Psychiatria nie pomoże pedofilom

 

 

Problem postępowania z osobami z zaburzeniami psychicznymi stwarzającymi zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób leży w gestii wymiaru sprawiedliwości. Psychiatria nie może pomóc takim osobom, bo tych zaburzeń nie można leczyć – mówi Termedii Włodzimierz Połubiński, konsultant województwa warmińsko-mazurskiego w dziedzinie psychiatrii.

- Zrzucanie tych kwestii na psychiatrię jest nieporozumieniem, bo nie ma sposobów leczenia pedofilii – mówi Włodzimierz Połubiński – Nie można jednak karać dwa razy za to samo przestępstwo, ale to problem wymiaru sprawiedliwości. Tych ludzi trzeba izolować, ale nie w szpitalach psychiatrycznych.

Rzecznik Praw Obywatelskich skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności niektórych unormowań ustawy. RPO podnosi, że ustawa nie jest precyzyjna, że nie określa kryterium czasowego wydania opinii psychiatrycznej i psychologicznej, że dotyczy każdej osoby odbywającej karę pozbawiania wolności w systemie terapeutycznym, że zawiera odstępstwo od przyjętej dotychczas w systemie prawa reguły, że kontrola operacyjna jest stosowana jedynie w celu zapobieżenia poważnym przestępstwom, wreszcie ustawa w niewielkim stopniu odnosi się do terapii, która zdaniem psychiatrów jest niemożliwa, jest rozdźwięk między procedurą umieszczenia w Ośrodku a decydowaniem o dalszym przedłużeniu w nim pobytu, co narusza postanowienia ustawy zasadniczej nie dając osadzonemu należytej gwarancji ochrony jego konstytucyjnego prawa do wolności osobistej.

- Dobrze, że został skierowany wniosek do Trybunału – uważa dr Połubiński – Ustawa łamie prawa ludzi, pozwala na bardzo szerokie zastosowanie także wobec osób chorych psychicznie, jest nieprecyzyjna. Gdy tymczasem zaburzenia, których ma dotyczyć nie są nawet choroba psychiczną.

 

Źródło: www.termedia.pl