Mieszkanka Krosna trafiła do szpitala z około 30-kilogramowym guzem jajnika. Kobieta długo zwlekała z udaniem się do lekarza. Miała nadzieję, że „guz sam się zmniejszy”.

Gdy do krośnieńskiego szpitala trafiła kobieta z gigantycznym guzem jajnika, podjęto szereg czynności medycznych, aby uratować zdrowie i życie pacjentki. Odwlekanie pójścia do lekarza spowodowane strachem oraz nadzieja, że guz sam się zmniejszy były powodem, że kobieta wcześniej nie udała się do ginekologa. Dopiero pojawiające się duszności zmusiły ją do zgłoszenia się w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego im. Jana Pawła II w Krośnie. Tam specjaliści postawili diagnozę: przyczyną złego stanu zdrowia kobiety był guz jajnika o wielkości około 35 cm x 30 cm ważący w przybliżeniu 30 kilogramów.

.... ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Krośnieńscy lekarze po przetoczeniu pacjentce krwi, wycięli cały guz w ciągu 0,5 godziny; w trakcie zabiegu wykonano badania śródoperacyjne co miało znaczenie w dalszym postępowaniu zabiegowym i wydłużyło czas trwania operacji o godzinę.

- Dzięki badaniu histopatologicznemu mogliśmy podjąć decyzję o zachowaniu narządu rodnego - tłumaczy dr n. med. Janusz Słowik- kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego. Nowotwór u kobiety okazał się zmianą o charakterze niezłośliwym.

Źródło: Wojewódzki Szpital Podkarpacki im. Jana Pawła II w Krośnie