Owoce rokitnika - zwanego rosyjskim ananasem - mogą wspomagać leczenie ran, odleżyn, oparzeń, ale także wrzodów przewodu pokarmowego. Dr inż. Beata Piłat z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie opracowuje receptury produktów z rokitnikiem

Jak powiedziała PAP dr inż. Beata Piłat z Wydziału Nauki o Żywności UWM w Olsztynie rokitnik do tej pory w Polsce nie był powszechnie znany jako krzew rodzący bardzo zdrowe owoce. Był i jest traktowany głównie jako roślina ozdobna, którą można spotkać w parkach i na wydmach morskich. Walory lecznicze rośliny, której pomarańczowe a czasem czerwone owoce jak korale oklejają gałązki, są za to powszechnie znane w Rosji i na Białorusi. W Rosji naukowcy opatentowali ok. 100 różnych metod wykorzystania tej rośliny.

Literatura medyczna opisuje zbawienne właściwości rokitnika: podnosi on odporność ludzkiego organizmu, ponieważ jest jedną z niewielu roślin, która ma w swoim soku stabilną w porównaniu z innymi owocami, witaminę C. Jak tłumaczy dr inż. Beata Piłat owoc rokitnika nie zawiera enzymu askorbinazy, który przyczynia się do rozpadu witaminy C. Dlatego podczas obróbki termicznej straty witaminy C w owocach rokitnika są niewielkie.

Ponadto zawierają one cenne tłuszcze, w większości nasycone i jednonienasycone m.in. kwas omega 7. Jest on pomocny przy leczeniu osób, które mają problemy ze śluzówką przewodu pokarmowego, niegojące się nadżerki czy wręcz wrzody żołądka. Substancja ta wspomaga gojenie i regenerację także ran zewnętrznych czy oparzeń. Olej z owoców rokitnika był stosowany przy leczeniu poparzeń popromiennych po wybuchu w elektrowni w Czarnobylu.

"Stwierdziliśmy, że warto było się zająć owocami rokitnika naukowo, jest to roślina ciekawa, ale i specyficzna. Smak półproduktów może nie być akceptowany przez niektóre osoby, ponieważ jest kwaśny. Zatem o ile soku z samego rokitnika nie wypije większość ludzi, to już sprawdzi się on jako dodatek do nektarów owocowych"- podkreśliła dr inż. Beata Piłat.

Naturalne kwasy omega 7 z fosfolipidami, w tym znaną lecytyną oraz witaminą C występujące w rokitniku mogą być alternatywą dla tranu rybiego, dodawanego do różnych suplementów diety. "Z relacji pacjentów wynika, że preparaty z rokitnika wspomagały leczenie ran w chorobie autoimmunologicznej zwanej toczniem. Dodatkowo zmniejszały one - według pacjentów - ból towarzyszący chorobie" - dodała.

Dr inż. Beata Piłat podkreśliła, że owoce rokitnika zbiera się zależnie od pogody od sierpnia nawet do października. Owoce są bardzo delikatne, a ich zbiór może sprawiać pewne trudności. Na Syberii zbiera się je po nastaniu zimy, bo zmrożone owoce są odporniejsze na uszkodzenia mechaniczne. W Polsce natomiast obcina się z krzewu gałązki z owocami, które następnie trafiają do chłodni i zmrożone łatwo dają się oddzielić od gałązek.

"Owoce, które są surowcem do produktów prozdrowotnych muszą być dobrej jakości i nieuszkodzone. Zawierające tłuszcz i białko owoce w przypadku uszkodzenia staną się bezwartościowe i będą miały specyficzny posmak oraz bury kolor a nie pożądany - pomarańczowy" - wyjaśniła Piłat.


Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl