Po raz pierwszy łączna liczba przypadków HIV w Europejskim Regionie WHO wzrosła powyżej 2 mln. Ponad 153 tys. nowych przypadków HIV przybyło w 2015 r. co stanowi siedmioprocentowy (7%) wzrost w stosunku do poprzedniego roku i jest to największa liczba zgłaszanych rocznie nowych przypadków od momentu wprowadzenia nadzoru w 1980 r. - Tak brzmią główne wnioski nowego raportu „HIV/AIDS Surveillance in Europe 2015” (Nadzór nad HIV/AIDS w Europie w 2015 r.) opublikowanego przez Europejskie Regionalne Biuro WHO oraz Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC).
„Pomimo znacznych wysiłków HIV pozostaje jednym z głównych problemów zdrowia publicznego w Europejskim Regionie WHO, szczególnie w jego wschodniej części. W 2015 r. odnotowano największą liczbę nowych przypadków w roku, która przyczyniła się do osiągnięcia przerażającej łącznej liczby 2 mln. osób zarażonych” - stwierdziła dr. Zsuzsanna Jakab, Dyrektor Regionalny WHO na Europę. „Reagując na tę krytyczną sytuację, udostępniliśmy nowy plan działania, który we wrześniu 2016 r. został przyjęty przez wszystkie państwa europejskie. Teraz wzywamy przywódców poszczególnych krajów do wykorzystania tego planu i wdrożenia pilnych, przyspieszonych i innowacyjnych działań w odpowiedzi na rozszerzanie się wirusa HIV w regionie w celu natychmiastowego odwrócenia trendu epidemii AIDS i pokonania jej do 2030 r.”
„Znane nam fakty na temat epidemii HIV ustalamy na podstawie liczby zgłaszanych co roku nowo diagnozowanych przypadków, które stanowią podstawę europejskiego systemu nadzoru epidemiologicznego nad HIV”, wyjaśnia Andrea Ammon, p.o. Dyrektora ECDC. „Ale wiemy również, że te liczby nie oddają prawdziwej sytuacji. Według szacunków ECDC obecnie w Unii Europejskiej/Europejskim Obszarze Gospodarczym (UE/EOG) jest ponad 122 tys. osób zakażonych wirusem HIV, które o tym nie wiedzą, czyli jest to 1 na 7 osób żyjących z HIV w UE/EOG. Aby dotrzeć do szacowanych 15% zakażonych HIV, którzy nie są tego świadomi, musimy zintensyfikować działania promujące i ułatwiające wykonywanie testów w kierunku HIV, a osoby zdiagnozowane, objąć opieką.”
Wzorce i trendy epidemii HIV w Europejskim Regionie WHO są bardzo zróżnicowane
Biorąc pod uwagę, że w 2015 r. w 50 państwach regionu zdiagnozowano 153 407 zakażeń HIV, widać wyraźnie narastający z roku na rok wzrost liczby nowo odnotowywanych przypadków, których rozkład geograficzny wygląda w następujący sposób:
• 27 022 nowe przypadki HIV zdiagnozowane w Europie Zachodniej (18%) wskazują, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat nie zaobserwowano istotnego spadku nowych zakażeń.
• 5297 nowych przypadków HIV stwierdzono w Europie Środkowej (3%). Pomimo, że w tym rejonie intensywność epidemii jest nadal niewielka, to odnotowano istotny wzrost liczby zakażeń w porównaniu do okresu sprzed dziesięciu lat.
• 121 088 nowych przypadków HIV zdiagnozowano w Europie Wschodniej (79%), co oznacza ponad dwukrotny wzrost w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Liczba przypadków AIDS w państwach tego rejonu wzrosła w tym czasie o 80%.
Główne sposoby przenoszenia wirusa różnią się w zależności od rejonu geograficznego. W zachodniej i środkowej części regionu stale rośnie liczba zakażeń HIV wśród mężczyzn utrzymujących stosunki homoseksualne. Natomiast na wschodzie nastąpił wzrost transmisji wirusa wśród osób heteroseksualnych. Zakażenia powstałe w związku z przyjmowaniem narkotyków drogą dożylną nadal stanowią jedną trzecią wszystkich nowych przypadków odnotowanych w państwach wschodnioeuropejskich.
WHO: Podejmowane interwencje powinny być dostosowane do lokalnego kontekstu epidemii
Nowy plan działania na rzecz zwalczania epidemii wirusa HIV wykorzystuje wcześniejsze osiągnięcia, zmieniając formułę działań sektora zdrowia publicznego w odpowiedzi na rozszerzającą się epidemię HIV/AIDS. Wskazuje konkretne działania, których realizacja pomoże państwom członkowskim osiągnąć ambitne cele: 90-90-90 do 2020 r. – 90% osób żyjących z HIV będzie świadome tego, że są zakażone; 90% zdiagnozowanych osób żyjących z HIV będzie leczonych i u 90% leczonych osób dojdzie do supresji wirusa. Aby osiągnąć te cele, każde państwo powinno zdefiniować i wdrożyć podstawowy pakiet świadczeń - obejmujący profilaktykę, testy, leczenie i opiekę– odpowiednio dostosowanych do lokalnego przebiegu epidemii, posiadanych zasobów i potencjału.
Dane dotyczące trendów i wzorców transmisji HIV opublikowane w ogłoszonym raporcie stanowią podstawę do sformułowania następujących zaleceń:
• W państwach Europy zachodniej działania mające na celu zapobieganie i zwalczanie HIV kierowane głównie do mężczyzn utrzymujących stosunki homoseksualne nadal stanowią główny nurt podejmowanych interwencji. Nowe strategie takie jak profilaktyka przed kontaktem z HIV, stanowiąca część kompleksowej strategii zapobiegania rozszerzaniu się epidemii, może pomóc w ograniczeniu trendu wzrostowego. Zaobserwowany ostatnio w niektórych krajach wzrost liczby nowych przypadków HIV wśród osób przyjmujących narkotyki drogą dożylną wskazuje, że należny utrzymać lub wzmocnić prowadzone wśród użytkowników narkotyków programy ograniczania szkód.
• W państwach środkowoeuropejskich, gdzie epidemia HIV utrzymuje się na niskim poziomie, priorytetem jest jej dalsze zmniejszenie poprzez skoncentrowanie się na działaniach adresowanych do mężczyzn utrzymujących stosunki homoseksualne, ponieważ w tej grupie pojawiła się ostatnio największa liczba nowych przypadków. Kluczowe znaczenie dla osiągnięcia tego celu będzie miało zaangażowanie społeczności i działania na rzecz zmniejszenia stygmatyzacji i dyskryminacji.
• W państwach wschodnioeuropejskich istnieje pilna potrzeba zapewnienia zintegrowanych świadczeń w ramach systemu ochrony zdrowia, które będą w większym stopniu uwzględniały społeczne determinanty zdrowia. Wśród tych działań należy wskazać: profilaktykę dla osób obciążonych ryzykiem transmisji w drodze kontaktów seksualnych lub w związku z używaniem narkotyków, ukierunkowane pod kątem ryzyka prowadzenie testów w kierunku HIV, zaangażowanie społeczności w projektowanie i realizację świadczeń oraz podejście przewidujące „leczenie wszystkich” w ramach systemu zalecanego przez WHO. Duża liczba nowych przypadków wśród osób przyjmujących dożylne narkotyki wskazuje, że krytyczne znaczenie ma kształtowanie polityki na podstawie istniejących dowodów, adresowanie działań do grup najbardziej zagrożonych oraz wzmocnienie programów ograniczania szkód.
Źródło: WHO
Komentarze
[ z 9]
Przykre dane pokazujące, że tak naprawdę pomimo wysiłków ekspertów, lekarzy i światowych mediów wysilających się, aby zwiększyć świadomość ludzi odnośnie wirusa niedoboru odporności na niewiele zdają się te działania. Wydaje mi się, że w takich okolicznościach trzeba by się zastanowić nad zmianą strategii. Wydaje mi się, że wciąż w społeczeństwie panuje zbyt wiele mylnych przekonań. Czasami kiedy rozmawia się z pacjentami i na przykład proponuje wykonanie badania w kierunku HIV, pacjenci reagują oburzeniem. Większość czuje się wtedy urażona. Czasem mam wrażenie, że moim pacjentom wydaje się, że wyłącznie narkomani oraz homoseksualiści zagrożeni są zachorowaniem na AIDS jako konsekwencji zarażenia wirusem HIV. Już od dawna wiadomo, że takie statystyki są zaszłością, a w chwili obecnej choroba rozprzestrzenia się nawet bardziej wśród osób o tak zwanej "normalnej orientacji" czyli heteroseksualistów. Do ludzi w dalszym ciągu to nie dotarło. Może zamiast ograniczać się w kampaniach do informowania społeczeństwa o źródłach zakażenia wirusem HIV, jego skutkach i tym podobnych, warto byłoby rozszerzyć kampanie i zająć się zwiększaniem świadomości ludzi odnośnie czynników ryzyka. W taki sposób, aby również osoby o orientacji heteroseksualnej zdawały sobie sprawę z faktu, iż mogą ulec zarażeniu? Może dzięki temu udało by się w końcu zwiększyć wczesną wykrywalność i ograniczyć rozprzestrzenianie wirusa w społeczeństwie?
Smutna wiadomość. Na dodatek chwili obecnej, niestety, nie istnieje skuteczne lekarstwo pozwalające zwalczyć infekcję wirusem HIV czy też AIDS, jak i również zahamować proces rozprzestrzeniania się HIV. Obecnie stosuje się w leczeniu kombinacje kilku leków antyretrowirusowych, tzw. HAART. Dobór terapii jest dla każdego pacjenta indywidualny i zależy od jego stanu klinicznego. Wczesne wykrycie oraz efektywne leczenie zakażeń oportunistycznych pomagają w wydłużeniu życia pacjentów zakażonych HIV.
HIV to podstępny wirus. Szerzy się niepostrzeżenie. Można zarazić się od osoby, która nie ma objawów chorobowych. Niektórzy ludzie są nosicielami chorób wenerycznych, często nawet o tym nie wiedząc. Wirusy czy bakterie wtargnęły do ich organizmu, ale narazie nie dają o sobie w ogóle znać lub wywołują objawy na tyle łagodne, że zostają one zbagatelizowane. Mimo to drobnoustroje mogą przenieść się z łatwością do innego organizmu, gdy kontakt seksualny nosiciela z inną osobą stwarza im po temu sposobność. Wiele chorób przenoszonych drogą płciową rozwija się etapami. Osoba zakażona ma mniej lub bardziej wyraźne objawy przez kilka tygodni od kontaktu. Potem one ustępują, ale to wcale nie znaczy, że ustąpiła choroba i miało miejsce samowyleczenie. Wręcz przeciwnie. Wirusy czy bakterie wniknęły głębiej i zaczęły się rozmnażać w różnych miejscach w organizmie. Choroba da o sobie znać ponownie, manifestując się poważniejszymi objawami, po kilku tygodniach, miesiącach, czasem nawet po latach. Ponieważ pierwsze symptomy mogą ujść uwadze, a tak nierzadko bywa, nosiciel zupełnie nieświadomie zaraża innych, nie mówiąc o tym, że sam jest w niebezpieczeństwie, bo nie podejmuje leczenia.
Niestety musimy przygotować się na rosnącą liczbę zachorowań w Europie. Do niedawna wydawało się, że ten problem nas nie dotyczy. HIV i AIDS budzą różne skojarzenia i skrajne emocje. Wiele z nich jest błędnych i mających niestety sporo negatywnych skutków. Po raz pierwszy zdiagnozowano wirusa HIV u homoseksualistów i od tego czasu panuje błędne przekonanie, że wirus ten to zakażenie w marginalnych grupach społecznych, czyli wśród homoseksualistów i narkomanów. Prawda jest jednak inna, coraz częściej zarażeni są ludzie żyjący w związkach heteroseksualnych i niestety, w tym środowisku jest największa ciemna liczba seropozytywnych, czyli osób, które nie zdają sobie nawet sprawy, że są nosicielami HIV i tym samym nieświadomie zarażają.
Istnieją metody pomagające w profilaktyce HIV – mężczyźni, którzy są obrzezani zarażają się o 60% mniej od pozostałych – naukowcy twierdzą, że podczas zabiegu mężczyzna zostaje pozbawiony komórek Langerhansa, które są wyjątkowo nieodporne na atak wirusa. Kobiety były badane pod kątem stosowania żelu z mikrobicydami – żadna z nich nie zaraziła się HIV – kobiety są o tyle istotne w badaniach, gdyż to one są częściej i łatwiej zarażane. Istnieją już preparaty, które są szansą, że po ryzykownym kontakcie seksualnym, albo styczności z krwią osoby seropozytywnej, dają nadzieje, że do zarażenia nie dojdzie. Ogólnie wiedza na temat HIV/AIDS jest wyrywkowa i oparta o plotki, informacje z tabloidów, a nie fachowe informacje, które bardzo łatwo znaleźć choćby w sieci. Kolejny mit dotyczy dzieci osób zarażonych HIV. Społeczeństwo uznaje, że dziecko mające seropozytywnego rodzica rodzi się z wirusem – obecnie tylko 2% dzieci zarażonych matek, które podejmują leczenie w celu ochrony płodu przed wirusem, rodzi się zakażonych – reszta jest zdrowa. Jednak matka nosicielka wirusa nie może karmić malucha – mleko przekazuje wirusa. Z ojcem jest jeszcze łatwiej – jeśli ciąża jest planowana można wyodrębnić plemniki, które są wolne od wirusa i implantować je matce dając 100% pewności, że dziecko urodzi się zdrowe.
Te dane pokazują, że skala problemu w Europie jest bardzo duża. Bardzo dużym problemem jest to, że Polacy wiedzą naprawdę niewiele o samym wirusie, a także o leczeniu i opieką nad pacjentami. Warto wspomnieć, że leczenie antyretrowirusowe jest w naszym kraju jest bezpłatne. Podstawowym problemem w walce z tym wirusem w naszym kraju są późne diagnozy. Inny problem pojawia się na etapie od postawienia diagnozy do rozpoczęcia leczenia. Okazuje się, że pewna grupa pacjentów, mniej lub bardziej świadomie, nie chce poddawać się terapii. Często spowodowane jest to tym, że nie są oni w stanie zaakceptować pozytywnego wyniku testu. Pozostałe osoby, które od razu dowiedzą się o diagnozie, chcą jak najszybciej podjąć odpowiednie leczenie. Osoby te najczęściej kierowane są do poradni chorób zakaźnych, które specjalizują się leczeniem infekcji HIV. Co istotne pacjenci nie muszą czekać w kolejkach na wizytę ze specjalistą, tylko od razu terapia zostaje rozpoczęta. Wczesna terapia daje szansę na ograniczenie namnażania się wirusa, co jednocześnie zmniejsza ryzyko powikłań. Jak się jednak okazuje młodzi ludzie cały czas zgłaszają się do poradni w bardzo zaawansowanym okresie choroby. O zakażeniu wirusem HIV dowiadują się w Polsce 3-4 nowe osoby każdego dnia. Według danych ponad 70 procent obywateli naszego kraju ani razu w ciągu całego swojego życia nie wykonała badania w kierunku obecności wirusa HIV. Prawdopodobnie co drugi zakażonych nie zdaje sobie z tego sprawy i nieświadomie może przyczyniać się do zarażania kolejnych osób. Według mnie jest to bardzo poważny powód nie tylko w naszym kraju, ale także na całym świecie. Według mnie bardzo ważne jest aby przedstawiać liczne dane społeczeństwu. Jestem zdania, że Polacy bardzo często lubią różnego rodzaju statystyki oraz dane przeprowadzane w licznych badań. W licznych rozmowach Polaków bardzo często można usłyszeć, że właśnie takich argumentów używają, aby przekonać kogoś do swojego zdania. Jeżeli chodzi o statystyki to warto się na chwilę przy nich zatrzymać. W ponad 90 procentach przypadków do zakażeń wirusem wśród najmłodszych dochodzi w czasie ciąży, porodu oraz karmienia piersią. Taka droga zakażenia nazywana jest wertykalną. Według danych od 1985 roku zanotowano w Polsce 195 zakażeń wertykalnych HIV, a w wyniku AIDS zmarło 15 dzieci. W roku 2017 objęto 46 kobiet w ciąży zakażonych wirusem HIV programem profilaktycznym zakażeń wertykalnych leczeniem. 35 kobiet z tej grupy urodziło dziecko. Wszystkie z nich okazały się zdrowe. Jest to dowód na to, jak ważne jest odpowiednio wcześnie rozpoczęte leczenie, według ściśle określonych schematów. Warto jest uświadamiać młodych ludzi o konieczności badania się. W większości przypadków zdarza się, że to właśnie oni znajdują się w grupie ryzyka. Jeżeli ktoś ma zamiar się przebadać to ma wybór pomiędzy dwiema opcjami. Pierwsza z nich to badania anonimowe połączone z poradnictwem dotyczącym wykonywanego testu. Co istotne badanie w Punkcie Konsultacyjno-Diagnostycznym, które jest całkowicie bezpłatne. Można je wykonać w prywatnie lub publicznej placówce medycznej. W naszym kraju funkcjonuje również Mobilny Punkt Redukcji Szkód. Według mnie dzięki takim możliwościom więcej osób decyduje się przebadać. Co prawda ma on docierać głównie w miejsca, gdzie przebywają osoby, które uzależnione są od różnych substancji. Bardzo przykrą informacją jest fakt, że według przeprowadzonych badań ponad 80 procent osób, które poinformowały o zakażeniu HIV, doświadczyło stygmatyzacji nawet w placówkach opieki zdrowotnej. Jest to według mnie istotna kwestia poprzez którą powinno istnieć jak najwięcej punktów, w których można przebadać się anonimowo. Według mnie bardzo ważne jest uświadomienie ludziom, że w dzisiejszych czasach leczenie antyretrowirusowe pozwala na normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Ryzyko zakażenia innych osób jest wyeliminowane, co jest bardzo ważne właśnie z uwagi na to, że spora część naszego społeczeństwa nie bada się pod kątem obecności wirusa HIV. W ostatnim czasie dosyć głośno mówiło się o tym, że druga osoba zakażona wirusem HIV została całkowicie wyleczona. Udało się tego dokonać dzięki przeszczepowi szpiku. Mam nadzieję, że będzie to przełom w leczeniu szpiku i w niedalekiej przyszłości większa część pacjentów będzie mogła skorzystać z tej formy terapii. Wielkie słowa uznania dla naukowców, którym udało się opracować tę metodę.
Jak widzimy problem wirusa HIV pomimo licznych kampanii przeprowadzanych na całym świecie wciąż jest bardzo duży. Według danych w naszym kraju 23 tysiące osób jest zarażonych wirusem HIV. Każdego dnia czterech Polaków dowiaduje się, że jest chorym. Na świecie liczba osób zarażonych wirusem HIV wynosi 37 milionów. Ciekawą informacją jest to, że liczba osób, które ulegają zakażeniu w stosunku do danych sprzed dwóch lat uległa redukcji. Oczywiście są jeszcze pewne regiony świata, w których liczba osób z AIDS znacznie wzrasta.Bardzo ważne jest aby w okresie ciąży kobiety były przebadane, nawet dwukrotnie pod kątem zakażenia wirusem HIV. Problem w badaniach diagnostycznych jest całkiem spory, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach bowiem w skali kraju ilość przebadanych kobiet stanowi 25 procent, a jeżeli chodzi o większe miasta to aż 95 procent kobiet poddawanych jest badaniu. Niestety pokazuje to znaczną dysproporcję w kolejnej dziedzinie medycyny pomiędzy dużymi, a mniejszymi miastami. Uważa się aby to naprawić konieczne jest włączenie lekarzy rodzinnych, a także internistów, aby poszerzać świadomość na temat diagnostyki i wdrażać ją w życie. Jeszcze do niedawna stosowano kurację stosowaną z trzech leków. Obecnie dzięki temu, że powstają coraz to nowsze generacje leków o odmiennych mechanizmach działania pozwoliły na stosowanie terapii opierającej się na dwóch lekach. Wydaje mi się, że zawsze stosowanie mniejszej ilości leków niż jest to wymagane jest korzystniejsze ponieważ dany pacjent jest w mniejszym stopniu narażony na działania niepożądane. Terapie dwulekowe są póki co stosowane w przypadku dorosłych, zaś w przypadku dzieci to nie ma jeszcze odpowiednich badań potwierdzających ich działanie. Jakiś czas temu naukowcy stworzyli szczepionkę, która być może okaże się skuteczna w profilaktyce zakażeń wirusem HIV. Szczepionki zawierają immunogeny mozaikowe zdolne do wywołania reakcji immunologicznej. Miejmy nadzieję, że w końcu uda się stworzyć taką szczepionkę, która w stu procentach okaże się skuteczna co z pewnością pozwoli na uchronienie przez zarażeniem ogromnej liczby ludzi na całym świecie, w szczególności tych, którzy żyją w krajach gdzie dostęp do świadczeń medycznych jest w znacznym stopniu ograniczony. Warto jest również wspomnieć o profilaktyce poekspozycyjnej. Może być ona przydatna w przypadku osób, które wiedzą, że nie są nosicielami wirusa HIV lub nie znają swojego statusu serologicznego, a jednocześnie w przeciągu ostatnich 48 godzin, które mogły być narażone na zakażenie po stosunku seksualnym podczas którego na przykład pękła prezerwatywa lub zostały wykorzystane seksualnie albo dzieliły z kimś sprzęt do iniekcji narkotyków. W takich przypadkach konieczne jest jak najszybsze skonsultowanie się ze specjalistą, celem oceny ryzyka i ewentualnego działania. Trzeba pamiętać o tym, że profilaktyka poekspozycyjna nie jest skuteczna w 100 procentach, ale znacznie zmniejsza ryzyko zakażenia. Polega ona na stosowaniu każdego dnia tabletki zawierającej dwa leki przeciwko wirusowi HIV, które przyjmuje się przez 28 dni. Takie leczenie powinno być rozpoczęte w ciągu 48 godzin od ryzykownego zdarzenia. W niektórych sytuacjach ten czas może być wydłużony do 72 godzin. Osoby, które w ostatnim czasie mogły znaleźć się w niebezpiecznej sytuacji powinny w szczególności zwracać uwagę na objawy, które mogą świadczyć o tym, że doszło do zakażenia wirusem. Symptomy te bardzo często mogą być zbliżone do tych występujących podczas grypy. Zalicza się do nich: ból mięśni i stawów, stan podgorączkowy lub gorączka, ogólne osłabienie, stan zapalny gardła, wysypka, mniejsza tolerancja wysiłku. Z czasem może dochodzić również do powiększenia węzłów chłonnych, jeszcze większego osłabienia oraz owrzodzeń w miejscach intymnych. Jakiś czas temu czytałam o tym, że druga osoba na świecie została wyleczona z wirusa HIV. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że są w naszym społeczeństwie osoby, które są odporne na wirusa HIV. Jak się okazuje takich Europejczyków, w północnej części Starego Kontynentu może być nawet od 5 do 15 procent. Są one nosicielami mutacji CCR5, która sprawia, że wirusy nie są w stanie wniknąć do wnętrza limfocytu. To właśnie dzięki dawcy szpiku, który miał taką mutację udało się wyleczyć pacjenta. Być może w przyszłości dzięki terapii genowej będzie można u pacjentów zastosować leczenie polegające na tym, że wywoła się właśnie taką mutację. Taka terapia wymagałaby regularnych spotkań ponieważ szpik tworzyłby cały czas limfocyty pozbawione tej mutacji. W ostatnim czasie odkryto również nowy szczep tego wirusa. Bardzo dobrze, że taka informacja trafiła do szerszego grona ponieważ być może konieczne stanie się zmodyfikowanie testów diagnostycznych.
Jak widzimy sytuacja jest dosyć poważna. W ostatnim czasie mówi się między innymi o Europie Wschodniej oraz Azji Centralnej. Wzrost ten wynosi około 29 procent. W Rosji i na terenie byłych republik radzieckich liczba zakażonych wirusem HIV wynosi 1,7 miliona. Wzrost zachorowań jest obserwowany także na Bliskim Wschodzie oraz Ameryce Łacińskiej. W 2018 roku liczba osób, która zmarła w wyniku powikłań związanych z AIDS wynosiła 770 tysięcy. W porównaniu do 2010 roku liczba zgonów zmniejszyła się o jedną trzecią. To pokazuje, że działania, które są prowadzone w krajach, w których najłatwiej dochodzi do transmisji wirusa są odpowiednio opracowane i sprawia, że udaje się zahamować jego rozprzestrzeniania się. Doprowadzenie do takiej sytuacji wymagało wysiłku ogromnej liczby ludzi oraz instytucji z wielu państw. Odpowiednia współpraca w takich celach często przynosi oczekiwane efekty. Nie można jednak zapominać o tym, że we właściwy sposób muszą stosować się do zaleceń mieszkańcy najbardziej zagrożonych krajów. Z tego samego raportu wynika jednak, że we wspomnianych wcześniej regionach blisko połowa chorych nie ma dostępu do odpowiednich terapii. Coraz więcej w ostatnim czasie mówi się o osobach, które udało się wyleczyć. Są to oczywiście bardzo sporadyczne przypadki. Jak się okazało w ostatnim czasie jeden z chorych pacjentów bez stosowania leków pozbył się wirusa z organizmu. Jest to przełomowe odkrycie ponieważ na razie wirus HIV występował u towarzyszącej mu osoby do końca jego życia. Większość z nich przez całe życie musi stosować leczenie antyretrowirusowe. Według przeprowadzonych jakiś czas temu badań mniej niż 0,5 procent chorych jest w stanie powstrzymać replikację wirusa samodzielnie. Te osoby są nazywane “elitarnymi kontrolerami”. U tych osób dochodzi do tego, że wirus nie jest w stanie replikować w prawidłowy sposób w ilości, który zapewniłby mu przetrwanie w organizmie gospodarza. Dzięki temu wirus jest pod kontrolą, nawet bez stosowania leków. Może to świadczyć o tym, że układ immunologiczny posiada odpowiednie mechanizmy. Być może za jakiś czas naukowcom uda się go wykorzystać do opracowania skutecznej i bezpiecznej terapii. W innym ośrodku trwają badania nad takim lekiem. Z pewnego opracowania naukowego wynika, że wirus może być odczytywany przez komórki gospodarza na dwa różne sposoby. Dochodzi do sytuacji, że komórka tworzy dwa rodzaje RNA, pomiędzy którymi musi zostać zachowana właściwa równowaga, która pozwala mu na prawidłowe funkcjonowanie. Jak się okazuje za jej utrzymanie odpowiedzialny jest pewien nukleotyd. Opracowanie leków, które oddziaływało by właśnie na to jedno miejsce mogłoby sprawić, że wspomniana równowaga mogła zostać zaburzona. To prawdopodobnie przyczyniło by się do zahamowania rozprzestrzeniania się infekcji. W przypadku wirusa HIV bardzo ważne jest wspomnienie o profilaktyce. Mówi się o tak zwanej profilaktyce zbiorowej, która polega na wykorzystywaniu jednorazowego sprzętu medycznego, programu wymiany igieł, a także edukacji oraz badań przesiewowych dotyczących konkretnych grup. Program wymiany igieł jest najczęściej stosowany w państwach, w których najczęstszą drogą szerzenia się wirusa jest stosowanie narkotyków. W wielu państwach Europy Zachodniej istnieją punkty, w których takie igły mogą zostać wymienione. Takie metody są jednak związane ze sporymi nakładami finansowymi, na które nie zawsze stać poszczególne państwa bowiem muszą one w inny sposób spożytkować pieniądze. Potrzeba bowiem kupować igły, strzykawki, wynajmować lokale, a także opłacać osoby, które tam pracują. W krajach, w których dochodzi do dużej ilości zakażeń wśród narkomanów jest również szeroko dostępna psychoterapia. Niestety również takie działania wymagają sporych nakładów finansowych i nie we wszystkich rejonach świata jest to możliwe. Naukowcy analizują wpływ pandemii na rozwój licznych chorób. Skoncentrowano się także na sytuacji związanej z HIV w krajach gorzej rozwiniętych. Jak się okazuje niewydolność systemów odpowiedzialnych za ochronę zdrowia w tych państwach może przyczynić się do zwiększenia liczby zgonów wynikających z zakażenia wspominanym wirusem. Według danych z ubiegłego roku nawet 35 tysięcy Polaków może być nosicielem wirusa HIV. Jak się okazuje nawet połowa z nich może nie być tego świadoma, co stanowi zagrożenie nie tylko dla nich samych, ale także dla innych osób, na które wirus może się przenieść. Pierwsze objawy zakażenia wirusem HIV mogą przypominać infekcje wirusem grypy. Mogą pojawić się dreszcze, gorączka, bóle gardła, którym towarzyszy powiększenie węzłów chłonnych. Dodatkowo mogą pojawić się bóle mięśni, owrzodzenia jamy ustnej, wysypka nieznajomego pochodzenia oraz ogólne zmęczenie. Te objawy występują stosunkowo krótko po zakażeniu bo po około 2-6 tygodniach. Często jednak łatwo je przeoczyć lub zlekceważyć. U dużej grupy zakażonych po 2-4 tygodniach rozwija się ostra choroba retrowirusowa. Objawy pojawiają się gwałtownie i trwają zwykle trzy tygodnie. Po takim epizodzie choroba wchodzi w etap utajony, który może trwać nawet dziesięć lat. Nie mają miejsce wtedy objawy, ale wirus wciąż się namnaża, a chory może przenosić go na innych. Warto wspomnieć o tym, że jeżeli u osoby chorej odpowiednio szybko zostanie wdrożone leczenie, to prawdopodobieństwo groźnych powikłań ulegnie zmniejszeniu. Jeżeli chodzi o badania laboratoryjne to można zaobserwować niedokrwistość lub małopłytkowość. Brak rozpoczęcia terapii w odpowiednim momencie może przyczynić się do rozwoju trzeciego etapu choroby zwanym AIDS. Jak się okazuje wirus w formie utajonej może występować w mózgu, a dokładniej w astrocytach, które stanowią 60 procent komórek mózgu. Jak się okazuje wirus może występować w od 1 do 3 procent wspomnianych komórek. W badaniach wykorzystano komórki nerwowe pochodzące z mózgu, które uprzednio zainfekowano wirusem HIV. W momencie kontaktu z komórkami układu immunologicznego CD4 dochodziło do ich infekcji co potwierdza fakt, że te komórki mogą stanowić rezerwuar wirusa. Następnie wspomniane komórki odpornościowe były w stanie wydostać się poza mózg i wniknąć do innych tkanek organizmu. Warto zaznaczyć, że ogromny wysiłek badaczy na całym świecie w ostatnich latach przyczynił się do tego, że AIDS z choroby śmiertelnej stał się schorzeniem przewlekłym, z którym można normalnie żyć. Pacjenci bardzo często są zmuszeni przyjmować sporą liczbę leków, ponieważ wirus bardzo szybko ulega mutacjom. Przyjmowanie jednego leku mogłoby się wiązać z tym, że wirus bardzo szybko mógłby się uodpornić na jedną, konkretną substancję. Stosowanie różnych leków jest problematyczne oraz wiąże się z licznymi skutkami ubocznymi. Opracowany nowy lek może okazać się skuteczny w pojedynkę. To z pewnością bardzo dobra informacja dla wszystkich chorych. Jeżeli chodzi o podawanie znacznych ilości leków, których założeniem jest zabicie wirusa HIV to udało się to grupie naukowców. W ramach badań podano choremu dwa bardzo silne leki przeciwwirusowe. Po 57 tygodniach od ich podania nie stwierdzono w organizmie chorego przeciwciał skierowanych przeciwko patogenom. Badania te z pewnością będa potrzebowały dalszej analizy. Niepokojącą informacją jest, że niektóre leki stają się w mniejszym stopniu skuteczne zwalczaniu wirusa HIV. Odkrycia oporności nie zawsze jednak są negatywnymi informacjami bowiem torują drogę do opracowania nowych leków o zwiększonej skuteczności. Niektóre grupy leków wiążą się z jednym z głównych enzymów tego wirusa, czyli integrazą, co przed włączeniem informacji wirusa HIV do komórek gospodarza. Początkowo mogą one okazywać się skuteczne, jednak wraz z upływem terapii ich skuteczność może się pogarszać. Naukowcy są w stanie wyjaśnić przyczynę takiego zjawiska co jest oczywiście bardzo dobrą wiadomością. Miejmy nadzieję, że na przestrzeni lat sytuacja z wirusem HIV na całym świecie będzie dużo lepsza. Wiele osób zastanawia się w jaki sposób pandemia koronawirusa wpłynie na osoby z wirusem HIV oraz na rozprzestrzenianie się go w społeczeństwie. Być może podczas opracowywania leków stosowanych w walce z koronawirusem uda się opracować lek skuteczny w leczeniu osób zakażonych ludzkim wirusem niedoboru odporności.
Z danych Krajowego Centrum ds. AIDS wynika, że w Polsce żyje ok. 23 tysięcy 600 osób z HIV. Jak wynika z raportów Ministerstwa Zdrowia wskaźnik testowania na HIV między 2016, a 2019 rokiem w Polsce spadł z 3 do 1 na 100 000 mieszkańców, co daje 1 procent populacji badanej w kierunku HIV. Niespełna co dziesiąty Polak wykonał w swoim życiu choć raz test na HIV. Według ekspertów w naszym kraju nawet co druga zakażona wirusem osoba żyje w nieświadomości i nieświadomie przenosi wirusa na innych. Szczególnie, że bezobjawowy okres HIV może trwać nawet do dziesięciu lat. W czasie trwania lockdownu zostały zamknięte punkty konsultacyjno-diagnostyczne, w których istnieje możliwość wykonania anonimowego testu w kierunku zakażenia wirusem HIV, co z pewnością przełożyło się na liczbę nowo zdiagnozowanych przypadków. Polska była krajem szczególnie narażonym na spadek liczby wykonywanych testów w kierunku HIV, ponieważ odsetek lekarzy (rodzinnych lub innych specjalności) realizujących testowanie przesiewowe jest w naszym kraju nadal niewysoki. Średnio wykonywanych jest w Polsce około 250-300 tysięcy testów każdego roku, co przekłada się na 6 testów na 1000 mieszkańców. To jeden z najgorszych wyników w Europie. Wynika to w dużej mierze z tego, że specjaliści zbyt rzadko zlecają test pod kątem zakażenia wirusem HIV, co z kolei jest konsekwencją nadal istniejącego społecznego tabu i niskiego poziomu wiedzy na temat wirusa i dróg zakażenia. Eksperci są zgodni, że winna jest niska świadomość Polaków na temat chorób przenoszonych drogą płciową. Od roku pewna fundacja funkcjonująca w naszym kraju oferuje dostęp do testów w kierunku HIV możliwych do wykonania w domu. Można je nabyć również za pomocą infolinii. Testy do użytku domowego, jako narzędzie skutecznej diagnostyki, są od kilku lat zalecane w naszym kraju. Z powodzeniem sprawdziły się w takich krajach, jak Wielka Brytania, gdzie w czasie lockdownu w znacznym stopniu zmniejsyzła się liczba testów w kierunku HIV realizowanych w punktach stacjonarnych, ale jednocześnie wzrosła liczba testów wykonywanych w warunkach domowych. Wynik uzyskany z ich wykorzystaniem jest całkowicie wiarygodny, co zapewnia proces certyfikacji, który test musi przejść, aby zostać w ogóle dopuszczony do użytku. Rozwiązanie to nie jest jeszcze w Polsce tak powszechne, jak chociażby na zachodzie Europy, przede wszystkim dlatego, że ludzie nie wiedzą o możliwości przeprowadzenia takiego testu w warunkach domowych. Większość jest przekonana, że badanie zawsze wiąże się z koniecznością wizyty w punkcie konsultacyjno-diagnostycznym. Przez pandemię ucierpiała także profilaktyka przed- i poekspozycyjna, co spowodowało, że np. osoby, które podjęły ryzykowne zachowanie seksualne, nie wiedziały, do kogo zgłosić się po poradę dotyczącą HIV. Grupa naukowców z Republiki Południowej Afryki wysunęła zaskakującą hipotezę. Jak się okazuje pojawienie się nowych wariantów koronawirusa może mieć związek z mutacjami wirusa SARS-CoV-2, a chorymi, których układ odpornościowy został osłabiony przez nieleczone zakażenie wirusem HIV. W opinii uczonych COVID-19 może utrzymywać się przez wiele miesięcy u osób zakażonych wirusem HIV. Chodzi w szczególności o osoby, które z powodu zakażenia nie przyjmowały leków umożliwiających im prowadzenie zdrowego życia. Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) podjęła decyzję o dopuszczeniu do użytku nowego preparatu. Będzie on używany jako profilaktyka przedekspozycyjna przeciw wirusowi HIV. Preparat ten to zawiesina do wstrzykiwania o przedłużonym uwalnianiu kabotegrawiru. Została zatwierdzona do wykorzystania u zagrożonych dorosłych i młodzieży o wadze co najmniej 35 kilogramów w profilaktyce przedekspozycyjnej w celu redukowania ryzyka zakażenia wirusem HIV. Zastrzyk podaje się co dwa miesiące, będzie miał kluczowe znaczenie dla rozwiązania problemu epidemii HIV w USA, w tym pomocy osobom z grupy wysokiego ryzyka i niektórym grupom, w których stosowanie codziennie leków było poważnym wyzwaniem lub zwyczajnie niemożliwe. Lek ten należy przepisywać wyłącznie osobom, u których potwierdzono, że są sero-ujemne, bezpośrednio przed rozpoczęciem stosowania leku i przed każdym wstrzyknięciem, aby zmniejszyć ryzyko rozwoju lekooporności. Powstała eksperymentalna szczepionka przeciwko wirusowi HIV. Wstępne badania skuteczności preparatu przeprowadzono na zwierzętach, a wyniki są obiecujące. Szczepionka oparta na mRNA – na tej samej technologii co preparaty na COVID-19 – łączy w sobie kilka cech mogących wyeliminować niedopracowania innych eksperymentalnych szczepionek przeciwko HIV. Skutki uboczne po tej szczepionce były łagodne i przejściowe takie jak utrata apetytu. Obecnie naukowcy dopracowywują procedury w celu poprawienia jakości i ilości odpowiedzi na szczepionkę. Jeśli oficjalnie zostanie potwierdzone, że preparat jest bezpieczny i skuteczny, to zostanie zakwalifikowany do wczesnego etapu badań klinicznych. U jednej z kobiet zakażonych wirusem HIV w Argentynie organizm sam bez leków i leczenia pozbył się wirusa. To drugi udokumentowany przypadek tego rodzaju na świecie. Testy na ponad miliardzie komórek pacjentki z Argentyny nie wykazały żadnych śladów infekcji. Odkrycie to kolejny dowód na to, że pewne osoby rodzą się z naturalną odpornością przeciw HIV. Dostępność skutecznej terapii antyretrowirusowej zmieniła śmiertelną infekcję w chorobę przewlekłą. Osoby zakażone mogą normalnie funkcjonować, pracować, zakładać rodziny i mieć zdrowe dzieci, o ile podejmą leczenie. Im wcześniej, tym lepiej. Jak się okazuje oczekiwana długość życia zakażonego mężczyzny w wieku 35 lat, po roku stosowania terapii wynosi 70-72 lata. Dla porównania, średnia długość życia mężczyzny niezakażonego, z ogółu populacji to 77 lat. Od ponad 20 lat podstawową terapii było stosowanie trzech leków z dwóch różnych grup. Przełomem dla dotychczasowego leczenia jest aktualnie rekomendowana terapia dwulekowa, opierająca się na stosowaniu dwóch substancji czynnych. Efektywność terapii dwulekowej została potwierdzona zarówno wśród pacjentów dopiero rozpoczynających leczenie, jak i u chorych dotychczasowo już leczonych, u których zmieniono wcześniej stosowany schemat terapii. Nowy rodzaj białek zwany synTac przyniósł ciekawe efekty u osób zakażonych HIV. Białka synTac stworzone przez badaczy to połączenie białek występujących na powierzchni wszystkich komórek organizmu z innymi białkami – immunoglobulinami, czyli przeciwciałami. Odpowiednie ich połączenie pozwala badaczom na włączanie i wyłączanie działania układu odpornościowego oraz nakierowanie go na konkretny rodzaj komórek. Badania wskazują, że odpowiednie białka synTac mogą w znacznym stopniu zwiększyć liczbę innego typu limfocytów – CD8+, czyli cytotoksycznych limfocytów T, zwanych też „killer cells”. One nie ulegają zakażeniu wirusem HIV. Okazuje się, że gdy występują w odpowiednio dużej ilości, mogą wyeliminować zakażone wirusem HIV komórki CD4+. Jest mało realne, że ta forma leczenia pozwoli na całkowite wyeliminowanie „uśpionych” limfocytów T, w których wirus pozostaje utajony. Celem leczenia jest doprowadzenia do stanu, w którym odpowiedź układu odpornościowego jest na tyle silna, że poziom wirusa HIV pozostaje niewykrywalny bez konieczności stosowania innych leków. Ponieważ białka synTac mogą nie tylko aktywować, ale i wyłączać komórki T, badacze mają też nadzieję, że uda się je wykorzystać w leczeniu chorób autoimmunologicznych.Prace nad projektem programu polityki zdrowotnej ministra zdrowia „Leczenie antyretrowirusowe osób żyjących z HIV na lata 2022-26” rozpoczęły się w styczniu i zakończyły się pod koniec sierpnia zeszłego roku. To projekt nowatorski ze względu na całościowe ujęcie problemu osób nieubezpieczonych, ponieważ brak ubezpieczenia nie będzie uniemożliwiał objęcia szybkiej terapii antyretrowirusowej. To bardzo istotne, ponieważ szybkość wdrożenia terapii nie tylko poprawia rokowania, ale też powoduje brak zakaźności takich osób dla ich partnerów seksualnych. Każdego dnia w naszym kraju średnio 4 osoby dowiadują się o zakażeniu HIV, który będzie z nimi przez całe życie. Według danych z lat 2016-2019 rok do roku następuje przyrost zapadalności w niemal każdej grupie wiekowej niezależnie od płci oraz drogi transmisji.