W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym utworzony został Pododdział ginekologii onkologicznej. Wydzielono go z Kliniki Ginekologii USK.

Na nowym pododdziale znajduje się 12 łóżek, na których hospitalizowane będą pacjentki z rakiem m.in. jajnika, endometrium czy szyjki macicy, a także te zgłaszające się na chemioterapię. Wcześniej pacjentki z podejrzeniem nowotworu narządu rodnego trafiały do Kliniki Ginekologii i były tam hospitalizowane razem z kobietami, które leczone były tam z innych powodów. Teraz to się zmieni.

- Opiekować się będzie nimi zespół lekarzy specjalizujących się w ginekologii onkologicznej i dedykowany zespół pielęgniarski, przygotowany do opieki nad takimi chorymi – mówi dr hab. Paweł Knapp, koordynator pracy pododdziału. - Trzeba pamiętać, że takie operacje są bardzo ciężkie i okaleczające, a chemioterapia niekiedy bardzo obciążająca. Stąd też na oddziale dyżury pełnić będzie także psycholog. Będą też pracować wolontariuszki z działającego przy szpitalu Stowarzyszenia „Eurydyki” zrzeszającego kobiety z problemami onkologicznymi, głównie po operacjach z powodu zaawansowanego raka jajnika, a także po innych operacjach onkologicznych. One będą również udzielać wsparcia, podpowiadać, pomagać mentalnie, bo same wcześniej przeszły takie leczenie.

Jak informuje Szpital, dzięki wyodrębnieniu oddziału lekarze będą mogli wdrażać nowe rozwiązania terapeutyczne i nowe leki. Prawo polskie mówi, że mogą to robić jedynie ośrodki ginekologicznej onkologicznej. Ponadto zespół specjalistów chce objąć kompleksową opieką nie tylko pacjentki, ale także ich rodziny i w sposób rutynowy robić badania genetyczne.

Podlaski NFZ zauważył potrzebę utworzenia takiego ośrodka i ogłosił konkurs na świadczenia z ginekologii onkologicznej (do tej pory jedynie dwa województwa – podlaskie i lubelskie nie miały zakontraktowanych świadczeń z ginekologii onkologicznej). USK złożył swoją ofertę i czeka na rozstrzygnięcie konkursu.

Źródło: USK w Białymstoku