Dotychczasowe badania dotyczące diety wykazywały, że wegetarianizm raczej sprzyja zdrowiu, osiągnięciu długowieczności i ochronie przed różnymi dolegliwościami. Być może jednak dieta bezmięsna nie jest tak korzystna.
Uczeni z Uniwersytetu w Graz w Austrii przeanalizowali stan zdrowia 1320 osób i doszli do wniosku, że wegetarianie mogą cechować się niższą jakością życia ze względu na stosowanie niezrównoważonej diety.
Ludzie, którzy rezygnują z mięsa, mogą cechować się wyższym ryzykiem alergii, zaburzeń umysłowych, a także nowotworów w porównaniu do osób umieszczających w swym jadłospisie produkty mięsne.
Uczeni odnotowali, że ci, którzy stosowali dietę wegetariańską, byli zwykle bardziej aktywni i rzadziej palili tytoń oraz pili alkohol, ale jednocześnie częściej doświadczali lęku, depresji i alergii. Co więcej, wegetarian cechowało znacznie wyższe ryzyko wystąpienia ataku serca lub nowotworu. Ponadto spostrzeżono, że osoby nie jedzące mięsa mają również niską skłonność do poddania się szczepieniom oraz angażowania się w praktyki profilaktyczne.
Ludzie stosujący wegetariański sposób odżywiania się są mniej zdrowi w zakresie alergii, raka i problemów psychicznych. Osoby te cechują się obniżoną jakością życia. Potrzeba więc silnego programu zdrowia publicznego w, aby zmniejszyć ryzyko związane z czynnikami żywieniowymi, czytamy w artykule autorów badań.
Wyniki analiz opublikowano w magazynie "Plos One".
Źródło: www.choroby.senior.pl
Komentarze
[ z 9]
Intrygujące wyniki badań i wydają się nieco zaburzać informacje jakie docierają do nas z innych źródeł. Jak wytłumaczyć na przykład fakt, że z jednej strony regularne spożywanie przynajmniej dwóch porcji świeżych warzyw i owoców w ciągu dnia może być czynnikiem chroniącym przed chorobą psychiczną jaką jest depresja, ale również przed rozwojem powikłań metabolicznych, cukrzycy, otyłości i wielu, wielu innych problemów w tym niektórych nowotworów zwłaszcza. A z drugiej strony podaje się dietę wegetariańską za czynnik ryzyka rozwoju nowotworów, zaburzeń psychicznych, alergii i obniżenia jakości życia w ogóle. Wyniki badań wydają się dla mnie niejednoznaczne i przeczące sobie wzajemnie. Tym bardziej, że jak w takim razie tłumaczyć rolę wysokiego spożycia w patogenezie nowotworów, przede wszystkim zlokalizowanych w jelicie grubym, skoro dieta o całkowitej eliminacji produktów pochodzenia zwierzęcego może przynosić identyczny efekt. Po raz kolejny chyba widzimy jak sprawdza się zasada, że przesada w żadną ze stron i w żadnym kierunku nigdy nie jest korzystna dla zdrowia, a najistotniejsze wydaje się utrzymywanie rozsądnej i zbilansowanej diety zawierającej w swoim składzie wszystkie produkty żywnościowe, z tym że w umiarkowanych i starannie wyważonych proporcjach. Eliminacja produktów spożywczych z diety, poza przypadkami nietolerancji lub alergii pokarmowych wydaje się być raczej pozbawioną korzyści dla organizmu i raczej nie zdrową.
Na pierwszy rzut oka wiadomości rzeczywiście nieco sprzeczne, bo przecież kto, jak nie wegetarianie spożywa największą ilość świeżych owoców i warzyw, jednak nie bez znaczenia musi być tutaj fakt wprowadzania znacznych restrykcji dietetycznych w tym właśnie tych związanych z ograniczeniami w podaży białek pochodzenia zwierzęcego jak również niektórych mikro i makro elementów oraz witamin, które czasem w większej ilości znajdują się w pożywieniu pochodzenia zwierzęcego, a w związku z tym lepiej uzupełniają niedobory lub zaopatrują organizm w niezbędne składniki. Warto w tym miejscu również wspomnieć o przyswajalności niektórych z tych produktów, która jest wyższa w przypadku pokarmów pochodzenia zwierzęcego dla chociażby żelaza czy witamin z grupy B, a osoby stosujące dietę wegetariańską znajdują się w grupie ryzyka osób zagrożonych stanami niedoborowymi i związanym z tym ryzykiem rozwoju anemii chociażby. Największe ryzyko istnieje z tego co pamiętam wobec witaminy B12, a czytałam kiedyś o doniesieniach dotyczących znaczenia tej witaminy w rozwoju właśnie zaburzeń psychicznych w tym również tych związanych z obniżeniem nastroju i depresją. Warto mieć to na uwadze podczas codziennej praktyki lekarskiej i pamiętać podczas zbierania wywiadu zapytać o specjalne restrykcje dietetyczne czy aktualnie stosowane diety. Może się okazać, że wniesie to wiele do proponowanej strategii leczenia i diagnostyki.
Interesująca wiadomość. Zwłaszcza w zakresie nowotworów. Przede wszystkim z tego względu, iż przez lata żyłam w przekonaniu, że wysokie spożycie świeżych warzyw i owoców (czyli przecież podstawowego składnika w diecie wegetariańskiej) stanowi raczej czynnik protekcyjny, chroniący przed zachorowaniami na nowotwory. Z jednej strony taka dieta zapewnia przecież sprawne funkcjonowanie i pasaż jelit, z wymiataniem zalegających tam produktów i resztek pokarmowych, a z drugiej dzięki wysokiej podaży witamin oraz przeciwutleniaczy, świeże produkty pochodzenia roślinnego sprzyjają wymiataniu wolnych rodników, które stanowią jeden z czynników ryzyka powstania błędu przy replikacji informacji genetycznej jądra komórkowego i rozpoczęcia procesu nowotworzenia. Zdumiewa dlatego jakim cudem mimo wszystko brak mięsa w diecie może mieć wpływ na wzmożenie ilości rozwijających się chorób onkologicznych...
Coraz więcej badań dowodzących wpływu utrzymywania diety uważanej według aktualnej wiedzy za korzystną dla zdrowia powinno przekładać się na polepszanie się kondycji fizycznej i psychicznej naszych pacjentów. Szkoda, że tak niewielka ich część pomimo dostępu do wiedzy odnośnie możliwych do osiągnięcia korzyści zdrowotnych ze stosowania się do proponowanych zaleceń dietetycznych, mimo wszystko się na ten krok nie decyduje i woli kierować się w sowich wyborach żywieniowych hedonizmem niż troską o zdrowie własne lub swoich najbliższych. Wielka szkoda i mocno mnie to niepokoi, bo skoro dysponujemy w tej chwili wiedzą, że nie tylko składniki diety mają znaczenia dla funkcjonowania organizmu pod względem prewencji lub rozwoju chorób metabolicznych, powikłań sercowo-naczyniowych, nadwagi lub otyłości oraz wielu innych, to jeszcze teraz trzeba do tego zestawu powikłań doliczyć choroby psychiczne w postaci co najmniej depresji. Szkoda, że pacjenci wciąż niewiele sobie z tego robią....
Jeszcze tylko pozostaje postawić pytanie, kiedy pacjenci w końcu zaczną robić sobie coś z udostępnianych wiadomości i zaczną stosować się do wskazówek lekarskich dotyczących sugestii odnośnie zdrowego trybu życia i korzystnej diety. Co z tego, iż coraz lepiej poznajemy patofizjologie rozwoju wielu chorób i uczymy się jak zapobiegać rozwojowi przynajmniej niektórych z nich, skoro i tak pacjenci do naszych zaleceń się nie stosują i wolą łykać tabletki przepisywane garściami, niż przejść się do warzywniaka i zamiast samych produktów mącznych dorzucić do posiłku kawałek świeżego pomidora, czy ogórka, albo w ogóle w drugim śniadaniu kanapkę zastąpić jabłkiem czy bananem... Dopóki ten element ludzkiego zachowania się nie zmieni, powielanie badań i udowadnianie efektów zdrowotnych wynikających z wprowadzanych zmian nie przyniesie pożądanych efektów...
To bardzo ciekawe wyniki badań. Jeszcze do tej pory myślałem, że dieta wegetariańska zabezpiecza nas przed rozwojem licznych chorób, w tym nowotworowych. Zastanawiam się co jest tego przyczyną… Być może fakt, że coraz częściej w sklepach pojawiają się warzywa oraz owoce, które zawierają bardzo dużą ilość przeróżnych substancji chemicznych może niekorzystnie wpływać na nasze zdrowie. Oczywiście istnieją sposoby, aby się tych związków pozbyć jednak wydaje mi się, że nie jest to w stu procentach możliwe. Oczywiście istnieją owoce i warzywa pochodzące z ekologicznych upraw, jednak ze względu na cenę nie zawsze są one dostępne dla wszystkich wegetarian. Być może dieta wegetariańska faktycznie zwiększa ryzyko powstawania nowotworów, ale nie można tego tak generalizować. Z pewnością istnieją takie, których występowanie jest znacznie zmniejszone jeżeli unikamy mięsa. Chodzi mi tutaj głównie o rozwój nowotworu jelita grubego, który jest powiązany ze spożywaniem chociażby czerwonego mięsa. Pamiętajmy, że dieta wegetariańska jest bogata w błonnik. Ten przyczynia się do poprawy pasażu jelitowego, nie pozwalając treści pokarmowej na zaleganie w jelitach. Dzięki temu w mniejszym stopniu tworzy się miejscowy stan zapalny, co zmniejsza ryzyko rozwoju nowotworu jelita grubego. W Polsce odnotowuje się rocznie ponad 16 tysięcy nowych zachorowań na raka jelita grubego wśród mężczyzn i kobiet oraz około 10 tysięcy zgonów z jego powodu. Wydaje mi się, że powinno się mieć to na uwadze, i starać się chociaż w pewnym stopniu zmodyfikować swoją dietę aby zawierała więcej produktów pochodzenia roślinnego. W artykule wspomniano również o stosunku wegetarian do szczepień ochronnych. Wydaje mi się, że tak samo jak zwiększyła się moda na niejedzenie mięsa, mógł się zwiększyć również trend odnośnie szczepionek. W tym drugim przypadku postępowanie według mnie jest znacznie bardziej niebezpieczne. W dzisiejszych czasach bardzo wiele na myślenie Polaków, a także innych mieszkańców Europy miały teorie głoszone przez antyszczepionkowców, które zachęcały ludzi do rezygnowania ze szczepień, które miały powodować groźne powikłania mogące prowadzić do pogorszenia się stanu zdrowia. Osoby je głoszące tak wiarygodnie przedstawiały poszczególne przypadki, że bardzo wiele osób postanowiło z nich po prostu zrezygnować. Efekty tego są już widoczne nie tylko w naszym kraju, ale tak jak wspomniałem innych częściach Europy. Coraz liczniejsze przypadki odry, która do niedawna była stwierdzana w pojedynczych przypadkach pokazuje, że problem jest bardzo poważny. O szczepieniach nie powinni zapominać także seniorzy. Dzięki chociażby szczepionkom przeciwko grypie w znacznym stopniu zmniejsza się ryzyko powikłań, które stanowią bezpośrednie zagrożenie zdrowia oraz życia. Wracając jeszcze do wegetarianizmu. Na podstawie pewnego badania można stwierdzić, że ryzyko rozwoju raka żołądka było u wegetarian trzy razy mniejsze niż u osób zawierających w swoich dietach mięso. Osoby je spożywające, które przetworzone było w sposób termiczne narażały się na dostarczenie do organizmu większej ilości związków N-nitrozowych, a także innych karcynogenów. Podobna sytuacja występowała w przypadki szpiczaka mnogiego, którego ryzyko rozwoju spadło o 75 procent. Bardzo często porusza się również temat tego czy wegetarianizm jest zdrowy dla dzieci w okresie wzrostu i rozwoju. Według Amerykańskiego Towarzystwa Dietetycznego oraz Amerykańskiej Akademii Pediatrii dobrze zaplanowana dieta wegetariańska jest w stanie zaspokoić wszystkie potrzeby żywieniowe dziecka,nie prowadząc do zaburzeń rozwoju, a jednocześnie jednocześnie do utrwalenia zdrowych nawyków żywieniowych kontynuowanych w wieku dorosłym. W dzisiejszych czasach takie postępowanie wydaje się być w niektórych społeczeństwach nawet wskazaniem. Chodzi mi tutaj o gwałtownie rosnącą liczbę przypadków nadwagi i otyłości wśród polskich dzieci oraz młodzieży. Często związane jest to z niezdrową dietą, w skład której wchodzi mięso pod różnymi postaciami, które po części może przyczyniać się to problemów z nadmierną ilością kilogramów oraz problemami zdrowotnymi. Oczywiście nie chodzi mi tutaj o to, aby każde dziecko w Polsce od razu stawało się wegetarianinem, ale jeżeli pojawiłyby się u nich pierwsze sygnały, że utrzymanie prawidłowej wagi byłoby problemem to może warto byłoby się przestawić właśnie na dietę wegetariańską przynajmniej na jakiś czas. Najlepszym rozwiązaniem jest chyba to, aby nie przesadzać w żadną ze stron, tylko stosować możliwie najbardziej zbilansowaną dietę. Przeprowadzanie takich badań wydaje się być jak najbardziej słuszne z racji tego, że coraz więcej osób rezygnuje z jedzenia mięsa.
Coraz większa liczba osób rezygnuje z jedzenia mięsa. Bardzo ważne jest badanie, jaki ma to wpływ na ich zdrowie. Depresja to choroba, której w żadnym wypadku nie można bagatelizować. Jeżeli nie zostanie odpowiednio wcześnie wdrożona terapia może dochodzić do poważnych konsekwencji. Mogą pojawiać się myśli samobójcze, a nawet prób odebrania sobie życia. Często trudno jest jednoznacznie stwierdzić co przyczyniło się do jej rozwoju. W wielu przypadkach to efekt negatywnych emocji trwających przez pewien czas, które niekorzystnie wpływają na naszą psychikę. Dieta odgrywa rolę w rozwoju licznych chorób. Jeżeli w naszej diecie brakuje wielu ważnych składników może to przyczyniać się do problemów nie tylko fizycznych, ale również psychicznych. Ważna jest zdrowa, zbilansowana dieta bogata w owoce, a także warzywa, które zawierają znaczne ilości minerałów, antyoksydantów, polifenoli, a także błonnika. We wspomnianym badaniu zmieniono dietę bogatą w wysokoprzetworzoną produkty, na taką które zawierała naturalne produkty i jak się okazuje objawy depresji uległy zmniejszeniu. Depresja jest chorobą jak każda inna i wymaga odpowiednio postawionej diagnozy oraz właściwego leczenia. Niestety na wizytę często trzeba czekać 3-4 miesiące, a w niektórych placówkach jest to nawet pół roku. Aby w jakimś stopniu rozwiązać ten problem w 2017 roku rozpoczął się pilotaż centrów zdrowia psychicznego. Mówi się również o tak zwanej “Opiece przy pacjencie”, polegającej na udzielaniu świadczeń ambulatoryjnych w zakresie zdrowia psychicznego nie tylko przez psychiatrów, ale również psychologów czy psychoterapeutów. Wydaje mi się, że jest to dobry pomysł z uwagi na to, że w naszym kraju pracuje około 4 tysięcy psychiatrów, co jest zdecydowanie niewystarczające, w porównaniu do ilości pacjentów, którzy potrzebują pomocy. Jeżeli chodzi o najmłodszą część społeczeństwa to depresja jest rozpoznawana coraz częściej. Dotyka ona w naszym kraju setki tysięcy dzieci, które bardzo często nie mają możliwości skorzystania z natychmiastowej pomocy co ma związek ze zbyt małą liczbą specjalistów psychiatrii dziecięcej. Lekarze zwracają uwagę na to aby nie lekceważyć objawów, które mogą być związane z wahaniami nastroju. Jeżeli przez dłuższy czas obserwuje się przygnębienie, smutek, utratę zainteresowań to jest to sygnał, że może być konieczna interwencja psychiatrii. Warto również zwrócić uwagę na nadmierną ilość czasu spędzanego w Internecie, brak apetytu czy nadużywania substancji psychoaktywnych. U młodszych dzieci często występuje somatyzowanie dolegliwości chociażby pod postacią bólów głowy czy brzucha zaraz po przebudzeniu. W wielu przypadkach rodzice często nie chcą dopuścić myśli, że ich dziecko może mieć depresję. Wydaje im się, że ta choroba jest przypisana starszym osobom, które mają już jakieś doświadczenie w swoim życiu. Nie potrafią również zrozumieć dlaczego to właśnie dotknęło ich pociechę skoro warunki do rozwoju jakie mu są przecież bardzo dobre. Rodzice poprzez to, że nie dopuszczają myśli, że ich dziecko może mieć depresję często bagatelizują problemy dziecka, mówiąc im, że tak naprawdę ich problemy nie są niczym poważnym i nie powinni się nimi przejmować. W wielu przypadkach rodzicom wydaje się, że wizyty u psychiatry czy psychologa to powód do wstydu. Często nie zdają sobie również sprawy z tego, że to oni sami odgrywają znaczną rolę w rozwoju psychologicznym swoich dzieci. Spędzania wolnego czasu czy zwyczajnej rozmowy nie da się zastąpić licznymi prezentami czy spełnianiem zachcianek swoich dzieci. Jak się okazuje w wielu rodzinach rodzice w zbyt dużym stopniu poświęcają się pracy, a zbyt mało czasu przeznaczają dla swoich dzieci. Są one w dużo mniejszym stopniu doświadczeni niż starsze osoby jeżeli chodzi o wiedzę na temat różnych chorób i towarzyszącym im objawom. Z tego też powodu po stronie rodziców leży obserwacja dzieci zwracając uwagę na objawy, które mogą sugerować występowanie depresji. Gdy mówimy już o depresji to warto również wspomnieć o depresji wśród seniorów. Jest to coraz powszechniejszy problem, na który również trzeba znaleźć rozwiązanie. Często związana jest ona wiekiem, a także współistniejącym dolegliwościom, które towarzyszą tym osobom przez długi czas. W licznych przypadkach również decyduje o tym fakt, że osoby te często mieszkają same. Często zdarza się, że objawy depresji są przypisywane demencji, z uwagi na to, że objawy mogą być do siebie podobne. Wśród objawów, które wcześniej wymieniłem w przypadku młodszych osób mogą wystąpić dodatkowo: poczucie winy czy niska samoocena oraz mniejsza aktywność ruchowa. Depresja może także charakteryzować się wycofaniem z życia społecznego oraz gorszą współpracą z lekarzem. Chorzy mogą także mieć skłonność do nadużywania leków przeciwbólowych lub nasennych. Jeżeli nasze podejrzenia sugerują, że u starszej osoby rozwija się lub rozwinęła się depresja to tak jak w przypadku każdego pacjenta z tą chorobą konieczne jest zapewnienie tej osobie odpowiedniej opieki. Powszechnym problemem jest to, że osoby te nie chcą rozpoczynać leczenia ponieważ albo uznają, że jest im one niepotrzebne ponieważ same nie widzą takiej potrzeby, albo nie chcą poddawać się terapii ponieważ nie widzą w tym większego celu, chociażby z uwagi, że nie utrzymują z tą osobą kontaktu najbliższe osoby. Oczywiście najważniejsze jest aby w takim wypadku przekonać starszą osobę na wizytę u specjalisty. Oprócz tego istnieje jeszcze kilka rzeczy, które w życiu starszej osoby należałoby zmienić. Zwraca się uwagę na to starszy pacjent trafił pod opiekę lekarza geriatry, który będzie koordynował innymi specjalistami którzy opiekują się starszą osobą. Bardzo ważne jest aby poświęcić starszej osobie znaczną ilość czasu z uwagi na to, że osoby te często są odtrącone przez najbliższych i nie mają z kim porozmawiać o swoich problemach. Lekarze rodzinni, do których zgłasza się wielu seniorów, są często również terapeutami dla swoich pacjentów. Być może też z tego z tego powodu lekarze zwracają uwagę aby mogli mieć więcej czasu przeznaczanego na każdego pacjenta, tak aby między innymi ze starszymi osobami móc porozmawiać odnośnie ich problemów. Istotne jest aby osoby te czynnie brały udział w życiu społecznym. Powstaje coraz więcej stowarzyszeń, które organizują zajęcia lub wyjazdy dla starszych osób. Jest to świetna okazja aby osoby te mogły zapomnieć o codziennych problemach. Często takie osoby poznają osoby o zbliżonych zainteresowaniach, co znacznie ułatwia im nawiązanie kontaktu, w szczególności na początku znajomości, która może trwać przez wiele lat.
Wydawać by się mogło, że dieta pozbawiona mięsa jest korzystna dla naszego zdrowia. Da się zauważyć, że wiele młodych osób odżywia się w nieprawidłowy sposób, który w przyszłości może niekorzystnie wpłynąć na ich zdrowie. Co ciekawe zmiana nawet na krótki okres nawyków żywieniowych skutkuje tym, że przez długi czas może wystąpić poprawa nastroju. Być może całkowite wyeliminowanie mięsa z naszej diety nie zawsze jest czymś dobrym. Bardzo ważne jest wprowadzenie do diety dużej ilości owoców, warzyw, ryb, a także chudego mięsa. Badanie, w którym to udowodniono trwało około 3 tygodniu, a naukowcy telefonicznie kontrolowali zdrowie psychiczne uczestników. Jak się okazuje Ci, którzy stosowali się do ich zaleceń mieli znacznie lepsze wyniki jeżeli chodzi o nastrój, a także uległ redukcji poziom lęku. Uczestników skontrolowano również po trzech miesiącach i Ci którzy stosowali zdrową dietę cechowali się dobrym humorem. Jest to kolejny dowód na to jak ważne jest zrezygnowanie z niezdrowej, wysokoprzetworzonej żywności. Jeżeli chodzi również o temat depresji to warto zaznaczyć, że nie wiąże się ona tylko ze smutkiem ale także problemach z pamięcią. Na różnych etapach naszego życia może to w znacznym stopniu utrudnić właściwe i efektywne funkcjonowanie. W szkole może to skutkować gorszymi wynikami w nauce, natomiast w przypadku starszych osób może wiązać się z problemami w pracy, które wynikają z braku koncentracji czy zapamiętywaniem ważnych do zrealizowania rzeczy. Pamiętajmy, że w wielu zawodach liczy się dobra pamięć, a także detale, dlatego osoby, które muszą być przez długi czas skoncentrowane, muszą być w bardzo dobrej formie psychicznej. Dla takich osób pojawia się nadzieja ponieważ opracowane zmodyfikowane beznodiazepiny, mogą pomóc właśnie takim osobom. Badania nad tymi lekami są przeprowadzane przez naukowców w Kanadzie. Prawdopodobnie problemy z pamięcią u pacjentów z depresją wynikają z uszkodzenia receptorów GABA, które pełnią bardzo ważną rolę w funkcjonowaniu układu nerwowego. Właśnie na wspominane receptory ma działać opracowywany lek, którego pierwotnym zastosowaniem jest działanie uspokajające. Jak się okazuje ten lek może zostać wykorzystany także w przypadku innych chorób np. neurologicznych czy też psychicznych, którym towarzyszą problemy z pamięcią. Dobrą informacją jest chociażby to, że można będzie ją stosować na wczesnych etapach choroby Alzheimera. Ciekawe wyniki wykazano również w pewnej analizie, z której wynika, że stosowanie statyn, paracetamolu, aspiryny, a także niektórych antybiotyków może być bardzo pomocne w przypadku leczenia depresji. Wynikać to może z ich przeciwzapalnego działania, bowiem jak się okazuje przewlekły stan zapalny może być związany z rozwojem depresji. W badaniu wykazano, że największym działaniem przeciwzapalnym charakteryzowały się niesteroidowe leki przeciwzapalne, minocyklina, a także kwasy omega-3. W redukcji łagodnych objawów depresji zastosowanie może znaleźć również intensywna stymulacji mózgu. Jak się okazuje może ona również zmniejszać ryzyko wystąpienia prób samobójczych. Bardzo dużym atutem tej terapii oprócz tego, że ta forma terapii jest bezpieczna i skuteczna jest to, że na jej efekty oczekuje się bardzo krótko, co w przypadku niektórych pacjentów odgrywa duże znaczenie. Jeżeli chodzi zaś o skutki uboczne to obserwowano zmęczenie, a także pewien dyskomfort podczas samego zabiegu. Uczestnicy, którzy brali udział w tym badaniu nie stwierdzali pozytywnych efektów w przypadku stosowanych leków czy też terapii przeciwwstrząsowej. Dopiero ta metoda okazała się dla nich pomocna. Pamiętać należy o tym, że wielu pacjentów choruje na lekooporną depresję, dlatego takie metody mogą okazać się dla nich szansą na powrót do zdrowia i normalnego funkcjonowania. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości sytuacja jeżeli chodzi o depresje na świecie oraz w naszym kraju ulegnie poprawie zarówno jeżeli chodzi o profilaktykę, a także leczenie.Depresja to choroba, która coraz częściej dotyka młode osoby, co niestety w wielu przypadkach może być niezauważone przez najbliższe osoby. Eksperci zwracają uwagę między innymi z tego względu, aby działania profilaktycznie nie były tylko i wyłącznie kierowane do dzieci ale także starszych osób. Problemem w dzisiejszym szkolnictwie jest to, że główny nacisk jest kładziony na osiąganie jak najlepszych wyników w nauce. Nie organizuje się z kolei zajęć, na których uczono by w jaki sposób rozwiązywać problemy czy konflikty, oraz gdzie i w jaki sposób można uzyskać niezbędną pomoc. Bardzo ważne jest aby dzieci opuszczając szkołę potrafiły się komunikować nie tylko z rówieśnikami, ale także z osoby starszymi, czy też młodszymi. To pozwoli im na różnych etapach swojego życia poradzić sobie w wielu sytuacjach. Eksperci radzą aby koncentrować się również na tym, aby dzieci potrafiły rozmawiać o swoich uczuciach, a także potrzebach. W dzisiejszych czasach w wielu sytuacjach towarzyszy nam stres. Wydaje mi się, że w dużej mierze powinniśmy się skoncentrować na tym w jaki sposób dzieci oraz młode osoby mogłyby sobie z nim radzić we właściwy sposób. Z pewnością jeśli wszystkie te umiejętności uda im się opanować to wiele problemów zostanie rozwiązanych. W ich miejsce pojawi się czas na naukę oraz własne zainteresowania, które są również bardzo ważne w prawidłowym procesie rozwoju młodej osoby. Coraz częściej jak się okazuje obserwuje się różnego rodzaju działania autodestrukcyjne, próby samobójcze, a także różne formy ucieczki przez młodych ludzi. Wśród tych form ucieczki wymienia się chociażby stosowanie używek, okaleczanie się, a także zaburzenia odżywiania. Według osób zajmujących się psychiatrią istnieje istotny problem w komunikacji między rodzicami, a dziećmi. Do tego mogą nakładać się problemy w szkole. Dzieci czy młode osoby właśnie przez działania, o których wspomniałam powyżej chcą zwrócić uwagę na siebie, że mogą potrzebować pomocy. Być może w przypadku mniej poważnych problemów wystarczająca może okazać się rozmowa z rodzicami czy też przyjaciółmi, jednak w bardziej zaawansowanych problemach czasem może okazać się pomoc specjalisty. Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach wielu rodziców wstydzi się tego, że ich dziecko musi skorzystać z pomocy psychoterapeuty czy psychiatry. W żadnym wypadku takich sytuacji, nie można odwlekać w czasie wizyty ponieważ mogą skutkować tylko pogłębieniem się problemu ich dziecka, a ich skutków nie zawsze da się przewidzieć. W dzisiejszych czasach problemem jest to, że wielu rodziców nie poświęca swoim dzieciom odpowiedniej ilości czasu, w dużej mierze poświęcając się pracy, a także własnym zainteresowaniom. Wydaje im się, że jeżeli dziecku kupi się nowy telefon, komputer czy też konsolę to zajmie się ono sobą. W rzeczywistości nie jest to takie proste. Dzieci często mają problemy chociażby z rówieśnikami, z którymi nie zawsze sobie radzą. W takich sytuacjach chcą porozmawiać z rodzicami, jednak nie zawsze mają do tego okazję, co jest bardzo przykrą dla nich sytuacją. Młode osoby w takich sytuacjach szczególnie potrzebują pomocy oraz opieki. W dzisiejszych czasach istnieje spory problem, ponieważ wielu z nas szuka ucieczki od problemów, tuszując przy tym rzeczywistość. Jest to oczywiście niewłaściwe ponieważ istnieje wiele sytuacji, że dziecko nie skarży się na swoje problemy rodzicom, przez co wydaje im się, że nie potrzebuje ono pomocy. Jeżeli chodzi o próby samobójcze to bardzo często są one spowodowane różnego rodzaju działaniami podjętymi przez rówieśników. Drugim aspektem jest zaniedbywanie socjalne, które podnosi ryzyko próby odebrania sobie życia aż 7-8 krotnie. Bardzo niepokojące są wyniki, uzyskane w pewnej ankiecie, z której wynika, że około 7 procent dzieci w naszym kraju czyli 250 tysięcy młodych osób, podejmowało próby samobójczej w swoim życiu. Gdy rodzice dowiadują się, że taka sytuacja miała miejsce bardzo często jest im trudno sobie z tym poradzić. Szukają winnych w innych osobach, nie widząc tego, że problem może leżeć w nich samych. Niepokojące jest to, że w takich sytuacjach szkoły bardzo często nie chcą udzielać jakiejkolwiek pomocy ponieważ może to negatywnie wpłynąć na opinię danej placówki. To przykre, że w dzisiejszych czasach w dużej mierze stawia się na opinie innych osób, a nie na rzeczywiste problemy, które dotykają przecież tak dużą grupę młodych osób. W licznych schorzeniach, podobnie w depresji, również w przypadku młodych osób bardzo ważne jest stosowanie zdrowej, zrównoważonej diety.
Depresja staje się coraz powszechniejszym problemem w naszym społeczeństwie. Nie da się ukryć, że od lat liczba osób, które na nią cierpią regularnie się zwiększa. Pewną część chorych stanowią młodzi ludzie, a także dzieci, zwłaszcza w okresie pandemii. Według danych przekazanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych w pierwszym półroczu bieżącego roku z powodu zaburzeń psychiatrycznych na zwolnieniach lekarskich ubezpieczeni spędzili 14,5 miliona dni, czyli o 2,9 procenta więcej niż w poprzednim roku. Nieliczne i niewielkie badania wykazały, że u jednej piątej badanych zaobserwowano objawy depresyjne, 30 procent miało zaburzenia lękowe, a 70 procent doświadczyło zwiększonego stresu. Według danych w naszym kraju na depresję choruje 2 miliony obywateli, a na świecie 350 milionów osób. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia depresja do 2030 roku będzie najczęstszą chorobą cywilizacyjną. Około 800 tysięcy Polaków przynajmniej raz w życiu przechodziło epizod depresyjny. Depresja dotyka często również starsze osoby. Przyczyny tego zjawiska są różne. Wśród nich wymienia się między innymi to, że schorzenie te może być kontynuacją zaburzeń, które występowały we wcześniejszych latach życia. Ponadto może być związana z chorobami somatycznymi. Depresji mogą sprzyjać także czynniki społeczno-psychologiczne jak osamotnienie, utrata celu w życiu, poczucie zależności od innych osób. Kolejnym czynnikiem mogą być zmiany fizjologiczne, które towarzyszą starzeniu. Występuje więc zmniejszenie rozmiarów mózgu, co także może mieć związek z depresją. Według statystyk depresja jest dwa razy częściej diagnozowana wśród kobiet. Może to mieć związek z tym, że częściej zgłaszają się one do specjalistów i podejmują leczenie. Warto wspomnieć o tym, że depresja może przyczynić się do zwiększenia ryzyka rozwoju chorób cywilizacyjnych takich jak cukrzyca i choroby krążenia. Pewne badanie przeprowadzone w Japonii wykazało, że bardziej narażeni na zaburzenia psychiczne mogą być osoby u których doszło do infekcji koronawirusem, a także jeśli u ich bliskich choroba miała ciężki przebieg. Bardziej narażeni są także pracownicy ochrony zdrowia. W ciągu trwania pandemii, aż o dwadzieścia procent wzrosła liczba sprzedawanych antydepresantów. Sama pandemia jest przez nas odbierana subiektywnie. Dla jednych osób obecna sytuacja nie jest problemem, a dla innych może stać się poważnym utrudnieniem, przez które dana osoba nie chce opuszczać domu. Ma to związek także z tym, że zmienia się nasz styl życia. Jeśli ktoś ma mniejsze zdolności adaptacyjne to może dojść do rozwoju depresji lub zaburzeń lękowych. Bardzo niekorzystna może okazać się wielozadaniowość. Kiedy wykonuje pewne zadanie nasze obwody neuronowe koncentrują się na tym działaniu. Nie jest możliwie skierowanie ich działania na kolejne zadanie w tym samym czasie. Oczywiście podstawowe rzeczy są możliwe do wykonania, jednak zbyt duże obciążenie może wpłynąć na nas negatywnie. Centrum Kontroli Chorób podaje, że 3,7 procent dzieci w wieku 3-17 lat cierpi na depresję. Wskaźnik samobójstw wynosi z kolei 14 na 100 000 osób. Bardzo ważne jest aby rodzice byli świadomi tego, jakie mogą być objawy sugerujące rozwój tego zaburzenia psychicznego. Wśród nich wymienia się obniżony nastrój, który trwa dłużej niż dwa tygodnie. Ponadto pobudzenie psychosomatyczne, zaburzenia snu, chroniczne zmęczenie, znaczna utrata masy ciała, poczucie bezradności, utrata zainteresowań. Bardzo ważne jest aby dziecko miało możliwość najszybszego skonsultowania się ze specjalistą. Ostatnio wiele mówi się o probiotykach i o tym jak pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Jak się okazuje działają one przeciwzapalnie co jest związane z ograniczeniem produkcji substancji zapalnych. Ponadto pomogą złagodzić depresję w innych mechanizmach ponieważ pozwalają na leczenie podstawowych schorzeń. W ostatnim czasie zwraca się szczególną uwagę na zbyt niski poziom aktywności fizycznej wśród społeczeństwa. Jak się okazuje już niewielki wysiłek, bo 20 minutowy spacer pozwala na zmniejszenie ryzyka depresji. Problemem jest jednak to, że co piąty Polak nie wykonuje nawet 10 minutowego marszu tygodniowo. Według danych konieczne jest 150 minut umiarkowanej aktywności fizycznej w ciągu tygodnia. Dzięki temu możliwe jest zredukowanie ryzyka depresji o nieco ponad jedną piątą. Według Światowej Organizacji Zdrowia dzieci powinny wykonywać wysiłek nawet godzinę dziennie. Tak ważne jest więc aby brały czynny udział w zajęciach wychowania fizycznego. Depresja to choroba, której w żadnym wypadku nie należy lekceważyć. Bardzo ważne jest aby wiedzieć o niej jak najwięcej co pozwoli na wczesne jej rozpoznanie i rozpoczęcie leczenia. Coraz większym zainteresowaniem w ostatnim czasie cieszy się psychoterapia. Jest ona bardzo często uzupełnieniem leczenia farmakologicznego, ale w przypadku mniej poważnych zaburzeń, czasem wystarcza jej przeprowadzenia w pojedynkę. Bardzo ważne jest też zaangażowanie samych rodziców. Powinni oni w większym stopniu interesować się swoim dzieckiem, prowadzić z nim ciekawe rozmowy, które czasem mogą wydawać się zbyt dociekliwe jednak może okazać się to pomocne dzieciom. Dobrym pomysłem jest wspólne spędzanie czasu na przykład podczas spaceru, jazdy na rowerze czy grach planszowych. Małe dzieci można zachęcić do kreatywnych zabaw klockami czy też kolorowanie i malowanie. Eksperci przekonują, aby w trakcie okresów gdy dzieci mogą się gorzej czuć psychicznie powinno się unikać oglądania telewizji. Udowodniono, że oglądanie telewizji może mieć związek z zaburzeniami psychicznymi. Bardzo ważne jest też ograniczenie stosowania urządzeń elektronicznych takich jak laptopy, smartfony, konsole czy tablety. Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych wykazały, że całkowity czas ich stosowania w ciągu doby nie powinien przekraczać dwóch godzin. Wydaje się, że większość osób może mieć problem z tym aby żyć bez portali społecznościowych, a także Internetu, szczególnie w momencie, w którym znaczna część naszego życia przeniosła się z różnych względów do sieci. Media te stały się miejscem, w którym młode osoby mogą siebie kreować i komunikować się z otoczeniem. Często takie sygnały są bardzo istotne i mogą znaczyć więcej niż nam się wydaje. W kontaktach z osobami chorymi na depresję bardzo ważna jest empatia, akceptacja, a także wyrozumiałość. Istotna jest też chęć niesienia pomocy przez bliskie osoby. Problemem jest to, że często najbliżsi nie mają pojęcia w jaki sposób mogą to zrobić. Czasem mając dobre chęci wykonują lub mówią rzeczy, które dla chorego na depresję mogą być krzywdzące. Osoby te bardzo często w nieco odmienny sposób od zdrowych osób odbierają bodźce ze środowiska. Istotne jest aby unikać rad, których celem jest przekonanie pacjenta, że inni ludzie też mają problemy i że nie ma konieczności zamartwiania się. Tego typu pomoc często przynosi niezamierzony efekt. Nie warto jest też wspominać o osobach, które poradziły sobie z depresją. Rodzina oraz najbliżsi często chcą sprawić aby chory mógł zmienić otoczenie, zabierają więc go na odpoczynek w zupełnie inne miejsce w którym codziennie przebywa. Często jednak nie jest w stanie rozwiązać problemu, a chory często wcale nie czuje się lepiej. Pomoc osobie chorej wymaga od najbliższych osób cierpliwości oraz wytrwałości. Chory widząc w nich oparcie z pewnością będzie czuł się znacznie lepiej. Jakiś czas temu przeprowadzono badania, z których wynikało że kontakty z najbliższymi są najsilniejszym czynnikiem chroniącym przed rozwojem depresji. Szczególnie w okresie pandemii i izolacji jest ważniejsze niż w poprzednich latach. W ostatnim czasie mówi się o nowych metodach dzięki, którym jest możliwe leczenie chorób psychicznych. Nowy rodzaj magnetycznej stymulacji mózgu może okazać się skuteczny u osób z depresją. Jak się okazuje ta metoda charakteryzuje się 90 procentową skutecznością, której efekty były dostrzegalne już po trzech dniach. Samo badanie nie było zbyt wielkie ponieważ obejmowało 21 osób z ciężką depresją. U osób tych stwierdzano myśli samobójcze. 19 spośród tych osób uzyskało bardzo zadowalające wyniki. Żadne wcześniej wykorzystywane metody nie były w stanie pomóc tym pacjentom. Warto jest śledzić nowe doniesienia na temat leczenia różnych schorzeń. Na całym świecie przeprowadza się liczne badania, których celem jest niesienie pomocy pacjentom.