12 stycznia 2017 r. w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich odbyło się drugie posiedzenie Komisji Ekspertów ds. Zdrowia. Tematem wiodącym posiedzenia była kwestia czasu pracy lekarzy i jego wpływu na bezpieczeństwo pacjentów.
Otwierając posiedzenie Komisji rzecznik Adam Bodnar zauważył, że problem przekraczania czasu pracy przez lekarzy istnieje od dawna, jednak nadal pozostaje nierozwiązany. Przypomniał, że w ubiegłym roku anestezjolożka z Białogardu zmarła podczas pełnienia dyżuru. Pracowała bez przerwy cztery doby: nie była pracownikiem etatowym, ale na kontrakcie, więc nie dotyczyły jej normy czasu pracy. Sprawę tę Rzecznik podjął z urzędu do wyjaśnienia. Jednocześnie sprawa ta stała się przyczynkiem do podjęcia przez Rzecznika, na forum publicznym, dyskusji na temat zagrożeń związanych z wydłużającym się czasem pracy lekarzy. Rzecznik zaapelował do Komisji, by wiedząc o przypadkach wykonywania pracy przez lekarzy w sposób zagrażający bezpieczeństwu własnemu i pacjentów informowali o nich RPO. indywidualne przypadki nieprawidłowości mogłyby pomóc Rzecznikowi zdiagnozować słabe i wadliwe punkty systemu ochrony zdrowia.
Na wstępie posiedzenia Komisji Ewa Osińska z Biura RPO zarysowała kluczowe problemy dotyczące pracy lekarzy. Wskazywała m.in. że w tym zawodzie istnieje bardzo duża luka pokoleniowa. Młodzi lekarze po zakończeniu rezydentury najczęściej decydują się na wyjazd z kraju. Ci, którzy zostają często pracują na kilku etatach, albo kontraktach. Są przemęczeni, ale mimo to zajmują się pacjentami. Wskazała, że Polska ma też niski odsetek liczby praktykujących lekarzy w przeliczeniu na pacjenta, pomimo, że stale rośnie liczba absolwentów uczelni medycznych.
Po wprowadzeniu do tematu eksperci rozpoczęli dyskusję. Już na wstępie doszli do konkluzji, że z uwagi na bardzo zróżnicowany charakter czynności zawodowych lekarzy nie jest możliwe przyjęcie jednego prawnego rozwiązania kwestii przedłużającego się czasu pracy tej grupy zawodowej. Gwarantowana prawnie samodzielność i swoboda wykonywania zawodu lekarza każe z dużą ostrożnością podchodzić też do kwestii ewentualnego ograniczania form prawnych jego wykonywania. Eksperci zgodzili się, że rozwiązania prawne w tej materii powinny mieć charakter systemowy. Wydłużanie czasu pracy ponad wytrzymałość fizyczną jest często efektem niedoboru kadr medycznych, wymagań organizacyjnych narzucanych podmiotom leczniczym przez Narodowy Fundusz Zdrowia, niskich wynagrodzeń określanych w umowach o pracę. Regulacje dotyczące czasu pracy zawarte w Kodeksie pracy oraz ustawie o działalności leczniczej nie przystają do rzeczywistości wykonywania zawodu lekarza. Rzadko kiedy lekarz jest związany umową o pracę z jednym tylko pracodawcą. W wielu przypadkach, lekarz wykonując zawód działa jak przedsiębiorca, który na wolnym rynku sprzedaje swoje usługi.
Jak poinformowało Biuro RPO, eksperci doszli do wniosku, że ograniczenie czasu pracy lekarzy byłoby zasadne przy wykonywaniu pracy w szpitalnym oddziale ratunkowym, w centach urazowych, czy podczas pełnienia dyżurów anestezjologicznych. W tych miejscach pracy przemęczenie lekarza może mieć tragiczne konsekwencje. Rozważano też wprowadzenie prawnego wymogu ujawniania publicznie ilości miejsc wykonywania pracy przez danego lekarza lub systemu monitorowania obciążenia lekarza pracą.
Nieuchronnie temat czasu pracy lekarzy doprowadził też ekspertów w dyskusji do konkluzji, że podobne problemy dotykają środowisko pielęgniarek i położnych. Problemy tych grup zawodowych postanowiono poruszyć na następnym posiedzeniu Komisji.
Źródło: Biuro RPO
Komentarze
[ z 0]