Projekt zmienia obecne rozporządzenie w sprawie wydawania z aptek produktów leczniczych i wyrobów medycznych. Zapisano w nim, że produkt z kategorii "hormonalne środki antykoncepcyjne do stosowania wewnętrznego, posiadające kategorię dostępności OTC, wydaje się bez recepty osobie, która ukończyła 15. rok życia".
Przypomnijmy : decyzja o sprzedaży ellaOne bez recepty została podjęta przez Komisję Europejską, która w procedurze centralnej wydała nowe pozwolenie na sprzedaż tabletek na terenie całej Unii Europejskiej, zmieniając kategorię ich dostępności. Jak informowano, ostateczna decyzja czy zezwolić na sprzedawanie tego produktu u siebie bez recepty, należeć będzie do władz krajów członkowskich.
Projekt rozporządzenia >> www.mz.gov.pl
Komentarze
[ z 3]
Przypadek z tą tabletką pokazuje chaos jaki panuje w MZ. Sprzeczne komunikaty, brak wiedzy i bałagan.
Nie uważam sprawy z ellaOne za najważniejszą dla naszego kraju, ale rzeczywiście pokazuje ona jaki bajzel jest w MZ. Oni nie wiedzą co robić i co mówić. W jednych aptekach na receptę w innych bez recepty, w jeszcze innych wcale nie ma. A politycy partii rządzącej co chwilę gadają co innego.
To, że te tabletki nie będą sprzedawane bez recepty osobom poniżej piętnastego roku życia, to chyba powinno być oczywistością. Dziwię się, ze w ogóle pamiętano o takim zapisie i podobnej regulacji. Przecież w ogóle uprawianie współżycia z tak młodą osobą uważane jest za przestępstwo. To w takim razie teoretycznie aptekarz powinien poprosić o dowód, a jeśli osoba boi się że jest w ciąży trzeba by postarać się sprowadzić odpowiednie regulacje dzięki którym udałoby się zgłaszać takie przypadki, a jednocześnie nie zniechęcić tym młodych osób do poszukiwania pomocy. Bo oczywiście wsparcie dorosłych w takich przypadkach jest potrzebne. Mam nadzieję, że uda się znaleźć jakiś złoty środek i rozwiązanie dla leków tak zwanych "PO", żeby osoby nie letnie i kobiety w ogóle mogły czuć się bezpiecznie przyjmując te specyfiki, a jednocześnie, żeby nie ograniczać ich dostępności zanadto i żeby dostęp mimo wszystko był możliwy dla wielu osób, jeśli nie dla wszystkich, dla których takie rozwiązanie jest potrzebne.