35 studentów kierunków lekarskich, m.in. z Warszawy, Krakowa, Poznania i Wrocławia, otrzymało stypendia marszałka woj. lubuskiego w zamian za zadeklarowanie pracy w lubuskich szpitalach po ukończeniu nauki.

Ubiegało się o nie prawie 50 osób. Żacy będą otrzymywali po 2 tys. zł miesięcznie do końca czerwca przyszłego roku.

W piątek odbyła się konferencja prasowa w tej sprawie. Był to drugi nabór chętnych do tego programu stypendialnego woj. lubuskiego. Jego głównym celem jest zmniejszenie deficytu lekarzy w lubuskich szpitalach.

"Studenci bardzo chętnie podpisują lojalki, które polegają na tym, że proporcjonalnie do okresu pobierania stypendium będą u nas pracować. Jestem przekonana, że gdy przyszli lekarze rozpoczną pracę w naszym szpitalach, zakochają się w regionie lubuskim i zostaną u nas na zawsze" – powiedziała marszałek woj. lubuskiego Elżbieta Polak.

Była to druga edycja stypendiów, o które mogli starać się studenci medycyny z całej Polski. W pierwszym naborze ubiegło się o nie 60 osób uczących się m.in. w Poznaniu, Wrocławiu, Szczecinie i Łodzi.

W sumie na pomoc materialną dla studentów kierunków lekarskich przeznaczono w tym roku 900 tys. zł z budżetu regionu.

Marszałek dodała, że to element tworzenia potencjału kadry medycznej regionu. Tym zasadniczym jest funkcjonujący od kilku lat kierunek lekarski na Uniwersytecie Zielonogórskim, który został powołany m.in. dzięki wsparciu finansowemu samorządu województwa.

"Kierunek lekarski jest olbrzymim sukcesem również dla samorządu, ponieważ bardzo mocno biliśmy się o jego utworzenie. Najpierw trzeba było zbudować całą infrastrukturę. Następnie przyszedł czas, by wesprzeć studentów" – podkreśliła Polak.

W latach 2019-2020 na stypendialna przyznawane w tej formule samorząd woj. lubuskiego zamierza przeznaczyć 2 mln zł, po jednym na każdy rok.


Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl | Marcin Rynkiewicz