Stany Zjednoczone mają powody do zadowolenia - w ciągu ostatnich 20 lat spadła bowiem częstość występowania powikłań cukrzycy. Analizę opublikowano właśnie w New England Journal of Medicine.


W Stanach Zjednoczonych problem cukrzycy dotyka ponad 26 milionów mieszkańców, natomiast u kolejnych 79 milionów stwierdzono stan przedcukrzycowy, który istotnie zwiększa ryzyko rozwoju choroby.


Analitycy amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób wskazali, że w ciągu ostatnich 20 lat (analizowano okres  1990-2010) istotnie spadł odsetek powikłań cukrzycy. O jakich wartościach można w tym przypadku mówić?

 

  • o 60 proc. spadła częstość śmierci w wyniku zbyt wysokiego poziomu cukru;
  • o 50 proc. spadła częstość występowania udarów oraz amputacji wynikających z tzw. stopy cukrzycowej;
  • o 30 proc. spadła częstość występowania nefropatii i uszkodzenia nerek.


W ocenie badaczy spadek częstości występowania powikłań to efekt znacznie lepszego dostępu do systemu ochrony zdrowia. Niestety pomimo mniejszej liczby powikłań nadal rośnie liczba pacjentów, u których diagnozuje się cukrzycę - w ciągu dwóch dekad nastąpiło aż potrojenie liczby chorych. O ile w 1990 roku była ona problemem u 6,5 mln pacjentów to w 2010 chorowało na nią już powyżej 20 mln Amerykanów.

 

 

Źródło: www.pulsmedycyny.pl