Kiedy seks jest uzależnieniem? Czy w każdym kryje się psychopata? Jak sprawdzić, ktoś nas kocha, a kto tylko udaje? Dlaczego mózg może przeszkadzać w odchudzaniu? A gdyby tak wyhodować mózg w laboratorium i wykonywać na nim eksperymenty... W Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Gdańsku, Toruniu, Lublinie i wielu innych miejscach Polski rusza cykl popularnonaukowych wydarzeń pod hasłem "Tydzień mózgu".
Dni Mózgu to otwarte, bezpłatne konferencje i wykłady połączone z interaktywnymi pokazami, które odbędą się między 11 a 18 marca. To już tradycja, kultywowana w wielu miastach od przeszło dekady. Co roku w trakcie tych spotkań badacze udowadniają, jak intrygującymi dziedzinami wiedzy zajmują się na co dzień w laboratoriach. Neuronauka tłumaczy podstawy działania mózgu i pozostałych elementów układu nerwowego. Opisuje podłoże zjawisk psychicznych i zachowania człowieka oraz chorób psychicznych i zwyrodnieniowych układu nerwowego.
Mózg ludzki jest najbardziej skomplikowanym dziełem natury. Od wielu lat podczas Światowego Tygodnia Mózgu naukowcy z całej Polski popularyzują wiedzę o jego działaniu - w normie i patologii. Popularyzatorzy podkreślają znaczenie badań nad układem nerwowym, bo poznanie funkcjonowania naszego mózgu jest jednym z największych wyzwań współczesnej nauki.
WARSZAWA – MÓZG NA WYKRYWACZU KŁAMSTW
Organizatorami Tygodnia Mózgu w Warszawie są Polskie Towarzystwo Badań Układu Nerwowego oraz Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego. Od poniedziałku do soboty (13-18 marca) Instytut Nenckiego zorganizuje cykl wykładów popularnonaukowych pod hasłem „Mózg – fakty i mity". Codziennie o godz. 17.00 wygłaszane będą prelekcje o śpiączce, chorobie Alzheimera, medycznej marihuanie, dysleksji i o tym, czy narkoza może szkodzić. W sobotę (18 marca) odbędą się imprezy edukacyjne dla dzieci. Podczas Dnia Mózgu dla Najmłodszych zaprezentowana zostanie wystawa neuroanatomiczna „Jak wygląda mózg z zewnątrz i od środka”, a ciekawskie przedszkolaki i uczniowie będą mogli obejrzeć nowoczesny sprzęt naukowy.
Program wydarzeń w Warszawie w Instytucie Nenckiego – tutaj.
Tylko w 2016 roku badacze odkryli 97 nowych, nieznanych dotąd obszarów mózgu, i ciągle pracują nad rozwikłaniem zagadek, które kryje ta niezwykle złożona część naszego organizmu – przypominają naukowcy ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, która w sobotę 18 marca będzie jednym z gospodarzy tegorocznego Dnia Mózgu w Warszawie.
Czym jest schizofrenia? Co skłania nas do podejmowania ryzyka? Skąd się biorą zdolności matematyczne i czym jest inteligencja? - opowiedzą o tym specjaliści w dziedzinach psychiatrii, neuronauki oraz filozofii. Oprócz wykładów, na gości SWPS czeka wiele atrakcji, które pomogą zrozumieć, jak zbudowane jest - i jak funkcjonuje to swoiste centrum dowodzenia ludzkim ciałem. Co dzieje się w naszym mózgu, gdy liczymy? Jak reaguje nasz układ nerwowy, gdy zażywamy narkotyki? Czy sztuczna inteligencja może dorównać człowiekowi?
Chętni poddadzą się badaniu wariografem, a ponadto sprawdzą, czy elektromiograf, czyli urządzenie do zapisu aktywności elektrycznej mięśni twarzy potrafi rozpoznać nastrój człowieka. Będzie można zagrać w grę sterowaną wzrokiem, obejrzeć mozg w 3D i sterować komputerem przy pomocy interfejsu mózg-komputer.
Program wydarzeń w Warszawie na SWPS – tutaj.
GDAŃSK – MÓZG ZAKOCHANY, NA HAJU I PO CIEMNEJ STRONIE
W Trójmieście Dni Mózgu odbywają się w piątek i sobotę (17 i 18 marca), m.in. na Wydziale Biologii Uniwersytetu Gdańskiego. W piątek 17 marca słuchacze wykładów będą mogli dowiedzieć się więcej o zaburzeniach ze spektrum autyzmu. Co może być ich przyczyną – rodzina, szczepienia, defekty neuroanatomiczne, zaburzenia genetyczne, metabolizm organizmu, środowisko? Naukowcy rzucą też nieco światła na ciemne strony ludzkiego umysłu i rozważą, czy każdy może być psychopatą. Słuchacze dowiedzą się, czy można wyhodować mózg w laboratorium, żeby wykonywać na nim eksperymenty naukowe oraz czy można kogoś wybudzić ze śpiączki. Poznają, jak rozwijał się ludzki mózg na przestrzeni dziejów.
Sobota 18 marca to kolejne spotkanie z mózgiem: w miłości, na zakupach, na haju, na diecie, w radości i smutku. Uczestnicy spotkań dowiedzą się, jak sprawdzić czy ktoś nas kocha, czy tylko udaje i jak sprawić by miłość trwała wiecznie. Dlaczego zakochani ludzie zachowują się jak szaleńcy? Na to pytanie również spróbują odpowiedzieć naukowcy. A w końcu wskażą, kiedy miłość staje się uzależnieniem, czym są uzależnienia, jak działają na nas reklamy, i jakie procesy zachodzą w mózgu, gdy człowiek się głodzi.
Program wydarzeń w Gdańsku – tutaj.
KRAKÓW - MÓZG I ZABURZENIA JEGO FUNKCJONOWANIA
Cykl wykładów z okazji Tygodnia Mózgu w Krakowie odbędzie się w Auli Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od 13 do 19 marca codziennie o godz. 17.00 naukowcy z różnych instytucji naukowych z Warszawy, Łodzi i Krakowa będą opowiadać m.in. o marihuanie, mechanizmach uzależnień, nałogach behawioralnych - seksoholiźmie, pracoholiźmie i zakupoholiźmie. Słuchacze dowiedzą sie, jak poprzez dietę zapobiegać chorobom neurodegeneracyjnym, jakie są neurobiologiczne podstawy altruizmu i współpracy międzyludzkiej. Będzie też słów kilka o chorobach psychicznych, alkoholu i myszach...
Program wydarzeń w Krakowie – tutaj.
TORUŃ – MÓZG OD KUCHNI
Toruński Tydzień Mózgu rozpoczną wykłady w Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy. Na poniedziałek 13 marca zaplanowano wykłady pt. "Co się zobaczyło to się nie odzobaczy" oraz "Czy od seksu można się uzależnić?". Po każdej prelekcji nastąpią pokazy pod hasłem "Mózg od kuchni". We wtorek 14 marca będzie można wysłuchać wykładu na temat niewyjaśnionych objawów medycznych i dowiedzieć się, czy mózg nas oszukuje. Po nim również odbędą się pokazy przygotowane przesz Toruńskie Koło Kognitywistyczne oraz Studenckie Koło Naukowe Psychologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
W kolejnych dniach (między 15 a 18 marca) w różnych częściach Torunia odbędą się spotkania popularyzatorskie z badaczami mózgu. Będzie mowa m.in. o tym, że należy uważać na chód i mimikę, bo sposób chodzenia może być wskaźnikiem naszej kondycji poznawczej, a twarz i gesty zdradzają emocje. Program wydarzeń w Toruniu – tutaj.
O MÓZGU W POZNANIU, LUBLINIE, SZCZECINIE I W INNYCH MIASTACH
Tydzień Mózgu w Poznaniu to cykl wykładów, jakie między 13 a 17 marca organizuje poznański oddział Polskiej Akademii Nauk. Codziennie o godz. 17.00 kolejni badacze będą opowiadać m.in. o udarach i współczesnej chirurgii mózgu, o chorobach i wadach rozwojowych układu nerwowego i jego centrum dowodzenia, o roli komórek macierzystych w regeneracji chorego mózgu. Słuchacze dowiedzą się np., czy jest możliwe operacyjne leczenie depresji lekoodpornej, czym są "tiki", a melomani i muzycy będą mogli spytać ekspertów, czym jest "mózg muzyczny" i czy talent do muzyki jest przenoszony przez geny. Program wydarzeń w Poznaniu – tutaj.
Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim od 14 do 17 marca codziennie o 17.30 zaplanowano prezentacje popularyzujące wiedzę o umyśle, układzie nerwowym i jego działaniu. Badacze przedstawiają ciekawe wyniki badań w obszarze neuronauki i kognitywistyki. Słuchacze dowiedzą się, czy podejmowane przez nich decyzje finansowe mogą być uwarunkowane neurogenetycznie, czym jest neuroestetyka - jak odbieramy piękno, co słyszy człowiek, który nie słucha - o przetwarzaniu reguł syntaktyki w muzyce oraz jak mózg tworzy świadomość. Program wydarzeń w Lublinie – tutaj.
W ramach konferencji Tydzień Mózgu w Szczecinie odbędą się wykłady otwarte w Pyrzycach oraz trzy spotkania zamknięte w szkołach w Szczecinie i Policach. Wykłady na temat wczesnego rozpoznawania objawów udaru mózgu odbędą się już w sobotę 11 marca w Pyrzyckim Domu Kultury. Wygłoszą je prelegenci z łódzkiej Fundacji Udaru Mózgu. Po spotkaniu planowane jest zwiedzanie średniowiecznych zabytków miasta.
W dniach 13-19 marca planowany jest Tydzień Mózgu w Tychach. Każdego dnia o godz. 17.00 w sali konferencyjnej Architektonicznego Biura Projektów będą odbywały się wykłady z różnymi specjalistami. Więcej informacji na stronie internetowej.
25 marca Dzień Mózgu odbędzie się w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w Warszawie. Program dostępny jest tu.
Wszystkie wydarzenia polskiego i światowego Tygodnia Mózgu mają charakter otwarty, a udział w nich jest bezpłatny.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Komentarze
[ z 5]
Tego rodzaju akcje z pewnością są bardzo ciekawe i mogą znaleźć dla siebie szerokie grono odbiorców. Zastanawiam się tylko na ile są one skuteczne? Bo przecież większość obywateli ma niewielkie pojęcie odnoście funkcjonowania ośrodkowego układu nerwowego, mechanizmów rządzących jego pracą i też w niewielkim stopniu w związku z tym może zrozumieć treść przekazywanych informacji podczas prezentowania wyżej wspomnianych wykładów. Nie mniej jednak cieszę się, że osoby ze środowiska naukowego, w tym również i lekarze są chętni, aby poświęcać swoją energię i czas dla szerzenia wiedzy w społeczeństwie. Być może dzięki tego rodzaju inicjatywą przynajmniej część społeczeństwa zacznie z większą dozą zrozumienia traktować osoby dotknięte chorobą psychiczną lub w inny sposób pokrzywdzone przez los nie mogą ze względu na swój stan zdrowia umysłowego odnaleźć się w codziennym życiu. Jeśli chodzi o takie aspekty, to dobrze, że są osoby, które mają chęci i energię, aby zajmować się propagowaniem wiedzy. Wystarczy spojrzeć na zmiany jakie zaszły w kwestii leczenia osób z zaburzeniami nastroju, z depresją i tym podobnymi chorobami. Jeszcze kilka, czy kilkanaście lat temu ludzie wstydzili się przyznawać, że mogą mieć jakiś problem natury emocjonalnej. Sama propozycja, nawet złożona przez lekarza rodzinnego i na osobności wiążąca się z sugestią odbycia wizyty u psychiatry w większości przypadków spotykała się z wrogością, a czasem nawet ze zmianą lekarza prowadzącego przez pacjenta, który poczuł się urażony, bo przecież "nie jest psychicznie chory". W dzisiejszych czasach już samo to uległo poprawie i coraz rzadziej podobne sugestie spotykają się z obrazą. Złwaszcza ze strony młodszych pokoleń. Być może jeśli nie będziemy zaprzestawać w wysiłkach i wciąż starać się szerzyć wiadomości dotyczące chorób psychicznych i funkcjonowania mózgu, w przyszłości pacjenci z problemami nie będą musieli obawiać się wykluczenia ze społeczeństwa i braku zrozumienia ze strony otoczenia i chętniej będą zgłaszać się do lekarza poszukując należnego im wsparcia i odpowiedniego leczenia.
Jest mi niezmiernie przykro, że dopiero teraz udało mi się dotrzeć do informacji o projekcie. Uważam, że ludzki umysł jest niezmiernie interesującym obiektem badawczym. Z przyjemnością wzięłabym udział w konferencji by jak najwięcej dowiedzieć się o tym przecież mocno jeszcze nie zbadanym narządzie człowieka, a także poznać mnóstwo interesujących ciekawostek. Nawet jeśli informacje zaczerpnięte podczas takiej konferencji okazałyby się mało przydatne w praktyce i nie przekładające się na codzienną pracę lekarze w gabinecie podstawowej opieki zdrowotnej to jednak warto rozwijać się wszechstronnie i poznawać organizm ludzki z każdego możliwego aspektu. W tym również naturę ludzkiego umysłu. Szkoda, że tak wiele obszarów mózgu wciąż pozostało niezbadanych i możemy tylko przypuszczać, co jeszcze może udać się tam znaleźć. Ale do tego z całą pewnością jeszcze daleka droga. Co przyniesie przyszłość- to już czas pokaże. Tymczasem mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć do materiałów jakie były prezentowane na konferencji, może do literatury na temat najnowszych odkryć, ponieważ z ogromną ochotę poszerzyłabym nieco swoją wiedzę o ośrodkowym układzie nerwowym i jego roli w organizmie człowieka- zwłaszcza funkcjach mniej znanych i mniej oczywistych, a jednak w dalszym ciągu istotnych dla funkcjonowania i utrzymywania pracy całego organizmu.
Niestety świadomość społeczeństwa odnośnie licznych chorób wciąż nie jest wystarczająca dlatego moim zdaniem organizowanie takich spotkań jest bardzo ważne. Wiele osób nie wie gdzie można szukać odpowiednich informacji na temat zdrowia, które są potwierdzone naukowe i faktycznie mają istotne znaczenie. Jeżeli chodzi o choroby neurologiczne to wymienia się między innymi stwardnienie rozsiane. W naszym kraju choruje na nie około 45 tysięcy osób. Przebieg u każdego pacjenta może przebiegać inaczej. W chorobie tej dochodzi do uszkodzenia osłonek mielinowych włókien nerwowych oraz istoty szarej, zwłaszcza w strefie podkorowej. Przekazywanie sygnałów jest więc niewłaściwe, a nawet zahamowane. W rezultacie dochodzi do pojawienia się objawów takich jak: trudności z chodzeniem, zaburzenia równowagi drżenie i sztywność mięśni oraz problemy z widzeniem. Mogą wystąpić także problemy z funkcjonowaniem jelit, połykaniem, mową oraz czynnością pęcherza moczowego. Jak na razie wielu naukowców koncentrowało się na tym, że do zmian dochodziło w obrębie osłonki mielinowej. Jak się bowiem okazuje, co zostało potwierdzone w badaniach obrazowych z wykorzystaniem rezonansu magnetycznego do równoległych zmian dochodzi w obrębie mózgu. Cały czas prowadzone są badania, których założeniem jest poznanie przyczyn tej choroby, a także metod, które pozwolą na wczesną diagnostykę, a także skuteczne terapie. Jak się okazuje kwas ursolowy, znajdujący się między innymi w skórkach jabłek, żurawinie oraz szałwi lekarskiej może okazać się skuteczny w przypadku tej choroby. Wykazuje on bowiem działanie immunomodulujące, a także neuroregeneracyjne. Jak na razie badania są przeprowadzane na myszach, ale istnieje nadzieja, że w przyszłości zostaną także wprowadzone w przypadku ludzi w warunkach klinicznych. Jeżeli zaś chodzi o przyczynę rozwoju tego schorzenia to może się okazywać, że fragment obecnego w mózgu enzymu może najprawdopodobniej powodować rozwój stwardnienia rozsianego. Istnieje pewien problem jeżeli chodzi o refundację leczenia postaci tej choroby- pierwotnie postępującej. Inaczej wygląda sytuacja jeżeli chory ma postać rzutowo-remisyjna. W takim wypadku chory może liczyć na skuteczniejszą terapię, a co za tym idzie dłuższe życie oraz pozostanie na rynku pracy, co jest przecież jest bardzo ważne. W przypadku pierwszego typu choroby dochodzi do szybszej progresji, a także nieustającego nasilenia objawów, które w konsekwencji prowadzą do niepełnosprawności. W rzutowo-remisyjnej postaci choroby występuje proces zapalny, który ma miejsce w ośrodkowym układzie nerwowym. Natomiast w postaci pierwotnie postępującej dochodzi do śmierci neuronów w innym mechanizmie, który jak dotąd nie został do końca poznany. Pierwszy typ choroby częściej występuje u młodych kobiet (60-70 procent), natomiast drugi jest jednakowo często diagnozowany w przypadku kobiet i mężczyzn, ale po 40 roku życia. U pacjentów ze stwardnieniem rozsianym w szybszym tempie niż w porównaniu do zdrowych osób dochodzi do zmniejszenia się wielkości mózgu. Wczesne zdiagnozowanie choroby i rozpoczęcie właściwego leczenia może przyczynić się do spowolnienia tego procesu. Dzięki temu można zapobiec pogarszaniu się zdolności poznawczych u chorego, związanych z przetwarzaniem danych, koncentracji, a także zapamiętywania. Wśród chorób neurologicznych wymienia się również chorobę Huntingtona. Pierwszymi symptomami tej choroby mogą być pewne zmiany zachowania. Ponadto mogą pojawić się problemy z pamięcią, a także niezdarność. Warto wspomnieć, że są to symptomy, z którymi osoby niezbyt często zgłaszają się do specjalisty, co przyczynia się do tego, że choroba osiąga bardziej zaawansowane stadia. Każda pacjent jest inny toteż objawy mogą u każdej być różne, a także mogą mieć inne nasilenie. Mogą występować również różne nasilenia objawów z każdego z układów. Przykładowo mogą mieć miejsce istotne zaburzenia motoryczne, przy niskim poziomie zaburzeń poznawczych lub odwrotnie. Wraz z progresją choroby pojawiają się coraz bardziej zaawansowane objawy pod postacią ruchów mimowolnych w obrębie kończyn górnych i dolnych, a także twarzy. Mogą pojawić się problemy w utrzymaniu równowagi, a także chodzeniu. Stwierdza się także zaburzenia okoruchowe. Mowa pacjenta, ze wspomnianą chorobą może stawać się niewyraźna, dodatkowo mogą wystąpić trudności w połykaniu, których efektem może być chudnięcie. Jeżeli chodzi o zmiany osobowości, a także zachowania to wymienia się wśród nich: wybuchy gniewu, apatię, drażliwość,niepokój, depresję, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, a także wycofanie się z życia społecznego. Czasem mogą wystąpić także halucynacje. Jednym z głównych objawów choroby Huntingtona są zaburzenia poznawcze. Wśród nich wymienia się problemy z koncentracją, planowaniem, organizacją, podejmowaniem decyzji, oraz problemów z pamięcią krótkotrwałą. Wspomniane objawy świadczą o tym, że taka osoba może potrzebować wielospecjalistycznej, złożonej opieki w skład której powinien wchodzić między innymi psychiatra, logopeda oraz dietetyk. Za większość objawów klinicznych obwinia się wybiórczy zanik neuronów kwasu gamma aminomasłowego, w szczególności w obszarach mózgu zwanego jądrami podkorowymi. Jeżeli zaś chodzi o upośledzenie funkcji intelektualnych to do uszkodzeń dochodzi w korze mózgowej. Przykrą wiadomością jest to, że na chwilę obecną jest to choroba nieuleczalna gdyż obecnie dostępne leki nie są w stanie zahamować zwyrodnienia komórek nerwowych. Aktualne terapie opierają się na redukowaniu objawów. Wykorzystuje się zatem leki przeciwdepresyjne, leki obniżające zaburzenia psychotyczne czy też zaburzenia ruchowe. Aktualnie prowadzone są badania nad metodami, które można wykorzystać u osób, u których wiadomo, że występuje określona mutacja, a u których nie wystąpiły jeszcze objawy. Moim zdaniem jest to bardzo dobre rozwiązanie ponieważ wspomniane symptomy mogą w znacznym stopniu pogorszyć jakość życia, a także utrudnić, a nawet uniemożliwić wykonywanie bardzo wielu czynności, a także rezygnacji z pracy. Trwają prace również nad odkryciem substancji, które będą wykazywać działanie ochronne w stosunku do neuronów. Analizowany jest koenzym Q10, witamina E, a także idebenon. Dodatkowo próbuje się udowodnić czy hamowanie działania receptorów NMDA za sprawą mamentyny może obniżyć śmiertelność komórek nerwowych. Wiele nadziei pokłada się również w terapii genowej, która cieszy się coraz większym zastosowaniem w przypadku licznych chorób. Chodzi o wykorzystanie interferującego RNA co pozwoli na zmniejszenie ekspresji genu i powoduje obniżenie nasilenia patologicznych objawów. Inni naukowcy sugerują, że skuteczne mogą okazać się operacje podczas, których wszczepione zostaną komórki macierzyste, które być może przejmą funkcję uszkodzonych komórek nerwowych. Kolejną chorobą jest padaczka. Jej objawy często mogą pojawić się u dzieci do 5 roku życia. Warto zaznaczyć, że może objawiać się nie tylko drgawkami. Wśród nietypowych objawów, na które warto jest zwracać uwagę wymienia się między innymi to, że dziecko może się zamyślić i wpatrywać się przez pewien czas w jeden punkt. Napady toniczno-kloniczne są bardziej typowe jeżeli chodzi o starsze osoby. Naukowcy starają się ustalić kiedy wystąpi moment, w którym może dojść do napadu. Dzięki temu można by podać choremu odpowiednie leki, tak aby zminimalizować ryzyko jego wystąpienia. W naszym kraju prowadzone są badania, których celem jest odkrycie biomarkerów padaczki we krwi. Wykorzystuje się do tego celu mikroRNA, które mają możliwość regulacji licznych genów w naszych organizmach. W padaczce występują zmienione mikroRNA. Jeżeli chodzi o manipulowanie poziomem wspomnianej postaci RNA za pomocą leków to było już to przeprowadzane na zwierzętach. Warto zaznaczyć, że istnieje również lekooporna padaczka, która dotyczy około 30 procent pacjentów. W takich wypadkach lekarz może podjąć się leczenia operacyjnego, jeżeli wie który obszar mózgu działa w sposób nieprawidłowy. Oczywiście istnieje ryzyko takiego rozwiązania, jednak w przypadku osób, które mają nawet po kilkadziesiąt ataków padaczki dziennie może to być jedyne rozwiązanie. Miejmy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości choroby neurologiczne będą mogłyby być dużo szybciej diagnozowane, a przeprowadzone leczenie jeszcze bardziej skuteczne, powodując całkowite ustąpienie objawów.
W czasie pandemii zaobserwowano około 30-procentowy spadek przyjęć chorych z udarami mózgu. Chorzy zwyczajnie mieli obawy przyjeżdżać do szpitala i mieli utrudniony kontakt z lekarzami rodzinnymi. W tych 30 procentach przypadków mamy prawdopodobnie do czynienia z tzw. lżejszymi udarami, które są ryzykiem poważnego udaru w ciągu kolejnego roku. COVID-19 atakuje nie tylko układ oddechowy. W wyniku tego schorzenia ucierpieć może m.in. także system nerwowy, a objawy z jego strony mogą być częścią długotrwałych dolegliwości. Z wyników badań wynika, że SARS-CoV-2 może negatywnie wpływać na pamięć nawet przez 8 miesięcy od łagodnej choroby i może to wiązać się z pogorszeniem zdrowia. Naukowcy alarmują, że zakażenie koronawirusem prowadzi do licznych zaburzeń w funkcjonowaniu mózgu. u pacjentów może dochodzić do encefalopatii, czyli zespołu objawów w przebiegu uogólnionej dysfunkcji mózgu. Wspomina się również o występowaniu zespołu Guillaina-Barrego, w którym może dochodzić do postępującego osłabienia mięśni, rozpoczynającego się najczęściej w kończynach dolnych. Wraz z postępem choroby może ona objąć mięśnie tułowia, w tym mięśnie przepony, w efekcie prowadząc do ostrej niewydolności oddechowej. Długotrwałe objawy takie jak mgła mózgowa czy problemy z pamięcią, mogą być spowodowane albo utrzymującym się stanem zapalnym, albo skutkami ubocznymi stanu zapalnego, który wystąpił podczas infekcji. Utrzymujące się objawy mózgowe mogą prowadzić do demencji nawet kilka lub kilkadziesiąt lat po przechorowaniu COVID-19. Zakażenie koronawirusem może rozprzestrzeniać się w całym ośrodkowym układzie nerwowym. Jednak najczęstszym miejscem, które atakuje wirus jest płat skroniowy. Warto jest wspomnieć o kleszczowym zapaleniu mózgu. Problem z rozpoznaniem tego schorzenia wynika z tego, że dolegliwości chorujących mogą przypominać te towarzyszące wielu innym chorobom. W ostatnich latach obserwuje się większą liczbę zakażeń wirusem KZM przenoszonym przez kleszcze, co jest powiązane ze zmianami klimatycznymi. Szacuje się, że wirusem wywołującym kleszczowe zapalenie mózgu jest zakażone od 3 do nawet 15 procent populacji kleszczy w naszym kraju. Ocieplenie klimatu przyczynia się do ich ekspansji na tereny, na których do tej pory nie występowały. Około 5–10 procent przypadków kleszczowego zapalenia mózgu ma ciężki przebieg, który ma związek z poważnymi powikłaniami neurologicznymi i koniecznością rehabilitacji w przyszłości. W przeciwieństwie do boreliozy, leczonej antybiotykami, czy wielu innych chorób wirusowych na kleszczowe zapalenie mózgu nie ma skutecznego leku. Leczy się je w sposób objawowy. Jedyną metodą przeciwdziałania chorobie jest szczepionka. Jest ona skuteczna w 99–100 procentach i składa się z trzech dawek, które najlepiej podać już wczesną wiosną. Wciąż bardzo duży jest problem jeżeli chodzi o świadomość, a także podejście do KZM. Aż 35 procent ankietowanych w pewnym badaniu nigdy nie słyszało o kleszczowym zapaleniu mózgu, a podobny odsetek błędnie twierdzi, że przed chorobą można się uchronić, stosując antybiotykoterapię. Wprowadzane są systematycznie nowe technologie zmieniają oblicze współczesnej neurologii. Przykładem jest trombektomia mechaniczna, pozwalająca w stanie ostrym udrożnić tętnice mózgu i uchronić pacjenta przed ciężkim udarem niedokrwiennym, przed śmiercią jak i niepełnosprawnością.W czasie pandemii w różnych krajach w tym także w naszym kraju badano sytuację chorych na migrenę i odnotowano wyraźne pogorszenie kondycji pacjentów. Przedłużający się stres i okresy zamknięcia negatywnie wpływały na formę psychiczną przejawiając się u większości m.in. kłopotami ze snem oraz poczuciem niepokoju i depresją. Ponad połowa badanych potwierdziła zwiększoną częstość występowania napadów migreny, a 64% pacjentów zgłosiło nasilenie objawów choroby. Dieta w przypadku licznych chorób ma ogromne znaczenie, podobnie jest także w przypadku migreny. U pacjenta, zwłaszcza wykazującego oporność na stosowane właściwe leki we właściwej dawce, powinno się przeprowadzić szerszą diagnostykę z wykorzystaniem metod neuroobrazowych. Również pacjent, u którego nagle zmienia się charakter napadów, a więc są one częstsze, silniejsze, obejmują inną część głowy, nie odpowiadają na leczenie powinien być diagnozowany neuroobrazowo. W takich sytuacjach powinno być wykonane badanie rezonansu magnetycznego, które jest stosunkowo łatwo dostępne. Trzeba być uważnym aby nie przeoczyć niebezpiecznego momentu ewolucji migreny epizodycznej w jej postać przewlekłą. Jeżeli dojdzie do jej rozwoju, należy podejmować odpowiednie próby leczenia. Trzeba przy tym pamiętać, że amitryptylina i topiramat są lekami o ograniczonej skuteczności i czasie działania. Toksyna botulinowa i przeciwciała monoklonalne są dość kosztowne, a tym samym niedostępne dla wszystkich chorych. Z tego powodu tak ważne jest podejmowanie działań, które nie dopuszczą do ewolucji migreny epizodycznej w przewlekłą. Modyfikacje w jadłospisie polegające na obniżonym spożyciu niektórych kwasów tłuszczowych przyczynia się do zredukowania bólów głowy u pacjentów w okresie 16 tygodni. Jedną z najpilniejszych potrzeb w refundacji leków są migreny. Mogą one zmniejszyć koszty pośrednie. Toksyna botulinowa to substancja, która ma również szerokie zastosowanie m.in. w neurologii. Aktualnie uznawana jest za jedną ze skuteczniejszych terapii stosowanych prewencyjnie w migrenie przewlekłej, która zaraz po bólu pleców jest najczęściej występującym schorzeniem bólowym. Toksyna botulinowa jest jedną z bezpieczniejszych i skuteczniejszych metod leczenia prewencyjnego tego rodzaju migreny. Podawany jest w 31 wstrzyknięciach, w ściśle określonych dawkach. Iniekcję botoksu powinno powtarzać się co trzy miesiące, a rekomendowaną liczbą jest seria min. trzech zabiegów. Badania wskazują, że opiera się on na blokowaniu kompleksu białkowego SNARE, a w konsekwencji na blokowanie uwalniania neurotransmiterów z błony presynaptycznej w neuronalnych szlakach bólowych układu nerwu trójdzielnego oraz na styku zakończeń tego układu i naczyń wewnątrzczaszkowych. Na początku lutego bieżącego roku prezes wydano pozytywną opinię rekomendującą wprowadzenie badań przesiewowych w kierunku SMA jeszcze w tym roku w dziesięciu województwach, a od 2022 miałyby się one odbywać w całej Polsce. Przesiew daje realną możliwość na podniesienie skuteczności leczenia rdzeniowego zaniku mięśni w Polsce i uratowanie 50 dzieci każdego roku przed ciężką niepełnosprawnością a nawet śmiercią. Badanie opiera się na teście suchej kropli krwi, którą w przypadku noworodków, pobiera się poprzez nakłucie pięty. Następnie próbkę wysyła się do koordynatora i osoby realizującej program, gdzie prowadzona jest analiza genetyczna. W przypadku wyniku pozytywnego, przeprowadza się jeszcze badanie potwierdzające, które potwierdza, jaki rodzaj SMA występuje u dziecka i czy jest to typ cięższy, czy lżejszy. Szybko wprowadzone leczenie, w przypadku chorego z najcięższą formą SMA, może oznaczać normalne funkcjonowanie w przyszłości. Chociaż obecnie dostępne są skuteczne leki do terapii SMA, to niestety efekt leczenia jest ograniczony późną diagnozą i nieodwracalnymi zmianami w układzie nerwowym i mięśniach, powstałymi w wyniku choroby. W Polsce z migreną żyje ok. 3,1 mln osób, a jej przewlekłą postać może mieć nawet 280 tysięcy osób. W większości dotyczy kobiet. Potwierdzono, że ataki migreny mogą mieć związek z wahaniami stężenia estrogenów oraz zmianami stosunku poziomu estrogenów i progesteronu. Migreny wpływają na życie rodzinne i zawodowe, przyczyniając się do spadku wydajności pracy. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że migrenowe bóle głowy mogą uniemożliwiać chorym spełnianie podstawowych ról społecznych. Standardowo w leczeniu ostrych migrenowych bólów głowy stosuje się: niesteroidowe leki przeciwzapalne, paracetamol, tryptany lub te leki w połączeniu. W skojarzeniu z podanymi lekami zaleca się również leki przeciwwymiotne. W zapobieganiu przewlekłych migrenowych bólów głowy wybierane leki przeciwpadaczkowe (topiramat), leki beta-adrenolityczne i przeciwdepresyjne. Standardowe terapie są niewystarczająco skuteczne u około jednej trzeciej osób z migreną. Ponadto mogą występować przeciwwskazania do zastosowania niektórych grup leków. I tak tryptany są przeciwwskazane u pacjentów z chorobą niedokrwienną serca lub chorobą naczyń obwodowych z uwagi na efekt zwężania naczyń.
Choroby neurologiczne to jednak nie tylko choroby osób starszych. Są takie, które są diagnozowane we wczesnym wieku. Są to schorzenia, które wymagają zarówno zaangażowania opieki podstawowej, jak również opieki ambulatoryjnej i wysokospecjalistycznej, które wymagają zaangażowania osób trzecich, leczenia farmakologicznego, ale i inwazyjnego. W związku z tym można powiedzieć, że neurologia dotyka prawie wszystkich słabości polskiego systemu ochrony zdrowia. Dane międzynarodowe jednoznacznie wskazują, że choroby mózgu (do których poza chorobami neurologicznymi zalicza się także choroby psychiczne) charakteryzuje bardzo duże obciążenie rodziny i opiekunów w opiece nad pacjentami, a co za tym idzie znaczące koszty społeczne i pośrednie. To różni je od chorób onkologicznych czy kardiologicznych, na których od dawna skupiają swą uwagę regulator i realizatorzy polityki zdrowotnej. Niezbędne jest podjęcie bardzo ukierunkowanych działań poprawiających organizację, tak aby sprawność w opiece nad tymi pacjentami była po prostu lepsza, zważywszy na jeszcze jeden ważny problem, jakim jest deficyt kadr.W naszym kraju pracuje ponad 4 tysięcy lekarzy neurologów, a tę specjalizację charakteryzuje bardzo niski wskaźnik wymienialności pokoleniowej. Polscy naukowcy badają, dlaczego przewlekły stres niszczy mózg krynolinka Wiele osób, które chorowały na COVID-19 skarży się na tzw. mgłę mózgową. Opisuje się nim zespół symptomów, które obejmują m. in. osłabienie funkcji poznawczych, wzmożoną senność, brak motywacji do działania, trudności z koncentracją, a także uczucie wyobcowania, obniżenie nastroju, problemy z pamięcią krótko- i długotrwałą. Mgła mózgowa może towarzyszyć wielu schorzeniom i dolegliwościom takim jak: celiakia, zespół przewlekłego zmęczenia, fibromialgia. Jest wczesnym symptomem klinicznym choroby Alzheimera i innych zaburzeń neuropsychiatrycznych. W ostatnim czasie coraz częściej mgłę mózgową wymienia wśród powikłań po przechorowaniu COVID-19. Wszystko to powoduje zaburzenia regulacji neuroprzekaźników, takich jak dopamina, serotonina czy acetylocholina. Problemy z pamięcią lub koncentracją mogą być konsekwencją m.in. niedoborów witamin z grupy B, w szczególności witaminy B12, która jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Bierze udział m.in. w syntezie mieliny, substancji tworzącej osłonki, które otaczają włókna nerwowe. Za problemy z pamięcią lub koncentracją może też odpowiadać niedobór magnezu, który zmniejsza pobudliwość komórek nerwowych. Przy właściwej diecie, pokrywającej zapotrzebowanie na magnez, suplementacja tego pierwiastka jest wskazana jedynie u kobiet ciężarnych i w okresie laktacji, a także u chorych onkologicznie i stosujących leki o działaniu moczopędnym.Jeżeli chodzi o COVID-19 to nawet łagodna postać choroby nie gwarantuje uniknięcia powikłań w postaci mgły mózgowej. Specjaliści zajmujący się leczeniem long COVID mówią o zaburzeniach poznawczych czy stanach otępiennych, które są przecież typowe dla chorób neurodegeneracyjnych. Mogą one dotykać od 30 do nawet 50 procent pacjentów, którzy przeszli infekcję spowodowaną wirusem SARS-CoV-2. Niewykluczone, że powodem wystąpienia tego szczególnego zaburzenia jest nadmierna reakcja zapalna organizmu, a więc mówimy zatem o podłożu autoimmunologicznym. Niezależnie jednak od przyczyny pojawienia się charakterystycznych problemów z zachowaniem jasności umysłu, mgła mózgowa po COVID-19 może trwać nawet wiele miesięcy.Padaczkę ma około 400 tysięcy osób w naszym kraju. W większości przypadków, stanowiących nawet 65-70 procent, nie da się ustalić przyczyny ich występowania. W naszym kraju najczęściej spotyka się przypadki padaczki będące konsekwencją urazów głowy, które stanowią około jednej piątej przypadków. Przy diagnostyce rozpatruje się też podłoże genetyczne, zarówno mające związek z dziedziczeniem po rodzicach, jak i mutacjami powstałymi w wieku zarodkowym. U najmłodszych pacjentów podstawową przyczyną bywają uszkodzenia okołoporodowe, a także nieprawidłowości budowy naczyń krwionośnych, czy choroby, jak zapalenie mózgu lub zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Osobom po 65. roku życia, na pierwszy plan wysuwają się przypadki naczyniowego uszkodzenia mózgu, wśród których wymienia się udar niedokrwienny, udar krwotoczny czy krwotok podpajęczynówkowy. U osób około 30, 40 roku życia, bardzo duże znaczenie dla pojawiania się padaczki mogą mieć guzy mózgu, zarówno pierwotne, jak i przerzutowe. Prowadzące do padaczek uszkodzenia mózgu mogą być też wynikiem używania substancji psychoaktywnych, czy zatrucia alkoholem. Padaczka to nie jest jedna choroba, ale całe spektrum różnych procesów patologicznych, których wspólnym mianownikiem jest nadreaktywność mózgu, czyli napady padaczkowe, w większości drgawkowe, ale są też nie drgawkowe, gdzie dochodzi do zaburzeń świadomości, zaburzeń zachowania.Postęp, który się dokonał w neurologii sprawia, że możemy o padaczce mówić tak, jak o każdej innej chorobie i zdecydowana większość chorych na padaczkę ma szansę na normalne funkcjonowanie. Jeżeli padaczka zostanie we właściwy sposób rozpoznana, a leki zostaną dobrane indywidualnie dla danego pacjenta, to dwie trzecie osób z padaczką ma dobrą kontrolę choroby i nie ma napadów przez co najmniej rok. Pacjent musi być jednak poinformowany o konieczności stosowania się do pewnych ściśle ustalonych zasad, w tym o zmianie trybu życia (wysypianie się, braku spożywania alkoholu), a przede wszystkim o konieczności przyjmowania leków zgodnie z zaleceniami specjalisty. Aktualnie dostępne terapie pozwalają na indywidualizację leczenia chorych na epilepsję, dobranie go ze względu na skuteczność, ale również tak, by było dobrze tolerowane i odpowiadało stylowi życia chorego. Podstawową metodą leczenia chorych na epilepsję jest farmakoterapia. Jednak, gdy nie daje ona oczekiwanych efektów, pomocna może być dieta ketogenna. Dieta ketogenna jako metoda leczenia padaczki wymaga skrupulatnego przestrzegania zasad, a w praktyce ogromnego zaangażowania i konsekwencji od pacjentów i ich bliskich. Zrozumienie i wsparcie ze strony otoczenia bardzo podnosi jej skuteczność. Z tego względu tak ważna jest szeroko prowadzona edukacja społeczna na temat tej coraz szerzej stosowanej terapii padaczki. Skuteczność diety ketogennej jest bardzo wysoka. U ponad 50 procent leczonych nią dzieci dostrzega się redukcję liczby napadów o ponad połowy., u jednej trzeciej dzieci redukcja napadów jest większa niż 90 procent, a u około 10-15 procent dochodzi do całkowitego ustąpienia napadów. Dieta ketogenna nie tylko wpływa na zmniejszenie liczby napadów padaczkowych, ale także na poprawę funkcjonowania dzieci, a w rezultacie na ich prawidłowy rozwój. U około 80 procent pacjentów stosujących tę metodę terapii, nawet niezależnie od stopnia redukcji napadów, obserwuje się poprawę koncentracji i zdolności uczenia się.Choroby neurologiczne to jedno z największych wyzwań w każdym systemie ochrony zdrowia krajów wysokorozwiniętych, ponieważ wraz z postępem cywilizacyjnym zapadalność również na choroby neurologiczne rośnie. Żyjemy coraz dłużej, a wiek jest czynnikiem, który zwiększa ryzyko, nie tylko zachorowania, ale również długości trwania choroby. Polskie społeczeństwo wkroczyło na bardzo dynamiczną ścieżkę starzenia się. Z analiz wynika, że w roku 2050 udział seniorów w populacji ogólnej będzie stanowił ponad 40 procent. Ryzyko rozwoju chorób neurologicznych wzrasta wraz z wiekiem, a więc polski system opieki zdrowotnej będzie z każdym kolejnym rokiem mierzył się z coraz większą liczbą chorych. Szacuje się, że łączne koszty chorób mózgu przewyższają w sumie choroby onkologiczne, kardiologiczne, diabetologiczne i reumatologiczne. Dzieje się tak ponieważ choroba neurologiczna w swoim przebiegu powoduje konieczność zaangażowania osoby trzeciej w opiekę nad pacjentem. Pacjentów z chorobami neurologicznymi jest w Polsce ponad pięć milionów. To populacja, która zgodnie z danymi z 2018 r. generuje ponad 2,5 miliarda złotych wydatków związanych z opieką zdrowotną, ponoszonych tylko przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Do tego należałoby doliczyć koszty z tytułu leczenia udarów mózgu (około jednego miliarda złotych) oraz rzadkich chorób neurologicznych. Tak więc z czysto statystycznego punktu widzenia neurologia to bardzo istotny obszar, który powinien znajdować się wśród priorytetów polityki zdrowotnej państwa.