Ponad 1200 osób było w 2018 roku hospitalizowanych z powodu udaru mózgu w Świętokrzyskim Centrum Neurologii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Do końca lipca tego roku było to ponad 700 pacjentów. Liczba tych chorych regularnie wzrasta – również wśród osób młodych i w średnim wieku – informują lekarze.
Doktor Edyta Brelak – zastępca kierownika Świętokrzyskiego Centrum Neurologii przyznaje, że udary mózgu są najczęstszą przyczyną hospitalizacji w oddziałach neurologicznych szpitala na kieleckim Czarnowie. – Jedna czwarta chorych umiera z tego powodu, w ciągu trzech miesięcy od zachorowania. Udary mózgu są również najczęstszą przyczyną niepełnosprawności osób dorosłych i drugą, pod względem częstości, przyczyną otępienia i najczęstszą przyczyną padaczki u osób w starszym wieku – mówi Edyta Brelak.
Neurolog zwraca uwagę, że w 80 procentach przypadków za ryzyko udaru odpowiadamy sami. Mamy bowiem wpływ na czynniki modyfikowalne takie jak: nadciśnienie tętnicze, palenie papierosów, otyłość, nieprawidłowa dieta, a także brak aktywności fizycznej. – Nieleczone nadciśnienie tętnicze zwiększa ryzyko wystąpienia udaru 4 – 5 krotnie, palenie papierosów 2-4 krotnie – podkreśla dr Brelak. Lekarka dodaje, że szkodliwe jest również nadużywanie alkoholu, a także mała aktywność fizyczna – wystarczy 30 minut dziennie jazdy na rowerze, tańca, szybkiego spaceru, biegu, aby obniżyć ciśnienie krwi, masę ciała i co za tym idzie ryzyko zachorowania.
>>>ZOBACZ TEŻ: Kielce: Innowacyjna operacja ortopedów
Doktor Brelak wylicza, że zwiększone ryzyko udaru mózgu występuje u pacjentów chorych na cukrzycę, kobiet przyjmujących antykoncepcję hormonalną, osób, które mają zaburzoną gospodarkę lipidową, cierpią z powodu m.in.: migrenowych bólów głowy, obturacyjnego bezdechu sennego, chorób takich, jak reumatoidalne zapalenie stawów, toczeń rumieniowy, zaburzenia krzepnięcia krwi. Przyczyną nawet 30 procent udarów mózgu jest zatorowość sercopochodna, a migotanie przedsionków stwierdzane u 6-26 procent pacjentów pięciokrotnie zwiększa ryzyko udaru mózgu.
W Polsce zachorowania udarowego doznaje rocznie ponad 90 tys osób.
Komentarze
[ z 9]
To tragiczna wiadomość zwłaszcza, że w wielu przypadkach udarowi można zapobiec. Niektóre czynniki ryzyka są poza naszą kontrolą (choroby w rodzinie), jednak dieta czy aktywność fizyczna, które ograniczają ryzyko udaru, zależą od nas . Nadszedł czas, aby przejąć kontrolę nad swoim zdrowiem. Diety bogate w tłuszcze nasycone, tłuszcze trans i cukier mogą podnieść poziom cholesterolu we krwi. Diety bogate w sól mogą zwiększać ciśnienie krwi. Jedzenie o wysokiej kaloryczności mogą prowadzić do otyłości, ale już dieta zawierająca pięć lub więcej porcji owoców i warzyw dziennie może znacznie zmniejszyć ryzyko udaru mózgu. Jedną z częstszych przyczyn udarów jest również palenie papierosów. Nikotyna i tlenek węgla w dymie papierosowym uszkadzają układ sercowo-naczyniowy i prowadzą do udaru. Stosowanie tabletek antykoncepcyjnych w połączeniu z paleniem papierosów może znacznie zwiększyć ryzyko niebezpiecznego incydentu. Wiele osób nie jest tego świadomych.
Zgadzam się z Panią. Wszystkie te czynniki z pewnością przyczyniają się do tego, że zwiększa się prawdopodobieństwo wystąpienia udaru. Tak jak Pani wspomniała wiele zależy od tego jaki tryb życia prowadzimy. Oczywiście nie da się uniknąć chociażby od tego, że ogromna liczba zanieczyszczeń trafia do naszego organizmy z powietrza. Jednak aby to zredukować możemy chociażby korzystać z masek antysmogowych, które są coraz powszechniej stosowane w naszym kraju. Bardzo ważne jest to aby zmienić nasz dotychczasowy styl życia, który w przypadku wielu osób wymaga wielu modyfikacji. Dobrze abyśmy zrezygnowali z produktów wysokoprzetworzonych zawierających ogromne ilości cukrów prostych, konserwantów, a także soli. Istotne jest aby zdrowe nawyki wprowadzać u swoich dzieci oraz bliskich możliwie jak najwcześniej. Im wcześniej zostaną one zmienione to istnieje szansa, że będą nam towarzyszyć przez resztę życia, zmniejszając ryzyko rozwoju licznych chorób cywilizacyjnych. Ostatnie Pani zdania są również bardzo ważne. Problem wciąż tkwi w świadomości Polaków, którzy pomimo licznych kampanii wciąż nie wiedzą jak zdrowo żyć. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich osób, jednak problem jest wciąż bardzo powszechny i trzeba go jak najszybciej rozwiązać.
Zdrowy tryb życia jest bardzo ważny. Często ludzie łatwo rezygnują z walki o zdrowie. Bo nie chodzi tylko o szczupłą sylwetkę i ładny wygląd. Dlatego również niestety kwitnie handel preparatami odchudzającymi i suplementami, które mają zastąpić warzywa i owoce. W obliczu szerokiej oferty suplementów diety panuje przekonanie że wystarczy wziąć kilka tabletek aby organizm działał jak należy. Niestety nic nie zastąpi ruchu. W dzisiejszych czasach ludzie nie mają czasu ale praca nie jest na tyle ważna aby rezygnować dla niej ze zdrowia. Na początek kilka chwil ćwiczeń dziennie może wpłynąć na poprawę naszego samopoczucia i zwiększyć wydajność organizmu. Stopniowo możemy zwiększać stopień obciążenia organizmu. Warto zacząć powoli aby się nie zniechęcać. Korzyści z pewnością będą bardzo duże.
Z uwagi na to, że wzrasta liczba udarów bardzo ważne jest zaznajomienie się z podstawowymi objawami, które mogą świadczyć o tym, że mogło do niego dojść u danej osoby. W takiej sytuacji bardzo ważne jest jak najszybsze wezwanie pogotowia ratunkowego. Czas w przypadku udaru jest bardzo ważny ponieważ im szybciej zostanie udzielona specjalistyczna pomoc to istnieje mniejsze ryzyko, że jego powikłania będą większe i pacjent będzie w gorszym stanie. W Internecie dostępne są różne filmiki, a także informacje dotyczące tego jak można poznać, że u danej osoby wystąpił udar. Wspominano w artykule o bardzo ważnym schorzeniu jakim jest migotanie przedsionków, które bardzo często nie daje żadnych objawów. Często pierwszym jego powikłaniem może być właśnie udar.
Niestety, takie informacje zawsze demoralizują. Wydawałoby się, że w czasach tak szeroko dostępnej medycyny udarów powinno być coraz mniej. Udar niedokrwienny stanowi aż 80 % przypadków wszystkich udarów. Udar niedokrwienny niesie ze sobą w wielu przypadkach powikłania, wśród których wymieniamy powikłania neurologiczne, oddechowe, skórne, sercowo-naczyniowe, czynności fizjologicznych, żołądkowe- jelitowe oraz inne. Jak najszybsze wykrycie powikłań w pierwszych dobach udaru niedokrwiennego stanowi ogromne wyzwanie i jest dla pacjenta bardzo ważne.Udar mózgu jest obok migreny, padaczki i afazji, jednym z nielicznych zespołów objawowych w neurologii, opisywanych już w czasach starożytnych. Każdy chory ze zdiagnozowanym udarem niedokrwiennym powinien być hospitalizowany, niezależnie od stanu ogólnego i objawów neurologicznych. Związane jest to z faktem, iż nie można przewidzieć czy stan kliniczny chorego nie ulegnie nagle pogorszeniu poprzez zwiększenie się ogniska udarowego. Jest to bardzo ważne gdyż każde niedopatrzenie, błąd czy brak monitorowania chorego mogą mieć wpływ na powikłania po udarze. Wpływ na powikłania mają także stan pacjenta przed wystąpieniem udaru, aktualny stan neurologiczny (rozległość zawału mózgu, zakres funkcji poznawczych, występowanie niedowładów czy zaburzenia świadomości). Głównymi przyczynami wzrostu ciśnienia śródczaszkowego są obrzęk (lokalny, całkowity) mózgu a także wodogłowie. Proces ten istotnie zmniejsza przepływ mózgowy, obniża ciśnienie perfuzyjne w obrębie ośrodkowego układu nerwowego (OUN). Wynika stad konieczność do ciągłego klinicznego i laboratoryjnego monitorowania chorych po udarze. W przypadku gwałtownego pogorszenia się stanu klinicznego chorego optymalnym badaniem jest tomografia komputerowa. Badania naukowe, wykazały, iż dotyczy do około 15% wszystkich udarów niedokrwiennych. Pojawia się najczęściej w udarach o charakterze zatorowym jak również w zakrzepie żylnym. Badaniem potwierdzającym wystąpienie ukrwotocznionego ogniska zawałowego jest obraz neuroradiolgiczny. Widoczne w nim są liczne, drobne ogniska krwotoczne bądź jedno duże niejednolite w obrębie zmian niedokrwiennych. Nie zauważa się pogorszenia objawów klinicznych chorego. Potwierdzone badaniem neuroobrazowym ukrwotocznienie ogniska niedokrwiennego stanowi bezwzględne przeciwwskazanie do leczenia przeciwzakrzepowego i przeciwpłytkowego. Większość chorych wykazuje silnie podwyższone ciśnienie tętnicze, które w wielu przypadkach samo wraca do normy do drugiej doby udaru. W przypadku konieczności podawani leków na obniżenie ciśnienia należy je obniżać bardzo powoli. Zbyt silne obniżenie ciśnienia tętniczego, zwłaszcza w ostrej fazie udaru jest niebezpieczne dla pacjenta, gdyż może powiększyć obszar niedokrwienia na skutek sinego spadku przepływu mózgowego. Niewydolność oddechowa rozwija się najczęściej na skutek zapalenia płuc, zachłyśnięcia czy zatorowości płucnej. Stanowią one bardzo często przyczynę wczesnej śmiertelności okołoudarowej. Odpowiednia ilość tlenu jest bardzo ważna. Każde zamiana, zbyt duża lub mała ilość tlenu wpływa bardzo niekorzystnie na przepływ mózgowy oraz metabolizm w obszarze niedokrwienia. Koniecznym jest monitorowanie i zapewnienie właściwej wentylacji i utlenowania krwi u chorych z udarem niedokrwiennym zwłaszcza w ostrej fazie. Bardzo często pojawiają się infekcje górnych dróg oddechowych, które wpływają w sposób znaczący na śmiertelność okołoudarową. Wynika stąd konieczność zapewnienia choremu z udarem prawidłowej i efektywnej wentylacji drzewa oskrzelowego przez częste zmiany pozycji chorego leżącego, oklepywanie, drenaż ułożeniowy oraz ukierunkowane leczenie przeciwbakteryjne.
Zgadzam się z Pana komentarzem ! Uważam, że w sytuacji, gdzie faktycznie do udarów niedokrwiennych dochodzi coraz częściej - ludzie powinni być bardziej świadomi tego, co może ich spotkać. Nie od dzisiaj wiadomo przecież, że im szybsza reakcja na pieerwsze objawy udaru, tym większe prawdopodobieństwo uniknięcia poważnych powikłań poudarowych. Objawy neurologiczne, podobnie jak w udarze niedokrwiennym, wynikają z miejsca uszkodzenia mózgowia. Najbardziej specyficznymi symptomami nasuwającymi podejrzenie udaru mózgu są niedowład lub porażenia mięśni, mogące obejmować jedną kończynę górną lub dolną (monopareza lub monoplegia), połowę ciała (zmiany połowicze), a nawet wszystkie kończyny (tetrapareza lub tetraplegia). Mogą one mieć charakter spastyczny (wzmożone napięcie mięśniowe) lub wiotki. W zespole spastycznym obserwuje się wygórowane odruchy oraz pojawienie się odruchów patologicznych np. objawu Babińskiego (polega na odruchowym wyprostowaniu palucha z jego zgięciem grzbietowym w trakcie drażnienia skóry boczno-dolnej powierzchni stopy). Upośledzeniu ulegać mogą także ruchy gałek ocznych (np. niedowład skojarzonego spojrzenia w bok, zwroty gałek ku dołowi). W krwotokach do mostu obserwuje się u chorego szpilkowate, zwężone źrenice. Gdy dojdzie do uszkodzenia struktur móżdżku – pojawiają się objawy neurologiczne charakterystyczne dla zespołu móżdżkowego. Należą do nich między innymi ataksja (niezborność ruchowa) np. chory nie może dotknąć placem swojego nosa, zaburzenia koordynacji i równowagi, dyssymetria (brak właściwej miary w ruchach, np. nadmierne rozpościeranie palców przy próbie chwycenia małych przedmiotów), dysdiadochokineza (chory nie jest wstanie wykonywać naprzemiennych ruchów palców np. nie potrafi poruszać palcami jakby grał na pianinie), chód na szerokiej podstawie (chód marynarski), dyzartria (zaburzenie mowy – mowa jest cicha, nosowa, powolna i niewyraźna). Chory może cierpieć z powodu innych zaburzeń mowy w postaci afazji ruchowej (chory rozumie co się do niego mówi, ale sam ma problemy z artykulacją) lub afazji czuciowej (chory potrafi artykułować, ale nie rozumie treści rozmowy) jeżeli krwotok śródczaszkowy dotyczy półkuli dominującej. Wraz zaburzeniami motorycznymi występują również zaburzenia w zakresie czucia, najczęściej ubytki połowicze w postaci niedoczulicy, a także zaburzenia widzenia (np. niedowidzenie połowicze czy ślepota). Mam nadzieję, że chociaż kilku osobom będzie chciało się do końca przeczytać mój komentarz. Kto wie, może pomoże uratować jakąś osobę, która będzie wykazywała pierwsze objawy udaru :)
To przykre, że udarów jest coraz więcej. Pacjenci po udarze mózgu wymagają szczególnej opieki. Po udarze konieczna jest rehabilitacja, nauka chodu, odpowiednie ćwiczenia. Pacjenci po udarze wymagają odpowiedniego przygotowania mieszkania do swoich potrzeb. Rehabilitację i fizjoterapię należy rozpocząć niezwłocznie po udarze. Rehabilitacja poudarowa jest procesem długotrwałym i wymaga cierpliwości od [pacjenta i jego opiekuna. Udar mózgu (dawniej nazywany apopleksją) jest trzecią co do częstości przyczyną śmierci i niestety główną przyczyną niepełnosprawności w dzisiejszych czasach. Udarem nazywamy nagłe zaburzenie czynności mózgu na skutek zaburzenia krążenia mózgowego; może mieć ono postać wylewu krwi do mózgu (udar krwotoczny) lub zatrzymania się jej dopływu do niego (udar niedokrwienny). Czynników ryzyka udaru jest wiele, zaliczamy do nich między innymi wiek powyżej 50 roku życia, predyspozycje genetyczne, choroby serca, nadciśnienie, cukrzyca, otyłość, palenie tytoniu, nadużywanie alkoholu. Udar mózgu pojawia się nagle, najczęściej po wysiłku fizycznym, stresie lub nad ranem po przebudzeniu i towarzyszy mu utrata przytomności. Mogą go poprzedzać nudności, ból głowy lub wymioty. Udar mózgu stanowi zagrożenie życia chorego, więc konieczna jest niezwłoczna hospitalizacja, najlepiej na wyspecjalizowanym oddziale neurologicznym. W przypadku szybkiej interwencji lekarskiej, opieki medycznej, a następnie intensywnej rehabilitacji ruchowej pacjent ma szansę odzyskania sprawności oraz powrotu do normalnego życia. Udar mózgu jest stanem zagrożenia życia, dlatego osobę, u której podejrzewa się wystąpienie udaru należy jak najszybciej przetransportować do szpitala. Na miejscu należy wykonać badania, najlepiej tomografię komputerową głowy, aby zróżnicować rodzaj udaru i podjąć odpowiednie leczenie. Na oddziale monitoruje się czynności życiowe pacjenta, uzupełnia niedobory wodno-elektrolitowe oraz kontroluje ciśnienie tętnicze. Zazwyczaj konieczne są również działania przeciwodleżynowe, polegające na codziennej pielęgnacji skóry pacjenta, natłuszczaniu jej, stosowaniu bogatej w białko diety oraz jak najczęstszych zmianach pozycji ciała chorego w łóżku, najlepiej co 1-2 godziny. Niezbędnym elementem leczenia jest rehabilitacja po udarze. Rehabilitację po udarze należy podjąć najszybciej jak to jest możliwe, najlepiej po ustabilizowaniu się stanu ogólnego. Rehabilitacja poudarowa jest procesem długotrwałym i wymaga od chorego cierpliwości oraz zaangażowania. Powinna się odbywać w szpitalu z oddziałem rehabilitacyjnym lub w specjalistycznych ośrodkach, jednak czas oczekiwania na przyjęcie do takiego miejsca trwa czasem kilka tygodni, więc rehabilitacja kontynuowana jest najczęściej po wypisie ze szpitalu w warunkach domowych lub zakładach opiekuńczo-leczniczych. Rehabilitacja po udarze dąży do przywrócenia sprawności fizycznej, zmniejszenia stopnia niepełnosprawności chorego poprzez zapobieganie przykurczom mięśniowym, zesztywnieniom stawów, odleżynom oraz innym powikłaniom wynikających z długiego unieruchomienia oraz maksymalnego usamodzielnienia pacjenta.
Niestety, to problem globalny. Myślę, że za mało nacisku kładzie się jednak na profilaktykę, dlatego koszty leczenia i rehabilitacji są tak wysokie. Profilaktyka pierwotna udarów mózgu obejmuje ograniczanie czynników ryzyka wśród osób, które jeszcze nie doświadczyły udaru . Modyfikacja (ograniczanie) czynników ryzyka może się odbywać między innymi poprzez zmianę zachowań lub lepszą ich kontrolę. Zarówno w przypadku udaru krwotocznego, jak i niedokrwiennego, znaczącym czynnikiem jest nadciśnienie tętnicze. W badaniu Systolic Hypertension in the Elderly Program (SHEP) wykazano, że przez obniżenie ciśnienia skurczowego możliwe jest zmniejszenie częstości udarów o około 36% wśród osób po 60. roku życia. Wykrywalność oraz skuteczność leczenia nadciśnienia w Polsce nie są wystarczające, dlatego zaleca się profilaktyczną kontrolę minimum co dwa lata. Wśród osób ze zdiagnozowaną chorobą nadciśnieniową wymagane jest stosowanie terapii hipotensyjnej (w celu obniżenia wartości ciśnienia skurczowego poniżej 140 mm Hg oraz rozkurczowego poniżej 90 mm Hg). W profilaktyce następstw nadciśnienia należy stosować farmakoterapię jak i działania niefarmakologiczne, do których zalicza się ograniczanie spożycia soli kuchennej, zmniejszenie masy ciała w przypadku nadwagi lub otyłości, podejmowanie regularnego wysiłku fizycznego, rezygnację z niekorzystnych nawyków takich jak nadużywanie alkoholu czy palenie tytoniu. Ryzyko udaru proporcjonalnie wzrasta wraz z liczbą wypalanych papierosów, a nikotyna powoduje zmniejszenie efektów terapii obniżającej wartości ciśnienia tętniczego. Zaprzestanie palenia tytoniu może zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia udaru mózgu o około 50%. Zaniechanie palenia szczególnie zalecane jest diabetykom, pacjentom z chorobą wieńcową i kobietom stosującym leki hormonalne, takie jak doustne środki antykoncepcyjne. W przypadku chorych na cukrzycę istotna jest prawidłowa terapia schorzenia. Wśród osób stosujących preparaty insulinowe rzadziej obserwuje się powikłania sercowo-naczyniowe. U diabetyków leczenie nadciśnienia tętniczego jest niezbędne, ponieważ redukcja wartości poniżej 130/80 mm Hg umożliwia zmniejszenie ryzyka udaru o ok. 44%. Dodatkowo, cukrzykom po 30. roku życia rekomenduje się przyjmowanie kwasu acetylosalicylowego (o ile nie ma przeciwwskazań). Stosowanie leczenia zmniejszającego stężenie lipidów przy zastosowaniu statyn w hiperlipidemii ogranicza częstość występowania udarów. Pacjentom z miażdżycą naczyń obwodowych, cukrzycą i chorobą niedokrwienną serca profilaktycznie zaleca się statyny, aby obniżyć stężenie cholesterolu. Jeżeli u chorego występują co najmniej dwa czynniki ryzyka udaru, stężenie cholesterolu frakcji LDL powinno wynosić mniej niż 135 mg/dl . Częstość występowania udarów zwiększa się u osób po przebytym zawale serca. Ma to miejsce szczególnie w ciągu pierwszego miesiąca od zawału, głównie z powodu materiału zatorowego powstałego np. przez zaburzenia kurczliwości ściany mięśnia sercowego. Aby zapobiegać udarom mózgu, w ostrej fazie zawału serca stosuje się leki zmniejszające ryzyko zatoru, co minimalizuje prawdopodobieństwo jego powstania. Dzięki profilaktyce przeciwzakrzepowej zmniejsza się zagrożenie wystąpienia zatorów sercopochodnych. Wskazaniem do podjęcia terapii jest migotanie przedsionków (ang. atrial fibrillation – AF), przetrwały otwór owalny oraz wady zastawek i sztuczne zastawki serca. Ryzyko udarów mózgu u osób z migotaniem przedsionków zmniejsza się po zastosowaniu doustnych leków przeciwkrzepliwych. Według wytycznych European Society of Cardiology (ESC) z 2016 r. w profilaktyce udaru mózgu nie zaleca się monoterapii lekami przeciwpłytkowymi u pacjentów z AF. W przypadku wad zastawek lub po ich wymianie przy współistniejącym migotaniu przedsionków bezwzględnie stosuje się doustne leki przeciwzakrzepowe (antykoagulanty). Do pozostałych działań pierwotnej profilaktyki udarów mózgu należy intensywna farmakoterapia, wczesne rozpoznanie i leczenie wad serca (w szczególności przetrwałego otworu owalnego). Ważnym elementem jest także zmniejszenie masy ciała i zdrowy tryb życia, w tym: nienadużywanie alkoholu, regularne podejmowanie aktywności fizycznej (umiarkowany wysiłek co najmniej 3 razy na tydzień po ok. 30 minut, ćwiczenia dynamiczne np. bieganie, pływanie), modyfikacja diety (m.in. spożywanie nienasyconych kwasów tłuszczowych i produktów pełnoziarnistych, ograniczanie spożycia soli kuchennej, stosowanie diety niskotłuszczowej, a w profilaktyce patologicznego podwyższenia poziomu homocysteiny – suplementowanie kwasu foliowego – 400 μg/dobę oraz witamin B6 i B12). W celu zapobiegania udarowi niedokrwiennemu nie zaleca się terapii hormonalnej (doustnych środków antykoncepcyjnych, hormonalnej terapii zastępczej), szczególnie po przebytym incydencie zakrzepowo-zatorowym, u osób z migreną, cukrzycą lub palących tytoń. Ryzyko ponownego udaru mózgu jest największe w pierwszych tygodniach po jego wystąpieniu i określa się je na ok. 10–12% w okresie pierwszego roku oraz 5–8% w kolejnych latach (rocznie). Istotnym czynnikiem prognostycznym udaru są przemijające napady niedokrwienne (ang. transient ischemic attack – TIA). Ze względu na duże prawdopodobieństwo ponownego udaru mózgu w przypadku osób, które przebyły go już w przeszłości lub miały epizod TIA, a także ze względu na możliwe powikłania, niezbędne jest stosowanie profilaktyki wtórnej. Zgodnie z Wytycznymi Grupy Ekspertów Sekcji Chorób Naczyniowych Polskiego Towarzystwa Neurologicznego z 2012 r. oraz Deklaracji Helsingborskiej 2006 Europejskich Strategii Udarowych profilaktyka wtórna obejmuje: leczenie przeciwpłytkowe (w przypadku braku przeciwwskazań – stosowanie klopidogrelu, kwasu acetylosalicylowego itp.), leczenia przeciwkrzepliwe (w przypadku braku przeciwwskazań – stosowanie doustnych antykoagulantów), leczenie operacyjne zmian zakrzepowych w tętnicach szyjnych (w przypadku braku przeciwwskazań), modyfikację czynników ryzyka (podobnie jak w profilaktyce pierwotnej). Jeżeli nie ma przeciwwskazań, w leczeniu przeciwpłytkowym zaleca się każdemu choremu z udarem niedokrwiennym podanie kwasu acetylosalicylowego w ciągu 48 h oraz kontynuowanie leczenia przeciwpłytkowego w celu zapobieżenia nawrotowi udaru mózgu. Leczenie przeciwkrzepliwe rekomendowane jest natomiast po udarze związanym z zatorem sercopochodnym u pacjentów z migotaniem przedsionków, z wadą zastawki lub sztuczną zastawką serca (w przypadku braku przeciwwskazań). Ważne jest również przeciwdziałanie powikłaniom, które utrudniają i bardzo wydłużają rehabilitację, a także mogą przyczynić się do zgonu pacjenta. Dlatego istotne jest prowadzenie skutecznych działań profilaktycznych i terapeutycznych wykonywanych przez zespół osób, który leczy i opiekuje się chorym. Dotyczy to m.in. poprawienia i utrzymania drożności dróg oddechowych, przestrzegania aseptycznych warunków cewnikowania, kontroli zalegania moczu w pęcherzu, unikania ucisku na duże pnie żylne, wyższego ułożenia kończyn, wczesnej rehabilitacji czy właściwej pielęgnacji w celu zapobiegania odleżynom. Zwiększeniu efektywności profilaktyki służy aktywne uczestnictwo pacjenta i jego bliskich we wszystkich tych działaniach oraz prowadzenie programów edukacyjnych na temat udaru. Jak wskazała Deklaracja Helsingborska z 2006 r. – dzięki działaniom edukacyjnym możliwe jest zwiększenie skuteczności zapobiegania udarom, zmniejszenie częstości ich występowania oraz skrócenie czasu przyjazdu pacjenta z udarem do szpitala, co zwiększa szanse na skuteczne leczenie. Niemożność wypowiedzenia słów i rozumienia poleceń. Promowanie wiedzy o czynnikach ryzyka, ich kontrolowaniu, objawach udaru oraz jego następstwach wśród ogółu społeczeństwa jest konieczne. Dotyczy to szczególnie osób po udarze, ich bliskich, personelu medycznego, a także organizacji pozarządowych, urzędników czy decydentów w ochronie zdrowia mających wpływ na kierunki prowadzenia działań profilaktycznych. Analizy potwierdzają, iż wiedza Polaków na temat udaru mózgu jest nadal niewystarczająca i istnieje potrzeba prowadzenia szerokich działań edukacyjnych, szczególnie wśród osób narażonych. W latach 2003–2006 zrealizowano badanie obejmujące pacjentów hospitalizowanych w Szczecinie celem określenia ich postaw wobec czynników ryzyka udaru (982 osób po pierwszym udarze niedokrwiennym oraz 302 osoby po udarze nawrotowym). Wykazano, że co trzeci chory leczył nadciśnienie tętnicze w sposób niesystematyczny lub wcale, a pozostali robili to nieskutecznie. W przypadku cukrzycy typu 2 było podobnie – w obu grupach ankietowanych cukrzyca była niewyrównana. Co więcej, osoby po doświadczeniu udaru mózgu zwykle nie zmieniały nawyków odnośnie do spożywania alkoholu czy palenia tytoniu. Badanie kwestionariuszowe (publikacja 2000 r.) przeprowadzone wśród 180 dorosłych Polaków bez epizodu udaru mózgu w przeszłości wykazało, iż niemal 90% respondentów wiedziało, czym jest udar. Jednak niewielka część z tej grupy znała czynniki ryzyka (27,8% – nadciśnienie tętnicze, 6,1% – palenie tytoniu, 4,4% – cukrzyca). Co bardzo niepokojące – ponad 6% ogółu osób wskazało, że w przypadku wystąpienia udaru wystarczającym działaniem jest położenie się lub zażycie paracetamolu. Przeprowadzono również badanie poziomu wiedzy odnośnie do nadciśnienia tętniczego i jego następstw na reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków w wieku 20–74 lat (6977 mężczyzn i 7792 kobiet) w latach 2003–2005. Zdaniem 58% mężczyzn i 69% kobiet powikłaniem nadciśnienia tętniczego może być udar mózgu. Nie jest to jednak zadowalający odsetek poprawnych odpowiedzi ze wskazaniem na udar. Pod koniec 2008 r. wykonano kolejne badanie wśród 481 pacjentów hospitalizowanych z powodu innych niż udar chorób (na pięciu oddziałach neurologicznych w Polsce). Określono, że ponad 90% respondentów znało definicję udaru, a większość prawidłowo wskazała na podstawowe czynniki ryzyka, za wyjątkiem cukrzycy oraz zaburzeń rytmu serca. Aż co czwarta osoba nie znała żadnych objawów udaru mózgu, co w konsekwencji może wiązać się z brakiem szybkiego powiadamiania służb medycznych w nagłych przypadkach wystąpienia tego schorzenia. W badaniu opublikowanym w 2016 r. podjęto próbę oceny, czy długoterminowy program edukacyjny w województwie zachodniopomorskim wpłynął na wczesne powiadamianie pogotowia medycznego o udarze. Porównano dane z okresu 2003–2005 z danymi z 2013–2014 r. i niestety, ale nie stwierdzono istotnych różnic w liczbie osób podejrzewających wystąpienie udaru mózgu. Działania edukacyjne stanowią podstawę prowadzenia skutecznej profilaktyki udarów mózgu. Dotyczyć powinny pacjentów po udarze oraz ich rodzin, a także całego społeczeństwa. Do najważniejszych korzyści z edukowania chorych należy ich aktywne włączenie w proces terapeutyczny, przygotowanie pacjentów i ich bliskich na ewentualny kolejny incydent udarowy, poprawa kontroli modyfikowalnych czynników ryzyka udaru, a tym samym obniżenie prawdopodobieństwa wystąpienia kolejnego udaru. Najistotniejszą metodą służącą do przekazywania informacji jest bezpośrednia rozmowa z lekarzem. Pomocne są również publikacje informacyjne dla chorych, programy edukacyjne przeprowadzane na oddziałach rehabilitacyjnych lub udarowych oraz prezentacje informacji przez środki masowego przekazu. W edukacji pacjentów i społeczeństwa ważną rolę odgrywają również duże kampanie społeczne. W Polsce organizuje je m.in. Fundacja Udaru Mózgu. Dotychczasowe projekty to dla przykładu: „Otwórz dłoń po udarze mózgu” (akcja informacyjna dla osób ze spastycznością poudarową ręki), „Wyskocz na chwilę z kapci!” (promująca ruch w profilaktyce chorób cywilizacyjnych, m.in. udaru mózgu), „Masz prawa po udarze mózgu” (edukacja o prawach i świadczeniach, aktywizowanie osób po udarze itd.), „ZapoBiegaj Udarowi Mózgu” (to część europejskiej kampanii prowadzonej przez Stroke Alliance for Europe na rzecz zwiększania społecznej świadomości udaru), „1 na 6” (edukacja o zapobieganiu udarom i ich powikłaniom). Wiodącą na świecie organizacją zajmującą się przeciwdziałaniem udarom mózgu jest World Stroke Organization (WSO). Powołana została w 2006 r. w wyniku połączenia International Stroke Society oraz World Stroke Federation. Celem WSO jest zmniejszenie globalnych skutków udaru poprzez profilaktykę, leczenie oraz opiekę długoterminową. W 2016 r. WSO organizuje światową kampanię pod hasłem „Face the facts: Stroke is Treatable”, do której zdecydowała się przyłączyć pozarządowa organizacja Stroke Alliance For Europe działająca na rzecz profilaktyki udaru mózgu w Europie. Obecnie w Ministerstwie Zdrowia opracowywany jest Ogólnopolski Program Profilaktyki Chorób Naczyń Mózgowych (ICD10: I60–I69) na lata 2016–2020 z uwzględnieniem map potrzeb zdrowotnych, który ma zostać sfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego (w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój). W projekcie z 7 lipca 2016 r. określono, że odbiorcami programu będą osoby od 18. do 64. roku życia (6000 pacjentów) predysponowane do zachorowania na udar mózgu oraz najbardziej narażone na opuszczenie rynku pracy ze względu na stan swojego zdrowia (wymienione czynniki ryzyka, którymi charakteryzować się będzie ta grupa: palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, otyłość brzuszna, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, migotanie przedsionków, bezobjawowe zwężenie tętnic szyjnych, zaburzenia gospodarki lipidowej). Program skierowany ma być również do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej (1000), pracowników i współpracowników podmiotów świadczących usługi w zakresie POZ. Celem głównym jest „zmniejszenie zachorowalności z powodu chorób naczyń mózgowych (ICD10: I60–I69) u osób w wieku produkcyjnym w okresie realizacji i na terenie realizacji programu”. W dalszej części dotyczącej celów szczegółowych podano zmniejszenie niepełnosprawności i śmiertelności, zwiększenie wczesnego wykrywania osób z grup ryzyka, identyfikację potrzeb edukacyjnych pacjentów POZ, zwiększenie oddziaływania profilaktyki pierwotnej, identyfikację potencjalnych potrzeb edukacyjnych lekarzy oraz ich zaspokojenie. Efektem programu ma być między innymi stworzenie systemu skoordynowanej opieki nad pacjentami z chorobami naczyń mózgowych (określenie czynników ryzyka – wczesne rozpoznanie – właściwe leczenie – wdrożenie i kontynuacja profilaktyki wtórnej) oraz wzrost wiedzy społeczeństwa odnośnie do czynników ryzyka i objawów chorób naczyniowych mózgu. Prowadzone działania mają wpłynąć na częstsze zachowania prozdrowotne w społeczeństwie, mniejszą liczbę nowych i kolejnych epizodów udaru mózgu oraz większy odsetek pacjentów ze świeżym udarem wcześnie kierowanych na oddziały udarowe – co w rezultacie poprawi skuteczność działań leczniczych i zmniejszy umieralność, a także liczbę osób niepełnosprawnych na stałe wymagających opieki. Mierniki efektywności: zmniejszenie o co najmniej 0,5 punktu procentowego odsetka niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym na terenie realizacji programu, zmniejszenie o co najmniej 0,5 punktu procentowego wskaźnika śmiertelności wczesnej (szpitalnej) u osób w wieku produkcyjnym, analiza poziomu wiedzy pacjentów podstawowej opieki zdrowotnej odnośnie do zdrowego stylu życia, czynników ryzyka chorób naczyń mózgowych oraz objawów udaru mózgu – na początku i na końcu realizacji programu (opracowanie), przeszkolenie 6000 pacjentów podstawowej opieki zdrowotnej na terenie całego kraju w zakresie czynników ryzyka chorób naczyń mózgowych, analiza stanu wiedzy lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej odnośnie do profilaktyki pierwotnej i wtórnej na początku i na końcu realizacji programu (opracowanie), częstość zachowań prozdrowotnych wśród pacjentów podstawowej opieki zdrowotnej – na podstawie deklaracji pacjentów przy użyciu ankiety na początku i na końcu realizacji programu, 1000 przeszkolonych lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej w całej Polsce. Do programu zostanie włączonych 1000 lekarzy POZ z całego kraju metodą losowo-kwotową, wśród których będzie przeprowadzone badanie ankietowe oceniające wiedzę i identyfikujące potencjalne potrzeby edukacyjne na temat profilaktyki pierwotnej i wtórnej. W ramach podpisanych umów, program realizować będzie 60 wylosowanych lekarzy. Każdy z nich wytypuje i zaprosi 100 swoich pacjentów aktywnych zawodowo i predysponowanych do wystąpienia udaru mózgu. W działaniach programu wymienia się również: stworzenie strony internetowej udostępniającej materiały edukacyjne, opracowanie szkoleń dla lekarzy, realizację tych szkoleń, badanie ankietowe wśród pacjentów, skierowane do nich działania edukacyjno-szkoleniowe podczas wizyt u lekarza POZ, badania pacjentów – fizykalne (ogólnointernistyczne – rutynowe pomiary np. wzrostu, masy ciała itd.), przy wykorzystaniu tzw. checklisty (służącej do analizy oraz identyfikacji czynników ryzyka udaru mózgu), a także badania oraz diagnostyka w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Do pozostałych działań należeć mają: ocena jakości świadczeń w programie przy wykorzystaniu Ankiet Satysfakcji Uczestników Programu, nadzór merytoryczny sprawowany przez Radę ds. Oceny Programu, analiza statystyczna wyników, opracowanie raportu końcowego oraz rozpowszechnienie wyników. Realizatorzy programu wyłonieni będą w ramach konkursu ogłoszonego przez Ministerstwo Zdrowia. W założeniach określono wartość jednego projektu na 500 tys. do 2,5 mln zł. Przy wykorzystaniu wszystkich środków (15 mln zł) realizatorów w całym kraju może być od 6 do 30. Ministerstwo Zdrowia, opracowując Mapy pierwsze potrzeb zdrowotnych (w zakresie szpitalnictwa), nie wydzieliło osobno leczenia udarów. Analiza przeprowadzona została względem oddziałów neurologicznych. W 2014 r. w Polsce zarejestrowanych było 419 oddziałów tego rodzaju, z czego 224 (53,5%) miało kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Łącznie na wszystkich oddziałach neurologicznych znajdowało się 8,6 tys. łóżek. Spośród nich 63% zlokalizowanych było u świadczeniodawców mających kontrakt z NFZ. Statystycznie w skali całego kraju przypadało 22,34 łóżek neurologicznych na 100 tys. ludności. Najkorzystniejsza sytuacja pod tym względem była w województwie śląskim (29,33 na 100 tys.), a najgorsza w woj. lubuskim (17,45 na 100 tys.). W 2014 r. sprawozdano do NFZ 310 tys. hospitalizacji na oddziałach neurologicznych, które dotyczy 270 tys. pacjentów. Najwięcej hospitalizacji w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców miało miejsce w woj. śląskim (862 na 100 tys.), a najmniej w woj. lubuskim (551 na 100 tys. Prognozy Ministerstwa Zdrowa wskazują, że względem 2016 r. liczba hospitalizacji neurologicznych do 2029 wzrośnie o 12% (z 297 tys. do 332 tys.). Szacuje się również wzrost zapotrzebowania na łóżka szpitalne o 18% (w zależności od przyjętego modelu z 6,2 do 7,3 tys. lub z 6,9 do 8,1 tys.). Prognoza ta nie uwzględnia pacjentów powyżej 85. roku życia, którzy w analizie domyślnie są przypisani do oddziałów geriatrycznych. Narodowy Fundusz Zdrowia w 2015 r. wydał na leczenie udarów (w ramach 4 omawianych wcześniej grup JGP) 655,4 mln zł34. W stosunku do roku 2009 r. (553,5 mln zł) zanotowano wzrost o ponad 18%. Największy udział (66%) w kosztach miała grupa A48 (kompleksowe leczenie udarów mózgu >7 dni w oddziale udarowym). Łącznie na ten cel przeznaczono 435,4 mln zł. Na grupę A49 (udar mózgu – leczenie > 3 dni) NFZ w 2015 r. wydał łącznie 89,7 mln zł. Wydatki na grupę A49 stanowiły 14% kosztów leczenia udarów mózgu. Należy jednak zauważyć, że w stosunku do 2009 r. wydatki na tę grupę JGP zmniejszyły się ponad połowę. Na grupę A50 (udar mózgu – leczenie) przeznaczono łącznie 44 mln zł, co stanowiło 7% łącznych kosztów. Wydatki w ramach tej JGP wahały się w analizowanym okresie między 33,1 mln zł w 2009 r. a 51,6 mln zł w 2014 roku. Nakłady na leczenie trombolityczne w 2015 r. wyniosły 86,3 mln, co stanowiło 13% wydatków na leczenie udarów mózgu. Co roku środki wydawane na ten cel systematycznie się zwiększały. Roczny wzrost wynosił od 15% (2015 r.) do 96% (2011 r.). Wyceny analizowanych JGP w omawianym okresie (2009–2015) uległy jedynie niewielkiemu wzrostowi w przedziale 1,7–4,2%. Procentowo największy wzrost (4,2%) zanotowano w przypadku grupy A50, a najmniejszy (1,7%) A49. Odnosi się to jednak do procesu kontraktowania. Natomiast porównując koszt rozliczonych świadczeń, wzrost był znacznie większy. Szczególnie w przypadku grupy A50, gdzie średnia wartość hospitalizacji zwiększyła się między 2009 a 2015 rokiem o 29,2%. Dla grupy A49 wzrost ten wyniósł 6,8%, a dla A48 – 4,3%. W przypadku leczenia trombolitycznego (A51) średnia wartość hospitalizacji podniosła się o 2,3%. Średnia wartość rozliczonych hospitalizacji we wszystkich analizowanych JGP różniła się między poszczególnymi województwami. W przypadku grupy A48 w 2015 r. największą średnią wartość zaobserwowano w woj. podlaskim (10 171,11 zł). Najniższą natomiast w województwach opolskim (8 589,02 zł) oraz podkarpackim (8 591,38 zł). Dla grupy A49 najwyższa średnia wartość hospitalizacji była w woj. podlaskim (5 552,42 zł), najniższa natomiast w woj. świętokrzyskim (4 111,51 zł) oraz woj. opolskim (4 193,02 zł). Leczenie szpitalne w ramach grupy A50 w 2015 r. najbardziej kosztochłonne było w województwie warmińsko- -mazurskim (5 318,99 zł), a najmniej w woj. opolskim (2 245,72 zł) oraz woj. świętokrzyskim (2 260,02 zł). Najwyższą średnią wartość hospitalizacji w ramach grupy A51 zaobserwowano w woj. podlaskim (17 148,67 zł), a najniższą w województwach: świętokrzyskim (12 634,43 zł), kujawskopomorskim (12 790,79 zł), opolskim (12 886,01) oraz dolnośląskim (12 866,73 zł). Szczegółowe dane przedstawia rycina 9.5. Należy jednak zauważyć, że różnice w wycenach JGP między województwami były znacznie niższe przy kontraktowaniu. W 2015 r. zakres średniej wartości grup w województwach przedstawiał się w następujący sposób: A48: 8 412,84 zł – 8 778,77 zł; A49: 3 964,81 zł – 4 224,40 zł; A51: 1 921,69 zł – 2 006,40 zł; A51: 12 502,56 zł – 12 876,45 zł. W 2015 r. najwięcej środków na leczenie udarów mózgu (w ramach 4 analizowanych JGP) przeznaczono w woj. śląskim (86,3 mln zł) oraz woj. mazowieckim (85,9 mln zł). Najmniej natomiast w województwach opolskim (16,8 mln zł) oraz podlaskim (18 mln zł). Dane te nie uwzględniają jednak liczby ludności w poszczególnych regionach. W skali całego kraju na leczenie udarów mózgu przeznaczono 17,05 zł w przeliczeniu na 1 mieszkańca. Najwięcej w woj. lubuskim (21,29 zł) oraz woj. świętokrzyskim (20,98 zł), najmniej natomiast w woj. zachodniopomorskim (13,48 zł). Szczegółowe dane przedstawiono na rycinie 9.6. Najwięcej na hospitalizacje w ramach grupy A48 (kompleksowe leczenie udarów mózgu >7 dni w oddziale udarowym) w 2015 r. wydano w woj. śląskim (62,9 mln zł) oraz woj. mazowieckim (58,5 mln zł). Najmniej natomiast w woj. podlaskim (9 mln zł). Po uwzględnieniu liczby mieszkańców największe nakłady na ten cel przeznaczono w woj. lubuskim (16,49 zł/mieszkańca), a najmniejsze w województwach: podlaskim (7,74 zł/mieszkańca), łódzkim (7,75 zł/mieszkańca) oraz zachodniopomorskim (7,76 zł/mieszkańca). Średnia wartość dla całego kraju wyniosła 11,33 zł w przeliczeniu na osobę. Rycina 9.6 Wydatki na leczenie udarów mózgu w 2015 r. w przeliczeniu na 1 mieszkańca w poszczególnych województwach Źródło: Opracowanie własne na podstawie NFZ. Na grupę A49 (udar mózgu – leczenie >3 dni) najwięcej środków wydano w 2015 r. w województwach: mazowieckim (10,4 mln zł), łódzkim (10 mln zł) oraz wielkopolskim (9,8 mln zł). Najmniej natomiast w województwie świętokrzyskim (1,6 mln zł). Po uwzględnieniu liczby mieszkańców w poszczególnych regionach największe wydatki w przeliczeniu na 1 osobę zarejestrowano w woj. podlaskim (5,40 zł/1 mieszkańca). Natomiast w woj. pomorskim (1,04 zł/mieszkańca) oraz woj. kujawsko- -pomorskim (1,15 zł/mieszkańca) te wartości były najniższe. Średnia wartość dla całej Polski wyniosła 2,33 zł na mieszkańca. W przypadku grupy A50 (udar mózgu – leczenie) największe wydatki w 2015 r. zarejestrowano w woj. łódzkim (6,1 mln zł) oraz woj. mazowieckim (5,3 mln zł). Z kolei w woj. opolskim (0,7 mln zł) nakłady przeznaczone na tę JGP były najniższe. Po przeliczeniu wydatków względem liczby mieszkańców, najwięcej per capita wydawano w woj. łódzkim (2,46 zł/mieszkańca), natomiast najmniej w woj. pomorskim (0,54 zł/ mieszkańca). Średnia wartość dla całego kraju wyniosła 1,15 zł w przeliczeniu na osobę. W 2015 r. największe wydatki na leczenie udarów w ramach grupy A51 (udar mózgu – leczenie trombolityczne >7 dni w oddziale udarowym) zanotowano w woj. mazowieckim (11,7 mln zł) oraz śląskim (10,2 mln zł). Najmniej z kolei w woj. podlaskim (1,2 mln zł). Po uwzględnieniu liczby mieszkańców, najwyższe koszty w przeliczeniu na osobę zaobserwowano w woj. świętokrzyskim (3,92 zł/mieszkańca), a najmniejsze woj. podlaskim (1,01 zł/osobę). Średnia wartość dla całego kraju wyniosła 2,25 zł/mieszkańca. Temat kosztów pośrednich wywołuje wiele kontrowersji. Jest to związane między innymi z brakiem tzw. twardych danych na ich temat, co oznacza, że wszystkie analizy opierają się na mniej lub bardziej precyzyjnych oszacowaniach. Co więcej, istnieje wiele różnorakich metod liczenia tych kosztów, z których każda zawiera istotne ograniczenia. Najczęściej wykorzystywane są dwie metody: kapitału ludzkiego (ang. Human Capital Approach – HCA) oraz kosztów frykcyjnych (ang. Friction Cost Approach – FCA). W pierwszym przypadku (HCA) każda utrata produktywności wynikająca z choroby traktowana jest jako koszt dla społeczeństwa. W drugim (FCA) uwzględnia się jedynie tę część utraty produktywności, która nie została skompensowana w innym sposób. Trudności związane z szacowaniem kosztów pośrednich dotyczą również udarów mózgu. Przegląd literatury przeprowadzony przez Joo et al., wskazuje na bardzo dużą rozbieżność publikowanych danych. W zależności od badania koszty pośrednie udarów mózgu stanowiły od 3 do 71% kosztów całkowitych tych zdarzeń. W Polsce brak jest kompleksowych opracowań na ten temat. Dostępne dane mają charakter fragmentaryczny. Autorzy raportu Uczelni Łazarskiego oszacowali między innymi koszty przedwczesnej umieralności z powodu udarów mózgu na kwotę około 90 miliardów złotych. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (jak również Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego) nie publikują danych dotyczących liczby osób otrzymujących świadczenia rentowe z uwzględnieniem podziału na jednostki chorobowe. Opracowane na podstawie ogólnych danych szacunki dotyczące kosztów pośrednich rent przyznanych w następstwie udarów mózgu byłby bardzo mało precyzyjne, dlatego nie zostaną zaprezentowane. ZUS publikuje natomiast dane na temat absencji chorobowej z uwzględnieniem jednostek chorobowych określonych za pomocą trzyznakowych kodów ICD-10. W 2015 r. udarom mózgu (ICD-10 I60–I69) można było przypisać blisko 1,1 mln osobodni absencji. Przekłada się to na ponad 4211 lat roboczych. Zgodnie z metodyką liczenia kosztów pośrednich metodą kapitału ludzkiego wartość utraty produktywności z tego tytułu można oszacować na 304,6 mln zł. W październiku 2016 r. Najwyższa Izba Kontroli upubliczniła raport pt. Przygotowanie szpitali do leczenia pacjentów z udarem mózgu. NIK uznała, że warunki stworzone przez szpitale z oddziałami udarowymi zapewniają osobom hospitalizowanym lepszy dostęp do diagnostyki, leczenia oraz rehabilitacji w stosunku do jednostek pozbawianych tego rodzaju wyspecjalizowanych oddziałów. Jednakże w Polsce ponad 1/3 świadczeń z zakresu leczenia pacjentów z udarem realizowana była w szpitalach, w których nie było wyodrębnionego oddziału udarowego. Leczenie odbywało się na oddziałach neurologicznych lub wewnętrznych, które nie gwarantowały najwyższego poziomu bezpieczeństwa. Zdaniem NIK, Minister Zdrowia W 2015 r. było 252 dni robocze. Przyjęto następujące założenia: PKB na osobę pracującą w 2015 r.: 111 271 zł; wartość współczynnika korygującego: 0,65. Na problem dostępności do rehabilitacji dla pacjentów po udarze zwróciła też uwagę Fundacja Udaru Mózgu. Z przeprowadzonych przez Fundację analiz danych NFZ wynika, że średni czas oczekiwania na wtórną rehabilitację neurologiczną waha się od 1 do 43 miesięcy w zależności od województwa. Najgorzej sytuacja przedstawia się w województwach: śląskim, opolskim, wielkopolskim, łódzkim i zachodniopomorskim. powinien podjąć działania systemowe mające na celu kierowanie pacjentów z podejrzeniem udaru mózgu bezpośrednio do szpitali mających oddziały udarowe, których w Polsce w 2015 r. było 174. Najwyższa Izba Kontroli zwróciła również uwagę na problem niedostatecznego dostępu do rehabilitacji neurologicznej dla pacjentów oddziałów udarowych. Z przeprowadzonych analiz wynika, że zaledwie 29% pacjentów tych oddziałów zakwalifikowanych zostało do rehabilitacji, podczas gdy powinno dotyczyć to wszystkich pacjentów, u których nie ma przeciwwskazań do tego rodzaju zabiegów. Należy jednak zauważyć, iż raport NIK powstał w oparciu o kontrolę przeprowadzoną w 20 podmiotach leczniczych udzielających świadczeń w zakresie leczenia pacjentów z udarem mózgu na terenie 7 województw. Wśród wspomnianych 20 podmiotów tylko 7 posiadających oddział udarowy. Z tego względu uzyskane wyniki mogą nie w pełni odzwierciedlać realną sytuację w skali całego kraju. ( Raport Instytutu Ochrony zdrowia z 2016 roku ) .
W Polsce funkcjonuje Program Lekowy, którego celem jest redukcja spastyczności, powodującej często bolesne przykurcze mięśniowe, utrudnienia w rehabilitacji czy problemy z dbałością o higienę. Obniżenie spastyczności poprzez leczenie za pomocą toksyny botulinowej przynosi bardzo dobre efekty dla rehabilitacji, która poprawia szanse na poprawę niesprawności poudarowej. Program Lekowy jest finansowany przez NFZ i polega on na ostrzykiwaniu kończyn co 3 miesiące preparatem toksyny botulinowej. W przypadku ostrych chorób naczyniowych mózgu badania pokazują, że nawet 40 procent dzieci ma niewłaściwie postawioną diagnozę. Nierzadko czas pomiędzy wystąpieniem pierwszych objawów a poszukiwaniem przez rodziców pomocy sięga nawet do 21 godzin. Czas potwierdzenia diagnozy i wykonania niezbędnego badania, jakim jest rezonans magnetyczny, wynosi nawet 24 godziny od wystąpienia pierwszych objawów. Według ekspertów podstawową przyczyną tego zjawiska jest niewystarczająca wiedza dotycząca udarów dziecięcych wśród społeczeństwa, ale też lekarzy pediatrów, rodzinnych czy ratowników medycznych. Co więcej, dostęp do badań radiologicznych. Istnieje wiele innych chorób, których objawy mogą imitować symptomy udaru, a więc wprowadzać specjalistów w błąd. Wśród nich zalicza się migreny z aurą, napad padaczkowy, porażenie Bella, niedowład Todda, omdlenie, guz mózgu czy zaburzenie psychogenne. Nie bez znaczenia jest również niska częstość występowania udarów. Jak pokazują badania prowadzone na całym świecie, częstość udarów dziecięcych szacuje się na 8 na 100 tysięcy populacji dziecięcej każdego roku. Zakażenie koronawirusem nie dotyka wyłącznie układu oddechowego, jak sądzono na początku. Udało się wskazać białka, które zwiększają ryzyko wystąpienia u pacjenta udaru, zawału serca i innych problemów związanych z układem naczyniowym. Nowe odkrycia mogą pomóc naukowcom w opracowywaniu leków zwalczających skutki oddziaływania koronawirusa na układ krążenia, ponieważ teraz wiadomo, które białka wirusowe wywołują problemy. Liczne dowody wskazują, że wirus poważnie uszkadza naczynia krwionośne lub komórki śródbłonkowe wyściełające te naczynia. Doniesienia naukowców o związku infekcji koronawirusa z cięższym przebiegiem udaru niedokrwiennego mózgu wystąpiły już w pierwszych miesiącach pandemii. U pacjentów z udarem niedokrwiennym mózgu, do którego doszło w czasie jednoczesnej infekcji COVID-19, ryzyko zgonu w ciągu doby zwiększa się prawie trzykrotnie. Częściej dochodzi u nich do powikłań krwotocznych. Udar żylny, który spowodowany jest zakrzepicą żył i zatok wewnątrzczaszkowych, którego ryzyko przy COVID-19 rośnie nawet stukrotnie. Warto podkreślić te statystyki, zwłaszcza w kontekście obaw przed niektórymi szczepionkami. Jeśli po podaniu szczepionki ryzyko powstania zakrzepicy wzrasta 10-krotnie, a w wyniku samej infekcji ryzyko jest sto razy większe. Zakażenie koronawirusem jest wielokrotnie bardziej niebezpieczne dla zdrowia i życia niż rzadkie zdarzenia niepożądane po szczepionce. Naukowcy odkryli, że jednym z głównych czynników ryzyka udaru po trzydziestym roku życia jest praca zmianowa. Zwłaszcza osoby pracujące w nocy są szczególnie narażone. W ich przypadku ryzyko wystąpienia udaru zwiększa się o jedną trzecią. Innym czynnikiem zwiększającym ryzyko udaru jest palenie papierosów. To samo dotyczy także biernego palenia. Osoby po trzydziestym roku życia powinny kontrolować swoje ciśnienie systematycznie, gdyż nadciśnienie może rozwinąć się już w tym wieku. Osoby z zaburzeniami poznawczymi i funkcjonalnymi mogą być bardziej narażone na wystąpienie udaru w kolejnych latach życia. Postępujące pogorszenie funkcji poznawczych i pojawienie się problemów w codziennym funkcjonowaniu sugeruje, że uszkodzenia spowodowane takimi czynnikami jak choroba małych naczyń mózgowych, neurodegeneracja czy stan zapalny, mogKażdego dnia 220 osób żyjących w Polsce doznaje udaru mózgu, a tylko 14 procent z nich jest leczonych skutecznie. Co 6-8 minut ktoś doznaje udaru, który uznawany jest za trzecią przyczynę zgonów Polaków i główny powód niesprawności u osób po czterdziestym roku życia. Leczenie udaru mózgu rozgrywa się w pierwszych godzinach jego wystąpienia. Jeśli pacjent trafi do szpitala w ciągu trzech godzin od momentu wystąpienia objawów o podłożu neurologicznym, szansa na to, że po hospitalizacji będzie sprawny wynosi nawet 70 procent. Jeśli zjawi się tam pod koniec tzw. okna terapeutycznego, czyli w okolicach szóstej godziny, szanse na utrzymanie sprawności ulegają redukcji do 35 procent. Ważne, by dożylne leczenie trombolityczne rozpoczęto tak szybko, jak to możliwe, ale nie później niż 4,5 godziny od momentu wystąpienia pierwszych objawów. Trombektomia mechaniczna, która polega na usunięciu skrzepu ze światła naczynia mózgowego jest możliwa wyłącznie w przypadku zamknięcia dużego naczynia wewnątrzczaszkowego. Eksperci podkreślają znaczenie szybkiej diagnostyki dla uzyskania sukcesu terapeutycznego w przypadku udaru dziecięcego. Aby ułatwić szybką diagnozę położenia, rozmiaru i rodzaju udaru, naukowcy opracowali nowy inteligentny kask, który jest przenośny i zaprojektowany specjalnie do diagnozowania udarów mózgu. Jego twórcy uważają, że może być on używany w karetce w drodze do szpitala, aby pozwolić na szybsze leczenie i pełniejszy powrót do zdrowia. Zazwyczaj pacjenci z udarem nie są diagnozowani aż do momentu trafienia do placówki medycznej. W przeciwieństwie do innych konstrukcji inteligentnych kasków, które opierają się na ultradźwiękach do obrazowania mózgu i wykrywania udaru, nowe rozwiązanie opiera się na falach elektromagnetycznych, które bez przeszkód przenikają przez czaszkę. Pomiary elektromagnetyczne są szczególnie dobrze dostosowane do diagnostyki udaru i mogą wykryć oba jego typy. Jest to niezwykle istotne, ponieważ w zależności od rodzaju udaru, postępowanie jest odmienne. Prototyp kasku został przetestowany przy użyciu symulacji, które badały różne pozycje udaru i wymiary od 1 do 4 centymetrów wewnątrz mózgu. Zdaniem naukowców, dzięki wykorzystaniu ich podejścia do przetwarzania sygnałów, dokładność nowej metody diagnostycznej jest wyższa niż 80 procent. Powrót do sprawności po udarze może trwać bardzo długo, zwykle są to miesiące, czasem lata. Największe ograniczenie w życiu codziennym stwarzają niedowłady kończyn, które sprzyjają wystąpieniu spastyczności. Niezbędnym warunkiem poprawy sprawności po udarze jest profesjonalna, szybko wdrożona i wytrwała rehabilitacja. Powinna być wprowadzona już w ciągu 48 godzin po wystąpieniu pierwszych objawów udaru, niezwłocznie po ustabilizowaniu stanu ogólnego pacjenta. Terapia prowadzona jest tak długo, jak długo pacjent odnosi z niej korzyści. Mowa o kompleksowej opiece czyli zarówno o rehabilitacji ruchowej, rozumianej jako klasyczna gimnastyka lecznicza, która będzie ukierunkowana na powrót podstawowych funkcji motorycznych, ale także o terapii zajęciowej. Ta druga ma za zadanie naukę i utrwalanie wyuczonych aktywności ruchowych, ich zastosowanie w codziennych, podstawowych czynnościach, takich jak: ubieranie, mycie czy przygotowywanie posiłków. To pozwala zapewnić chorym samodzielność, nawet jeżeli jakiś deficyt u nich po udarze pozostanie np. w postaci niedowładu. Ważnym elementem kompleksowej rehabilitacji jest również terapia logopedyczna, prowadzona przez neurologopedę. Dotyczy ona tych pacjentów, którzy mają problemy z prawidłową artykulacją lub mają zaburzenia połykania. Ten drugi problem dotyka wielu pacjentów we wczesnej fazie po udarze i dotyczy nawet 60 procent chorych. Nauka bezpiecznego połykaniem jest niezbędna dla unikania groźnych powikłań, wśród których wymienia się zachłystowe zapalenia płuc. Zwraca się także uwagę na rolę, jaką w zespole terapeutycznym odgrywają neuropsycholodzy, którzy zajmują się usprawnianiem stanu poznawczo- emocjonalnego. Ich praca może się pokrywać z pracą logopedy w zakresie pracy z zaburzeniami językowymi. Różnica polega na tym, że neuropsycholog zajmuje się chorym, który ma afazję, czyli nie w pełni rozumie co się do niego mówi czy sam ma problem z wypowiadaniem się i nie wynika to z kłopotów z artykulacją tylko z produkcją mowy na poziomie mózgu. Te zaburzenia w sposób dramatyczny wpływają na jakość życia pacjentów i rehabilitacja tej dysfunkcji jest bardzo ważna. Trzeba pamiętać, że elementem afazji jest też utrata zdolności czytania i pisania. Więc terapia w tym zakresie obejmuje również ich naukę. ą akumulować się w mózgu już lata przed wystąpieniem epizodu.