Mieszkańcom Białegostoku zagrażają choroby cywilizacyjne, np. cukrzyca czy otyłość; w dużej mierze przyczynia się do tego zła dieta i mało aktywny tryb życia - wynika z badań przeprowadzonych na około pięciuset mieszkańcach miasta w ramach badania Białystok Plus.
Jest to unikalne badanie - tzw. populacyjne, w ramach którego specjaliści z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku (UMB) chcą docelowo przebadać ok. 10 tys. osób. Efektem będzie diagnoza stanu zdrowia mieszkańców, która ma pomóc planować, np. jak zapobiegać chorobom albo identyfikować nowe czynniki ryzyka cukrzycy, otyłości albo raka.
Wyniki badań zostaną omówione w trakcie rozpoczynającej się w piątek w Białymstoku międzynarodowej konferencji "Towards Comprehensive Population Studies - Bialystok PLUS".
Badanie - kwotą 300 tys. zł - wsparło miasto Białystok, część badań sfinansował z własnych środków także UMB - poinformował PAP prof. Karol Kamiński z Zakładu Medycyny Populacyjnej i Prewencji Chorób Cywilizacyjnych tej uczelni. Dodał, że UMB wciąż szuka źródeł finansowania całego badania.
Uczestnicy badania - mieszkańcy miasta w wieku 20-80 lat - są wybierani losowo i zapraszani imiennie. Dobrowolnie przechodzą oni kompleksowe badania, np. USG narządów, badania laboratoryjne, analizę składu ciała, badania oddechowe, siły mięśni, ocenę stanu zdrowia jamy ustnej.
"Wiemy, że rzeczywiście zagrożenie chorobami cywilizacyjnymi w społeczeństwie Białegostoku jest duże i jest ono w dużej mierze związane z nieprawidłową dietą, nieprawidłowym stylem życia, niewystarczającą aktywnością fizyczną w czasie wolnym" - powiedział PAP prof. Kamiński, komentując wyniki.
Zauważył, że badani jedzą za mało świeżych warzyw (54 proc. tych osób wskazało, że warzywa jada raz dziennie, podczas gdy norma mówi o pięciu porcjach warzyw każdego dnia) - i za dużo soli. Lekarze pytali o jej spożycie, ale też kontrolowali je w oparciu o badanie poziomu sodu w moczu. Pacjenci nie wiedzą, ile tak naprawdę spożywają soli - wykazano - nie mają bowiem pełnej świadomości tego, ile soli znajduje się w wybieranych przez nich produktach.
Karol Kamiński podkreślił, że wszystkie te czynniki bezpośrednio przekładają się na otyłość i nadwagę. "To jest problem olbrzymi, bo tak naprawdę aż połowa pacjentów spośród tych, którzy się do nas zgłosili, ma nadwagę lub otyłość" - podkreśla Kamiński.
Ponadto u ok. 9 proc. przebadanych rozpoznano cukrzycę i inne problemy dotyczące gospodarki węglowodanowej. Pacjenci nie wiedzieli, że chorują.
Lekarze wykazali także, że pacjenci w niedostateczny sposób dbają o higienę jamy ustnej - zadawalający stan miała mniej niż połowa badanych. Jeszcze gorzej jest u pacjentów z chorobą wieńcową - osób, które powinny o to dbać szczególnie, gdyż przewlekle stany zapalne zwiększają ryzyko kolejnych infekcji serca, zawałów, powikłań, mogą sprzyjać arytmiom, niewydolności serca. Kamiński zaznaczył, że nieprawidłowa higiena jamy ustnej może też sprzyjać chorobom autoimmunologicznym.
Lekarze wykazali także, że wciąż za dużo osób pali papierosy, przy czym większy kłopot z rzucaniem nałogu mają kobiety. Badania Białystok Plus wykazały także, że 30 proc. badanych, którzy zgodzili się na badanie snu, ma groźne dla zdrowia zaburzenia oddychania w czasie snu. Kamiński ocenił, że to bardzo dużo.
U 10 proc. badanych wykryto także choroby tarczycy.
Według lekarzy sporym problemem jest także fakt, że nawet ok. 20 proc. pacjentów z chorobą wieńcową ma zaburzenia depresyjne, lękowe. Wykazano także, że 80 proc. osób z chorobą wieńcową po 65. roku życia ma zaburzenia pamięci, orientacji. "Oznacza to, że musimy podejść do tych pacjentów z większą troską" - podkreśla Kamiński.
Pozytywnie lekarze ocenili częstość stosowania leków przez pacjentów z chorobą wieńcową (nie badano stanu faktycznego), choć za "niewystarczający" uznano tzw. efekt terapeutyczny, który powinien być efektem leczenia. Kamiński podejrzewa, że pacjenci mogą nie mówić całej prawdy o przyjmowaniu leków. Być może także nie zmienili oni wystarczająco stylu życia czy diety.
Pozytywne w ocenie lekarzy jest też to, że pacjenci z chorobą wieńcową korzystają z rehabilitacji leczniczej.
Specjaliści zauważają, że na stan zdrowia mieszkańców miasta w dużym stopniu wpływają ich przyzwyczajenia. Jak podkreśla prof. Kamiński, ważne jest, aby już najmłodszych uczyć zachowań prozdrowotnych, pacjentom zaś uświadamiać, że sami odpowiadają za swoje zdrowie. "Nie możemy tej odpowiedzialności z siebie zrzucać. Nikt nie mówi, że to łatwo da się zrobić" - podsumował Kamiński. (PAP)
Komentarze
[ z 6]
Pula chorób cywilizacyjnych powiększa się coraz bardziej. Udowodniono, że istotną rolę w rozwoju otyłości mogą odgrywać czynniki psychologiczne. Zaburzenia sfery psychologicznej powodują zmianę zachowań żywieniowych, co z kolei prowadzi do otyłości. Często dochodzi do uzależnienia przyjmowanych pokarmów od potrzeb emocjonalnych. Lęk lub depresja stają się przyczyną zmian zachowań żywieniowych, polegających na zwiększaniu dziennego spożywania kalorycznego. Już sam fakt wystąpienia otyłości może stanowić sytuację konfliktową, wpływającą dodatkowo na psychogenezę otyłości. Nikt nie uczy nas układania zdrowego jadłospisu dostosowanego do naszych potrzeb. W prawidłowo zbilansowanej diecie nie ma ani deficytu ani nadmiaru energii i składników odżywczych, jest natomiast ilość potrzebna do utrzymania optymalnego stanu zdrowia i stabilnej masy ciała.
Choroby cywilizacyjne w dużej mierze zależą od naszego trybu życia.Aby odżywiać się prawidłowo, nie wystarczy wybierać to, co się lubi i jeść tyle na ile ma się ochotę. Coraz bogatszy asortyment produktów oferowanych przez przemysł spożywczy stwarza konsumentowi dbającemu o jakość żywienia wiele trudności przy wyborze tego, co dobre i „zdrowe'. Nieprawidłowe żywienie pociąga za sobą określone skutki zdrowotne, prowadzące do wystąpienia chorób cywilizacyjnych takich jak schorzenia układu sercowo-naczyniowego, otyłość, cukrzyca typu 2, nadciśnienie, nowotwory czy osteoporoza.
Wydawać by się mogło że grupa 500 osób to niezbyt duża grupa. Jednak wydaje mi się, że przedstawia ona realną sytuację jaka panuje w Polsce. Nasi obywatele nie przykładają zbyt dużej wagi do tego jak dbają o swoje zdrowie. Wynika to z bardzo wielu czynników, jednak bardzo dużym problemem jest brak świadomości oraz niechęć do działania prozdrowotnego. Z niską świadomością cały czas się walczy poprzez różnego rodzaju akcje profilaktyczne, spoty reklamowe jednak nie bardzo trafia to do Polaków. Ponad 40 procent dorosłych Polaków nie podejmuje żadnej aktywności fizycznej. Wynik ten pozostawia wiele do życzenia. Jednak jeżeli każdy z nas sam nie postanowi, że chce zmienić swoje życie to zbyt dużo raczej się nie zmieni. W artykule został wymieniony szereg różnego rodzaju schorzeń na które tak naprawdę mamy wpływ my sami, mogąc im zapobiec. Cukrzyca i nadwaga wynika głównie z nieprawidłowej diety oraz braku aktywności fizycznej. Wydawać by się mogło, że coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że warto jest dbać o swoje zdrowie i to bardzo cieszy, jednak spora część dalej stoi w miejscu. Bardzo duża część naszych obywateli nie patrzy na to co je. Czytanie składu danego produktu nie wydaje się być dla nich czymś koniecznym, ważne aby było smacznie. W obecnych czasach, gdy wszelkiego rodzaju choroby atakują nas z każdej strony niestety nie możemy sobie na to pozwolić i musimy skoncentrować się na tym co dostarczamy naszym organizmom. Planowane jest oznaczanie na czerwono ilości cukru w poszczególnych produktach. Według mnie jest to bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ wiele produktów, które na pierwszy rzut oka wydawały by się zdrowe w rzeczywistości zawierają ogromne ilości cukru. Białystok w ostatnim czasie bardzo się rozwija, a w swoich planach władze miasta mają coraz częściej na uwadze zdrowie swoich mieszkańców. Przekazanie tak dużej ilości pieniędzy na badania jest jak najbardziej słuszne, ponieważ ukazuje realny problem jaki zaczyna nas dotykać. Bardzo ważnym aspektem tego badania jest to, że spora część ludzi dowiedziała się o chorobie, która u nich występuje, wcześniej nie mając o tym pojęcia.To pokazuje jak ważne są badania profilaktyczne, nawet te najprostsze jak zbadanie poziomu glukozy czy hormonów tarczycy. Nie wiadomo jak długo Ci pacjenci dalej byli niezdiagnozowani, a choroby mogłyby przyczyniać się do nieodwracalnych zmian w ich organizmach. Według mnie warto aby inne miasta przystąpiły do podobnego badania, ponieważ sytuacja w naszym kraju robi się nieciekawa i póki co niewiele wskazuje na to, że miałoby się coś zmienić. A warto jest dbać o nasze zdrowie poprzez odpowiednią profilaktykę, która jest dużo tańsza i przyjemniejsza niż potem długotrwałe leczenie.
Choroby cywilizacyjne (zwane także chorobami XXI wieku) to choroby szerzące się na całym świecie spowodowane rozwojem cywilizacji, a częstotliwość ich występowania zależy od stopnia rozwoju cywilizacyjnego społeczeństwa. Do najważniejszych chorób cywilizacyjnych w Polsce zalicza się nadciśnienie tętnicze - Choroba układu krążenia, która charakteryzuje się stale lub okresowo podwyższonym ciśnieniem tętniczym krwi – za nadciśnienie uznano wartości przekraczające 140 dla ciśnienia skurczowego lub 90 dla ciśnienia rozkurczowego. Na nadciśnienie tętnicze choruje 8,8 miliona Polaków ! Zmiana stylu życia istotnie obniża wartości ciśnienia tętniczego oraz zapobiega rozwojowi choroby; elementy leczenia niefarmakologicznego to: normalizacja masy ciała, przestrzeganie odpowiedniej diety, w tym nienadużywanie alkoholu i soli, ograniczenie spożycia tłuszczów, zwłaszcza nasyconych, zaprzestanie palenia tytoniu i zwiększenie aktywności fizycznej. Drugie miejsce w tym niechlubnym rankingu zajmuje groźna choroba, którą jest choroba niedokrwienna serca, czyli zespół objawów chorobowych będących następstwem przewlekłego, niedostatecznego zaopatrzenia komórek mięśnia sercowego w tlen i substancje odżywcze; niedotlenienie mięśnia sercowego – choroba wieńcowa – często doprowadza do dusznicy bolesnej, a także zawału mięśnia sercowego. Myślę,że warto nadmienić fakt, iż choroba niedokrwienna serca jest najczęstszą przyczyną śmierci w większości państw zachodnich ! W Polsce co roku notuje się około 105 tysięcy nowych zachorowań na chorobę niedokrwienną serca. Kolejną chorobą jest już wspomniana przez użytkownika adam99 - cukrzyca. Grupa chorób metabolicznych charakteryzująca się podwyższonym poziomem cukru we krwi, wynikającym z defektu produkcji insuliny przez trzustkę (typ 1 cukrzycy) lub jej działania (typ 2 cukrzycy); przewlekły podwyższony poziom cukru we krwi wiąże się z uszkodzeniem, zaburzeniem czynności i niewydolnością różnych narządów, szczególnie oczu, nerek, nerwów, serca i naczyń krwionośnych. Na cukrzycę typu 2 choruje 1,9 miliona, a na cukrzycę typu 1 około 150 tysięcy Polaków. Ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2 może być zredukowane poprzez: dokonanie zmian w diecie (złożone węglowodany, zmniejszona ilość tłuszczów nasyconych, więcej rozpuszczalnego błonnika i całych ziaren), utrzymywanie normalnej masy ciała, zwiększenie aktywności fizycznej (podejmowanie przynajmniej 2,5 godzin ćwiczeń fizycznych tygodniowo – np. szybki, nieprzerwany spacer wydaje się wystarczający); bardzo ważne jest unikanie palenia tytoniu i nadużywanie alkoholu. Jak widzimy poprawienie swojego stanu zdrowia nie wymaga od nas zbyt dużego wysiłku - należy tylko uważać na co jemy i trochę się ruszać. Myślę, że takie akcje uświadamiają dużą część społeczeństwa i wprowadzają do ich życia odrobinę zdrowia !
Oczywiście zgadzam się z Pani komentarzem w stu procentach. Jednak myślę, że należy dodać do tego "rankingu" jeszcze trochę pozycji. Zaczęłabym od mogłoby się wydawać najprostszej. Zewsząd docierają do nas informacje o tym, że ponad 1/3 Polaków ma nadwagę, która dotyka coraz częściej także dzieci. Mianowicie według mnie najgorszą chorobą cywilizacyjną są nadwaga i otyłość. Patologiczne nagromadzenie tkanki tłuszczowej w organizmie, przekraczające jego fizjologiczne potrzeby i możliwości adaptacyjne, wynikające z nadmiernego przekarmiania – zbyt duża wartość energetyczna (kaloryczna) pożywienia w stosunku do zapotrzebowania organizmu. Nadwagę i otyłość można określić wyliczając współczynnik BMI, powstały przez podzielenie masy ciała podanej w kilogramach przez kwadrat wysokości podanej w metrach; wartość prawidłowa to 19-25; nadwaga 25-30; otyłość >30; skrajna otyłość > 40. Otyłość zwiększa ryzyko zapadalności na choroby układu krążenia, cukrzycę typu 2, obturacyjny bezdech senny, niektóre nowotwory oraz zapalenie kości i stawów, dlatego też skraca oczekiwaną długość życia; wyjątkowo duża otyłość prowadzi do niepełnosprawności. Nadwaga występuje u 16 milionów, a otyłość u 6,5 miliona Polaków. Takie akcje, jak ta przeprowadzona w Białymstoku, powinny być organizowane w każdym mieście w Polsce. Przecież o prawidłową masę ciała należy dbać całe życie, poprzez odpowiednie nawyki żywieniowe (stosowanie odpowiedniej diety) oraz stosowanie wysiłku fizycznego. Nie jest to przecież wielki wysiłek, a może uchronić nas przed wieloma chorobami, nie tylko z zakresu stawów i kręgosłupa, ale chociażby endokrynologicznymi, czy oddechowymi. O właśnie ! Jeszcze jedna choroba została wpisana na listę chorób cywilizacyjnych XXI wieku - POChp, czyli przewlekła obturacyjna choroba płuc. Zespół chorobowy charakteryzujący się postępującym i niecałkowicie odwracalnym ograniczeniem przepływu powietrza przez drogi oddechowe; najczęstszą przyczyną POChP jest narażenie na dym tytoniowy, ale inne czynniki, takie jak substancje drażniące z powietrza oraz stany wrodzone, na przykład niedobór alfa1-antytrypsyny również mogą doprowadzić do rozwinięcia się choroby; dominującymi objawami są „mokry” kaszel i duszność; POChP jest chorobą nieuleczalną, a wszelkie działania lekarskie mają na celu spowolnienie procesu chorobowego i poprawę komfortu życia pacjenta. Na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc choruje 1,9 miliona Polaków i jest ona czwartą pod względem częstości przyczyną zgonów. A również, aby jej zapobiec nie trzeba się zbytnio wysilać. Aby zmniejszyć szybkość postępu POChP należy zaprzestać palenia tytoniu, zmniejszyć ekspozycję na pyły przemysłowe i substancje chemiczne. Jak widzimy to, że chorujemy nie zależy od naszych genów, czy pracy, a od naszego podjeścia do ruchu i zdrowego stylu życia!
Naturalnie mają wszyscy Państwo rację. Ja chciałabym jeszcze skomentować zatrważające fakty, które odkryły badania przeprowadzane podczas akcji "Białystok Plus". Jak to możliwe, że u aż 9% badanych wykryto cukrzycę? Cukrzyca jest chorobą cywilizacyjną. Zapada na nią coraz więcej osób, przy czym stale obniża się wiek zachorowania. Nieleczona prowadzi do ciężkich powikłań i znacznie skraca czas życia. Warunkiem skutecznego leczenia jest wczesne rozpoznanie, najlepiej jeszcze zanim wystąpią pierwsze objawy. Podstawowe badanie w kierunku cukrzycy, czyli oznaczenie poziomu glukozy we krwi, można wykonać z własnej inicjatywy przy okazji innych badań zleconych przez lekarza. Wynik pojedynczego oznaczenia nie przesądza o diagnozie, ale może być sygnałem, że potrzebna jest wizyta u lekarza specjalisty i dalsze badania, a zapewne również zmiana diety i zwiększenie aktywności fizycznej. Objawy cukrzycy występują zazwyczaj z tak dużą intensywnością, że trudno je przeoczyć. Ich wystąpienie powinno skłonić nas do natychmiastowej wizyty u lekarza w celu przeprowadzenia dalszej diagnozy. Poza tym niepokoi mnie tak duży odsetek ludzi znerwicowanych i w stanach depresyjnych. Depresja w XXI wieku stała się już chorobą powszechną. Chorują na nią zarówno dzieci, młodzież, jak i starsi. Można powiedzieć, że w bardzo szybkim tempie stała się chorobą cywilizacyjną, która zbiera kolejne żniwo. Według Światowej Organizacji Zdrowia depresja stała się czwartym najpoważniejszym problemem zdrowotnym na świecie. Kobiety chorują na depresję nawet trzy razy częściej od mężczyzn. Zazwyczaj chorują ludzie między 35-tym a 55-tym rokiem życia. Prawidłowe leczenie sprawia, że zdrowieje większość chorych, tzn. około 80-90%. Ryzyko wystąpienia depresji to około 20-25% u kobiet i około 7-12% u mężczyzn. Psychoterapia i wsparcie bliskich osób są bardzo istotne dla chorego i potrafią dawać zaskakujące skutki. Jeżeli podejrzewasz u siebie, jakiekolwiek syndromy, charakterystyczne dla depresji postaraj się wybrać do psychologa. Pamiętaj, że alkohol, czy papierosy nie rozwiążą Twoich problemów, problemów jedynie wpędzą Cię w uzależnienie!