieje. Kto wie, czy nie zaraz obok nas w szpitalach, przychodniach, gabinetach lekarskich działających w ramach umowy z narodowym funduszem zdrowia. A w tym wszystkim dochodzi jeszcze jeden bardzo negatywny element, a mianowicie przekładanie skutków takiego działania nie tylko na osoby, które je podejmują ale na wszystkich lekarzy i przedstawicieli zawodów medycznych. Niestety, ale ludzie którzy czują się oszukani albo w sytuacji niezadowolenia z opieki medycznej jaką się im oferuje skłonni są obciążać winą za błędy systemu lekarzy i na tym niestety przychodzi pokutować także tym, którzy z nieuczciwymi praktykami nie mają absolutnie nic wspólnego...