3 mln Polaków choruje na cukrzycę, a około 5 mln ma stan przedcukrzycowy. Szacuje się, że nawet co trzeci chory nie został jeszcze zdiagnozowany i nie wie o swojej chorobie. Tymczasem wczesne rozpoznanie i właściwe leczenie daje możliwość uniknięcia groźnych dla zdrowia powikłań, takich jak utrata wzroku, niewydolność nerek, udar mózgu czy zawał serca. Dlatego kluczowa jest edukacja, która pozwala uświadomić pacjentom, jak wiele zależy od nich samych. O roli edukacji diabetologicznej mówiono podczas obchodów Światowego Dnia Walki z Cukrzycą, zorganizowanych przez Polskie Stowarzyszenie Diabetyków.
– Poskromienie cukrzycy jest trudne, ale możliwe. Podstawą jest wiedza na temat choroby, żeby móc wdrożyć leczenie obejmujące zmianę stylu życia, a więc stosowanie odpowiedniej diety, aktywności fizycznej, samokontroli i przestrzeganie zaleceń lekarskich co do stosowanej farmakoterapii. Jest to dużo łatwiejsze w przypadku chorego, który wie, po co to robi, jakie korzyści może z tego odnieść i jakie są niebezpieczeństwa związane z nieprzestrzeganiem tych zaleceń – mówi agencji Newseria Biznes dr Alicja Milczarczyk, diabetolog z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Endokrynologii i Diabetologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.
Zdecydowana większość, bo aż 80 proc., chorych cierpi na cukrzycę typu 2, której podstawowe czynniki ryzyka to m.in. nadwaga, otyłość i brak aktywności fizycznej. Chorują osoby coraz młodsze, a nieleczona lub niewłaściwie kontrolowana cukrzyca prowadzi do wielu groźnych powikłań, wśród których są m.in. tak poważne choroby sercowo-naczyniowe, jak udar mózgu czy zawał serca.
>>>ZOBACZ TEŻ: Pomorskie: Ponad 4 mln zł na walkę z cukrzycą
– Według zaleceń Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, zaleceń europejskich i amerykańskich, każdy pacjent z cukrzycą musi być rozpatrywany właśnie pod kątem powikłań sercowo-naczyniowych i sposób leczenia powinien być od tego uzależniony – mówi dr Alicja Milczarczyk.
Powikłania cukrzycy są bardzo poważne i wiążą się z uszkodzeniem czynności narządów, przede wszystkim oczu, nerek, serca oraz naczyń krwionośnych. Jej groźne konsekwencje to m.in. utrata wzroku (retinopatia cukrzycowa) i niewydolność nerek (nefropatia). Ponadto cukrzycy aż dwukrotnie bardziej niż osoby zdrowe są narażeni na zawał serca i udar mózgu .
W tym miesiącu na liście leków refundowanych pojawiły się flozyny, które pomagają przedłużyć życie chorych na cukrzycę z powikłaniami.
– To grupa leków, która wpływa na poprawę rokowania sercowo-naczyniowego i wpływa korzystnie na przebieg nefropatii cukrzycowej, ograniczając jej rozwój. To jest bardzo ważne dla pacjentów, u których już wystąpił zawał serca czy udar mózgu, ponieważ większa dostępność tych leków w tej grupie chorych pozwala poprawić ich rokowania – mówi dr Alicja Milczarczyk.
– Wiemy po wynikach badań, że te leki mocno obniżają liczbę przyjęć pacjentów do szpitala, liczbę udarów i zawałów serca. Statystycznie będzie także mniej zgonów – mówi Maciej Miłkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.
Szacuje się, że w Polsce ponad 5 mln osób ma stan przedcukrzycowy. Zwiększanie społecznej świadomości zagrożenia chorobą i promowanie nawyku badania poziomu glukozy we krwi daje możliwość wcześniejszego rozpoznania cukrzycy i uniknięcia groźnych dla zdrowia powikłań.
>>>ZOBACZ TEŻ: Wystaw e-receptę w 18 sekund
– W zakresie profilaktyki ściśle współpracujemy z NFZ, który przygotował całą strategię informowania o epidemiologii cukrzycy i czynnikach ryzyka. Zwraca uwagę na efekty spożywania cukru i braku aktywności fizycznej. Wciąż mamy jednak problem z tym, że jest wiele osób niezdiagnozowanych. Część się tego boi, domyśla się, że może mieć cukrzycę, ale nie chce tego wiedzieć – mówi Maciej Miłkowski.
Edukacja dotycząca cukrzycy jest kluczowa i pozwala uświadomić pacjentom, jak wiele zależy od nich samych w zakresie m.in. odpowiedniej diety, aktywności fizycznej czy regularnych pomiarów poziomu glukozy we krwi.
– Tylko wyedukowany pacjent będzie żyć długo. W cukrzycy, w przeciwieństwie do wielu innych chorób, edukacja jest prawie tak samo ważna jak farmakoterapia. Jeżeli będziemy stosować same lekarstwa, ale nie będziemy mieli pojęcia, jak ta choroba wpływa na nasz organizm, nic to nie da. Dlatego bardzo ważne jest, żeby zarówno pacjenci, jak i ich rodziny edukowały się w zakresie cukrzycy – podkreśla Anna Śliwińska, prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.
Polskie Stowarzyszenie Diabetyków jest jednym z głównych partnerów kampanii „Dłuższe życie z cukrzycą” (www.dluzszezyciezcukrzyca.pl), w ramach której prowadzone są działania edukacyjne mające na celu zwiększanie wiedzy na temat samej choroby oraz tego, jak jej zapobiegać i jak sobie z nią radzić. Z okazji tegorocznego Światowego Dnia Cukrzycy zorganizowana została wystawa plakatów pod hasłem „Poskromienie cukrzycy”. Ekspozycja składa się z prac laureatów konkursu, w którym wzięli udział studenci Akademii Sztuk Pięknych i uczelni artystycznych z całej Polski. Zwycięzców wyłoniło jury pod przewodnictwem znanego artysty grafika i autora plakatów Andrzeja Pągowskiego.
Komentarze
[ z 8]
To bardzo smutna informacja. Pokaźny procent naszego społeczeństwa cierpi z powodu cukrzycy. Powinniśmy zwracać większą uwagę na edukację dzieci i dorosłych. Kluczową częścią zarządzania cukrzycą typu 2 jest utrzymanie zdrowej diety. Warzywa, mało węglowodanów pochodzących z makronów i pieczywa to nie tylko zdrowy wybór dla organizmu ale i coś co pomaga po prostu poczuć się lepiej, a jednocześnie sprawia, że czujemy się silni i odpowiednio odżywieni. Pamiętajmy, że zmiana nawyków to proces. Starajmy się znaleźć pomocne wskazówki i plany dietetyczne, które najlepiej pasują do naszego stylu życia. Fitness to kolejny klucz do zarządzania cukrzycą. Dobra wiadomość, jest taka, że wszystko, co musimy zrobić, to ruszać się. Najważniejsze jest, aby znaleźć interesujące nas aktywności i wykonywać je tak często, jak to możliwe. Codzienna aktywność pomaga zyskać kontrolę nad życiem nie tylko osobom chorym. Bardzo ważne jest zapobieganie, dlatego każdy z nas powinien poświęcić choć mały ułamek dnia na aktywność fizyczną.
Bez ciągłego, starannego kontrolowania i terapii cukrzyca może prowadzić do niebezpiecznych powikłań, w tym udaru mózgu i chorób serca. Występują różne rodzaje cukrzycy, a leczenia zależy od jej typu i zaawansowania. Nie wszystkie formy cukrzycy wynikają z nadwagi lub prowadzenia nieaktywnego stylu życia. W rzeczywistości niektóre rozwijają się od dzieciństwa. Lekarze określają niektórych pacjentów jako cierpiących na stan przedcukrzycowy lub cukrzycę graniczną, gdy poziom cukru we krwi wynosi zwykle od 100 do 125 miligramów na decylitr. Normalne poziomy cukru we krwi wynoszą od 70 do 99 mg / dl, podczas gdy osoba z cukrzycą będzie miała poziom cukru na czczo wyższy niż 126 mg / dl. Stan przedcukrzycowy oznacza, że poziom glukozy we krwi jest wyższy niż zwykle, ale nie tak wysoki, aby stanowić cukrzycę. Tacy pacjenci są jednak zagrożeni rozwojem cukrzycy typu 2, chociaż zwykle nie doświadczają objawów pełnej cukrzycy. Dlatego bardzo ważna jest regularna kontrola poziomu cukru we krwi nawet u osób zdrowych. Dzięki temu łatwo jest zauważyć ewentualne niepokojące zmiany i podjąć działania zmierzające do obniżenia poziomu cukru we krwi. Nie zawsze od razu trzeba wprowadzać terapię lekową. Czasami wystarczy zwykła zmiana trybu życia.
Te dane pokazują, że konieczne jest jak najszybsze działanie. Jednak bez odpowiedniej świadomości społeczeństwa bardzo trudno będzie coś zmienić. Koniecznie trzeba zaznaczyć, że rozwój cukrzycy typu drugiego w dużej mierze zależy od stylu życia. Nigdy nie jest za późno aby zmienić dotychczasowe nawyki na nowe.Bardzo ważne jest stworzenie sobie zbilansowanej diety oraz regularne uprawianie sportu. Cukrzyca wiąże się z bardzo dużą liczbą groźnych dla zdrowia powikłań, które przyczyniają się do obniżenia jakości życia. Do ich rozwoju dochodzi stosunkowo często ponieważ poziom glukozy we krwi nie jest regularnie badany przez Polaków przez co choroba może istnieć przez pewien czas. Badanie poziomy glukozy krwi jest refundowane. Nie ma też problemu z tym aby uzyskać skierowanie od lekarza aby je wykonać. Dzięki regularnym badaniom może również wykryć tak zwany stan przedcukrzycowy, który jest informacją dla pacjenta, że jest to ostatni moment, aby wprowadzić jakieś zmiany w swoim życiu u uniknąć cukrzycy. Liczę na to, że w niedalekiej przyszłości świadomość Polaków ulegnie znacznej poprawie i cukrzyca będzie diagnozowana zdecydowanie rzadziej.
Zgadzam się z Panem. Sporym problemem jest to, że Polacy mają niską wiedzę odnośnie cukrzycy. W dzisiejszych czasach przeprowadza się bardzo liczne kampanie oraz spotkania, na których można dowiedzieć o się o tej chorobie niezbędnych rzeczy. Co istotne i o czym wspomniano w artykule jest to, że leczenie cukrzycy nie opiera się tylko na farmakoterapii. Trzeba zaznaczyć, że odpowiednio stosowanym lekom trzeba w znacznym stopniu zmienić swój dotychczasowy styl życia. Coraz powszechniejszym problemem o czym wspominają eksperci jest cukrzyca typu 2, którą diagnozuje się u coraz młodszych osób. Być może związane jest to z tym, że 20 procent uczniów polskich szkół ma problem z nadmierną ilością kilogramów. Powodów tego jest kilka. Z pewnością w dużej mierze trzeba zachęcić dzieci oraz młodzież do regularnego uprawiania sportu. Jeśli jednak rezygnują oni także z udziału w zajęciach wychowania fizycznego, często bez poważnego powodu, to ciężko będzie ich nauczyć odpowiednich nawyków. Drugim powszechnym problemem jest niewłaściwa dieta, związana nie tylko z tym co dzieci jedzą, ale ile tego spożywają i o jakich porach. Dobrze, że organizowane są programy edukacyjne, które miejmy nadzieje zmienią nawyki Polaków zarówno tych młodszych oraz tych starszych.
Cukrzyca jest jedną z najczęściej występujących chorób przewlekłych, stanowi ogromny problem zdrowotny i ekonomiczny wielu krajów. Nazywana jest pierwszą niezakaźną epidemią na świecie. Szacuje się, że 422 milionów osób na całym globie choruje na cukrzycę, z czego 179 milionów, to osoby u których choroba jeszcze nie została zdiagnozowana. Niestety – mimo licznych działań profilaktycznych – liczba zachorowań systematycznie rośnie. Cukrzyca jest chorobą cywilizacyjną. Często bywa konsekwencją rozwoju gospodarczego oraz urbanizacji, które prowadzą do niepożądanych zmian w stylu życia, takich jak nieracjonalna dieta (szczególnie dodatni bilans energetyczny) czy zmniejszona aktywność fizyczna, a w konsekwencji nadmierna masa ciała, która jest silnym czynnikiem ryzyka cukrzycy. U około 90% chorych na cukrzycę typu 2 stwierdza się nadwagę lub otyłość. Należy podkreślić, że cukrzyca jest powodem wielu komplikacji zdrowotnych, które negatywnie rzutują nie tylko na jakość życia, ale również zwiększają śmiertelność. Leczenie cukrzycy, jak i jej powikłań zdrowotnych, to znaczne obciążenie finansowe systemu opieki zdrowotnej w wielu krajach na świecie.Statystyki biją mocno na alarm. W ciągu ostatnich lat notuje się systematyczny wzrost częstości występowania cukrzycy oraz innych przewlekłych chorób niezakaźnych, tj. otyłości, chorób układu krążenia czy nowotworów złośliwych. W 2013 r., 8,3% populacji osób pełnoletnich chorowało na cukrzycę (372,2 mln). Rok później liczba ta zwiększyła się do 8,5%, co odpowiadało 381,2 mln. Prognoza na rok 2035 to jeszcze większy wzrost zachorowań na cukrzycę – 8,8%, czyli aż 591,9 mln osób będzie dotkniętych cukrzycą. Liczne badania potwierdzają, że zmiana stylu życia związana z dietą opartą na Zasadach Zdrowego Żywienia oraz regularną aktywnością fizyczną to niezmiernie istotne narzędzie w walce z cukrzycą. Pozwala zmniejszyć ryzyko zachorowania oraz redukuje zagrożenia związane jej powikłaniami. Promocja zdrowego sposobu żywienia i zwiększenie aktywności fizycznej to podstawowa metoda nie tylko profilaktyki, ale również leczenia cukrzycy.
Cukrzyca i jej powikłania należą do pięciu najczęstszych przyczyn śmierci w krajach rozwiniętych. Polska niestety nie odbiega pod tym względem od średniej europejskiej. Tymczasem opieka diabetologiczna w naszym kraju należy do najgorszych w Unii. Specjaliści biją na alarm! Największe grzechy polskiego systemu opieki nad chorymi na cukrzycę to brak refundacji nowoczesnych terapii, w szczególności terapii z użyciem analogów insulin i pomp insulinowych. Brak jest też wystarczającej liczby ośrodków leczących stopę cukrzycową. W Polsce nie ma dotąd krajowego rejestru chorych na cukrzycę, ani narodowego programu zapobiegania rozwojowi cukrzycy. Dostęp do specjalistów i edukacji zdrowotnej jest bardzo ograniczony. Dlatego konieczność ciągłego monitorowania stanu opieki diabetologicznej w naszym kraju stanowi jedno z najpilniejszych zadań dla stowarzyszeń grupujących specjalistów zajmujących się leczeniem cukrzycy oraz diabetyków. Szansę na poprawę fatalnej sytuacji może dać tylko wczesna diagnostyka, prawidłowa terapia z użyciem nowoczes-nych leków i radykalna zmiana trybu życia, a także regularna kontrola glukozy i hemoglobiny glikowanej. Inaczej słodka śmierć będzie nadal zbierać swoje gorzkie żniwo. Cukrzyca jest chorobą niezwykle podstępną. Dotknięci nią ludzie przez lata nie odczuwają żadnych jej symptomów. Szacuje się, że w Polsce na cukrzycę choruje od 2 do 2, 5 miliona osób, a blisko połowa z nich nawet nie zdaje sobie z tego sprawy właśnie ze względu na brak objawów w początkowym okresie choroby. Dlatego tak ważne jest wykonywanie badań kontrolnych wykrywających cukrzycę oraz monitorujące poziom glukozy i stężenia hemoglobiny glikowanej HbA1c. Wczesna diagnostyka, jak najszybsze podjęcie terapii i zmiana stylu bycia mogą uchronić chorego przed bardzo ciężkimi powikłaniami, a nawet śmiercią. Cukrzyca to przewlekła choroba metaboliczna, wywołana brakiem lub nieprawidłowym działaniem insuliny; stanowi jedną z najgroźniejszych chorób cywilizacyjnych. Choroba jest jednym z najważniejszych wyzwań dla współczesnej medycyny. Schorzenie to charakteryzuje się podwyższonym stężeniem glukozy (hiperglikemią) we krwi, a także zaburzeniami metabolizmu węglowodanów, tłuszczów i białka. Według prognoz Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w 2025 roku na cukrzycę chorować będzie 380 mln ludzi, czyli o ponad 120 mln więcej niż obecnie. Dla porównania w 1995 roku na świecie było „tylko 135 mln diabetyków. Wśród przyczyn takiego stanu rzeczy wymienia się przede wszystkim „powody cywilizacyjne, czyli starzenie się społeczeństwa, powiększanie się populacji miejskiej, brak ruchu oraz otyłość. Najbardziej powszechną postacią choroby jest cukrzyca typu 2, która polega na zaburzeniach w działaniu i wydzielaniu insuliny i występuje najczęściej u osób starszych, otyłych lub z innymi zaburzeniami metabolizmu. Natomiast cukrzyca typu 1, zwana również insulinozależną, jest spowodowana brakiem insuliny na skutek uszkodzenia komórek trzustki, a jej leczenie polega na stałym podawaniu insuliny. Nadrzędnym celem leczenia cukrzycy jest zawsze uzyskanie prawidłowego wyrównania glikemii, a co z tym się wiąże zminimalizowanie ryzyka wczesnych i późnych powikłań. Współczesna medycyna nie zapomina o tak istotnej kwestii jak komfort życia pacjentów, oferując diabetykom nowoczesne rozwiązania terapeutyczne.
Cukrzyca to choroba, z której nie można się wyleczyć. Diabetycy muszą kontrolować masę ciała, przestrzegać odpowiedniej diety, wciąż badać poziom cukru we krwi, a w przypadku cukrzycy typu I przyjmować insulinę. Cukrzyca niesie ze sobą bardzo dużo powikłań i wyrzeczeń. Jeżeli chcemy zmniejszyć ryzyko zachorowania, warto przestrzegać kilku zasad. Istotne jest również to, czy w rodzinie ktoś chorował na cukrzycę. Jeżeli tak, ryzyko w kolejnych pokoleniach jest większe. Nie ma jednak co się denerwować, ale od samego początku warto wiedzieć, jakie jeszcze inne czynniki zwiększają możliwość zachorowania i po prostu ich unikać. Nadwaga i otyłość zwiększają ryzyko zachorowania na cukrzycę. Jeżeli będziemy utrzymywać odpowiednią wagę, będzie ono mniejsze. Ważne jest jednak nie tylko to, co jemy, ale też kiedy to robimy. Dobrze, jeżeli posiłki spożywamy regularnie, w równym odstępie czasu i w małych ilościach. Ostatnią rzeczą, o której powinniśmy pomyśleć, jest głodówka. Organizm gromadzi wówczas tkankę tłuszczową i zamiast chudnąć, tyjemy. Ponadto podczas zbyt dużych przerw między posiłkami jemy więcej i szybciej. Nie czujemy, kiedy się najedliśmy i dostarczamy organizmowi zbyt dużo składników, które również są przetwarzane na tkankę tłuszczową. W diecie powinno znaleźć się dużo warzyw i owoców, które są źródłem witamin i składników mineralnych. Zmniejszyć za to należy dostarczanie organizmowi tłuszczów i cukrów. Aktywność fizyczna również jest istotna w zmniejszeniu ryzyka zachorowania na cukrzycę. Dzięki odpowiedniej dawce ćwiczeń możemy również zachować stałą wagę lub spalić zbędne kilogramy. Co więcej, ruch sprawia, że poprawiamy krążenie organizmu, dotleniamy go i doskonalimy kondycję. Istotne są także badania krwi po 45. roku życia. Jeżeli jesteśmy w grupie zwiększonego ryzyka, takie badania warto zacząć nieco wcześniej. Ponadto warto wiedzieć, że cukrzyca pojawia się u osób z nadciśnieniem. Zatem kontrola pomiaru ciśnienia również jest wskazana. Nie bagatelizuj pierwszych objawów. Wczesne wykrycie cukrzycy pozwala na zastosowanie odpowiedniego leczenia. Dzięki temu choroba nie rozwinie się zbyt szybko. Dlatego należy zwrócić szczególną uwagę na pierwsze objawy wskazujące na cukrzycę, a mianowicie: spadek wagi przy dużym apetycie, pogorszenie koncentracji, zaparcia, senność, zmęczenie, częste infekcje. Jeżeli jakiekolwiek objawy nas zaniepokoją lub jeżeli jesteśmy w grupie zwiększonego ryzyka, warto skonsultować się z lekarzem w celu wykonania właściwych badań.
Miliony ludzi na świecie choruje na cukrzycę. Jeśli nic nie zostanie zrobione, liczba ta podwoi się tylko w ciągu jednego pokolenia. Dzisiejsza bezczynność w sprawie cukrzycy skazuje nasze dzieci na zły stan zdrowia w przyszłości. To właśnie przyszłe pokolenia będą domagać się wyjaśnienia, dlaczego przespaliśmy jedną z największych epidemii, jaką jest cukrzyca. Najnowsze dane Międzynarodowej Federacji Diabetologicznej (IDF, International Diabetes Federation) opublikowane 14 listopada 2013 roku pokazują, że już 382 milionów osób na świecie choruje na cukrzycę. Statystyki zachorowania na cukrzycę stale rosną. Jeszcze w 1985 roku z najbardziej wiarygodnych danych wynikało, że na cukrzycę choruje 30 milionów ludzi na całym świecie. 15 lat później liczbę chorych określano już na nieco ponad 150 milionów. W 2010 szacowano liczbę chorych na około 300 milionów. IDF szacuje, że liczba to wzrośnie do 592 mln do 2035 roku. Szczególnie wzrost liczby chorych na cukrzycę obserwuje się w krajach rozwijających się, co ma związek m.in. ze współczesnym, niezdrowym trybem życia i jego efektami w postaci otyłości czy nadciśnienia, a także starzejącym się społeczeństwem. Dziesiątki milionów ludzi z cukrzycą cierpi z powodu jej groźnych powikłań. Cukrzyca znajduje się w grupie pierwszych 10 przyczyn niepełnosprawności ludzi na całym świecie. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia 15 milionów ludzi niewidomych utraciło wzrok w wyniku powikłań cukrzycy. Spośród czterech milionów osób, które każdego roku umierają z powodu cukrzycy, spora część to osoby w najbardziej produktywnym wieku (40-60 lat). W Polsce co druga osoba, która umiera z powodu cukrzycy jest poniżej 60 roku życia. W dużej mierze choroba nadal pozostaje nierozpoznana lub jest rozpoznawana bardzo późno. W wielu krajach, w tym w Polsce cukrzyca jest przyczyną groźnych powikłań, prowadzących do niepełnosprawności. W programach przewlekłego leczenia dializami, z powodu niewydolności nerek znajduje się na stałe ponad 3,5 tys. chorych na cukrzycę, u co drugiego chorego występuje choroba niedokrwienna serca, a 2/3 zgonów u diabetyków powodują powikłania sercowo-naczyniowe. Według Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków, Polska należy do krajów, które maja najwięcej amputacji kończyn. Średnio, co drugi pacjent ze stopą cukrzycową traci nogę. W naszym kraju wykonuje się 14 tysięcy amputacji rocznie. Rośnie także odsetek osób umierających rocznie z powodu cukrzycy – w Polsce jest to niemal 30 000 osób. W ostatnich latach cukrzyca zyskała wysoką pozycję w hierarchii najważniejszych problemów zdrowotnych świata i jako jedyna choroba niezakaźna została uznana przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ) za epidemię XXI wieku. ONZ uznała w 2011 roku cukrzycę za jedną z czterech chorób, które zabijają ludzkość . Ta sama organizacja podczas zjazdu w czerwcu 2011 roku ogłosiła że głównymi przyczynami większości zgonów na świecie są niezakaźne choroby takie jak rak, cukrzyca, zespoły chorób serca i płuc. Według ekspertów ONZ to właśnie choroby niezakaźne, w tym cukrzyca są odpowiedzialne za większość zgonów na świecie z rachunkiem 38 mln „ofiar śmiertelnych” tylko w 2008 roku. Jeśli dynamika wzrostu zapadalności na te choroby zostanie utrzymana, w 2030 roku choroby niezakaźne pochłoną aż 58 mln osób. Eksperci wyjaśniają tę niepokojącą dynamikę czynnikami związanymi głównie ze stylem życia, takimi jak niezdrowy sposób odżywania, niedostateczna aktywność fizyczna, otyłość, nadużywanie alkoholu. Liczba zgonów z powodu cukrzycy jest na świecie osiągnęła w 2013 roku 5,1 miliona osób. Liczba ta wzrosła o 11% w porównaniu z szacunkami z 2011 roku . Obecnie najbardziej wiarygodne dane dotyczące epidemiologii cukrzycy pochodzą z ogólnopolskiego badania NATPOL, realizowanego przez Uniwersytet Medyczny w Gdańsku od ponad 10 lat projektu naukowego oraz z zasobów Narodowego Funduszu Zdrowia. Według danych NFZ w 2011 leczonych farmakologicznie, czyli otrzymujących insulinę lub leki doustne było 1 994 994 osób. Oznacza, to że obecnie, w 2013 r., liczba pacjentów z cukrzycą wynosi ponad 2 mln, gdyż wyniki badania NATPOL wskazują, że roczny przyrost chorych na cukrzycę wynosi 2,5%. W 2013 roku leczonych z powodu cukrzycy jest zatem ok. 2,1 mln Polaków. Około 10-12% tej liczby tj. 230 tys. osób jest leczonych niefarmakologicznie czyli dietą i wysiłkiem fizycznym, co łącznie daje 2,33 mln osób z rozpoznaną cukrzycą w naszym kraju. Biorąc dodatkowo pod uwagę, że obecnie jedna z trzech osób z cukrzycą nie jest świadoma swojej choroby (do niedawna o cukrzycy nie wiedziała połowa chorych), można aktualną liczbę osób z cukrzycą w Polsce szacować nawet na 3,5 mln. Cząstkowe dane epidemiologiczne wskazują także, że najsilniejszym czynnikiem ryzyka wystąpienia cukrzycy jest wiek – u co czwartej powyżej 60 rż. stwierdza się cukrzycę. Jak szybko rośnie liczba chorych na cukrzycę można także ocenić analizując dane NFZ na temat pacjentów leczonych insuliną. W 2009 roku było ich 595 252, w 2010 – 613 700, a w 2011 – 627 971, co oznacza wzrost w ciągu dwóch lat o 5,5%, wynik ten jest zbieżny z opisanymi wyżej wnioskami z badania NATPOL. W tym samym okresie (2009-2011) wzrost kosztów leczenia insuliną wzrósł z 564 081 177 do 658 063 920 zł czyli aż o 17%. Dynamika wzrostu chorych dotyczy przede wszystkim osób dorosłych z cukrzycą typu 2. Zauważalny jest jednakże trend wzrostowy także w przypadku występowania cukrzycy typu 1 wśród dzieci i młodzieży. W latach 90. ub. wieku wskaźnik zapadalności na ten typ cukrzycy wynosił ok. 15 zachorowań na 100 tys. mieszkańców/rok, a obecnie – 20-25 zachorowań/100 tys./rok w zależności od regionu, przy czym najwyższa zapadalność występuje w Polsce północnej. Oznacza to, że np. w aglomeracji stołecznej na cukrzycę typu 1 zachorowuje ok. 400- 500 osób, głównie w populacji wieku rozwojowego. Aktualnie dzieci i młodzieży z cukrzycą typu 1 jest w Polsce prawie 20 tys., a wszystkich chorych z tym typem choroby ok. 180 tys. Warto podkreślić, że szczególnie znaczący wzrost zachorowań na cukrzycę odnotowano w ostatnich 10 latach, co m.in. jest skutkiem poprawy wykrywalności choroby w populacji ogólnej oraz coraz dłuższego okresu życia, zwłaszcza kobiet. Stan opieki diabetologicznej w regionach w zakresie prewencji, wczesnego rozpoznania cukrzycy oraz postępowania terapeutycznego nie kształtuje się równomiernie, niemej jednak można wyróżnić tendencje i zachowania wspólne dla wszystkich województw. Większość regionów notuje systematyczny wzrost diagnozowanych przypadków cukrzycy typu 1 oraz 2. Największa chorobowość odnotowana została w województwach łódzkim (5,55 %.), lubelskim(5,52 %.) i lubuskim (5,08 %) . Niepokojącym zjawiskiem jest malejąca liczba poradni diabetologicznych, co w konsekwencji powoduje, iż wiele szczególnie starszych osób nie korzysta z wizyt u diabetologia. Ponadto brakuje we wszystkich regionach dostatecznej liczby diabetologów. Generalnie chorzy na cukrzycę mają zapewnioną opiekę szpitalną wysokospecjalistyczną, jednak liczba łóżek na oddziałach diabetologicznych nie odpowiada na rosnące potrzeby chorych. Ponadto konieczna jest poprawa warunków lokalowych wymagających doposażania istniejących oddziałów diabetologicznych, poradni, lub wymaga wymiany zużytego sprzętu, aparatury diagnostycznej i terapeutycznej. Lekarze podkreślają, że podstawą skutecznej walki z cukrzycą jest edukacja - integralny i kluczowy elementem kompleksowego leczenia cukrzycy, które obejmuje również: opiekę okulistyczną, nefrologiczną, kardiologiczną, neurologiczną, chirurgiczną, psychologiczną oraz wykwalifikowaną opiekę niemedyczną w tym porady dietetyków, a także opiekę pielęgniarską. O cukrzycy mówi i myśli się w Polsce w sposób schematyczny i stereotypowy. Z badań przeprowadzonych przez Koalicję na rzecz walki z cukrzycą wynika, że większość osób nie kojarzy cukrzycy z ciężkimi powikłaniami, dlatego też specjalnie nie przykłada dużej wagi do regularnej kontroli glikemii. Wiele niedomówień i niezrozumienia samej specyfiki choroby powoduje, że cukrzycę traktuję się jako „lepsze zło”, jedną z „tych” lżejszych, nieśmiertelnych chorób. Potrzebujemy nowej definicji cukrzycy. Środowisko diabetologiczne jak i szeroka opinia publiczna potrzebuje poszerzenia szerokiego rozumienia pojęcia „cukrzycy”. Wyniki badań zebranych w tej publikacji, prowadzonych zarówno na całym świecie, jak i w Polsce, wyraźnie pokazują, że brak zrozumienia społecznego kontekstu cukrzycy, napędza spirale kolejnych milionów chorych, a także tysiące osób, które bagatelizują ich druzgoczące skutki ekonomiczne i społeczne. Cukrzyca potrzebuje redefinicji, ponieważ dziś nie wystarczy już jej medyczny aspekt. Medycyna bowiem coraz lepiej radzi sobie z cukrzycą, w tyle pozostają rozwiązania systemowe i zrozumienie na poziomie indywidualnym. W związku z tym Koalicja w ramach obchodów Światowego Dnia Walki z Cukrzycą podjęła się zadania „Redefinicji cukrzycy”, czyli zdefiniowania na nowo tej choroby w warstwie słownej i społecznej. Intencją organizatorów akcji „Redefinicja cukrzycy” jest otwarcie nowego rodzaju dialogu na temat cukrzycy w Polsce, a także próba zmiany języka w mówieniu o tej chorobie. W dalszej perspektywie celem działań jest przełamanie schematu myślenia na temat cukrzycy w Polsce, a także podkreślenie jej społecznego wymiaru. Symbolicznym elementem akcji jest zmiana słownikowej definicji cukrzycy w Słowniku Języka Polskiego. Wiedza społeczeństwa na temat cukrzycy i jej profilaktyki nie jest duża. Co piąty Polak nigdy nie wykonał badania sprawdzającego stężenie glukozy we krwi, a tylko 26% badanych deklaruje, że wykonuje to badanie corocznie. Według jednej trzeciej badanych cukrzycy nie można zapobiec. A to przecież my sami, bez względu na wiek, poprzez niezbilansowaną, zbyt wysokokaloryczną dietę i brak aktywności fizycznej zapracowujemy sobie na cukrzycę. W 2010 roku Koalicja na rzecz Walki z Cukrzycą wspólnie z TNS OBOP przeprowadziła ogólnopolskie badanie epidemiologiczne poświęcone epidemii cukrzycy w Polsce. Jest to pierwsze tego typu badanie, które nie tylko określa sytuację epidemiologiczną, ale także dostarcza szczegółowych informacji na temat faktycznej kondycji i potrzeb osób chorych na cukrzycę w Polsce. Projekt miał na celu zbadanie percepcji problemu cukrzycy i osób chorych wśród szerokiej opinii publicznej, a także osób będących blisko choroby – lekarzy specjalistów, pielęgniarek i samych pacjentów. Statystyczny chory na cukrzycę w naszym kraju to osoba między 50. a 70. rokiem życia posiadająca wykształcenie średnie, będąca rencistą lub emerytem, mieszkająca w małym mieście (do 50 tysięcy mieszkańców). Częściej jest to kobieta niż mężczyzna. Połowa pacjentów, którzy wzięli udział w badaniach, to osoby chorujące na cukrzycę dłużej niż 10 lat. Podejście do powikłań jest stopniowalne: dla niektórych są to możliwe „problemy”, dla innych – pewny, czarny scenariusz. Najczęstsze powikłania zdrowotne, które pojawiły się u badanych pacjentów to uszkodzenie wzroku (41%), choroby układu krążenia (27%) i uszkodzenia układu nerwowego (16%). Większość badanych (91%) deklaruje, że stara się zapobiegać powstawaniu powikłań, wiedząc czym zaniedbanie leczenia cukrzycy może skutkować. W większości wypadków rozpoznanie cukrzycy u badanych było przypadkowe i następowało podczas rutynowej bądź kontrolnej wizyty u lekarza (36%) oraz pobytu w szpitalu związanego z inną dolegliwością (21%). Wiedza społeczeństwa na temat cukrzycy i jej profilaktyki nie jest duża. • Co piąty Polak nigdy nie wykonał badania sprawdzającego stężenie glukozy we krwi, a tylko 26% badanych deklaruje, że wykonuje to badanie corocznie. • Według jednej trzeciej badanych cukrzycy nie można zapobiec. A to przecież my sami, bez względu na wiek, poprzez niezbilansowaną, zbyt wysokokaloryczną dietę i brak aktywności fizycznej zapracowujemy sobie na cukrzycę. • Świadomość konsekwencji cukrzycy także nie jest wystarczająca. Aż 35% społeczeństwa nie potrafi wymienić ani jednego skutku choroby, mimo że jest to schorzenie wielonarządowe charakteryzujące się szeregiem powikłań. • Wiedza samych chorych o cukrzycy, choć stosunkowo większa niż u osób zdrowych, również nie jest satysfakcjonująca. Jej stosunkowo niski poziom prowadzi nie tylko do mało świadomego kontrolowania choroby, ale także do nieutrzymywania dyscypliny i prowadzenia niezbyt higienicznego trybu życia. • Niska wiedza przekłada się także na dość mechaniczne podejście do choroby: ograniczenie się do kontroli poziomu cukru we krwi i sterowania nim wg zaleceń lekarza, ale bez dogłębnego zrozumienia istoty samej choroby. • Znacznym problemem dla chorych jest przestrzeganie diety. Badani z niechęcią przyjmują ograniczenia żywieniowe. Często nie wiedzą, jak powinna wyglądać prawidłowo dobrana dieta, a nawet jeśli mają taką wiedzę, to rzadko się do niej stosują. ( Raport - Niebieska Księga Cukrzycy )