Z danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że około 7 proc. Polaków spożywa alkohol w sposób problemowy, czyli ryzykowny lub szkodliwy. W tej grupie 85 proc. osób miało w ciągu ostatniego roku incydent nadmiernego upicia się. 60 proc. osób z grupy pijących problemowo upija się wódką – wynika z przeprowadzonych w tym roku badań CBOS.

Światowa Organizacja Zdrowia wyodrębniła dwa rodzaje picia problemowego – ryzykowne i szkodliwe. Picie ryzykowne to spożycie jednorazowo nadmiernej ilości, które nie powoduje jeszcze negatywnych konsekwencji, ale może się tak stać, o ile model konsumpcji nie zmieni się na bardziej umiarkowany. Natomiast picie szkodliwe powoduje już szkody zdrowotne, psychologiczne. Oba można postrzegać jako jeden z pierwszych etapów na drodze do choroby alkoholowej.

– W kategoriach psychologicznych picie szkodliwe to taki sposób spożywania alkoholu, który powoduje utratę kontroli. Nie zauważamy, że picie alkoholu prowadzi do różnych szkód i konsekwencji, takich jak obudzenie się w obcym miejscu, pobicie kogoś albo utrata świadomości działania. Picie szkodliwe powoduje, że człowiek zaniedbuje swoje zainteresowania i obowiązki. Zaczyna pić coraz intensywniej, ustawia swój styl życia pod kątem alkoholu, odkładając na później zadania do wykonania – mówi agencji Newseria Biznes dr Adam Kłodecki, specjalista psychoterapii uzależnień.

Według standardów WHO picie problemowe, czyli ryzykowne i szkodliwe, oznacza spożywanie regularnie powyżej 20 gramów czystego alkoholu dziennie przez kobiety oraz 40 gramów przez mężczyzn (przy łącznym tygodniowym spożyciu co najmniej 140 gramów czystego alkoholu w przypadku kobiet oraz 280 gramów w przypadku mężczyzn).

Z danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że zdecydowana większość, bo aż 80 proc. Polaków, pije umiarkowanie, czyli nie więcej niż 6 litrów alkoholu rocznie. Tylko 7 proc. konsumentów spożywa alkohol w sposób problemowy. Wzorom konsumpcji alkoholu w tej właśnie grupie przyjrzała się firma badawcza CBOS, która na zlecenie Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie przeprowadziła badanie „Modele picia napojów alkoholowych w Polsce”.

Wynika z niego, że ponad 85 proc. Polaków, którzy spożywają alkohol w sposób problemowy, miało w ciągu ostatniego roku doświadczenie nadmiernego upicia się. To o blisko 40 pkt proc. więcej niż w grupie, która odpowiedzialnie spożywa alkohol.

Analityk CBOS Marcin Herrmann zauważa, że wśród pijących ryzykownie i szkodliwie dużo częściej z alkoholem przesadzają osoby, które sięgają po mocne trunki, w przeciwieństwie do tych, którzy poprzestają na piwie lub winie.

– W blisko 60 proc. przypadków wódka jest alkoholem, za pomocą którego dochodzi do upicia się. Dwukrotnie rzadziej dotyczy to piwa, a tylko 13 proc. badanych z grupy ryzyka wskazuje na wino – mówi Marcin Herrmann.

Polacy, którzy piją problemowo, potrafią też wypić na raz dużo większe ilości alkoholu. Najwięcej czystego alkoholu spożywają przy okazji picia wódki (195 gramów, czyli ponad pół litra wódki na raz). W przypadku piwa ilość spożywanego na raz alkoholu to średnio 130 gramów, czyli 66 proc. tego, co w przypadku wódki.

Z danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że średnie spożycie alkoholu w Polsce wynosi 9,4 litra czystego alkoholu etylowego na mieszkańca rocznie. 58 proc. wypijanego w Polsce alkoholu to piwo, a 34 proc. – trunki wysokoprocentowe.


Źródło: Newseria