Naukowcy z Universita degli Studi di Milano twierdzą, że wystawienie na oddziaływanie marihuany w okresie dorastania może poważnie zaburzyć rozwój układu odpornościowego, prowadząc do autoimmunologicznych i przewlekłych chorób zapalnych w dorosłości.

Jednym słowem Włosi przekonują, że korzystanie w konopi w wieku nastoletnim stanowi czynnik ryzyka takich chorób, jak stwardnienie rozsiane, reumatoidalne zapalenie stawów czy nieswoiste zapalenia jelit (ang. inflammatory bowel disease, IBD).

Podczas 10-dniowego eksperymentu autorzy publikacji z Journal of Leukocyte Biology wstrzykiwali myszom, których wiek odpowiadał ludzkiemu wiekowi 12-18 lat, tetrahydrokannabinol (THC), czyli główną substancję psychoaktywną konopi. Grupie kontrolnej gryzoni podawano placebo.

Po upływie 2 miesięcy, gdy obie grupy zwierząt osiągnęły pełną dorosłość, zespół ocenił funkcjonowanie układu odpornościowego, w tym 1) zdolność wytwarzania przez leukocyty cytokin (cytokiny pobudzają limfocyty B do podziałów i różnicowania, w wyniku czego powstaje bardzo dużo komórek, z których większość to produkujące przeciwciała komórki plazmatyczne) czy 2) fagocytowania cząstek przez makrofagi.

W eksperymentalnej grupie myszy akademicy zaobserwowali zmiany w odpowiedzi immunologicznej, a konkretnie przesunięcie ku prozapalnemu i cytotoksycznemu fenotypowi.

Gdyby naukowcom udało się powtórzyć uzyskane wyniki, świadczyłoby to o tym, że dojrzewanie jest kluczowym etapem kształtowania wrażliwości układu odpornościowego.



Źródło: www.kopalniawiedzy.pl