Mleko matki jest najlepszym i najbezpieczniejszym pokarmem dla niemowlęcia, a składniki w nim zawarte wzmacniają kształtujący się układ odpornościowy, wspierają rozwój mózgu, układu nerwowego oraz dojrzewanie układu pokarmowego. Karmienie piersią programuje metabolizm i kształtuje prawidłowe nawyki żywieniowe. Jednak według badań, podstawowe zalecenia WHO dotyczące karmienia naturalnego w Polsce nie są realizowane.
– Karmienie piersią zawsze miało, ma i będzie miało najważniejsze znaczenie w karmieniu niemowlęcia, dziecka w pierwszym roku życia. Jest szczególnie istotne w ciągu 1000 pierwszych dni życia dziecka. Żywienie w tym okresie ma istotny wpływ na to, jacy będziemy w przyszłości, na jakie choroby będziemy zapadać, czy będziemy mieli zwiększone ryzyko chociażby otyłości, nadciśnienia, udarów czy zawałów serca – zwraca uwagę w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle Andrea Horvath, pediatra gastrolog, adiunkt Kliniki Pediatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Niedostateczne wsparcie i edukacja kobiet w tym zakresie stanowi główny powód rezygnacji matek z karmienia piersią, dzieje się tak już nawet w ciągu 1. miesiąca życia dziecka. Statystyki mówią, że ponad 80 proc. matek w momencie wyjścia ze szpitala podejmuje się karmienia naturalnego.
– Centrum Nauki o Laktacji udostępniło w 2015 roku raport, z którego wynika, że w tych pierwszych 6 miesiącach, kiedy karmienie powinno być wyłącznie oparte na karmieniu naturalnym, zaledwie 40 proc. w ogóle w jakikolwiek sposób karmi piersią, a najnowsze badania wykazują, że wyłącznie piersią karmi niespełna 5-6 proc. matek dzieci w pierwszym półroczu życia – mówi Andrea Horvath, pediatra gastrolog, adiunkt Kliniki Pediatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Wyraźnie widać, że pomimo akcji propagujących karmienie naturalne te dane w naszym kraju nie są satysfakcjonujące. Powodem rezygnacji z karmienia piersią dla 35 proc. matek dzieci do 4. miesiąca życia i 48 proc. matek dzieci półrocznych, jest poczucie, że dziecko się nie najada lub przekonanie o braku pokarmu. Trudnością jest także sama umiejętność przystawienia dziecka do piersi.
– W większości przypadków oczywiście jest tak, że to jest proces samoistny, matka z dzieckiem uczą się go w ciągu pierwszych tygodni, ale zdarzają się problemy: zbyt duży wypływ pokarmu, zbyt mały wypływ pokarmu, bolące brodawki, wzdęcia, zaburzenia czynnościowe u dziecka, to od razu budzi niepokój. Problem polega na tym, że większość przyczyn, z powodu których matki sięgają po chociażby dokarmianie czy mleko modyfikowane, wynika z mitów pokutujących w społeczeństwie, że pokarm matki jest niewystarczający albo niedobry dla jej dziecka, i z tym staramy się walczyć – podkreśla dr Andrea Horvath.
Wsparcia dla młodych matek brakuje w pierwszych tygodniach życia dziecka, kiedy jest ono niespokojne, ma wzdęcia lub kiedy z powodu złego przystawiania do piersi kobiety same odczuwają dyskomfort, bolesne brodawki, zastój pokarmu. Niezwykle cenna jest wówczas pomoc doradców laktacyjnych.
– Nie jest to niestety porada refundowana z Narodowego Funduszu Zdrowia i zawsze to podkreślam, że w kraju, w którym naprawdę już refundujemy najbardziej wymyślne transplantacje i zabiegi na światowym poziomie, tak podstawowa opieka nad matką karmiącą, jak porada laktacyjna w tym pierwszym okresie, powinna wejść do koszyka świadczeń automatycznie, nie powinniśmy o to zabiegać. A mimo że od lat trwają prace w tym kierunku, nie udało się jeszcze tego uzyskać i matki muszą na własną rękę szukać dobrej porady laktacyjnej – mówi Andrea Horvath, pediatra gastrolog, adiunkt Kliniki Pediatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Specjaliści przytaczają szereg korzystnych oddziaływań karmienia naturalnego, przede wszystkim sprzyja budowaniu dobrych nawyków żywieniowych i zmniejszeniu tzw. ryzyka chorób cywilizacyjnych takich jak: nadciśnienie, zespół metaboliczny, otyłość i wszystkie powikłania, cukrzyca, choroby sercowo-naczyniowe. W maju br. opublikowany został bezpłatny Poradnik karmienia piersią według zaleceń Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci (PTGHiŻD) dostępny na stronie internetowej edukacyjnego programu „1000 pierwszych dni dla zdrowia”. Poradnik powstał, by wspierać promocję karmienia naturalnego.
Źródło: Newseria
Komentarze
[ z 8]
Wielka szkoda dla dzieci oraz ich matek które rezygnują z tej formy karmienia dzieci. Jestem zdziwiona, że pomimo dostępu do informacji, rozwoju wiedzy, pielęgniarek czy położnych środowiskowych, które towarzyszą młodym matką w pierwszym okresie od powrotu ze szpitala do domu i tak matki zdrowe, które mogły by karmić dzieci swoim mlekiem decyduje się na odstawienie dzieci od piersi. Bardzo przykra wiadomość i może po części tłumacząca skąd zwiększona liczba dzieci cierpiących na alergię. Nie miałam pojęcia, że problem karmienia dzieci sztucznym mlekiem i wczesne odstawianie od piersi jest problemem na tak dużą skalę!
Jeśli tylko matka jest w stanie karmić piersią, powinna to robić przynajmniej przez te pierwsze sześć miesięcy życia dziecka. Jest to kluczowy okres w rozwoju, a nic tak nie wspomaga odporności niż matczyne mleko. Zamiast od razu przestawiać się na sztuczne mleko, warto zastanowić się, czy podobne działanie nie zaszkodzi maluchowi. Niektóre kobiety mimo ogromnych chęci, nie mogą karmić piersią. Efektem są łzy, poczucie zawodu i niespełnionego obowiązku. Z drugiej strony znam matki, które karmią piersią przez długi czas i angażują się w różne kampanie, o których staje się coraz głośniej.
Aktualne zalecenia dotyczące karmienia niemowląt wskazują, że podstawą żywienia powinien być pokarm matki. Karmienie piersią jest najkorzystniejszym, w pełni pokrywającym zapotrzebowanie rosnącego organizmu. Według Światowej Organizacji Zdrowia, wyłączne karmienie piersią powinno być kontynuowane do 6 miesiąca życia. Wyłączne to znaczy bez podawania mieszanek mlekozastępczych czy nawet dopajania herbatkami i wodą. Uzupełniać należy tylko witaminę D3. Nie ma ustalonych norm co do częstości przystawiania dziecka do piersi. Niemowlę powinno być karmione „na żądanie”, także w nocy. Częste przystawianie do piersi, przekonanie matki o słuszności karmienia piersią oraz jej racjonalne odżywianie jak również wsparcie od bliskich osób, wpływają na odpowiednią ilość wytwarzanego pokarmu. Na początku częstość karmienia będzie duża , ale z czasem dziecko unormuje sobie ilość posiłków.
Po 6 miesiącach karmienia piersią młode mamy starają się wprowadzić do diety nowe pokarmy. Niestety często popełniają przy tym sporo błędów. Ważne jest aby każdy nowy składnik był wprowadzany do diety każdego niemowlęcia w niewielkich ilościach (3-4 łyżeczki) i nigdy kilka na raz (aby wykluczyć potencjalne ryzyko wystąpienia alergii). Od 7 miesiąca nie należy rozdrabniać posiłków (szczególnie zup) aby móc stymulować dziecko do żucia. Nie należy dosalać potraw w okresie niemowlęcym oraz ograniczyć cukier (wybierać np. soki i deserki owocowe bez cukru) Poprzez bogaty asortyment na rynku posiłków specjalistycznego przeznaczenia dla niemowląt i dzieci możemy urozmaicać dziecku codzienne menu. Ważne jest, aby stosować produkty zgodnie z wiekiem, który jest deklarowany na opakowaniu przez producenta. Nigdy nie zmuszać dziecka do jedzenia, lepiej odczekać do następnego posiłku i podać coś innego niż na siłę „wpychać” jedzenie. Dziecko od początku powinno kojarzyć posiłek jako coś przyjemnego. Nerwowa atmosfera nie posłuży zarówno osobie karmiącej jak i dziecku.
Mleko matki jest przez długi czas jedynym źródłem składników odżywczych dla maleństwa. Dla tego też to, co je karmiąca piersią matka jest tak istotne. Dieta mamy jest ważna nie tylko ze względu na oznaczającą nakład energii, białek, kwasów tłuszczowych omega-3, witamin i minerałów produkcję mleka, ale także ze względu na potrzebę uzupełnienia po okresie ciąży takich składników pokarmowych jak: wapń, żelazo, cynk i magnez. Krótko mówiąc, odpowiednie żywienie w okresie karmienia piersią jest ważne i dla dziecka i dla mamy. O ile jednak w przypadku mamy chodzi o to, by odpowiednio wspomóc organizm, o tyle w przypadku dziecka priorytetowa staje się kwestia tego, by nie zaszkodzić. A zaszkodzić mogą także te, z pozoru zdrowe produkty, takie jak warzywa. Podczas karmienia piersią nie trzeba jednak ograniczać się jedynie do gotowanej marchewki.
Dane przedstawione w artykule świadczą o tym, że znaczna część kobiet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wiele dobrego można zaoferować swoim dzieciom karmiąc je w sposób naturalny. Wydaje mi się, że prowadzenie różnych kampanii oraz uświadamianie kobiet co do konieczności karmienia piersią powinno odbywać się podczas pobytu matki w szpitalu przed porodem lub tuż po nim. Co prawda jest to moment, podczas którego towarzyszy bardzo dużo stresu jednak również kobiety w tym okresie starają się o bardzo wiele rzeczy dopytywać lekarzy prowadzących albo położne. Bardzo często zdarza się również, że kobiety zapominają przekazanych informacji, które okazuje się zwykle bardzo ważne. Rozwiązaniem tego problemu może być stworzenie odpowiednich książeczek, czy też ulotek, które będą zawierały wszystkie cenne informacje odnośnie karmienia piersią oraz chociażby wprowadzenia pierwszych produktów takich jak warzywa i owoce. Bardzo często rodzice nie mają świadomości, kiedy tak naprawdę powinno się to odbywać. Odżywianie jest bardzo ważnym elementem w pierwszych miesiącach oraz latach życia, które zapewnia odpowiedni wzrost oraz rozwój. Wydaje mi się więc, że rodzice powinni możliwie jak najlepiej zorientować się jak należy prawidłowo odżywiać swoje dziecko wprowadzając, tak aby dieta była możliwie najlepiej zbilansowana. Wracając do tematu karmienia piersią. Nie od dzisiaj wiadomo, że karmienie piersią pozytywnie wpływa zarówno na dzieci, ale także na ich matki. Jeżeli chodzi o dzieci to warto zaznaczyć, że w pierwszych dniach życia, gdy żołądek dziecka jest bardzo mały, odpowiednie odżywienie może zapewnić produkowana przez matkę siara, która jest bardzo treściwa i pozwala zapewnić wszystkie zapotrzebowania malucha. Ponadto wraz z siarą dostarczane są liczne przeciwciała, które wspomagają kształtujący się układ odpornościowy. Karmienie naturalne niemowlęcia od momentu narodzin pobudza jego układ immunologiczny, zmniejszając ryzyko rozwoju wielu chorób – infekcji dróg oddechowych, moczowych, biegunek oraz alergii, a nawet otyłości. Pokarm w pewnym sensie dostosowywuje się do zapotrzebowania dziecka. Początkowo jego głównym składnikiem jest płyn, który zaspokaja pragnienie dziecka, w kolejnych etapach produkowane jest coraz bardziej kaloryczny pokarm. Zawarte w pokarmie oligosacharydy bardzo dobrze działają na bakterie jelitowe, powodując ich szybsze namnażanie się. Jak się okazuje karmienie piersią przez pierwszych sześć miesięcy przyczynia się do tego, że wzrasta liczba korzystnych bakterii, w porównaniu do dzieci, które karmione były krócej lub wcale. Mleko matki jest także bogate w długołańcuchowe wielonienasycone kwasy tłuszczowe, szczególnie DHA. Pełnią one bardzo ważną rolę w budowaniu błon komórkowych komórek nerwowych. Jest to o tyle ważne, że w pierwszym roku życia w istotnym stopniu dochodzi do rozwoju mózgu, dlatego też zapewnienie tych składników stworzy do tego lepsze warunki. Warto również dodać, że prawidłowe przystawianie dziecka do piersi pozytywnie wpływa na rozwój narządu żucia, dzięki czemu jest szansa żeby zapobiec rozwojowi wad żucia. Istnieje też bardzo wiele dowodów na to, że również matka wiele zyskuje na tym, że dziecko jest karmione w sposób naturalny. Według mnie jednym z ważniejszych argumentów jest to, że długotrwałe karmienie piersią znacznie przyczynia się do zmniejszenia ryzyka wystąpienia raka piersi oraz raka jajnika. W dzisiejszych czasach są to choroby, które dotykają coraz większą liczbę kobiet. Warto jest więc podejmować wszelkie działania, które zmniejszają ryzyko ich rozwoju. Przypuszcza się, że podczas laktacji usuwane zostają z komórki matki komórki ze zmienionym DNA, które mogłyby zapoczątkować transformację nowotworową. Istotną sprawą dla bardzo wielu kobiet jest szybki powrót do wagi sprzed okresu ciąży. Jak się okazuje sześć pierwszych miesięcy laktacji to okres najlepszego spalania tkanki tłuszczowej. Produkowanie pokarmu wiązane jest z bardzo dużym nakładem energetycznym, dzięki czemu dziennie może być spalane nawet od 200 do 500 kalorii. Wydaje mi się, że obustronną korzyścią jest to, że pomiędzy dzieckiem, a matka w trakcie karmienia tworzy się specyficzna więź. Małe dzieci bardzo potrzebują bliskości swoich matek. Karmienie piersią daje im poczucie bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości bardziej będą zdawać sobie sprawę z tego jak wiele korzyści niesie ze sobą karmienie piersią. Być może dzięki wprowadzonym nowym standardom opieki okołoporodowej sytuacja ta ulegnie znacznej poprawie. Karmienie piersią zapewnia dziecku na bardzo dobry start, dzięki ogromnej ilości składników zawartych w pokarmie.
Jak czytamy zdecydowania zbyt mała część kobiet karmi swoje dzieci w sposób naturalny. Istnieje wiele doniesień na temat tego jak jest to ważna zarówno dla matki jak i dla dziecka. Oczywiście zdarzają się sytuacje, że kobiety z różnych względów nie mogą karmić swoich pociech, jednak wydaje mi się, że gdy mają taką możliwość to powinny to robić w trosce o swoje dzieci oraz swoje zdrowie. Często zdarza się, że kobiety nie wiedzą jak prawidłowo karmić piersią, jak przystawić do niej dziecko i w jaki sposób to robić aby uniknąć bólu. W wielu również przypadkach kobiety nie karmią piersią ponieważ nie mają odpowiedniej wiedzy na temat tego jaki wpływ ma naturalny pokarm na rozwijające się dziecko. Miejmy nadzieję, że sytuacja w tej kwestii nieco się zmieni dzięki zmianom, które miały miejsce jeżeli chodzi o opiekę okołoporodową. Wśród zmian ma się również znaleźć edukacja przyszłych mam odnośnie tego jak ważne jest karmienie piersią i jeżeli matka ma taką możliwość to dobrze aby właśnie w taki sposób karmiła swoje dziecko. Jest kilka rzeczy, które być może zwiększą prawdopodobieństwo tego, że kobieta będzie karmić piersią. Po pierwsze trzeba mamie zapewnić odpowiedni czas na odpoczynek, a także komfort psychicznych. Pierwsze dni czy tygodnie po porodzie są bardzo trudnym okresem, w którym rodzice nie wysypiają się, a dodatkowo zmiany hormonalne występujące u mamy mogą powodować, że jej samopoczucie może nie być najlepsze. Wsparcie i pomoc od najbliższych w tym momencie jest szczególnie ważne. Dobrze aby kobieta miała czas w spokoju zjeść posiłek czy przespać się kilka godzin, możliwie najwięcej jak jest to możliwe. Jeżeli sami nie jesteśmy w stanie pomóc matce jeżeli chodzi o temat karmienia piersią to można skorzystać z pomocy Certyfikowanego Doradcy Laktacyjnego. Pomoże on rozwiązać wszelkie problemy jakie matka ma związane z karmieniem piersią czy pozwoli ustalić najbardziej optymalną pozycję do karmienia. W wielu przypadkach nie można sugerować się informacjami pochodzącymi z niepewnych źródeł odnośnie karmienia. Warto jest opierać się na wiedzy specjalisty oraz informacji zawartych na sprawdzonych i pewnych portalach. Oczywiście powszechnym zjawiskiem jest to, że dzieci bardzo często są głodne w nocy, co przyczynia się do tego, że przez wiele miesięcy rodzice są przemęczeni oraz niewyspani. Warto jednak zaznaczyć, że nocne karmienie jest bardzo ważne. Podkreślenia wymaga fakt, że skład mleka matki w nocy różni się od tego w ciągu dnia. Jest on dużo bardziej kaloryczny, zapewne przez to, że zawiera trzy razy więcej kwasów tłuszczowych. Są to głównie nienasycone kwasy tłuszczowe, które są istotne w rozwoju mózgu, wzroku oraz układu nerwowego. Pokarmu w nocy jest więcej i jest on bardziej sycący. Spowodowane jest o wyższym poziomem prolaktyny w organizmie matki. Jest to korzystne w przypadku wszystkich dzieci, a szczególnie tych, którzy w ciągu dnia nie mają odpowiedniego apetytu i słabiej przybierają na wadze. Nocne karmienie jest samo w sobie dobre dla laktacji, która musi odbywać się systematycznie. Co roku od pierwszego do siódmego sierpnia obchodzimy Międzynarodowy Tydzień Karmienia Piersią. Narodowy Fundusz Zdrowia w obecnym roku zorganizował w wielu województwach spotkania z tak edukatorami laktacyjnymi. Moim zdaniem jest to bardzo dobry pomysł z uwagi na to, że wiele osób nie stać na to aby skorzystać prywatnie z takiej pomocy. Na tego typu spotkaniach kobiety mogą zadawać przeróżne pytania, na które inne mogłyby nie zwrócić uwagi. Dzięki temu może być rozpatrzonych dużo więcej kwestii co pozwala na jak największe poszerzenie wiedzy kobiet na temat karmienia piersią. Warto jest wspomnieć o tym, że Narodowy Fundusz Zdrowia przygotował szkolenia e-learningowe przeznaczone dla kobiet, a także pracowników ochrony zdrowia, tak aby zwiększać wiedzę na temat karmienia piersią. Takie rozwiązanie wydaje mi się być bardzo dobrym pomysłem z uwagi na to, że coraz więcej osób korzysta z Internetu, który jest dostępny praktycznie wszędzie. Zdarzają się, że sytuacje, że kobieta mieszka w dalekiej odległości gdzie przeprowadzane są tego typu spotkania i z różnych względów np. zdrowotnych czy też finansowych nie może dotrzeć na takie spotkanie. Dzięki takiemu rozwiązaniu przy pomocy Internetu będzie mogła uzyskać niezbędne informacje. Jak się okazuje karmienie piersią w okresie 1-4 miesięcy po porodzie może zmniejszyć ryzyko wystąpienia nadciśnienia w okresie okołoporodowy, a także w przyszłych latach życia. Według mnie to bardzo ważna informacja ponieważ nadciśnienie jest diagnozowane u coraz większej liczby osób, głównie z uwagi na niewłaściwy tryb życia. Wszelkie czynniki, które pozwalają na obniżenie jego ryzyka powinny być jak najbardziej brane pod uwagę, tym bardziej, że w tym przypadku bardzo wiele zyskuje na tym dziecko. Jeżeli chodzi o serce to warto jest również wspomnieć, że karmienie naturalne zmniejsza ryzyko wystąpienia wad serca w przypadku wcześniaków. Dzieje się to na skutek lepszego regulację hormonów oraz czynników wzrostu, wzmocnienie układu odpornościowego, redukcję stanu zapalnego oraz ewentualną poprawę metabolizmu.
Według zaleceń WHO karmienie dziecka powinno się odbywać przez przynajmniej 6 miesięcy, a do drugiego roku życia może ona stanowić uzupełnienie pokarmów stałych. Bardzo ciężko jest określić kiedy tak naprawdę powinno odstawić się dziecko od naturalnego karmienia. Zazwyczaj ono samo między 2, a 4 rokiem życia wykazuje niechęć do takiej formy podawania pokarmu. Warto wspomnieć o przeciwwskazaniach, które mogą sprawić, że kobieta nie może karmić piersią. Wśród nich wymienia się między innymi nieprawidłowe wykształcenie gruczołu mlekowego, aktywną gruźlicę, zakażenie wirusem HIV, a także opryszczka sutka. Według analiz położne twierdzą, że 85 procent mam jako trudność w wychowywaniu dziecka wymienia właśnie karmienie piersią. Z badań wynika, że 40 procent mam karmi swoje dzieci sposobem mieszanym lub tylko mlekiem zmodyfikowanym na wczesnych etapach życia niemowlęcego, natomiast w dalszych etapach życia procent ten wzrasta do 70. Powodem takiej sytuacji jest bardzo często niewystarczająca ilość pokarmu, zapalenie piersi lub zastój pokarmu. Dodatkowym problemem jest to, że w szczególności młoda mama, która ma problemy z laktacją, ocenia siebie w sposób bardzo krytyczny. Należy wspomnieć, że problemy z karmieniem są dosyć powszechne i można sobie z nimi poradzić przy pomocy specjalistów na przykład położnej lub doradcy laktacyjnego. Często potrzeba czasu oraz odpowiedniej ilości prób i współpracy ze specjalistami, aby przystawienie dziecka do piersi zakończyło się powodzeniem. Czasem pojawiają się też pewne trudności takie jak brak zdolności prawidłowego uchwycenia piersi przez dziecko. Problemy z uchwyceniem brodawki można już zauważyć podczas pierwszych karmień, które odbywają się w szpitalu. Wtedy mama może liczyć na szybką i specjalistyczną pomoc ze strony położnych.Mleko matki składa się z fazy tłuszczowej oraz z fazy wodnej, które są ze sobą zmieszane, ale nie połączone. Dziecko do prawidłowego rozwoju potrzebuje ich obu, dlatego czas karmienia w tym wypadku odgrywa istotną rolę i nie powinno się go w sposób sztuczny skracać. Początkowo wypływa faza wodna, która jest bardziej rzadka. Następnie dziecko otrzymuje drugą fazę, która jest bardziej lepka, gęsta i początkowo ma trudności z przedostaniem się przez kanaliki. Aby się mogło się wydostać dziecko podczas ssania musi wykonać większą pracę. Warto jest wspomnieć, że skład mleka jest ściśle dopasowywany do tego na jakim etapie rozwoju jest dziecko. Ponadto jego skład może się różnić także podczas infekcji, co ułatwia walkę z patogenami. Taka analiza może się odbywać na podstawie składu śliny, która w niewielkich ilościach jest zasysana do piersi matki. Jeżeli dziecko jest starsze to w pokarmie występują większe ilości składników odpornościowych oraz energetycznych chociażby w postaci tłuszczów. Dzięki temu starsze dziecko może być karmione z większymi odstępami, ale pomimo tego i tak otrzymuje odpowiednią ilość niezbędnych składników. Warto wspomnieć o tym, że w naszym kraju istnieje dosyć niewielka świadomość oraz wiedza na temat karmienia piersią. Oczywiście istnieją przychodnie położnicze oraz szkoły rodzenia, jednak jak się okazuje to wciąż za mało. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich kobiet jednak jest to problem dosyć powszechny, z którym musimy sobie poradzić. Wielu kobietom po porodzie towarzyszy depresja poporodowa, która może być spowodowana różnymi czynnikami. Wymaga często stosowania antydepresantów. Należy wspomnieć, że w tym okresie karmienie piersią jest wskazane bowiem unikanie karmienia może przyczynić się do jej pogłębienia. Podczas karmienia w organizmie matki stwierdza się podwyższony poziom oksytocyny oraz prolaktyny co pozytywnie wpływa na samopoczucie. Gdy kobieta odstawia dziecko od piersi ich poziom spada, co wiąże się z wystąpieniem okresu smutku. Konieczne jest także poruszenie tematu związku między karmieniem piersią, a ryzykiem nowotworu piersi. Jak się okazuje naturalne karmienie przyczynia się do tego, że prawdopodobieństwo rozwoju tego groźnego nowotworu ulega redukcji. Co ciekawe przy genetycznym obciążeniu związanym z tym rakiem zalecane jest także przedłużone karmienie, które może trwać nawet 3 lata. Dodatkowo redukcji ulega ryzyko zachorowania na nowotwory tarczycy, jajnika, szyjki i trzonu macicy, zachorowania na cukrzycę typu 2, a także nadciśnienia i chorób serca w okresie menopauzy. Jeżeli chodzi o raka jajnika to przeprowadzone badania wykazały, że ryzyko to jest mniejsze o 24 procent. Jak się okazuje nawet krótki okres karmienia może okazać się bardzo korzystna. Gdy trwa to nawet około 3 miesięcy to ryzyko zmniejsza się o 18 procent. Obniżenie tego ryzyka utrzymuje się bardzo długo bo nawet 30 lat po odstawieniu dziecka od piersi. Według danych przekazanych przez Światową Organizację Zdrowia, gdyby każda kobieta karmiła piersią zaraz po porodzie liczba zgonów związanych z nowotworem piersi zmniejszyłaby się aż o 20 tysięcy. Wiele osób stara porównać się mleko naturalne do mleka modyfikowanego i jego wpływu na zdrowie rozwijającego się malucha. Jak się okazuje karmienie dziecka naturalnym pokarmem redukuje ryzyko wystąpienia groźnych infekcji, a także powikłań z nimi związanymi oraz cukrzycy, nowotworów wieku dziecięcego i chorób metabolicznych. Aż o jedną czwartą redukcji ulega prawdopodobieństwo rozwoju otyłości w kolejnych latach życia, nawet gdy obecne są inne czynniki, które mogą je zwiększać. Karmienie piersią jest także szczególnie ważne w przypadku wcześniaków. Dzięki takiej formie podawania pokarmu szybciej przybierają one na wadze oraz rosną, lepiej rozwija się serce, a także występuje mniejsze ryzyko wystąpienia martwiczego zapalenia jelita. Warto jest też wspomnieć o karmieniu piersią w okresie pandemii, która obecnie występuje na całym świecie i stanowi poważny problem w wielu aspektach. Według UNICEF korzyści płynące z karmienia piersią oraz niskie ryzyko transmisji wirusów układu oddechowego poprzez pokarm przemawiają za tym, że taka forma karmienia powinna być kontynuowana przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności. Jak na razie przeprowadzono dosyć małe badania na ten temat, jednak te który zostały ukończone nie wykazały obecności koronawirusa w mleku matki, co z pewnością jest bardzo dobrą informacją. Aktualnie największym problemem jest to czy matka może przenosić wirusa drogą kropelkową podczas karmienia. Bardzo ważne jest mycie rąk przed karmieniem,a także stosowanie maseczki. W przypadku zastosowania odciągacza pokarmu należy umyć ręce przed dotknięciem każdej części odciągacza i stosować się do zaleceń związanych z czyszczeniem laktatora po każdym użyciu. Kobiety, które zdecydowały się na taką formę karmienia zwykle argumentują to tym, że ssanie piersi przez dziecko było nieefektywne, odczuwają ból podczas karmienia, a także sytuacje życiowe lub zawodowe. Istnieje wiele faktów oraz mitów, o których warto jest wspomnieć ponieważ dotyczą one karmienia piersią. Jak się okazuje kobiety nie muszą sięgać po wysoko zmineralizowane wody, aby uzupełnić różnego rodzaju niedobory. Według Zespołu Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego wystarczające jest picie wody nisko lub średnio zmineralizowanej. Dzięki nim możliwie jest dostarczenie odpowiednich ilości składników mineralnych, co zmniejsza ryzyko ich nadmiaru. Wody te są też bezpieczne w przypadku niektórych schorzeń dotyczących nerek, a także nadciśnienia tętniczego. Istnieją przesłanki, że karmienie w nocy może zwiększać ryzyko rozwoju próchnicy, co jest związane z tym, że w tym czasie ilość wytwarzanej śliny jest mniejsza, a która ma działania przeciwpróchnicowe. Warto wspomnieć o tym, że pokarm matki zawiera naturalne składniki, które także posiadają taką funkcję. Dieta matki w okresie ciąży i podczas karmienia nie ma wpływu na rozwój alergii, egzemy czy astmy u niemowląt. Nie jest wskazane także stosowanie diet eliminacyjnych takich jak dieta bezmleczna czy eliminująca laktozę. Oczywiście mama powinna się wystrzegać alkoholu, papierosów oraz środków odurzających. Teina znajdująca się w herbacie oraz kofeina występująca w kawie jak się okazuje nie stanowią zagrożenia dla dziecka i nie muszą być całkowicie eliminowane z diety, jednak nie należy pić ich w zbyt dużych ilościach. Kobieta może pozwolić sobie na 1-2 filiżanki dziennie kawy lub herbaty. Kofeina jest dużo wolniej metabolizowana przez noworodki, dlatego po regularnym spożywaniu kawy i karmieniu konieczne jest obserwowanie zachowania dziecka.