80 proc. światowej populacji nie ma dostępu do morfiny jako środka uśmierzającego ból. Polska co prawda nie znajduje się w tak złej sytuacji, jak mieszkańcy państw rozwijających się, gdzie generalnie jest problem z dostępnością do opieki medycznej i jej jakością, ale na tle innych państw Unii Europejskiej nie wypadamy najlepiej.

Resort zdrowia zauważa, że mimo znaczącego poszerzenia zakresu refundacji dla leków opioidowych, nie ma oczekiwanego przez pacjentów wzrostu dostępności do takich leków przeciwbólowych i sukcesów w zakresie leczenia bólu, zarówno na poziomie ambulatoryjnym, jak i szpitalnym.

MZ zastanawia się, jakie są bariery utrudniające szersze stosowania leków opioidowych, pozwalających na wprowadzenie nowoczesnych metod leczenia bólu.

- Zdajemy sobie sprawę, że część problemów bierze się z powodu ograniczeń prawnych, chociaż wiele z nich zostało już zniesionych, w tym wycofanie się ze stygmatyzujących pacjentów "różowych recept" - mówił wiceminister zdrowia, Igor Radziewicz-Winnicki, podczas debaty eksperckiej w resorcie zdrowia na temat przyczyn niewystarczającej ordynacji lekarskiej w tym obszarze (Warszawa, 28 marca 2014r.).

- Nie mniej ważny jest jednak brak wiedzy lekarzy i pacjentów na temat leków opioidowych, co związane jest ze sposobem myślenia o nich i własnymi przekonaniami. Z badań naukowych wynika, że możliwość uzależnienia się od opioidów stosowanych według zaleceń lekarza jest nieznaczna. Tymczasem to indywidualny proces decyzyjny podejmowany przez lekarza często ogranicza pacjentom dostęp do tych leków - dodał minister.

Według opinii resortu, problem z dostępnością nie leży w barierach ekonomicznych płatnika.
- Rocznie wydajemy na leki przeciwbólowe ok. 100 mln zł rocznie, co stanowi ok. 1 proc. budżetu refundacyjnego. Nawet gdyby wydatki na te leki zwiększyły się dwukrotnie, ich sfinansowanie nie stanowi problemu - mówił Artur Fałek, dyrektor Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji MZ.

Przyznał, że zgodnie z sugestiami ekspertów, ministerstwo zastanowi się nad zniesieniem różnych poziomów odpłatności za ten sam lek w zależności od wskazań. Obecnie w "uprzywilejowanej" pozycji są pacjenci onkologiczni. System refundacyjny różnicuje ból w zależności od jednostki chorobowej, chociaż pacjentów boli tak samo.

W opinii specjalistów, bariery biurokratyczne i mentalnościowe powodują, że lekarze nie są skłonni przepisywać recept na leki opioidowe, co powoduje nadmierne stosowanie przez pacjentów niesteroidowych leków przeciwzapalnych. Te zaś są przyczyną licznych komplikacji, w tym krwawień przewodu pokarmowego.

- Można się zastanowić czy lepiej jest, gdy pacjenci cierpiący z bólu nadużywają niesteroidowych leków przeciwzapalnych czy lepiej zaproponować im uśmierzające ból opioidy w małych dawkach - mówił dr Tomasz Dzierżanowski z pracowni medycyny paliatywnej UM w Łodzi.

 

Źródło: www.rynekzdrowia.pl