Leczenie onkologiczne nie zawsze będzie się już wiązało z utratą włosów. W Opolu pacjenci korzystają już z czepka onkologicznego zakupionego w ramach Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego. Jednocześnie z urządzenia mogą korzystać dwie osoby.
Opolskie Centrum Onkologii zostało wyposażone w czepek onkologiczny. Urządzenie pozwala na schłodzenie głowy w trakcie podawania leków. Można go stosować podczas leczenia niemal wszystkich typów raka, poza nowotworami krwi (białaczką), szpiku kostnego i ośrodkowego układu nerwowego.
Jak poinformował Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego, dla wygody pacjentów wyremontowano jedno z pomieszczeń, które zostało odpowiednio zaprojektowane, aby oddziaływać również na inne zmysły. Około trzygodzinny zabieg nie jest obciążający dla chorego.
Na pomysł zakupu czepka wpadła ordynator oddziału onkologii klinicznej dr Barbara Radecka, która w swojej pracy jako lekarz często spotykała się w rozmowach z tym, że pacjenci przed chemioterapią najbardziej obawiają się utraty włosów.
Według statystyk 8% chorych odmawia leczenia chemioterapią z uwagi na ryzyko utraty włosów.
Komentarze
[ z 5]
To prawda, zdarzają się pacjenci, którzy odmawiają chemioterapii ze względu na duże ryzyko utraty włosów. Możemy pomyśleć, że to nieodpowiedzialne podejście i włosy nie są na tyle ważne, aby ryzykować życiem, ale trzeba również brać pod uwagę stan psychiczny pacjenta. Otrzymanie informacji o występującej chorobie nowotworowej jest bardzo trudnym przeżyciem. Owszem, strach o zdrowie i życie jest bardzo duży, ale do głosu dochodzą też inne potrzeby. Pacjent chce żyć tak jak dawniej, a utrata włosów sprawiłaby, że czułby się napiętnowany chorobą. Czepek onkologiczny pomoże rozwiązać ten problem i mam nadzieję, że przekona pacjentów do leczenia.
Urządzenie z pewnością pomoże wielu pacjentom. Chemioterapia od zawsze kojarzy się z poważnymi działaniami niepożądanymi, a dla pacjentów jednym z nich jest utrata włosów. Być może uda się zebrać pieniądze i więcej ośrodków będzie dysponowało tego rodzaju sprzętem.
Takie czepki to świetne rozwiązanie zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn, oczywiście z przewagą dla Pań. W naszym społeczeństwie cały czas zdarzają się sytuacja, że osoba chora na różne schorzenia może czuć się nieswojo wśród innych ludzi. Zdarza się, że takie osoby z powodu choroby są zwalniane z pracy nawet z obawy przed tym, że gdy dana osoba pójdzie na zwolnienie lekarskie, to pracodawca zmuszony jest wypłacać wynagrodzenie. Większość ludzi nie chcę pokazywać tego, że choruje właśnie z uwagi na niemiłe komentarze czy problemy z pracą. Pomimo tego, że czują się dobrze, aby zahamować progresję nowotworu zmuszeni są przyjmować chemioterapię, która powoduje, że tracą oni włosy. W przypadku stosowania więcej niż jednego chemioterapeytku znacznie zwiększa się ryzyko utraty włosów niż w przypadku monoterapii. Wpływ tych leków na cebulki włosowe ma miejsce nie tylko na głowie, ale także w rzęsach, brwiach, pod pachami, na brodzie u mężczyzn oraz w okolicach intymnych. Jednak z punktu widzenia pacjentów, najważniejsze są włosy obecne na głowie, których brak jest dla nich bardzo przykrym zjawiskiem. Rozwiązaniem tego problemu wydaje się zaopatrzenia polskich szpitali takich specjalistycznych czepków. Najnowsze o których słyszałem pojawiły się bodajże w Białymstoku oraz Przemyślu. To pokazuje, że placówki chętnie decydują się na zakup tego typu sprzęt mając na uwadze dobro swoich pacjentów. Zdarza się również, że w wyniku leczenia włosy nie odrastają pozostawiając w pewnym sensie “bliznę”, której nie da się naprawić żadnymi innymi metodami niż peruką. Gdy wszystko idzie jak należy to ponowny wzrost włosów następuje po 3-6 miesiącach. Jednak dla wielu kobiet ten czas to wieczność i doskonale je rozumiem, że strata własnych włosów, które w takim wielkim stopniu odpowiadają za wygląd jest czymś strasznym. Cały czas trwają badania nad specjalnymi odżywkami, które mają chronić cebulki włosowe przed toksycznymi substancjami. Jednak zanim nie zostaną wprowadzone na rynek takie czepki są jedynym rozwiązaniem. Konieczne wydaje się więc posiadanie takie sprzętu w placówkach zajmujących się leczeniem nowotworów, w których chemioterapia odgrywa najważniejszą rolę. Pozwoli on na zachowanie własnych włosów. Te, które odrastają na nowo często w pierwszych miesiącach w żadnym stopniu nie przypominają tych sprzed terapii. Mogą mieć inna barwę, strukturę, być kręcone lub odrastać siwe dopóki melanocyty nie zaczną normalnie funkcjonować.
Należy wspomnieć o tym, że w dzisiejszych czasach dostęp do coraz bardziej zaawansowanych metod terapeutycznych jest coraz łatwiejszy. Konieczne jest więc stworzenie właściwych form finansowania, które pozwolą na przeprowadzenie jak największej liczby tego typu terapii. Nie można zapominać o tym, że bardzo ważne jest aby opiekunowie zatroszczyli się także o swoje zdrowie. Pomaganie choremu w wielu przypadkach jest związane z obciążeniem nie tylko psychicznym, ale również fizycznym w codziennych czynnościach, które do tej pory było w stanie wykonywać samodzielnie. W warunkach szpitalnych chory może liczyć na pomoc personelu medycznego, ale w domu musi być zdany na własne umiejętności oraz doświadczenie. Zdarza się, że opiekun bardzo często musi zrezygnować z życia zawodowego. Wiąże się to z pogorszeniem sytuacji materialnej rodziny, ale także zdrowiem psychicznym osoby, która opiekuje się chorym, ponieważ w wielu przypadkach jest on pozbawiony kontaktu z rówieśnikami. Dobrze aby taka osoba mogła liczyć na wsparcie bliskich osób, którzy chętnie udzielą wszelkiej pomocy, która choć trochę odciąży opiekuna, aby miał on czas na własne zainteresowania albo regenerację. W naszym kraju przeprowadza się szereg kampanii związanych z onkologią, co według mnie jest bardzo dobrym działaniem. Ich celem jest sprawienie aby każde dziecko, które zachoruje miało realną szansę na wyzdrowienie. Licznym kampaniom towarzyszą działania na portalach społecznościowych, które obecnie mają bardzo duże zasięgi i docierają do znacznej części społeczeństwa. Dzięki temu ma zostać poprawiona świadomość na temat chorób nowotworowych. W naszym kraju wszystkie ośrodki onkologiczne leczące dzieci współpracują ze sobą co moim zdaniem jest bardzo o dobrym pomysłem, ponieważ szanse na wyleczenie z tego powodu znacznie wzrastają. Ponadto poziom jakości świadczeń udzielanych najmłodszym obywatelom w naszym kraju jest bardzo zbliżony do poziomu europejskiego. Nowotwory występujące u dzieci są coraz powszechniejszym problemem. W naszym kraju codziennie troje dzieci dowiaduje się, że ma nowotwór. Dobrą informacją jest to, że ich wyleczalność wynosi około 80 procent. Związane jest to z tym, że nowotwory u dzieci bardzo dobrze reagują na chemioterapię. Niestety wciąż sporym problemem jest to, że dzieci trafiają do klinik w zaawansowanych postaciach choroby. Często wiąże się to z tym, że nieprawidłowo została postawiona pierwsza diagnoza i nie zostało w odpowiednim czasie podjęte leczenie. Warto jest więc uświadomić rodziców na jakie obawy należy zwracać uwagę wśród dzieci, które mogą sugerować rozwój choroby nowotworowej. Jednym z nich może być zmiana zachowania. Oczywiście nie zawsze musi to świadczyć o rozwoju nowotworu jednak nie należy tego wykluczyć. Należ być wyczulonym przy powiększonych węzłach chłonnych, zaburzeniach morfologii krwi, bólach kości, zwiększenia obwodu brzucha, krwiaka wokół oczu, asymetrii twarzy, a także bólów głowy, którym towarzyszą poranne wymioty. Jeżeli chodzi o dzieci to przebieg choroby nowotworowej jest bardzo gwałtowny. Z tego też względu rodzice bardzo szybko szukają pomocy u specjalistów. Im dziecko jest młodsze tym zlokalizowanie bólu jest trudniejsze. Na przykład bóle nóg mogą pojawić się w przypadku guzów kości, a także ostrych i przewlekłych białaczek. Ból głowy może być związany z około jedną trzecią chorych z guzem mózgu. Gdy dochodzi do rozwoju dolegliwości ze strony układu pokarmowego to często jest to związane z naciekiem w węzłach chłonnych i jelitach. Wśród najczęstszych nowotworów wymienia się nowotwory hematologiczne takie jak chłoniaki i białaczki. To właśnie te drugie charakteryzują się bardzo wysoką wyleczalnością. Przykładowo ostra białaczka limfoblastyczna jest wyleczalna w przypadku 8 na 10 pacjentów. Po nich znajdują się nowotwory mózgu. W tym wypadku udaje się wyleczyć 70 procent chorych. Guzy kości dotyczą 7-8 procent wszystkich nowotworów, a pacjenci których udaje się wyleczyć wynoszą 70 procent. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest aby chory mógł skorzystać z pomocy psychoonkologa, który doskonale wie jak doradzić mu w trudnych momentach i pokierować działaniami tak aby być w jak najlepszej kondycji psychicznej, ale i fizycznej. Warto jest wspomnieć o tym w jaki sposób chorobę, a także cały proces terapeutyczny przechodzą dzieci. W wielu przypadkach zależy to od nastawienia samych rodziców. Dzieci w przeciwieństwie do rodziców dosyć rzadko przejmują się swoim zdrowiem. Chcą jak najszybciej przejść wszelkie badania, czy przeprowadzić chemioterapię i wrócić do ulubionych czynności, które sprawiają im przyjemność. Wydaje mi się, że to dobre podejście ponieważ z pewnością dobre nastawienie jest bardzo ważne w całym procesie terapeutycznym. Z pewnością wiek chorego w przeżywaniu chorego odgrywa bardzo dużą rolę. Inne nastawienie ma osoba, która ma 5 lat, a inaczej ta która ma 15. Ciekawe działania jest podejmowane chociażby w Lublinie, gdzie rodzicom, którzy wraz z dziećmi przebywają na oddziale onkologicznym i nie mogą go opuszczać z uwagi na warunki pandemiczne są oferowane darmowe obiady. Od jakiegoś czasu wspomina się o tym aby rodzicom zapewnić możliwie najlepsze warunki pobytu w szpitalu ponieważ dzięki bliskości mamy czy taty dzieci czują się dużo lepiej i mają lepsze nastawienie do leczenia. Bardzo dobrą informacją jest to, że pomimo pandemii leczenie onkologiczne dzieci przebiegało bez większych komplikacji. Niestety na tę chwilę nie ma jeszcze danych dotyczących wszystkich 18 ośrodków w naszym kraju. Problemem może być obecnie dostęp do badań ultrasonograficznych, a także tomografii. Rozpoznanie nowotworu w pierwszym lub drugim stadium często może wiązać się tylko w przeprowadzaniu operacji (oczywiście w zależności od nowotworu). W takim wypadku bardzo często da się uniknąć chemio- i radioterapii. W Polsce prowadzone są bardzo interesujące projekty, jak chociażby w Łodzi, którego założeniem jest leczenie wszystkich dzieci, u których rozpoznaje się ostrą białaczkę limfoblastyczną. Głównym założeniem takiego działania jest umożliwienie dostępu wszystkim dzieciom do najnowocześniejszych terapii około 550-600 dzieciom. Jeżeli chodzi o diagnostykę to ma być przeprowadzana analiza molekularna i genetyczna komórek białaczkowych. Ponadto modyfikacja terapii będzie się opierała na badaniu odpowiedzi na konkretne leczenie. Jedna z fundacji w Poznaniu również robi bardzo wiele dobrego jeżeli chodzi o onkologię dziecięcą. Program opiera się na ograniczeniu zdrowotnych i społecznych skutków późnego diagnozowania chorób nowotworowych u dzieci i młodzieży. Jednym z założeń jest także działanie w zakresie profilaktyki, a także wczesnych objawów nowotworów. Ponadto informacje na temat onkologii są przekazywane pracownikom ochrony zdrowia, pogłębiając ich wiedzę w tym temacie. Wiele wykładów odbywa się w formie on-line co jest bardzo dobrym pomysłem w dzisiejszych czasach i znajduje coraz większe zastosowanie w dzisiejszej medycynie. Dzięki temu jednocześnie większa liczba osób będzie miała do nich dostęp. Wiele dobrego mówi się w ostatnim czasie o terapii zwanej CAR-T. Polega ona na tym, że limfocyty pobrane od konkretnego pacjenta są poddawane modyfikacjom w warunkach laboratoryjnych. Następnie wycisza się układ odpornościowy pacjenta poprzez chemioterapię. W dalszej kolejności tak zmienione limfocyty wprowadza się do organizmu chorego. Cała procedura jest bardzo skomplikowana i wymaga sporych nakładów finansowych jednak charakteryzuje się bardzo wysoką skutecznością, co w przypadku każdej choroby jest przecież najważniejsze. Stopniowo taka terapia jest wprowadzana w naszym kraju oraz przeprowadzane są liczne badania dotyczące jej skuteczności. Terapia ta może wykazywać bardzo duże zastosowanie w przypadku chłoniaków, a także ostrej białaczce limfoblastycznej. Prawdopodobnie będzie ona także zarejestrowana w przypadku szpiczaka plazmocytowego, na którego obecnie nie ma skutecznego leczenia. Wspominając o wysokich kosztach tego typu leczenia, to należy wspomnieć, że na razie nie jest ona refundowana i często możliwość jej przeprowadzanie wiąże się z przeprowadzeniem pieniężnych zbiórek, które cieszą się w naszym kraju coraz większą popularnością.
,