W Szpitalu Dziecięcym w Filadelfii dokonano pierwszego na świecie przeszczepu obu dłoni u dziecka. Chłopiec miał amputowane dłonie i stopy z powodu ciężkiej infekcji, której przyczyna nie jest znana.

Zabieg trwał 10 godzin i brało w nim udział łącznie 40 osób, w tym 10 chirurgów, podzielonych na 4 zespoły. Dwa z nich skupiły się na pobraniu obu dłoni od dawcy, a pozostałe dwa na przeszczepieniu ich chłopcu - informuje tvn24.pl.

Najpierw metalowymi paskami i śrubami chirurdzy połączyli kości, a potem złączyli żyły i tętnice. Gdy do nowych dłoni Ziona wpłynęła krew, chirurdzy połączyli mięśnie, ścięgna i nerwy.

- To niebywałe osiągnięcie pokazuje światowy poziom umiejętności lekarzy, pielęgniarek, terapeutów i innego personelu, którzy mają zaszczyt służyć naszym pacjentom i ich rodzinom swoimi zdolnościami i poświęceniem - powiedziała Madeline Bell, dyrektor Szpitala Dziecięcego w Filadelfii.

Obecnie chłopiec przechodzi rehabilitację, aby w przyszłości mógł m.in. grać w piłkę. - Wczoraj był w stanie sięgnąć po kawałek pizzy i włożyć go do buzi - powiedziała jego mama.

Zespół specjalistów ze szpitala w Filadelfii przeprowadzał już podobne operacje u dorosłych pacjentów.


Więcej: tvn24.pl