Krztusiec, grypa i RSV zbierają żniwo w Polsce! Wzrost zachorowań alarmuje lekarzy, a eksperci biją na alarm – potrzebna jest natychmiastowa reakcja. Jakie kroki podejmuje rząd, by powstrzymać epidemię? Czy szczepienia ochronne i higiena wystarczą, by uniknąć zakażenia? Sprawdź, co mówią eksperci i jakie działania mogą pomóc ograniczyć skalę zachorowań. Nie lekceważ zagrożenia – dowiedz się, jak się chronić!

Lawinowy wzrost przypadków – alarm wśród lekarzy

Czy zdajemy sobie sprawę, jak poważna jest obecna sytuacja epidemiologiczna? Początek 2025 roku przynosi niepokojące statystyki. Według najnowszych danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego liczba zachorowań na krztusiec, grypę oraz wirusa RSV rośnie w zatrważającym tempie. W ciągu pierwszych dwóch tygodni stycznia wykryto ponad 1,2 tys. przypadków krztuśca i niemal 3,6 tys. zakażeń RSV, a tygodniowa liczba zachorowań na grypę utrzymuje się na poziomie 45–50 tys. przypadków. Nie są to tylko liczby – to realne historie pacjentów walczących o zdrowie. W całym 2024 roku na krztusiec zachorowało ponad 32 tys. osób, a na RSV ponad 41 tys. przypadków. Jak na te dane reagują lekarze? Ostrzegają, że jesteśmy u progu kryzysu zdrowotnego. „Mamy kolejne zgłoszenia przypadków krztuśca. Te pierwsze dwa tygodnie stycznia to wysoka aktywność tych zakażeń" – mówi dr Paweł Grzesiowski.

Krztusiec i RSV – powrót dawnych zagrożeń

Krztusiec, znany również jako koklusz, to choroba, o której wielu pacjentów zdążyło już zapomnieć. Czy jednak możemy pozwolić sobie na lekceważenie? W 2024 roku potwierdzono ponad 32 tys. przypadków tej choroby, co stanowi niemal 86-krotny wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim. Eksperci wskazują na kilka kluczowych czynników: osłabienie odporności populacyjnej, naturalny cykl epidemiczny (co 4–5 lat), a także rosnącą liczbę osób rezygnujących z obowiązkowych szczepień. Ponadto pandemia COVID-19 zaburzyła rytm epidemiczny, powodując nagły wzrost podatności na zakażenie. „Spotkałem się z przypadkiem, gdzie pacjentka miała naderwane przyczepy mięśni międzyżebrowych. Z kolei u innych pacjentów widoczne były wylewy do gałek ocznych wywołane intensywnością kaszlu” – opisuje prof. Tomasz Dzieciątkowski.

Równie alarmujące są statystyki dotyczące RSV. W styczniu 2025 roku odnotowano ponad 16 tys. przypadków, z czego niemal 6 tys. u dzieci do drugiego roku życia. Choć liczby mogą wydawać się abstrakcyjne, dla wielu rodzin oznaczają dni spędzone w szpitalnych oddziałach. Czy RSV można uniknąć? Eksperci podkreślają, że najlepszą ochroną jest unikanie kontaktu z osobami zakażonymi, częste mycie rąk i – jeśli to możliwe – szczepienia. „Przyczyniła się do tego niechęć dorosłych do szczepień przypominających, połączona z osłabieniem odporności po pandemii COVID-19” – zwraca uwagę prof. Dzieciątkowski.

Pakiet krztuścowy i działania prewencyjne

W odpowiedzi na rosnące zagrożenie, Główny Inspektorat Sanitarny oraz Rada Sanitarno-Epidemiologiczna opracowały tzw. pakiet krztuścowy. Czy jednak będzie on wystarczający, by powstrzymać falę zachorowań? Wprowadzone zmiany obejmują przesunięcie drugiej dawki przypominającej szczepienia przeciwko krztuścowi z 14. na 11. rok życia oraz dodanie kolejnej dawki dla młodzieży w wieku 16–17 lat. Czy łatwiejszy dostęp do szczepień zmieni sytuację? Władze planują umożliwienie przeprowadzania szczepień w aptekach, co może znacząco poprawić ich dostępność. Dodatkowo diagnostyka krztuśca ma zostać włączona do koszyka świadczeń gwarantowanych lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Ale pojawia się pytanie – czy system zdrowia poradzi sobie z rosnącymi kosztami? „To też są konkretne koszty, na które musimy zwrócić uwagę” – przyznaje dr Grzesiowski.

Jak skutecznie chronić się przed infekcjami?

Co możemy zrobić, by uniknąć choroby? Czy wystarczy dbać o higienę? A może kluczowe są szczepienia? Eksperci są zgodni – szczepienia ochronne przeciwko krztuścowi, grypie oraz RSV są najlepszą formą profilaktyki. W przypadku krztuśca szczepienia przypominające są zalecane co 10 lat, ale poza kobietami w ciąży wciąż nie są refundowane. Warto pamiętać, że nasze codzienne nawyki mogą mieć kluczowe znaczenie. Częste mycie rąk, unikanie tłumów w okresach wysokiej zachorowalności, noszenie maseczek w miejscach publicznych – to proste działania, które mogą uchronić nas i naszych bliskich przed infekcjami.

Podsumowanie

Obecna sytuacja epidemiologiczna w Polsce budzi niepokój zarówno wśród lekarzy, jak i pacjentów. Wzrost liczby przypadków krztuśca, grypy i RSV wskazuje na konieczność podjęcia zdecydowanych działań prewencyjnych. Eksperci podkreślają, że szczepienia ochronne są najskuteczniejszą metodą zapobiegania rozprzestrzenianiu się tych chorób, a wprowadzenie pakietu krztuścowego może stanowić istotny krok w kierunku poprawy sytuacji.

Jednak skuteczność tych działań zależy nie tylko od decyzji administracyjnych, ale także od postaw społecznych. Świadomość zagrożeń, odpowiedzialność za własne zdrowie i profilaktyka to kluczowe elementy walki z rosnącą falą infekcji. Czy społeczeństwo będzie skłonne do podjęcia tych wyzwań i aktywnego uczestnictwa w programach ochronnych? Odpowiedź na to pytanie może zaważyć na przyszłości zdrowia publicznego w Polsce.

Bibliografia

  1. https://www.pap.pl/aktualnosci/krztusiec-grypa-rsv-liczba-zachorowan-niepokoi-lekarzy (dostęp z dnia 06.02.2025)
  2. https://www.pap.pl/aktualnosci/ekspert-szczepienia-profilaktyczne-sa-kluczowym-elementem-walki-z-krztuscem (dostęp z dnia 06.02.2025)
  3. https://www.pap.pl/aktualnosci/od-15-pazdziernika-kobiety-w-ciazy-moga-bezplatnie-zaszczepic-sie-przeciw-krztuscowi-1 (dostęp z dnia 06.02.2025)
  4. https://www.polskieradio.pl/395/7789/Artykul/3479851,poland-sees-sharp-rise-in-whooping-cough-rsv-cases (dostęp z dnia 06.02.2025)
  5. https://www.gov.pl/web/psse-miechow/wzrost-zachorowan-na-krztusiec (dostęp z dnia 06.02.2025)