Polacy, którzy pracują na Zachodzie legalnie i mają ubezpieczenie, w razie choroby masowo przylatują do kraju - informuje Gazeta Wyborcza. Często się zdarza, że emigranci w czasie jednej podróży do Polski odwiedzają kilku specjalistów.

W 2014 r. NFZ zarejestrował prawie 515 tys. formularzy służących do rozliczania opłat za świadczenia zdrowotne udzielone w Polsce pacjentom z państw Unii Europejskiej oraz EFTA (Islandia, Norwegia, Szwajcaria, Liechtenstein). Dla porównania - w 2013 roku formularzy było 408 tys.

Z informacji przekazanych Gazecie Wyborczej przez resort zdrowia wynika, że tylko niewielka część z nich to rozliczenia obcokrajowców. Zdecydowana większość dotyczy polskich emigrantów. Być może nawet 80-90 proc.

To oznacza, że blisko pół miliona ubezpieczonych Polek i Polaków z zagranicy przylatuje do kraju na wizyty lekarskie, choć może za darmo korzystać z nich na Zachodzie.

Emigranci nierzadko w czasie jednej podróży do Polski odwiedzają nawet kilku specjalistów.


Więcej: wyborcza.pl