Rzecznik Praw Obywatelskich wyraził wątpliwości dotyczące funkcjonowania programu kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego w Polsce w latach 2016–2020.
Jak informuje Biuro RPO, według doniesień medialnych otwarta w dniu 22 grudnia 2016 r. klinika leczenia niepłodności w Instytucie Matki Polki w Łodzi nie rozpoczęła dotąd udzielania świadczeń zdrowotnych z powodu braku wystarczających środków finansowych. Fundusze już przekazane oraz te, które Ministerstwo Zdrowia ma przekazać w późniejszym terminie przeznaczone są jedynie na zakup sprzętu i wykonanie niezbędnych prac budowlanych. Klinika nie zawarła umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, ponieważ miała otrzymać finansowanie z budżetu państwa i środków europejskich. Tymczasem dotąd nie otrzymała z Ministerstwa pieniędzy pozwalających na pokrycie kosztów diagnostyki pacjentów dotkniętych niepłodnością.
Opisana sprawa rodzi wątpliwości dotyczące efektywności funkcjonowania Programu kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego w Polsce w latach 2016–2020, a sygnalizowane problemy wpływają wręcz na ograniczenie ochrony zdrowia pacjentów w tym zakresie.
Wśród głównych przeszkód w dostępie do nowoczesnych metod leczenia niepłodności wskazuje się brak wsparcia ze strony państwa i ograniczone środki finansowe osób zmagających się z niepłodnością. Z tego względu szczególne znaczenie ma podejmowanie przez państwo działań służących zapewnieniu kompleksowej pomocy tak, aby procedury diagnostyki i leczenia niepłodności były dostępne również dla osób niezamożnych. Jednym z przedsięwzięć dla realizacji tego celu, podjętym przez Ministerstwo Zdrowia, miało być wdrożenie Programu kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego w Polsce.
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich Program w istocie koncentruje się na wsparciu metod diagnostycznych, kształceniu lekarzy, poradnictwie psychologicznym oraz doposażeniu podmiotów udzielających świadczeń. Mając na uwadze zawężenie grupy docelowej programu, a także zupełne pominięcie procedur terapeutycznych, wątpliwości może budzić deklarowana kompleksowość podejmowanych działań.
Rzecznik podkreśla, że warto zauważyć, iż uznana na całym świcie i posiadająca potwierdzoną naukowo skuteczność procedura in vitro nie znajduje się w koszyku świadczeń gwarantowanych i nie jest w żaden inny sposób finansowana z budżetu państwa. Co więcej, doniesienia prasowe wskazują, że działania podejmowane zgodnie z Programem nie zawsze są efektywne. Przykładem tego jest właśnie sprawa kliniki przy Instytucie Matki Polki, która dotąd nie przyjęła ani jednego pacjenta.
Rzecznik zwrócił się do Ministra z prośbą o wskazanie przyczyn, dla których klinika niepłodności w Instytucie Matki Polki w Łodzi nie otrzymała dotąd środków finansowych wystarczających na rozpoczęcie diagnostyki wśród pacjentów. Poprosił także o zajęcie stanowiska względem zaprezentowanych w piśmie wątpliwości, dotyczących kompleksowości przygotowanego przez resort zdrowia programu polityki zdrowotnej.
Komentarze
[ z 1]
Cieszę się z faktu, że Rzecznik Praw Obywatelskich czuje się w obowiązku dopilnowania, czy sugerowane programy mające polegać na większej dbałości o zdrowie kobiet pragnących zajść w ciąże lub aktualnie znajdujących się w stanie brzemienności są przestrzegane. Przecież nie o to chodzi, aby powstawały nowe ustalenia, które i tak nigdy nie zostaną wprowadzone w życie. Ale pacjenci i to nie tylko kobiety spodziewające się potomka, ale także całe rodziny oczekują tego, że standardy opieki okołoporodowej w naszych szpitalach ulegną poprawie i będzie można oczekiwać komfortowych warunków pobytu w placówce opieki zdrowotnej, a także wygodnego, z możliwie pełną intymnością i bez bólowego przebiegu porodu. A jak na razie niestety zaniedbuje się większość z tych aspektów w znacznej części placówek w naszym kraju, co skutecznie zniechęca kobiety, przynajmniej na jakiś czas od kolejnych porodów. Warto pracować nad tym, by to zmienić.