Czołowi politycy, lekarze, urzędnicy, naukowcy a także organizacje społeczne debatowały w Brukseli na temat wielolekoopornej gruźlicy (Multi-drug registant tuberculosis, MDR-TB).

Omówiono problem wzrastających przypadków MDR-TB oraz potrzebę efektywnego leczenia, nowych szczepionek i lepszej diagnostyki, a także co jeszcze trzeba zrobić w Europie aby walczyć z rozpowszechnieniem tej choroby. W rezultacie opracowano raport, którego pełna wersja jest dostępna na stronie internetowej


http://www.europeanvoice.com/GED/00030000/37300/37338.pdf


Pięć krajów członkowskich UE (Ruminia, Bułgaria, Estonia, Litwa i Łotwa) należą państw o najwyższym odsetku MDR-TB. W skali światowej mniej niż 10% chorych na gruźlicę jest odpowiednio leczonych co prowadzi do powstawania szczepów opornych i sprzyja przenoszeniu bakterii.


W przemówieniach podkreślono, że zmienia się oblicze choroby i dlatego należy dostosować taktykę walki z nią. Jednocześnie zwrócono uwagę, że gruźlica to nie tylko problem zdrowotny, ale także społeczny, dlatego potrzebne są wszechstronne działania zmierzające do jego eliminacji.


Potrzeba jest także nowych leków do walki z MDR-TB. Chociaż firma Janssen opracowała nowy lek – bedakwilinę, pierwszy lek na gruźlicę w ciągu ostatnich ponad 40 lat - to jedynie właściwe jego stosowanie może ograniczyć rozwój lekooporności.

 

[The Medical News]