Naukowcy rekomendują podwyższenie minimalnego wieku gracza do 21 lat, ograniczenie dostępności do salonów z automatami, zwiększenie liczby inspekcji i kontroli w salonach, kasynach, kolekturach, wprowadzenie imiennego konta i karty gracza oraz górnych limitów strat finansowych, jakie każdy gracz może ponieść w danej grze.

Rekomendacje te wynikają z przeglądu i analizy literatury naukowej przeprowadzonej przez naukowców Instytutu Psychiatrii i Neurologii (IPIN) w obszarze dostępności do gier hazardowych, wpływu rozpowszechnienia grania na społeczeństwo oraz zjawiska nielegalnego uprawiania hazardu w takich krajach jak: Irlandia, Włochy, Stany Zjednoczone, Finlandia, Korea Południowa, Niemcy i Australia. Przedstawiono je na konferencji prasowej zorganizowanej przez Fundację Inspiratornia.

"Na świecie można odnotować wiele rozwiązań kontroli nad sektorem hazardowym" - powiedział podczas konferencji prof. Łukasz Wieczorek z IPIN, który wspólnie z radcą prawnym Tomaszem Bednarczykiem prowadził te badania. "Rzadko kiedy można spotkać czyste modele, które kontrolowałyby sektor hazardowy, najczęściej są to różnego rodzaju hybrydy, które modelują kontrolę nad sektorem gier" - zaznaczył. Może to być: monopol państwowy, umożliwienie organizacjom pozarządowym organizowania gier hazardowych i czerpania z tego bezpośrednich korzyści. "Jeszcze innym rozwiązaniem jest to, aby to prywatne przedsiębiorstwa po uzyskaniu odpowiednich licencji lub koncesji prowadziły gry hazardowe" - powiedział autor badań.

Przykładowo w Finlandii, gdzie notuje się dużą powszechność grania, obowiązujący model kontroli nad sektorem hazardowym to monopol państwowy. Jedno z najbardziej restrykcyjnych prawodawstw na świecie w tej dziedzinie ma Korea Południowa, która "pozwala na uprawianie hazardu tylko na określonym terytorium kraju".

Polacy też mają problemy z hazardem

W Polsce 30 tysięcy Polaków ma problem z hazardem. Z badań CBOS z 2019 r. wynika, że ponad jedna trzecia populacji powyżej 15 roku życia miała doświadczenia z graniem. Najczęściej Polacy grają w gry Totalizatora Sportowego (27,4 proc.), zdrapki (16,3 proc.), loterie lub konkursy SMS-owe (6,3 proc.) automaty do gier z tzw. niskimi wygranymi (3,8 proc.)”. Problem z graniem ma ok. 1 proc. ogółu populacji powyżej 15 roku życia (CBOS, 2019 r.).

"Hazard staje się coraz większym wyzwaniem w polityce społecznej i zdrowotnej, wraz ze wzrostem jego dostępności powinny iść rozwiązania prawne chroniące graczy" - zauważa Maja Ruszpel, terapeutka uzależnień, profilaktyk, ekspertka z zakresu odpowiedzialnej gry z Fundacji Inspiratornia.

Hazard w internecie

Takie państwa, jak Australia czy Niemcy, próbują wprowadzać regulacje w obszarze hazardu online, co jest niezwykle trudne. "Nasz przegląd badań pokazał, że kluczowym elementem pozwalającym na kontrolę rozpowszechnienia grania jest ograniczenie negatywnych konsekwencji wynikających z grania" - podkreślił prof. Wieczorek. Kluczowe jest ograniczenie dostępności fizycznej do różnego rodzaju gier, przede wszystkim do tych, które są najbardziej szkodliwe i najszybciej uzależniające, czyli do automatów do gier. "Większa gęstość automatów do gier wiąże się z wyższymi wskaźnikami zaburzeń hazardowych i wyższymi wskaźnikami poszukiwania pomocy w związku z graniem" - podkreślił badacz.

W wielu krajach dostęp do gier hazardowych jest bardzo wysoki - kasyna są często otwarte 24 godziny na dobę, podobnie punkty gier na automatach. Internet zapewnia nieograniczony dostęp do hazardu. "Zmniejszenie liczby lokali lub urządzeń do gier hazardowych (szczególnie na obszarach z deprywacją dochodów) skutecznie ogranicza rozpowszechnienie grania i negatywnych konsekwencji z tego wynikających" - zaznaczono w rekomendacjach.

Profil graczy bardzo się zmienił na przestrzeni lat. Stereotyp mężczyzny grającego w kasynie, który znamy głównie z filmów, nie przystaje do rzeczywistości. "Z badań CBOS z 2015 i 2019 r. wynika, że kobiety stanowią już prawie połowę graczy. Często także seniorzy grają w gry hazardowe, a jednym z głównych powodów, dla jakiego to robią, jest kwestia finansowa. Chcą po prostu zdobyć dodatkowe pieniądze, albo mają dużo wolnego czasu, którego na emeryturze nie mają jak zagospodarować. Także dzieci i młodzież mogą mieć kontakt z grami hazardowymi, bo znajdują się one w różnych grach komputerowych" – wyjaśniła Maja Ruszpel.

Czy sprawdzi się większa kontrola systemu?

Eksperci proponują, aby w Polsce podwyższyć minimalny wiek gracza do 21 lat, jako jeden ze skutecznych sposobów ograniczania dostępności do gier hazardowych.

"Badania pokazują, że na obszarach, na których obowiązują ograniczenia wiekowe, nieletni w znacznie mniejszym stopniu angażują się w grę co wskazuje, że prawne ograniczenia wiekowe są skuteczne" - podkreślił prof. Wieczorek. Jak tłumaczył, patrząc z perspektywy neurobiologicznej, funkcje wykonawcze mózgu rozwijają się w okresie młodej dorosłości (18-25 lat), co może przemawiać za tym, że legalny wiek dostępności może być zbyt niski, aby chronić nastolatków i młodych dorosłych przed niebezpiecznymi zachowaniami.

Badacze uważają, że konieczne jest zwiększenie liczby inspekcji i kontroli w salonach, kasynach, kolekturach etc. Jak podkreślił prof. Wieczorek, jest to istotne z uwagi na kontrolę wieku graczy znajdujących się w punktach uprawiania hazardu. We Włoszech wprowadzony został ustawowy minimalny limit kontroli prowadzonych w tym celu.

Zdaniem badacza potrzebne jest również wprowadzenie systemu, w którym każdy grający korzystałby z imiennego, indywidualnego konta oraz karty gracza, dzięki czemu mógłby uczestniczyć w jakiejkolwiek grze hazardowej, ale także mógłby (np. jeśli jest osobą z uzależnieniem od hazardu) nałożyć nieodwracalne samowykluczenie z wszelkich gier.

Jak podkreślano, karty gracza pozwalają na wdrożenie szeregu środków zapobiegania szkodom poprzez umożliwienie identyfikacji indywidualnych wzorów uprawiania hazardu każdego z graczy i reagowania na nie.

Niedawno obowiązkowe uwierzytelnienie gracza za pomocą dedykowanej karty wprowadziła Finlandia. "Dzięki takiemu rozwiązaniu można ustalać limity, nałożyć na siebie zakaz wchodzenia i korzystania z usług" - podał prof. Wieczorek. Aktualnie nałożone obowiązkowe uwierzytelnienie gracza jest rozciągnięte na większość gier hazardowych, a na wszystkie będzie obowiązywać od 2024 r.

Ponadto specjaliści rekomendują "wprowadzenie systemowo górnych limitów strat finansowych, jakie każdy gracz może ponieść w danej grze". "Jest to skuteczne, jeśli zostanie powiązane z indywidualnym kontem gracza, dzięki temu można monitorować wzór grania i podjąć interwencję jeśli okaże się on ryzykowny" - zaznaczył prof. Wieczorek.

Rozwiązania tego typu planowane są w Niemczech, ale także są częścią polityki hazardowej w niektórych krajach skandynawskich. Finlandia wprowadziła obowiązkową rejestrację graczy, w 2022 r. Wprowadzono również maksymalne dzienne (1000 Euro) i miesięczne (2000 Euro) limity strat w niektórych formach hazardu online, takich jak automaty, na których można grać w Internecie, gry kasynowe i zakłady sportowe.

"W Polsce gracz może wykorzystać ten mechanizm tylko w wybranych grach – online oraz w salonach z automatami, zaś w stacjonarnych kolekturach czy kasynach nie ma takiej możliwości" - zaznaczyli eksperci.

Na całym świecie gry losowe na pieniądze stają się coraz powszechniejszym zjawiskiem, a z uwagi na rozwój nowych technologii oraz możliwości, jakie daje Internet, rozszerzają się także formy uprawiania hazardu, co oznacza coraz większe zyski dla firm hazardowych. W Polsce w 2022 r. całkowite dochody z legalnego hazardu (wliczając gry kasynowe, zakłady wzajemne, loterie pieniężne i inne) według danych z raportu Ministerstwa Finansów wyniosły 59,31 mld zł, czyli o 18,10 mld zł więcej niż w roku 2021.

Jak czytamy w raporcie naukowców z IPIN, największymi rynkami według regionów świata, gdzie uprawianie hazardu jest najbardziej rozpowszechnione, są Azja, Ameryka Północna i Europa, podczas gdy Australia i Nowa Zelandia należą do krajów o najwyższych wydatkach na granie w przeliczeniu na mieszkańca. Afryka, Ameryka Łacińska i Karaiby to obszary, w których należy podjąć aktywne działania zapobiegawcze, aby powstrzymać ekspansję hazardu obserwowaną w innych regionach.

Pełny raport naukowców z IPIN dostępny jest na TEJ stronie.

Zadanie zrealizowano ze środków Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych na zlecenie Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl | Anna Mikołajczyk-Kłębek