W Birmingham potroiła się liczba dzieci chorujących na szkarlatynę. Podobna sytuacja jest w Solihull, gdzie zachorowalność także rośnie - donosi Birmingham Mail.

W ciągu czterech tygodni marca w Birmingham zanotowano 49 przypadków choroby. W ubiegłym roku w analogicznym okresie było ich jedynie 16. Z kolei w mieście Solihull liczba chorych wzrosła z 1 w zeszłym roku do 17 obecnie.

Najpoważniejsza sytuacja jest w Dudley, w którym zaobserwowano 53 przypadki – to najwięcej w całym regionie, jednak rok wcześniej w marcu chorowało tam aż 86 osób.

Ogromny wzrost w Birmingham zanotowano po ostrzeżeniu skierowanym do rodziców wystosowanym przez Public Health England informującym o zwiększającym się zasięgu tej dziecięcej choroby.

W 2014 roku w Anglii i Walii zdiagnozowano 15 637 przypadków szkarlatyny. W 2015 było ich już 17 590.


Źródło: birminghammail.co.uk / bham.pl