Według nowego badania opublikowanego niedawno w JAMA Internal Medicine rozmowy przez telefon z "trenerem snu" i prowadzenie nocnego dziennika snu znacząco poprawiają jakość snu i zmniejszają bezsenność u kobiet na wszystkich etapach menopauzy. Badanie wykazało także, że metoda ta zmniejsza uderzenia gorąca i objawy naczynioruchowe, które mogą w dużym stopniu upośledzać codzienne funkcjonowanie i obniżać jakość życia.


W badaniu klinicznym wzięło udział ponad 100 kobiet z Seattle w wieku od 40 do 65 lat z umiarkowaną bezsennością, które doświadczały co najmniej dwóch uderzeń gorąca dziennie. Wszystkie kobiety poproszono o prowadzenie notatek na temat ich snu, w których przez okres badania oceniały ilość, częstość i nasilenie uderzeń gorąca na początku badania, po 8 tygodniach i 24 tygodniach.


Wybrano losowo połowę kobiet, które zakwalifikowano do terapii poznawczo-behawioralnej, która polegała na rozmowach z "trenerami snu", którymi byli pracownicy socjalni i psychologowie. Przed przeprowadzeniem sesji telefonicznych (przez okres krótszy niż 30 minut, sześć razy w ciągu ośmiu tygodni) ochotniczki przechodziły dzień szkolenia z zakresu technik terapii poznawczo-behawioralnych.


"Ponieważ terapia prowadzona była przez telefon, potencjalnie mogłaby być szeroko rozpowszechniona za pośrednictwem podstawowej opieki zdrowotnej do kobiet, które nie mają dobrego dostępu do takich specjalistów. Oprócz tego byłaby to znacznie tańsza opcja niż tradycyjna terapia, która trwa zwykle od sześciu do ośmiu sesji, gdzie jedna sesja trwa około godziny".


Celem terapii było sprawienie, by ochotniczki spały co najmniej 85% czasu spędzanego w łóżku. Przedstawiono im harmonogramy zasypiania i budzenia się oraz podkreślano, aby ograniczyć czas spędzony w łóżku w nocy, co ostatecznie pozwoliło im szybciej zasypiać i dłużej spać nieprzerwanie. Uczono również zasad "kontroli bodźców", które miały na celu wzmocnienie związku między łóżkiem i snem. Na przykład, poproszono o ograniczenie aktywności w łóżku do snu i stosunków seksualnych. Bez czytania, oglądania telewizji, sprawdzania poczty czy płacenia rachunków w łóżku. W kontroli bodźców podkreślano również znaczenie wstawania o tej samej porze każdego dnia i unikania drzemek w ciągu dnia. Ochotniczki otrzymały także broszurę edukacyjną na temat menopauzy skąd dowiedziały się, jak zmienia się sen wraz z wiekiem. Uczyły się wprowadzać pewne zwyczaje przed snem i utrzymywać warunki sprzyjające snu, takie jak wyłączenie elektroniki co najmniej 30 minut przed pójściem do łóżka, niepicie kawy i alkoholu po kolacji, a także utrzymanie w sypialni nieco chłodniejszej temperatury. Starały sie także nie myśleć przed snem o problemach, które nie pozwalały później spać.


Pozostała grupa kobiet została przydzielona do grupy mającej na celu głównie edukację na temat menopauzy. Kobiety z tej grupy także rozmawiały z trenerem snu z taką samą częstotliwością i czasem trwania jak w pierwszej grupie. Otrzymywały informacje na temat zdrowia kobiet, w tym na temat diety i ćwiczeń, uderzeń gorąca i jakości snu. Trenerzy kontrolowali cotygodniowe dzienniczki snu, jednak nie uczono strategii poznawczych. Można powiedzieć, że wkład trenerów był wsparciem dla ochotniczek, ale bez ukierunkowania, co dalej robić.


Głównym wnioskiem z badania było to, że kobiety z grupy terapii behawioralno-poznawczej doświadczyły statystycznie istotnej, klinicznie znaczącej i długotrwałej poprawy jakości i ilości snu w porównaniu do kobiet w grupie kontrolnej. Kobiety, które otrzymały terapię poznawczo-behawioralną miały także lepszą tolerancję uderzeń gorąca. Chociaż częstość i nasilenie tych objawów nie uległy zmianie, kobiety twierdziły, że objawy naczynioruchowe mniej zaburzają ich codzienne funkcjonowanie niż przed otrzymaniem takiej terapii.


Więcej: sciencedaily.com