Jak wynika z badania „Świadomość społeczna w Polsce na temat HIV”, przeprowadzonego przez agencję LoveBrands Medical, ponad połowa respondentów nigdy nie rozmawiała ze swoją partnerką czy partnerem o zagrożeniach związanych z HIV. Tymczasem Krajowe Centrum ds. AIDS informuje że, w okresie od stycznia do połowy listopada tego roku odnotowano już ponad 2590 nowych zakażeń tym wirusem. To ponad 100 więcej, niż w całym roku 2022. 1 grudnia to Światowy Dzień Walki z AIDS. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, na świecie HIV zakażonych jest już 39 milionów osób.[1]
Tylko 10 procent Polaków wykonało kiedykolwiek badanie na obecność HIV. To zatrważająco niski wynik, zwłaszcza w świetle danych z corocznego raportu Światowej Organizacji Zdrowia „HIV/AIDS surveillance in Europe” . Polska, która przypisana jest do regionu Centralnego WHO ds. monitorowania zakażeń HIV, razem z Turcją, która do tego regionu również się zalicza, wspólnie odpowiadały za 66 proc. diagnoz zgłaszanych w tym regionie.[2] Mają one również najwyższy współczynnik wykrytych zakażeń o nieznanym źródle transmisji wirusa (Polska 79 proc., Turcja 67%).[3]
Dlaczego Polacy w związkach nie rozmawiają o HIV/AIDS?
Powodem dla którego 55 proc. respondentów nie rozmawiało nigdy na temat zakażenia HIV czy chorobie AIDS jest w pierwszej kolejności zaufanie do drugiej połówki (55 proc.). Drugim powodem tej sytuacji jest brak inicjatywy partnera/partnerki, by podjąć taką rozmowę (20 proc. wskazań). Tyle samo osób, czyli 1 na 5 zapytanych, odpowiedziało, że w tym temacie nie mają powodów do obaw. Mimo to, aż 88 proc. ankietowanych zgodziłoby się na wykonanie testu na prośbę partnera lub partnerki.
- Podobnie jak w przypadku wielu innych zachowań związanych ze zdrowiem, trudność w rozmowie na temat HIV/AIDS wynika z wielu czynników. Po pierwsze oparta na szacunku i bezpieczna rozmowa o tematach wrażliwych wymaga wysokich umiejętności komunikacyjnych. Trudności w tym zakresie mogą blokować osobę przed poruszeniem tego tematu w obawie przed wzbudzeniem dystresu u drugiej strony i wywołania konfliktu. Niektóre osoby boją się też długofalowych konsekwencji takiej rozmowy. Mogą martwić się, że rozmowa o testowaniu się na HIV będzie prowadzić do (większych) napięć w relacji, a nawet rozstania - mówi Mateusz Banaszkiewicz, psycholog zdrowia z Uniwersytetu SWPS.
Z kolei znaczna część osób będąca kiedykolwiek w związku przyznaje, że nigdy nie zbadała się wspólnie ze swoją drugą połówką na obecność HIV (86 proc.). Można wysnuć wniosek, że powodem takiej sytuacji jest po prostu tabu wokół tego tematu.
- Cały czas obecna stygmatyzacja związana z HIV/AIDS może powodować silny lęk przed oceną partnera. Obawy może budzić szczególnie myśl o tym, że druga strona odbierze naszą propozycję jako kwestionowanie wierności lub sygnał, że to z powodu naszej niewierności druga strona może mieć powód do badań. U niektórych osób tematy związane z ewentualnym zagrożeniem zdrowia budzą tak silny lęk, że próbują radzić sobie z nimi poprzez ignorowanie lub zaprzeczanie. U innych temat może być ignorowany z powodu braku świadomości możliwych konsekwencji HIV w przypadku braku lub późnego wykrycia. Czasem wcześniejsze pozytywne doświadczenia z rozmową i testowaniem się będąc w związku na wyłączność mogą dawać poczucie bezpieczeństwa na podstawie, którego osoby będące w tej samej relacji, nie rozmawiają o badaniach i nie powtarzają ich w przyszłości – dodaje psycholog, Mateusz Banaszkiewicz.
Polki wykonują test na HIV najczęściej w trakcie ciąży
W ankiecie badawczej przeprowadzonej przez LoveBrands Medical najczęściej wskazywanym powodem do badania w kierunku HIV jest ciąża (51 proc. kobiet z grupy badawczej). W przypadku mężczyzn, najczęstszą odpowiedzią na pytanie o okoliczność wykonania testu była odpowiedź „nie pamiętam” (25 proc). Co warte uwagi, wśród ankietowanych kobiet, ta odpowiedź była wskazywana na drugim miejscu (14 proc.). Niemal 15 proc. wskazało na hospitalizację/wizytę w placówce opieki zdrowotnej, ale bez związku z ciążą. Niecałe 12 proc. respondentów wykonało test po zetknięciu z kampanią uświadamiającą konieczność wykonywania testów na HIV. Co ciekawe, był to większy bodziec dla mężczyzn (18,5 proc.), niż dla kobiet (7 proc).
Źródła zakażenia
W sytuacji, która potencjalnie mogła prowadzić do zakażenia HIV znalazło się 8 procent respondentów[4]. Warto zaznaczyć, że 32 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi „nie wiem”. Może to wskazywać na mały poziom świadomości zagrożenia oraz na to, że tematyka HIV należy wśród Polaków do kwestii wstydliwych.
- Dominującą drogą zakażenia HIV w Polsce jest droga seksualna. Niestety też przez to że wiele osób nigdy nie robiło testów w kierunku HIV, mamy w Polsce późno wykryte zakażenia. Wiele osób nie jest świadomych swojego zakażenia – mówi dr n. społ. Magdalena Ankiersztejn-Bartczak, Prezes Zarządu Fundacji Edukacji Społecznej.
Respondenci, którzy znaleźli się w tej sytuacji wskazywali, że mogło to nastąpić podczas seksu bez zabezpieczenia z osobą o nieznanym statusie serologicznym (53 proc.), w trakcie pobrania krwi na badania (42 proc.). Trzecia najczęściej wskazywana okoliczność to: pobyt w szpitalu wiążący się z zastrzykami, kroplówkami, pobraniem krwi (34 proc.).[5]
Świadomość zmienia się wraz ze zmianą pokoleniową
Ryzyko zakażenia HIV według ankietowanych, dotyczy najczęściej osób świadczących usługi seksualne (68 proc.), a ponad 40 proc. Polaków wskazuje osoby homoseksualne i biseksualne, jako te bardziej narażone. Co istotne, im starszy ankietowany, tym częściej wskazuje na tę odpowiedź: respondenci do 24 lat – 24%, a powyżej 50 r. ż. ponad dwukrotnie więcej – 54 proc. Tylko 10 proc. respondentów wskazuje na osoby heteroseksualne, jako takie, które są w grupie ryzyka.
- Różnicę pokoleniową w postrzeganiu grupy narażonej na zakażenie HIV można wyjaśnić z jednej strony niższym poziomem edukacji na temat chorób przenoszonych m. in. drogą płciową, a z drugiej zmianą kulturową. Należy pamiętać, że pierwsze wzmianki o HIV pojawiły się w latach osiemdziesiątych – biorąc pod uwagę: nieznajomość zjawiska, szerzącą się panikę i panującą dezinformację, nie trudno w takich okolicznościach o powstanie fałszywych przekonań. Ludzie potrzebują prostych wyjaśnień i fakt, że pierwsze zakażenia identyfikowane były w grupach homoseksualnych, które w dodatku obarczone były uprzedzeniami społecznymi, dostarczał argumentów na rzecz stereotypu, że to głównie osoby nieheteronormatywne należą do grupy dotkniętej ryzykiem zakażenia wirusem. W obecnych czasach wiedza na ten temat jest nie tylko ugruntowana, ale i dostęp do niej jest łatwiejszy, co przekłada się na większą świadomość wśród przedstawicieli młodszego pokolenia – komentuje Karolina Polak, Badaczka SW Research Agencji Badań Rynku i Opinii.
6 na 10 ankietowanych deklaruje, że jest aktywnymi seksualnie. W tej grupie 47 proc. stosuje zabezpieczenie podczas seksu, 38 proc. w ogóle go nie stosuje, a 15 proc. robi to od czasu do czasu. Te dane pokazują, że przed nami jeszcze wiele pracy w kwestii edukacji. Połowa Polaków otrzymała wiedzę na temat HIV w cyklu swojej edukacji i najczęściej był to etap licealny, na co wskazało 34 proc. Trochę ponad połowa respondentów ankiety zetknęła się z treściami edukacyjnymi poprzez kampanię informacyjną najczęściej w telewizji (55 proc.), a najrzadziej w mediach społecznościowych (35 proc.).
- Według raportu Digital Poland 2022, przeciętny internauta w Polsce korzystał z sieci przez 6 godzin i 42 minuty dziennie, z czego dwie godziny na dobę spędzał w mediach społecznościowych. To istotne przy planowaniu kampanii edukacyjnych. TikTok postrzegany dotąd jako źródło rozrywki, stał się na tyle pojemny, że treści edukacyjne stają się niezwykle popularne. Krótka, przystępna forma pozwala na wygenerowanie milionowych zasięgów publikacji dotyczących nawet „twardej wiedzy”. O tej popularności świadczą liczby przy hasztagach: #EduTok ma 171 mld wyświetleń, a #science 80,8 mld. Warto współpracować z influencerami, którzy zajmują się popularyzacją nauki. Przykładem jest profil Adama Mirka na TikToku – naukowca w dziedzinie biologii i chemii, który obecnie ma ponad milion obserwujących i ponad 35 milionów polubień treści! Dla porównania, na Instagramie ma 142 tysiące obserwatorów, co wskazuje na nieporównywalnie większą popularność profilu właśnie na TikToku, mimo umieszczania tych samych treści – mówi Mateusz Konwerski, Senior Communications Consultant w LoveBrands Medical.
Profilaktyka przedekspozycyjna HIV w Polsce dopiero raczkuje
Choć na świecie rośnie świadomość na temat profilaktyki przedekspozycyjnej (PrEP), w Polsce ta wiedza jest na niskim poziomie. Badanie przeprowadzone przez LoveBrands Medical wskazuje, że o PrEP słyszało 27 proc. ankietowanych. Najczęściej zetknęli się z informacjami na ten temat w przychodni zdrowia (38 proc.), w mediach społecznościowych (31 proc.) lub spocie internetowym/telewizyjnym (28 proc.). Skorzystanie z tego rozwiązania rozważyłoby 45 proc. ankietowanych, 39 proc. nie wie, a 16 proc. uważa, że nie ma takiej potrzeby bo nie jest w grupie ryzyka.
- PrEP czyli postępowanie przedekspozycyjne jest jedną z form skojarzonej profilaktyki. Polega na przyjmowaniu leków antyretrowirusowych przez osoby zdrowe w celu nie dopuszczenia do wniknięcia wirusa do organizmu. Niestety w Polsce nie ma bezpłatnego dostępu. Jest to skuteczna metoda zabezpieczenia przed zakażeniem HIV stosowana w wielu krajach na szeroką skalę – mówi dr n. społ. Magdalena Ankiersztejn-Bartczak.
Na stronie internetowej Fundacji Edukacji Społecznej - www.fes.edu.pl - znajduje się informacja gdzie bezpłatnie można zrobić test na HIV. Możesz też zamówić test do domu i zrobić go samodzielnie, wypełniając formularz na stronie www fundacji.
Komentarze
[ z 0]