W czwartek (3 stycznia) odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia, na której posłowie rozpatrywali informację Ministra Zdrowia na temat "nieprawidłowości do jakich miało dochodzić w Departamencie Polityki Lekowej i Farmacji Ministerstwa Zdrowia oraz na temat wyjazdowego posiedzenia kierownictwa Ministerstwa Zdrowia w Serocku".

Przewodniczący Komisji Zdrowia Bartosz Arłukowicz oficjalnie zaprosił na posiedzenie ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, który jednak nie przybył osobiście. Reprezentowali go zastępcy: Janusz Cieszyński i Marcin Czech.

Posiedzenie zwołano po doniesieniach medialnych oraz w związku z informacjami, jakie Komisji Zdrowia przekazała Edyta Matusik, była naczelnik wydziału refundacyjno-analitycznego Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji MZ. Według kobiety, mogło dochodzić do prób manipulowania listą leków refundowanych, na czym tracić mieli pacjenci i Narodowy Fundusz Zdrowia. CBA, ABW i prokuratura nie stwierdziły jednak żadnych nieprawidłowości.

Również wiceminister Marcin Czech podkreślał podczas posiedzenia komisji, że w departamencie lekowym nie dochodziło do żadnych nieprawidłowości, a wszystkie decyzje zapadały zgodnie z kryteriami zawartymi w ustawie refundacyjnej.

- Wszystkie spotkania są nagrywane, uczestniczy w nich kilka osób z departamentu. My sobie nie mamy nic do zarzucenia, bo wszystko było zgodne z procedurami - mówił wiceminister.

Podczas komisji poruszono także kwestię wyjazdu kierownictwa resort zdrowia do hotelu, który należał do jednej z firm farmaceutycznych. Wiceminister Janusz Cieszyński tłumaczył posłom, że decyzja o organizacji wyjazdu zapadła w pionie administracyjnym i nie miała związku z pracami nad listą refundacyjną.

Te wyjaśnienia nie przekonały jednak posłów opozycji, którzy zapowiedzieli wniosek o wotum nieufności dla ministra zdrowia.

- Składamy wniosek o wotum nieufności dla ministra, bo nie podjął trudu odpowiedzialności wyjaśnienia nieprawidłowości. Teraz ten trud będzie musiał podjąć na sali plenarnej premier Mateusz Morawiecki – powiedział Bartosz Arłukowicz.