HIV: rośnie liczba nowych zakażeń u osób po...
Tegoroczna edycja kampanii społecznej "Projekt Test", zachęcają do robienia badań na HIV, skierowana będzie do osób po 50. roku życia. Jej organizatorzy podkreślają, że odsetek zakażeń HIV wśród...
Wejście do serwisu dla lekarzy wymaga potwierdzenia oświadczenia widocznego na stronie.
Jeśli nie spełniasz wymienionych warunków, kliknij przycisk Pomiń.
Tegoroczna edycja kampanii społecznej "Projekt Test", zachęcają do robienia badań na HIV, skierowana będzie do osób po 50. roku życia. Jej organizatorzy podkreślają, że odsetek zakażeń HIV wśród...
450 badań w kierunku HIV wśród kobiet i mężczyzn w wieku 18-49 lat dofinansował w tym roku wojewoda zachodniopomorski w ramach projektu „Test w kierunku HIV - pełna jakość życia!”. Program zakłada...
Pomimo coraz większych nakładów finansowych nie udaje się zahamować tempa rozprzestrzeniania się wirusa HIV w Polsce. Co roku liczba zakażonych rośnie o kolejne 13 proc. Dostępne środki niemal w...
Jak wynika z badania „Świadomość społeczna w Polsce na temat HIV”, przeprowadzonego przez agencję LoveBrands Medical, ponad połowa respondentów nigdy nie rozmawiała ze swoją partnerką czy partnerem o...
LekSeek ® Polska © 2003-2018
Komentarze
[ z 3]
Szczerze mówiąc, byłem święcie przekonany, że badanie w kierunku rozpoznania zakażenia wirusem ludzkiego niedoboru odporności wykonywane jest u kobiet ciężarnych rutynowo. Podobnie jak badanie w kierunku niektórych spośród innych chorób przenoszonych drogą płciową. W końcu, chociażby ze względu na samą ciążę, kobieta brzemienna znajduje się w grupie w której choroby wenerycznej nie można wykluczyć, gdyż przynajmniej ten jeden stosunek niezbędny do zajścia w ciążę musiała odbyć. Nawet jeśli kobieta którą badamy wydaje się być osobą której nie podejrzewalibyśmy o ryzykowne zwyczaje seksualne, to przecież po pierwsze pozory mogą mylić, a po drugie- nigdy nie można mieć pewności co do przeszłości pacjentki lub jej partnera seksualnego- czy to obecnego czy przeszłego/przeszłych. W świecie, kiedy nie posiadamy skutecznego lekarstwa wobec AIDS, jednak dysponujemy narzędziami dającymi możliwość uchronienia pacjentki przed rozwinięciem się HIV w stadium objawowe oraz możliwościami zmniejszenia ryzyka przeniesienia zakażenia na dziecko podczas porodu lub innych procedur medycznych, wydaje się całkowicie nierozsądnym rezygnowanie z badania diagnostycznego celem wykazania obecności wirusa. Dziwię się kobietom, które pomimo świadomości tego stanu rzeczy nie decydują się wykonać profilaktycznego badania i upewnić się o bezpieczeństwie własnym i swojego potomka.
Moim zdaniem to bardzo dobre hasło, które powinno dawać do myślenia przyszłym matkom, a także ich partnerom. W dzisiejszych czasach leczenie AIDS znacznie poszło na przód dzięki czemu dzieci osób zakażonych wirusem HIV mogą urodzić się zdrowe. Warunkiem tego jest przeprowadzone leczenie antyretrowirusowe. W ponad 90 procentach przypadków do zakażeń wirusem wśród najmłodszych dochodzi w czasie ciąży, porodu lub karmienia piersią. Taka droga zakażenia nazywana jest wertykalną. Według danych od 1985 roku zanotowano w Polsce około 200 zakażeń wertykalnych HIV, a w wyniku AIDS zmarło 15 dzieci. W roku 2017 objęto 46 kobiet w ciąży zakażonych wirusem HIV programem profilaktycznym zakażeń wertykalnych leczeniem antyretrowirusowym. 35 kobiet z tej grupy urodziło dziecko. Wszystkie z nich okazały się zdrowe. Jest to dowód na to, jak ważne jest odpowiednio wcześnie rozpoczęte leczenie, według ściśle określonych schematów. Co więcej leczenie przeciwko wirusowi HIV w naszym kraju jest bezpłatne, a kolejki do specjalistów nie występują lub są bardzo krótkie. Moim zdaniem to właśnie powinno zachęcić wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek obawy odnośnie tego, że mogą być nosicielami wirusa HIV. W dzisiejszych czasach ryzyko zarażenia cały czas wzrasta z uwagi na to, że coraz więcej osób jest nosicielem wspomnianego wirusa. Bardzo często zapomina się o podstawowych zasadach bezpieczeństwa jak choćby prezerwatywie, która w bardzo dużym stopniu zabezpiecza przed zarażeniem. Jeżeli chodzi o badanie dosyć dużym zainteresowaniem jest badanie się w Punktach Diagnostyczno-Konsultacyjnych. Jest to bardzo ciekawe miejsce ponieważ można w nim anonimowe się przebadać oraz przeprowadzić rozmowę z wykwalifikowaną osobą, która odpowie na najczęściej nurtujące osobę pytania. Dopełnieniem tego wszystkiego jest wynik badania, na który czeka się zwykle kilka dni. Badać się można również prywatnie lub placówkach opieki medycznej, jednak tam występuje pewien problem, który jak się okazuje jest dosyć powszechny. W około 80 procent przypadków pacjenci, którzy badali się pod kątem obecności wirusa HIV doświadczali stygmatyzacji. W moim odczuciu taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca, a wspomniany wskaźnik powinien wynosić 0 procent. Nie można z góry oceniać żadnego pacjenta poprzez to, że choruje na jakąś chorobę. W tym wypadku pacjenta trzeba otoczyć szczególną opieką z uwagi na to, że konieczne jest możliwie najszybsze rozpoczęcie terapii antyretrowirusowej. Warto jest zaznaczyć, że takich pacjentów, którzy decydują się wykonać badania pod kątem wirusa HIV wciąż jest bardzo mało… Jest to niepokojące z uwagi na to, że coraz częściej mówi się o konieczności badania. Według danych ponad 70 procent obywateli naszego kraju ani razu w ciągu całego swojego życia nie wykonała badania w kierunku obecności wirusa HIV. Prawdopodobnie co drugi zakażonych nie zdaje sobie z tego sprawy i nieświadomie może przyczyniać się do zarażania kolejnych osób. Około 3-4 Polaków codziennie dowiaduje się, że jest nosicielem wirusa HIV. Niestety spora część z nich nie chce podejmować się leczenia ponieważ nie jest w stanie pogodzić się z pozytywnym wynikiem testu. To niepokojące ponieważ takie osoby, które nie są leczone mogą zarażać kolejne osoby, które mogą nie być tego świadome. W ostatnim czasie dosyć głośno mówiło się o tym, że druga osoba zakażona wirusem HIV została całkowicie wyleczona. Udało się tego dokonać dzięki przeszczepowi szpiku. Mam nadzieję, że będzie to przełom w leczeniu AIDS i w niedalekiej przyszłości większa część pacjentów będzie mogła skorzystać z tej formy terapii. Jest to szansa dla ogromnej ilości chorych pacjentów, którzy wciąż liczą na to, że dostępna będzie terapia, która całkowicie zapewni wyleczenie. Bardzo ważne jest edukowanie naszego społeczeństwa jeżeli chodzi o choroby przenoszone drogą płciową. Jak się okazuje, większość Polaków stosuje prezerwatywy głównie w celu antykoncepcji, a nie po to aby ochronić się przed zakażeniem. Pozostając jeszcze w tematyce ciąży. Młode przyszłe matki, które są zakażone HIV, a przed zajściem w ciążę nie towarzyszyły żadne poważne schorzenia, zwykle bez większym problemów znoszą okres ciąży. Jeśli natomiast pacjentki, które są zakażone już od dłuższego czasu oraz starsze kobiety, u których występowały już schorzenia charakterystycznymi dla AIDS to przebieg ciąży w ich przypadku może być znacznie cięższy. Tematyka wirusa HIV jeżeli chodzi o planowanie przyszłego potomstwa nie powinna być również obca partnerom, którzy są jego nosicielami. Warto zaznaczyć, że wiremia w krwi może nie występować, jednak istnieje sytuacja, że stwierdza się wirusy w nasieniu. Jak się okazuje skuteczną metodą, która pozwala oddzielić plemniki od reszty nasienia jest płukanie plemników. Dzięki temu oddzielone plemniki mogą być bezpośrednio wprowadzone do macicy bez ryzyka zarażenia partnerki. Warto w tym miejscu wspomnieć o tym, że plemniki same w sobie nie przenoszą wirusa.
Pierwsze objawy zakażenia wirusem HIV mogą przypominać przebieg grypy. Mogą występować dreszcze, gorączka, bóle gardła, którym towarzyszy powiększenie węzłów chłonnych. Dodatkowo mogą się bóle mięśni, owrzodzenia jamy ustnej, wysypka nieznajomego pochodzenia oraz ogólne zmęczenie. Te objawy występują stosunkowo krótko po zakażeniu bo po około 2-6 tygodniach. Często jednak łatwo je przeoczyć lub zbagatelizować. U znacznej części zakażonych po 2-4 tygodniach rozwija się ostra choroba retrowirusowa. Objawy pojawiają się nagle i trwają zwykle trzy tygodnie. Wtedy też pojawiają się wspomniane przeze mnie wcześniej. Po takim epizodzie choroba wchodzi w etap utajony, który może trwać nawet dziesięć lat. Nie dochodzi wtedy to wystąpienia objawów, ale wirus wciąż się namnaża, a zakażona osoba może przenosić wirusa na innych. Warto wspomnieć o tym, że jeżeli u osoby chorej odpowiednio szybko zostanie wdrożone leczenie, to prawdopodobieństwo groźnych powikłań ulegnie redukcji. Jeżeli chodzi o badania laboratoryjne to można zaobserwować niedokrwistość lub małopłytkowość. Brak rozpoczęcia leczenia w odpowiednim czasie może przyczynić się do rozwoju trzeciego etapu choroby zwanym AIDS. Jak się okazuje wirus w formie utajonej może być obecny w mózgu, a dokładniej w astrocytach, które stanowią 60 procent komórek mózgu. Jak się okazuje wirus może ukrywać się w od 1 do 3 procent wspomnianych komórek. W badaniach wykorzystano komórki nerwowe pochodzące z mózgu, które uprzednio zainfekowano wirusem HIV. W momencie kontaktu z komórkami układu immunologicznego CD4 dochodziło do ich infekcji co jest potwierdzeniem, że te komórki mogą stanowić rezerwuar wirusa. Następnie wspomniane komórki odpornościowe były w stanie migrować poza mózg i docierać do innych tkanek organizmu. Coraz więcej w ostatnim czasie mówi się o osobach, które udało się wyleczyć. Są to oczywiście bardzo sporadyczne przypadki. Jak się okazało w ostatnim czasie jeden z chorych pacjentów bez stosowania leków pozbył się wirusa z organizmu. Jest to przełomowe odkrycie ponieważ na razie wirus HIV występował u towarzyszącej mu osoby do końca jego życia. Większość z nich przez całe życie musi stosować leczenie antyretrowirusowe. Według przeprowadzonych jakiś czas temu badań mniej niż 0,5 procent chorych jest w stanie powstrzymać replikację wirusa samodzielnie. Te osoby są nazywane “elitarnymi kontrolerami”. U tych osób dochodzi do sytuacji, że wirus nie może się replikować w prawidłowy sposób w ilości, który zapewniłby mu przetrwanie w organizmie gospodarza. Dzięki temu wirus jest pod kontrolą, nawet bez stosowania leków. Może to świadczyć o tym, że układ immunologiczny posiada odpowiednie mechanizmy Być może za jakiś czas naukowcom uda się go wykorzystać do opracowania skutecznej i bezpiecznej terapii. W innym ośrodku trwają badania nad takim lekiem. Z opracowania naukowego wynika, że wirus może być odczytywany przez komórki gospodarza na dwa różne sposoby. Dochodzi do sytuacji, że komórka tworzy dwa rodzaje RNA, pomiędzy którymi musi zostać utrzymana odpowiednia równowaga, która pozwala mu na właściwe funkcjonowanie. Jak się okazuje za jej utrzymanie odpowiedzialny jest pewien nukleotyd. Opracowanie leków, które oddziaływało by właśnie na to jedno miejsce mogłoby sprawić, że wspomniana równowaga mogła zostać zaburzona. To prawdopodobnie przyczyniło by się do zahamowania rozprzestrzeniania się infekcji. Warto zaznaczyć, że ogromny wysiłek badaczy na całym świecie w ostatnich latach przyczynił się do tego, że AIDS z choroby śmiertelnej stał się schorzeniem chronicznym, z którym można normalnie żyć. Pacjenci bardzo często są zmuszeni przyjmować sporą liczbę leków, ponieważ wirus bardzo szybko ulega mutacjom. Przyjmowanie jednego leku mogłoby się wiązać z tym, że wirus bardzo szybko mógłby się uodpornić na jedną, konkretną substancję. Stosowanie różnych leków jest problematyczne oraz wiąże się z licznymi działaniami niepożądanymi. Opracowany nowy lek może okazać się skuteczny w pojedynkę. To z pewnością bardzo dobra informacja dla wszystkich chorych. Jeżeli chodzi o podawanie znacznych ilości leków, których założeniem jest zabicie wirusa HIV to udało się to grupie naukowców. W ramach badań podano choremu dwa bardzo silne leki przeciwwirusowe. Po 57 tygodniach od ich podania nie stwierdzono w organizmie chorego przeciwciał skierowanych przeciwko patogenom. Badania te z pewnością będa wymagać dalszej analizy. Niepokojącą informacją jest, że niektóre leki stają się w mniejszym stopniu skuteczne zwalczaniu wirusa HIV. Odkrycia oporności nie zawsze jednak są negatywnymi informacjami bowiem torują drogę do opracowania nowych leków o zwiększonej skuteczności. Znaczna część leków wiąże się z jednym z głównych enzymów tego wirusa, czyli integrazą, co przed włączeniem informacji wirusa HIV do komórek gospodarza. Początkowo mogą one okazywać się skuteczne, jednak wraz z upływem terapii ich skuteczność może ulegać zmniejszeniu. Naukowcy są w stanie wyjaśnić przyczynę takiego zjawiska co jest oczywiście bardzo dobrą wiadomością. Naukowcy analizują wpływ pandemii na rozwój licznych chorób. Skoncentrowano się także na sytuacji związanej z HIV w krajach gorzej rozwiniętych. Jak się okazuje niewydolność systemów odpowiedzialnych za ochronę zdrowia w tych państwach może przyczynić się do zwiększenia liczby zgonów wynikających z zakażenia wspominanym wirusem. Już w marcu istniał spory problem jeżeli chodzi o odpowiednie dostawy leków. Według danych z ubiegłego roku nawet 35 tysięcy Polaków może być nosicielem wirusa HIV. Jak się okazuje nawet połowa z nich może nie być tego świadoma, co stanowi zagrożenie nie tylko dla nich samych, ale także dla innych osób, na które wirus może się przenieść. Według Światowej Organizacji Zdrowia, jednak eksperci przekonują, że sytuacja nie jest zbyt optymistyczna. Związane jest to z tym, że wirus łatwo rozprzestrzenia się w innych regionach świata. W ostatnim czasie mówi się między innymi o Europie Wschodniej oraz Azji Centralnej. Wzrost ten wynosi około 29 procent. W Rosji i na terenie byłych republik radzieckich liczba zakażonych wirusem HIV wynosi 1,7 miliona. Wzrost zachorowań jest dostrzegalny także na Bliskim Wschodzie oraz Ameryce Łacińskiej. W 2018 roku liczba osób, która zmarła w wyniku powikłań związanych z AIDS wynosiła 770 tysięcy. W porównaniu do 2010 roku liczba zgonów zmniejszyła się o jedną trzecią. To pokazuje, że działania, które są prowadzone w krajach, w których najłatwiej dochodzi do transmisji wirusa są odpowiednio opracowane i sprawia, że udaje się zahamować jego rozprzestrzeniania się. Doprowadzenie do takiej sytuacji wymagało wysiłku ogromnej liczby ludzi oraz instytucji z ogromnej liczby państw. Odpowiednia współpraca w takich celach często przynosi oczekiwane efekty. Nie można jednak zapominać o tym, że we właściwy sposób muszą stosować się do zaleceń mieszkańcy najbardziej zagrożonych krajów. Z tego samego raportu wynika jednak, że we wspomnianych wcześniej regionach blisko 50 procent chorych nie ma dostępu do właściwego leczenia. W przypadku wirusa HIV bardzo ważne jest wspomnienie o profilaktyce. Mówi się o tak zwanej profilaktyce zbiorowej, która polega na stosowaniu jednorazowego sprzętu medycznego, programu wymiany igieł, a także edukacji oraz badań przesiewowych dotyczących konkretnych grup. Program wymiany igieł jest najczęściej stosowany w krajach, w których najczęstszą drogą szerzenia się wirusa jest stosowanie narkotyków. W licznych krajach Europy Zachodniej istnieją punkty, w których takie igły mogą zostać wymienione. Takie metody są jednak związane ze sporymi nakładami finansowymi, na które nie zawsze stać poszczególne państwa bowiem muszą one w inny sposób spożytkować pieniądze. Potrzeba bowiem nabywać igły, strzykawki, wynajmować lokale, a także opłacać osoby, które tam pracują. W krajach, w których dochodzi do dużej ilości zakażeń wśród narkomanów jest również szeroko dostępna. Niestety również takie działania wymagają znacznych nakładów finansowych i nie we wszystkich rejonach świata jest to możliwe. Miejmy nadzieję, że na przestrzeni lat sytuacja z wirusem HIV na całym świecie będzie dużo lepsza. Wiele osób zastanawia się w jaki sposób pandemia koronawirusa wpłynie na osoby z wirusem HIV oraz na rozprzestrzenianie się go w społeczeństwie. Być może podczas opracowywania leków na COVID-19 uda się opracować lek skuteczny w leczeniu osób zakażonych ludzkim wirusem niedoboru odporności.