Polacy nie czytają etykiet umieszczanych na produktach spożywczych - wynika z badań konsumenckich przeprowadzonych przez Instytut Żywności i Żywienia. Instytut prowadzi projekt Zachowaj Równowagę, który ma zwiększyć świadomość społeczeństwa w dziedzinie zdrowego odżywiania.
W ramach projektu dystrybuowane są broszury i ulotki edukacyjne, zachęcające do czytania etykiet oraz sprawdzania wartości odżywczej spożywanej żywności. Materiały można m.in. znaleźć w skrzynkach pocztowych, punktach gastronomicznych i sklepach spożywczych, rozdawane są też na imprezach lokalnych. Akcja potrwa do końca sierpnia, a wykorzystanych w niej zostanie około 100 tysięcy broszur.
Dietetyk i koordynatorka projektu Magdalena Siuba-Strzelińska powiedziała PAP, że Polacy nie zwracają uwagi na etykiety, nie rozumieją ich. „Jedyną rzeczą, na którą część osób patrzy, jest skład produktu. Natomiast tak naprawdę nikt nie zwraca uwagi na tabele wartości odżywczych”. Przypomniała, że złe odżywianie skraca życie i powoduje wiele chorób, w tym nowotwory. „Powinniśmy wybierać produkty z najmniejszą ilością soli, cukrów prostych, tłuszczów i substancji dodatkowych” - podkreśliła Siuba-Strzelińska.
Dodała, że Polacy najczęściej kupują produkty z ładną etykietą, przyjemną dla oka. Należałoby jednak przede wszystkim zwrócić uwagę na ich treść. Według badań IŻŻ, należy edukować ludzi, jak odnaleźć na półkach zdrowe artykuły spożywcze - powiedziała.
Program Zachowaj Równowagę ma zachęcić Polaków do bycia świadomymi konsumentami. Instytut nakłania również do wspierania lokalnych producentów. „Jakość polskich produktów jest stosunkowo dobra, zależy, które z nich będziemy wybierali” - zaznaczała w rozmowie z PAP Siuba-Strzelińska. Jak mówiła, nie do końca prawdą jest stwierdzenie, iż zdrowa żywność jest droga. „Dobre jakościowo produkty znaleźć możemy na półkach w zwykłych sklepach, nie tylko z ekologiczną i zdrową żywnością, i wcale nie muszą być one w wysokich cenach” - dodała.
Akcja rozpowszechniania materiałów edukacyjnych prowadzona jest w całej Polsce, w różnych formach. W Warszawie, Krakowie czy Gliwicach broszury można otrzymać podczas rozmaitych wydarzeń, np. na targach śniadaniowych, jarmarkach i innych imprezach lokalnych. Natomiast m.in. w Zielonej Górze, Olsztynie, Rzeszowie czy Katowicach ulotki edukacyjne trafiają bezpośrednio do prywatnych skrzynek pocztowych. Materiały są też dostępne w wybranych punktach gastronomicznych i sklepach spożywczych. Jednak, przede wszystkim, każdy może pobrać je ze strony internetowej projektu www.zachowajrownowage.pl (zakładka „DO POBRANIA”).
Zainteresowanie akcją jest duże - ocenia Agnieszka Maślanka z biura prasowego Zachowaj Równowagę. „Zgłaszają się do nas osoby z pytaniem, gdzie można zasięgnąć więcej informacji lub skorzystać z porad dietetycznych”. W związku z tym, jesienią tego roku planowane jest powtórzenie tego przedsięwzięcia.
Instytut Żywności i Żywienia od 50 lat podejmuje różnego rodzaju działania na rzecz poprawy świadomości Polaków na temat zasad zdrowego żywienia. „Zachowaj Równowagę” to realizowany przez Instytut Żywności i Żywienia od 2011 roku projekt edukacyjny, którego pełna nazwa brzmi: „Zapobieganie nadwadze i otyłości oraz chorobom przewlekłym poprzez edukację społeczeństwa w zakresie żywienia i aktywności fizycznej”. Jest współfinansowany przez Szwajcarię w ramach Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy (SPPW) z nowymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej. Ma dotrzeć z wiedzą bezpośrednio do społeczeństwa. Materiały mają poszerzyć i utrwalić wiedzę Polaków na temat komponowania codziennej, zbilansowanej diety, zasad racjonalnego, zdrowego żywienia oraz kryteriów oceny produktów spożywczych.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Komentarze
[ z 5]
Faktycznie, również zauważyłem istnienie takiego problemu. Jest to ważne, ponieważ jak wskazują dane epidemiologiczne, coraz większa część społeczeństwa zmaga się z problemem nadwagi, otyłości oraz chorób cywilizacyjnych takich jak cukrzyca, insulonooporność, nadciśnienie czy wiele innych, dla których rozwóju nie bez znaczenia pozostaje stosowana dieta oraz produkty żywnościowe w niej zawarte. Dodatkowo, jeśli nie czyta się etykiet, skąd wiedzieć jakie substancje chociażby konserwujące zawarte są w produkcie. Uważam, iż nie powinno się zaniedbywać czytania składu produktów i wyszczególnionych składników odżywczych w nim zawartych, aby poznać chociażby podstawowe rzeczy jak zawartość kaloryczną produktu oraz substancji dodatkowych jak barwniki, konserwanty, ewentualnie alergeny. Szkoda, iż ludzie wykazują się tak olbrzymią ignorancją i nawet nie starają się przykładać większej wagi do tego co wyląduje w ich żołądkach i co będzie dawało im energii i budowało ich organizmy. Wydaje mi się, że gdyby czytali informacje zawarte na opakowaniach może łatwiej byłoby powstrzymać się przed spożyciem dodatkowego kawałka produktu, czy dokładki, a może w ogóle dana rzecz w ogóle nie wylądowała by w koszyku w markecie. A tak to ludzie jedzą tyle ile mają ochotę, bez zwracania uwagi na zawartość kaloryczną znacznie przekraczającą dzienne zapotrzebowanie. Albo wybierają produkty spożywcze na podstawie ich "ładnego", czy atrakcyjnego wyglądu, czyli takie które wydają się apetyczne, jednak ilość zawartych w nich wartościowych składników jest ograniczona, niż stawiać na to co może nie tak smakowicie wyglądające, a jednak obfitujące w witaminy, mikro i makroelementy, które są dla ciała potrzebne.
Pacjenci nie tylko nie czytają etykiet na produktach spożywczych, ale w ogóle wykazują się ogromną ignorancją odnośnie składników pokarmowych przez nich spożywanych. Z resztą co by wynikało z faktu czytania etykiet, jeśli nie dysponuje się odpowiednią wiedzą, nawet minimalną jednak niezbędną do tego, aby prawidłowo zinterpretować dane i na podstawie tego zdecydować o zakupie lub nie danego produktu. Albo ilości jaka zostanie spożyta. Z tego co widzę, nawet jeśli na opakowaniach widnieją bardzo wyraźne znaczki określające ilość porcji zawartych w opakowaniu, pacjenci i tak często je ignorują i spożywają do syta tyle, na ile mają ochotę (zwłaszcza w przypadku słodkich i słonych przekąsek, które dostarczają duże ilości pustych kalorii jednak stanowią substancje kojarzone jako smaczne i rodzaj nagrody) co często wiąże się z naddatkami w ilości przyjmowanych kalorii, a niekoniecznie przekłada się na poprawę stanu zdrowia ze względu na dostarczenie większej ilości chociażby witamin czy mikro i makroelementów. Jest to dużym problemem i chociaż mam wrażenie, że i tak świadomość społeczeństwa dotycząca żywienia i wybierania produktów korzystnych dla zdrowia, to i tak w dalszym ciągu jest ona mocno ograniczona.
Polacy zbyt łatwo nabierają się na napisy na etykietach. Producenci zapewniają, że ich produkty są wspaniałe. Konsumenci chcą dokonywać zdrowszych wyborów żywieniowych. Liczne obserwacje naukowe prowadzą do przypuszczeń, że pewna liczba nieodżywczych składników obecnych w pożywieniu jest w stanie znacząco wpłynąć na procesy biologiczne w naszym ciele. Badania te wskazują na fakt, iż spożywanie tych składników może pomóc w zapobieganiu pewnym chorobom. Niestety większość dodatków do żywności wpływa na nadz organizm negatywnie. Właśnie dlatego warto czytać etykiety. Jednak aby odniosło to efekt w postaci przemyślanej profilaktyki wielu schorzeń potrzebna jest wiedza. Pacjenci często nie wiedzą co czytają. Nie wystarczy sam nawyk sprawdzania składu.
Nie da się ukryć, że w naszym kraju Polacy nie są wystarczająco uświadomieni odnośnie zdrowego odżywiania. Co prawda w niedawno przeprowadzonych badaniach okazało się, że sytuacja ta nieco uległa poprawie dzięki prowadzonym kampaniom promującym zdrowy tryb życia. Według stosunkowo nowych badań Polacy coraz częściej zwracają nie tylko na skład ale również pochodzenie kupowanych produktów. Bardzo optymistyczne są wyniki, które mówią o tym, że blisko 90 procent naszego kraju wybiera te pochodzące z Polski. 40 procent badanych twierdzi, że kupuje zdrową żywność raz w tygodniu. Wydawać by się mogło, że nie jest to zadowalający wynik, ale pamiętajmy, że sukces osiąga się małymi krokami, dlatego istnieje cień szansy, że tak samo będzie i w tym przypadku. Chociaż wciąż w dużej mierze cena odgrywa znaczącą rolę, co w naszym kraju jest jak najbardziej zrozumiałe to coraz więcej osób zwraca uwagę na zawartość konserwantów. Niestety istnieje wciąż spora grupa Polaków, którzy nie zdają sobie sprawy jak ważną rolę w życiu odgrywa prawidłowa dieta. Wydaje mi się, że nie zwracanie uwagi na treść zawartą na opakowaniach wynika z kilku kwestii. Po pierwsze tak jak wspomniałem niska świadomość społeczeństwa przyczynia się do tego, że ludzie nie zastanawiają się nad tym co kupują. Ma być smacznie, wygodnie i szybko. Najlepiej jakby w parze z tym szła jeszcze niska cena. Oczywiście da się to wszystko połączyć, jednak taki produkt często charakteryzuje się wysoką szkodliwością dla zdrowia. Po drugie większość z nas żyje w ciągłym biegu, jest w dużej mierze ograniczonym przez czas, co przekłada się na to, że nia ma chwili aby zatrzymać się przy półce w sklepie i sprawdzić co decydujemy się zakupić. Jakiś czas temu pojawił się bardzo ciekawy pomysł, którego celem było uświadomienie ludzi o zawartości cukru w danych produktach. Miał być on zaznaczony na czerwono, co według mnie jest możliwe najlepszym kolorem, co nie jest bez znaczenia. Po pierwsze może on w dużo łatwiejszy sposób zostać zauważony, a po drugie może sygnalizować w pewnym stopniu niebezpieczeństwo, co jest jak najbardziej uzasadnione. Należy zwrócić uwagę na to, że cukier kryje się w bardzo dużych ilościach w produktach, o których byśmy nie pomyśleli. Coraz powszechniejsze stają się produkty typu “fit” sugerujące to, że są zdrowe. W rzeczywistości w wielu przypadkach tak nie jest. Spora część jogurtów czy batonów, ze wspomnianym słowem w nazwie zawiera bardzo dużą liczbę cukrów prostych, które wcale nie są takie zdrowe, tym bardziej dla osób, które decydują się na zrzucenie zbędnych kilogramów. Warto też zwrócić uwagę rodzicom, którzy jako bardzo powszechne śniadanie serwują dzieciom płatki śniadaniowe. Większość z nich jest również źródłem bardzo dużej ilości cukru, które w okresie wzrostu i rozwoju w nadmiernej ilości wcale nie są niezbędne. Istnieje również spory problem z nadużywaniem takich słów jak “tradycyjne”, “naturalne” ponieważ w Unii Europejskiej nie ma przepisów dokładnie definiujących te słowa, przez co konsumenci niejednokrotnie mogą zostać wprowadzeni w błąd i pomimo tego, że decydują się na zakup zdrowych produktów, nie zawsze takie muszą otrzymać. Sposobem aby nie dać się oszukać jest właśnie dokładne czytanie etykiet, a dokładniej składu oraz analizowanie tabeli wartości odżywczych, które niejednokrotnie pokazują na ile wartościowy jest dany produkt. Naukowcy z Harvardu przeprowadzają badania, zajmujące się skutecznością wpływu na zakup napojów słodzonych przez konsumentów poprzez zastosowanie etykiet przedstawiających osoby otyłe. Podobny pomysł jest już od paru lat stosowany na paczkach od papierosów, na których przedstawione są choroby spowodowane paleniem papierosów. Według mnie jest to bardzo prosty sposób na trafienie do znacznej grupy społeczeństwa. Niestety czasem potrzeba właśnie takich metod, aby uzmysłowić ludziom ile niebezpieczeństwa niesie za sobą nieprawidłowy tryb życia. Badacze takie produkty umieścili w jednej ze stołówek szpitalnych i jak się okazało sprzedaż tych napojów na rzecz wody spadła o prawie 15 procent. Badania przeprowadzono również w Internecie i jak się okazało ludzie zaczynają stawiać dobro zdrowie ponad dobry smak. To bardzo dobry sygnał, ponieważ w ostatnich czasach choroby cywilizacyjne stają się coraz większym problemem. Tak naprawdę aby im zapobiec w głównej mierze trzeba zmienić swój styl życia, co jak się okazuje wcale nie musi być takie trudne. W obecnych czasach należy zdać sobie sprawę z tego, że to my jesteśmy odpowiedzialni w dużej mierze za swoje zdrowie. Unikanie niezdrowych produktów, nałogów oddala nas od coraz częściej diagnozowanych nowotworów. Pamiętajmy, że dopełnieniem właściwej diety powinna być regularna, aktywność fizyczna, która jest odrębnym problemem, z którym musi uporać się nasze społeczeństwo.
Niestety takie informacje są bardzo przykre, tym bardziej, że tak często się mówi o odpowiednim żywieniu. Wydaje mi się, że takie postępowanie w znacznym stopniu może przyczyniać się do tego, że coraz więcej Polaków ma problemy ze zdrowiem. Według mnie często dochodzi do sytuacji, że w naszym kraju rzadko czyta się etykiety jest po prostu brak czasu. Żyjemy w wiecznym pośpiechu, nie myśląc o zdrowiu. Dla wielu ludzi wciąż najważniejsza jest praca, nie przykuwając uwagi do dbania o zdrowia. Coraz większa liczba diagnozowanych chorób cywilizacyjnych wynika głównie z nieprawidłowego stylu życia, do którego zalicza się również odpowiednia dieta, skomponowana w świadomy sposób. Co prawda w ostatnim czasie, coraz więcej osób w naszym społeczeństwie zdaje sobie sprawę z tego, że dzięki odpowiedniej diecie, można zdziałać naprawdę bardzo dużo. Instytut Żywności i Żywienia co jakiś czas organizuje różne akcje, których celem jest zwiększenie świadomości Polaków odnośnie zdrowego odżywiania. Jak się okazuje dzięki jednej z nich, 11 procent badanych zrozumiało jak ważne jest czytanie etykiet. Osoby robiące zakupy decydowały się na zwracanie uwagi na zawartość soli, cukru oraz tłuszczu. Są to składniki diety, które bardzo niekorzystnie wpływają na zdrowie. Słyszy się o tym, że to matki, które robią zakupy dla całej rodziny są osobami, które dłużej zastanawiają się nad tym, jakie produkty zostaną zakupione do domu. Według mnie jest to bardzo dobre, ponieważ dzięki jej świadomym decyzjom, korzysta na tym cała rodzina. Istotne jest aby komponować zbilansowane posiłki, które co bardzo ważne powinny być jedzone regularnie. . Według danych w porównaniu do badań przeprowadzanych 10 lat temu, spożywamy go aż o 12 kilogramów więcej. Jest to związane między innymi z tym, że coraz więcej dodaje się go do produktów, o których często byśmy nawet nie pomyśleli. Aby zapobiec takiej sytuacji bardzo ważne jest właśnie dokładne czytanie etykiet. Na skutek tego, że spożywamy go w takich ilościach jesteśmy narażeni na coraz częstszą w naszym kraju otyłość oraz nadwagę. Związana jest z nimi również cukrzyca, która niestety jest diagnozowana coraz częściej wśród młodych ludzi. Pamiętajmy o tym, że profilaktyka oraz jest w dzisiejszych czasach priorytetem każdego z nas. Nie da się tego osiągnąć bez odpowiedniej świadomości społeczeństwa.Wydaje mi się, że bardzo dużo dobrego w ostatnim czasie zrobiło promowanie zdrowego trybu życia na każdym kroki. W wiele kampanii zaangażowanych jest sporo znanych osób, które dla wielu ludzi są autorytetem. Jak wspomniałem bardzo ważne jest aby sprawdzać ile cukru zawierają dane produkty. Może właśnie dzięki takim działaniom uda się dodatkowo wytłumaczyć Polakom ile dobrego można zrobić dla siebie oraz swojej rodziny poprzez zdrowy tryb życia.