Prokuratura Okręgowa w Częstochowie skierowała do Sądu Rejonowego w Lublińcu akt oskarżenia przeciwko lekarzowi z Wojewódzkiego Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublińcu, dotyczący przyjęcia korzyści majątkowej.
W toku śledztwa ustalono, że na jednym z oddziałów Wojewódzkiego Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublińcu przebywała starsza kobieta. Do córki tej pacjentki zatelefonował pracownik szpitala i poprosił o przyjazd, celem odbycia rozmowy z lekarzem. Po przybyciu do szpitala i udaniu się do gabinetu kierownika oddziału, lekarz powiedział córce pacjentki, że nie widzi potrzeby dalszej hospitalizacji jej matki i powinien wypisać ją ze szpitala. Kobieta poinformowała lekarza, że nie jest w stanie sprawować opieki nad matką i podjęła starania o umieszczenie jej w domu pomocy społecznej. Wtedy kierownik oddziału zasugerował konieczność współpracy i zapytał jakie koszty ponosiła w związku z pobytem matki w innym ośrodku pomocy. Gdy kobieta odpowiedziała, że była to kwota 1 tysiąca złotych, lekarz oświadczył, że ma na myśli właśnie taką kwotę. Z uwagi na fakt, że kobieta nie miała przy sobie 1 tysiąca złotych, lekarz wyznaczył termin kolejnego spotkania. O zaistniałej sytuacji kobieta zawiadomiła organy ścigania.
W dniu 1 czerwca 2016 roku córka pacjentki przekazała kierownikowi oddziału żądaną kwotę 1 tysiąca złotych w jego gabinecie w szpitalu. Bezpośrednio po przyjęciu pieniędzy lekarz został zatrzymany przez policjantów z Wydziału dw. z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. W wyniku przeszukania ujawniono wręczoną lekarzowi kwotę pieniędzy.
Prokurator z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie przedstawił lekarzowi zarzut żądania i przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 1 tysiąca złotych, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, w zamian za kontynuowanie hospitalizacji pacjentki.
Przesłuchany przez prokuratora podejrzany przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia, które są zgodne z ustaleniami śledztwa.
Podejrzany lekarz z Wojewódzkiego Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublińcu złożył wniosek o wymierzenie mu kary 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres próby 2 lat, grzywny w wysokości 20 tysięcy złotych oraz zakazu zajmowania funkcji kierowniczych w służbie zdrowia przez 2 lata. Wniosek o wydanie wyroku skazującego został zaakceptowany przez prokuratora i przekazany do rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Lublińcu.
Wobec podejrzanego prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 50 tysięcy złotych oraz zawieszenia w czynnościach służbowych kierownika oddziału.
Na poczet przyszłej kary grzywny zabezpieczono od podejrzanego ujawnione w gabinecie pieniądze w kwocie 14 tysięcy 800 złotych i 60 Euro.
Zarzucane podejrzanemu przestępstwo jest zagrożone karą od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze
[ z 1]
To przykre, że w dalszym ciągu znajdują się w naszym zawodzie osoby, które są gotowe są ryzykować dobre imię naszego zawodu dla korzyści majątkowych. To na prawdę bardzo negatywne zjawisko i dziwię się, że często sami pacjenci, którzy decydują się na zaproponowanie takiego układu nie traktują tego jako popełnienia przestępstwa, a raczej jako przysługę dla lekarza czy coś naturalnego. I właśnie w tych przypadkach w których proponuje się przyjęcie łapówki jako coś zupełnie na miejscu sprawa wydaje się wyjątkowo przykra i rażąca w dobre imię lekarzy. Oby jak najszybciej policjanci zajęli się łapaniem takich osób i postarali wyeliminować w ten sposób raz, że podobne zachowania, żeby nie były traktowane w społeczeństwie jako coś naturalnego i zupełnie na porządku dziennym.