W siedzibie Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego odbyło się spotkanie podsumowujące ćwiczenia wojewódzkie „EPIDEMIA 2017”, które odbyły się na początku kwietnia. Wzięli w nim udział przedstawiciele służb i instytucji uczestniczących w ćwiczeniach oraz zastępca dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego Marcin Szmaja.

Podczas ćwiczeń organizatorzy zaaranżowali sytuację, w której do poradni w Centralnym Szpitalu Weteranów przy ul. Żeromskiego w Łodzi zgłosił się pacjent przebywający ostatnio w Ugandzie. Razem z nim na wizytę do lekarza czekały cztery osoby. Chory – według scenariusza – skarżył się m.in. na intensywną biegunkę, nie odczuwał mdłości choć sporadycznie wymiotował. Poinformował lekarza, że mieszkał w rejonie Ugandy, gdzie występowały podejrzenia cholery. Lekarz POZ podejrzewał wystąpienie choroby wysoce zakaźnej. Na miejsce przyjechała karetka, która zabrała pacjenta do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. Wł. Biegańskiego w Łodzi. Powiatowy Inspektor Sanitarny w Łodzi zdecydował o konieczności poddania kwarantannie osób, które mogły zostać zarażone. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego zorganizowało miejsce kwarantanny i transport. Część osób została skierowana do miejsca kwarantanny. Przygotowano grupę chemiczną do dezynfekcji autobusu i dekontaminacji ratowników, którzy brali udział w tych działaniach. Strażacy zbudowali trzystopniowy ciąg do przeprowadzenia dekontaminacji ratowników wychodzących z potencjalnie skażonej strefy. Spryskano ich środkami biobójczymi i bezpiecznie rozebrano.

Jak informuje Łódzki Urząd Wojewódzki, podczas ćwiczenia wszystkie służby i instytucje działały wzorowo oraz zgodnie z procedurami. Przedstawiciel Centralnego Szpitala Weteranów przy ul. Żeromskiego w Łodzi – Ryszard Krzepkowski podkreślił, że należy przeznaczyć więcej środków finansowych na wyposażenie gabinetów lekarskich w pełne węzły sanitarne oraz przeszkolić personel medyczny w zakresie postępowania w przypadku zachowywania na chorobę wysoce zakaźną.

Zastępca dyrektora do spraw lecznictwa Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. Wł. Biegańskiego w Łodzi - Arkadiusz Olędzki zwrócił uwagę na to, że karetka i jej personel nie zostały zdezynfekowane. Arkadiusz Olędzki powiedział: - Zgodnie z systemem, który został stworzony przez Wojewodę powinniśmy dysponować garażem z pomieszczeniami dekontaminacyjnymi. Podkreślił, że nigdy na ten cel szpital nie dostał pieniędzy. Marcin Szmaja powiedział, że Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego ŁUW dostrzegł ten problem i będzie pracował nad jego rozwiązaniem.


Źródło: Łódzki Urząd Wojewódzki