Z okazji obchodzonego 29 października Światowego Dnia Chorego na Łuszczycę w siedzibie Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego odbyły się warsztaty dla dziennikarzy i pacjentów.

O diagnozowaniu choroby i jej leczeniu mówiły: prof. CMKP Irena Walecka, kierownik Kliniki Dermatologii CMKP, wojewódzki konsultant ds. dermatologii i wenerologii na Mazowszu oraz prof. Joanna Narbutt, krajowy konsultant ds. dermatologii i wenerologii.

Gości przywitał prof. Wojciech Zgliczyński, zastępca dyrektora CMKP. Podkreślił, że Dzień Chorego na Łuszczycę jest bardzo ważny społecznie. Profesor dodał, że w Polsce na łuszczycę choruje 1,5 mln ludzi.

– Nie wszyscy mają bardzo nasiloną chorobę skóry, ale ważne, by chorzy nie czuli się wykluczeni – podkreślał prof. Zgliczyński. – Ta choroba nie może stygmatyzować. Podkreślił, że obecnie widzimy ogromny postęp w pomocy farmakologicznej i psychologicznej.

Wykład o objawach łuszczycy wygłosiła prof. Joanna Narbutt. – Łuszczyca jest przewlekłą chorobą o podłożu zapalnym – mówiła profesor. – Najczęściej zaczyna się u młodych dorosłych po pierwszych dużych stresach – kiedyś była to matura. Teraz łuszczyca pojawia się u już nastolatków i małych dzieci. Warto pamiętać, że to choroba ogólnoustrojowa, której towarzyszyć mogą choroby współistniejące. U 30-40 proc. chorych na łuszczycę występuje łuszczycowe zapalenie stawów. Wtedy zaatakowane są nie tylko komórki naskórka, ale także stawów.

Prof. Joanna Narbutt podała, że są dwa typy łuszczycy. Typ I występuje u ponad 80 proc. pacjentów, u osób poniżej 40 roku życia. Na typ II chorują osoby między 50 a 59 rokiem życia.

Krajowa konsultant podkreśliła, że łuszczycy mogą towarzyszyć choroby współistniejące: oprócz łuszczycowego zapalenia stawów – zapalne choroby jelit, zaburzenia psychiatryczne i psychologiczne (depresja i stany lękowe) oraz zapalenie błony naczyniowej oka.

O leczeniu łuszczycy i najnowszych terapiach mówiła prof. Irena Walecka.

– Na początku lekarz musi ustalić, jaką pacjent ma łuszczycę i jak bardzo jest ona zaawansowana, czy zajęta jest tylko skóra. Dopiero, gdy to wszystko zostanie ustalone, można zaplanować leczenie – zaznacza prof. Walecka. – Terapie są dobierane indywidualnie. Chorzy z łagodną łuszczycą zwykle wymagają leczenia miejscowego, ewentualnie połączonego z fototerapią. Teraz mamy całą gamę leków. Mamy z czego wybierać.

Dagmara Samselska, prezes Fundacji AMICUS Fundacja Łuszczycy i ŁZS przekazała informację o infolinii dla pacjentów z łuszczycą. Na miejscu można było skorzystać z warsztatów z psychologiem, dietetykiem oraz dermatologiem.


Źródło: Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego