Gdański Uniwersytet Medyczny rozpoczyna badanie dotyczące farmakologicznego leczenia pacjentów z udarem niedokrwiennym mózgu. Realizacja projektu możliwa jest dzięki ponad 20 mln zł dofinansowania ze środków Agencji Badań Medycznych w ramach konkursu na realizację niekomercyjnych badań klinicznych.
W ramach projektu zbadana zostanie skuteczność schematu kilkuetapowej innowacyjnej terapii dla pacjentów w ostrej fazie udaru niedokrwiennego spowodowanego zamknięciem średnich i małych tętnic mózgu, którzy przed udarem czynnie przyjmowali leki przeciwzakrzepowe. Jest to najliczniejsza grupa chorych z udarem mózgu, dla której – pomimo odpowiednio wczesnej reakcji (pogotowie – oddział udarowy) – nie istnieje rutynowa terapia mogąca przywrócić mózgowy przepływ krwi. Oznacza to, że nie można zaproponować pacjentowi żadnego leczenia, które mogłoby radykalnie poprawić jego rokowanie.
Udar mózgu jest najczęstszą przyczyną trwałej złożonej niepełnosprawności ludzi dorosłych na świecie i jedną z najczęstszych przyczyn zgonów. Aż 85% wszystkich udarów mózgu stanowią udary niedokrwienne, które są spowodowane ostrym zamknięciem lub krytycznym zwężeniem tętnicy wewnątrzczaszkowej lub domózgowej.
Bezpośrednią przyczyną ponad 20% ostrych udarów niedokrwiennych mózgu jest zatorowość sercowo-tętnicza. Skrzepliny w jamach serca tworzą się najczęściej u pacjentów z migotaniem przedsionków. Jeśli migotaniu przedsionków towarzyszy jeden z innych czynników ryzyka udaru, prawdopodobieństwo jego wystąpienia jest bardzo duże. W celu obniżenia ryzyka w tej grupie pacjentów, stosuje się doustnie leki przeciwzakrzepowe bądź – w rzadkich, szczególnych sytuacjach klinicznych – podskórnie podaje się heparyny. Chociaż postępowanie takie obniża ryzyko zachorowania na udar niedokrwienny mózgu nawet o ponad 80%, to ciągle pozostaje ono znacznie wyższe niż w tzw. populacji ogólnej – podkreśla prof. dr hab. Bartosz Karaszewski – lider projektu.
.... ZOBACZ RÓWNIEŻ: |
Szacuje się, że w Polsce liczba udarów niedokrwiennych mózgu, które wystąpiły pomimo przyjmowania leków przeciwzakrzepowych, wynosi ok. 8 tys. rocznie, a ich liczba, podobnie jak na świecie, rośnie. U stosunkowo niewielkiej liczby spośród tych chorych można podjąć leczenie metodą trombektomii mechanicznej, pozostali nie kwalifikują się do żadnego typu leczenia przyczynowego - reperfuzyjnego. Niniejsze badanie ma na celu opracowanie pierwszej terapii przyczynowej dla tej grupy pacjentów – podsumowuje prof. dr hab. Bartosz Karaszewski.
Projekt ma format wieloośrodkowy, partnerem zagranicznym jest University College London z brytyjskim National Hospital for Neurology and Neurosurgery.
ABM podkreśla, że wyniki projektu mogą znacząco zmienić światowe standardy leczenia udarów mózgu, wytyczyć nowe ścieżki postępowania i każdego roku pozwolić na powrót do normalnego życia po udarze dodatkowo wielu tysiącom osób na świecie.
Komentarze
[ z 0]