Celem badaczy było m.in. sprawdzenie związku miedzy dietą bogatą w błonnik stosowaną przez pacjentów po zawale serca a ryzykiem zgonu z powodu dowolnej przyczyny oraz w wyniku chorób sercowo-naczyniowych. Publikacja ukazała się na łamach British Medical Journal.
Naukowcy przeanalizowali wyniki dwóch dużych prospektywnych badań z udziałem 2258 kobiet i 1840 mężczyzn bez chorób układu krążenia, udaru, nowotworu w czasie przeprowadzania rekrutacji. W okresie follow-up pacjenci przeżyli pierwszy zawał. Uczestnicy wypełniali kwestionariusze dotyczące diety przed i po wystąpieniu zawale serca.
Wysokie spożycie błonnika po zawale wiązało się z mniejszym ryzykiem zgonu ze wszystkich przyczyn (wskaźnik ryzyka 0,75; 95-proc. przedział ufności 0,58 do 0,97). Większe spożycie zbóż było silniej powiązane z mniejszą śmiertelnością niż dieta bogata w inne źródła błonnika. Rozbudowanie jadłospisu o produkty bogate w ten składnik po zawale w stosunku do okresu przed nim także powodowało zmniejszenie śmiertelności z dowolnej przyczyny (wskaźnik ryzyka 0,69; 95-proc. przedział ufności 0,55 do 0,87). Do zastosowanej analizy wieloczynnikowej Coxa włączono takie zmienne jak: zażywanie narkotyków, dotychczasową historię chorób oraz szeroko pojęty styl zdrowia.
Dieta bogata w błonnik była przedmiotem wielu badań. W ubiegłym roku w periodyku Stroke ukazało się badanie sugerujące, że błonnik redukuje czynniki ryzyka udaru, jak nadciśnienie i wysoki poziom lipoprotein niskiej gęstości LDL.
Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że dzienne spożycie błonnika u dorosłych powinno wynosić 20-40 g. Nadmiar może przyczyniać się do dolegliwości, takich jak: wzdęcia, biegunki, bóle brzucha. Należy pamiętać, że niektóre leki wchodzą w interakcję z błonnikiem, np. digoksyna, metylodigoksyna oraz leki przeciwdepresyjne (np. amitryptylina). Przeciwwskazania do stosowania diety wysokobłonnikowej to stany zapalne układu pokarmowego i trawiennego, niedobory pokarmowe, wrzody żołądka i dwunastnicy. Najlepszym pokarmowym źródłem błonnika są warzywa i owoce, zboża (otręby, płatki zbożowe, niełuskany ryż, razowe pieczywo) oraz rośliny strączkowe.
Julia Krupińska. [Opublikowano dnia: 2014-05-14]. Dieta wysokobłonnikowa obowiązkowa po zawale. Protokół dostępu: http://www.kardiolog.pl/doniesienia/33986 [Pobrano dnia: 2014-05-20].
Komentarze
[ z 8]
To prawda. Błonnik jest bardzo skuteczny we wspomaganiu leczenia zaburzeń lipidowych. Jest rozkładany do kwasów tłuszczowych, które odpowiadają za hamowanie biosyntezy cholesterolu w wątrobie. Dzięki swej konsystencji wyłapuje i usuwa kwasy żółciowe z jelit. Ponieważ wątroba używa ich do produkcji cholesterolu, zatem gdy zostaną usunięte, obniża się poziom cholesterolu. Wydalanie kwasów żółciowych to główny sposób pozbywania się przez organizm nadmiaru cholesterolu, gdyż nie może on, tak jak inne tłuszcze zostać zmetabolizowany. Błonnik nierozpuszczalny obniża poziom trójglicerydów we krwi, przez co zmniejsza ryzyko miażdżycy.
Błonnik należy zdecydowanie polecać. Nie tylko osobom z zaburzeniami gospodarki lipidowej. Mimo że nie jest substancją odżywczą, wywiera pozytywny wpływ na procesy trawienia i wchłaniania w organizmie. Zależnie od udziału poszczególnych frakcji (rozpuszczalnej, nierozpuszczalnej w wodzie) błonnik pokarmowy wykazuje różne działanie. Aby odpowiednio skomponować dietę, zwłaszcza w przypadku stanów chorobowych należy poznać poszczególne funkcje błonnika. Jedną z nich jest właśnie zmniejszenie wartości energetycznej diety poprzez zwiększone wydalanie tłuszczu. Jednak wszystko ma swoje wady i zalety, niestety... Aby więc w pełni korzystać z dobrodziejstw włókna pokarmowego należy poznać również minusy stosowania diety bogato resztkowej.
Po przebyciu zawału należy diametralnie zmienić swój tryb życia. Najlepsze co możemy zrobić to zmienić nawyki żywieniowe. Zdrowa dieta to zestaw dobrze zbilansowanych produktów spożywczych, zawierających białko (chude mięso, ryby, produkty mleczne i wegetariańskie), tłuszcze nienasycone, węglowodany (produkty bogate w skrobię, np. chleb i makaron), warzywa i owoce. W zdrowej diecie powinna być niska zawartość tłuszczów nasyconych, soli i cukru. Pamiętajmy, że dzięki zdrowemu odżywianiu możemy znacznie zmniejszyć ryzyko chorób i schorzeń serca, a w szczególności uzyskać korzyści, takie jak obniżenie ciśnienia krwi, którego wysoki poziom jest głównym czynnikiem ryzyka choroby niedokrwienia serca. Zwiększenie poziomu dobrego cholesterolu HDL, który transportuje tłuszcz od tętnic i z powrotem do wątroby w celu przetworzenia zmniejszenie poziomu złego cholesterolu LDL, który może tworzyć złogi tłuszczu w tętnicach i przyczyniać się do chorób serca, również odgrywa ważną rolę. Poprzez stosowanie zdrowej diety zapobiegamy powstawaniu zakrzepów krwi, które mogą prowadzić do zawału serca i udaru.
Po zawale życie wielu pacjentów diametralnie musi się zmienić. Bardzo często dochodzi do niego między innymi poprzez niewłaściwy tryb życia, pod którym kryją się zła dieta oraz niski poziom aktywności fizycznej. Jest to dosyć powszechny problem w naszym kraju, z którym ciągle nie możemy sobie wystarczająco poradzić. Niestety nasza kuchnia nie jest zbyt zdrowa, zawiera często bardzo dużą ilość tłuszczu. Na dodatek Polacy mają w zwyczaju podjadanie między posiłkami, co sprawia, że w taki sposób dostarczane jest dodatkowo bardzo duża ilość kalorii, która tak naprawdę nie jest nam potrzebna. Gdyby te przekąski zastąpić warzywami lub owocami to problem może nie byłby tak istotny. Niestety tak dzieje się rzadko i produktami, które są chętnie zjadane między głównymi posiłkami są słodycze lub produkty wysokoprzetworzone. Na chwilę chciałbym się przy nich jeszcze zatrzymać ponieważ między innymi właśnie one odpowiadają za sytuację jaka dotyka bardzo dużą grupę Polaków. Jeżeli chodzi o cukier planuje się oznaczanie go na czerwono na opakowaniach, tak aby rzucał się w oczy i kupujący był świadomy tego, ile jest go w danym produkcie. Bardzo często zdarza się, że produkty oznaczane napisem “fit” zawierają bardzo dużą ilość cukrów prostych pod różnymi postaciami. W rzeczywistości wydawać by się mogło, że dany produkt nie powinien zawierać go zbyt dużo. Być może dlatego też osoby, którym zdaje się, że kupują zdrowe produktym tak naprawdę nie mogą nic zmienić w swojej wadze. Nie można jednak zapomnieć o tym, żeby równocześnie w połączeniu z dietą regularnie uprawiać sport. Również jeżeli chodzi o profilaktykę zawałów odgrywa on bardzo ważną rolę. Wprowadzanie go po zawale powinno odbywać się stopniowo, najlepiej w połączeniu z lekarzem, fizjoterapeutą czy trenerem. Dobrze by było gdyby te osoby mogły również ze sobą współpracować, co z pewnością przyczyniłoby się do jeszcze lepszych efektów. Warto zaznaczyć, że w naszym kraju funkcjonuje już kompleksowa opieka nad pacjentami po zawałach, chociażby za sprawą rehabilitacji, na którą mogą liczyć pacjenci. Pozytywną informacją jest to, że Polacy coraz chętniej zaczynają czytać etykiety na produktach, które kupują. Według mnie jest to pierwszy krok do tego, aby doszło do pozytywnych zmian w naszym społeczeństwie. Jeżeli chodzi o naszą świadomość wciąż jest bardzo wiele do zmiany, jednak takie dane pokazują, że coś w końcu udało się zmienić na lepsze. Polakom niestety czasem trzeba w prosty sposób przedstawiać konsekwencje nieprawidłowego postępowania żywieniowego, które prowadzi do otyłości. Jedną z chorób, której chyba boimy się najbardziej jest nowotwór. Według amerykańskich naukowców utrzymywanie prawidłowej masy ciała, co jak wspomniałem ma związek z regularnymi ćwiczeniami i właściwą dietą zmniejsza ryzyko wystąpienia nowotworu o 40-60 procent. Mechanizm tego zjawiska można wytłumaczyć następująco: nadmierne ilości tkanki tłuszczowej mogą blokować komórki naszego układu komórkowego co może przyczyniać się do rozwoju raka endometrium, jelita grubego i wątroby. Otyłość niestety coraz częściej zaczyna dotykać dzieci oraz młodzież. Zawały zaczynają być diagnozowane w coraz to młodszym wieku, co spowodowane jest zapewne bardzo dużą ilością stresu wynikającą z ogromnej ilości obowiązków, które biorą na siebie młodzi ludzi. Niesie to za sobą bardzo poważne konsekwencje, które mogą im towarzyszyć przez całe życie. Nadmierna ilość kilogramów może przyczyniać się do rozwoju zmian zwyrodnieniowych w kręgosłupie, a także stawach kolanowych czy biodrowych. Do wad kręgosłupa dochodzi częściej u osób, które nie uprawiają regularnie żadnego sportu. Takie zjawisko niestety jest coraz częściej obserwowane wśród polskiej młodzieży oraz młodych osób, które rozpoczynają swoje kariery. Siedzący tryb życia plus czynniki o których wspomniałem z pewnością nie działają korzystnie jeżeli chodzi o cały nasz organizm. Bardzo często osoby, które chcą szybko zrzucić zbędne kilogramy od razu biorą się za bieganie uważając, że jest to dla nich najlepsza forma aktywności fizycznej. Niestety tak nie jest. Osoby z otyłością oraz dużą nadwagą w znacznym stopniu narażają wspomniane przeze mnie stawy na kontuzję. Przed rozpoczęciem jakiejkolwiek aktywności fizycznej dobrze, aby dana osoba mogła skonsultować się z fizjoterapeutą, który pomoże dobrać odpowiedni zestaw ćwiczeń, który nie będzie obciążał układu ruchu. Jak widzimy w profilaktyce wielu chorób, a także powrotu do zdrowia ogromną rola spoczywa na fizjoterapeutach. Przykre jest to, że w naszym kraju zawód ten nie jest doceniany tak jak być powinien. Wiąże się to niestety także z tym, że pracownicy Ci nie otrzymują odpowiedniego do ich pracy wynagrodzenia. Leczenie otyłości nie jest czymś prostym i często wymaga współpracy wielu specjalistów. Najważniejsze jest jednak to aby to pacjent był świadomy tego jak ważna dla jego zdrowia jest zmiana stlu życia. Bez chęci osób, które chcą zdrowo żyć liczne akcje oraz programy nie będą w stanie zdziałać zbyt wiele. Nie da się ukryć, że zrzucenie zbędnych kilogramów jest często procesem bardzo trudnym oraz długotrwałym. Czasem trudniejsze nawet okazuje się utrzymanie prawidłowej wagi, o którą tak długo się walczyło. Jednak jeżeli dłużej zastanowimy się nad tym ile korzyści niesie sport oraz prawidłowe odżywianie to według mnie lepiej jest przejść trudny okres związany z odchudzaniem, a potem dużo dłużej cieszyć się zdrowym życiem unikając chociażby zawałów. W Internecie cały czas pojawiają się nowe przepisy na dania, które są zdrowe, a jednocześnie smaczne. Bardzo wielu osobom zdaje się, że podczas diety je się same owoce lub warzywa, co często zniechęca te osoby do podejmowania jakiejkolwiek próby, a to według mnie największy błąd jaki można popełnić. Jeżeli chodzi o wszelkie choroby czy stany takie jak zawał to bardzo ważny jest nacisk na profilaktykę. W dzisiejszych czasach mówi się o niej dosłownie wszędzie. Być może właśnie dzięki temu, że informacje pojawiają się o niej w wielu miejscach Polacy zauważą, że nie jest ona obojętna. Konieczne jest także uświadamianie dzieci i młodzieży, aby żyły podobnie jak dzieci w przeszłości. Chodzi mi tutaj o to, że aktywne spędzanie wolnego czasu powinno być postawione na pierwszym miejscu. Wprowadzone w młodym wieku nawyki są bardzo często obecne także w starszym wieku.
Bardzo ważne aby stosować się do zaleceń lekarzy po tak ciężkich stanach jakim jest chociażby zawał serca. Wiele osób niestety tego nie robi co zwiększa ryzyko jego ponownego pojawienia się. Dieta wysokobłonnikowa jest również polaca osobom, które nie miały zawału ponieważ korzystnie wpływa na perystaltykę jelit, zmniejszając ryzyko rozwoju ich nowotworu. Ostatnio coraz więcej uwagi koncentruje się na zdrowym odżywianiu. Prowadzone są liczne kampanie prozdrowotne. Jest to moim zdaniem bardzo dobre rozwiązaniem ponieważ istnieje szansa, że większa osób zacznie się stosować do zaleceń. Bardzo często popełnianym błędem popełnianym zarówno przez młode oraz starsze osoby jest to, że nie są zjadane śniadania. Jest to spory błąd ponieważ doskonale wiemy, że dzięki jego spożyciu metabolizm ponownie zaczyna funkcjonować na zwiększonych obrotach po nocy. Wiele mówi się również o tym, że to co jedzą mężczyźni ma istotny wpływ na jakość ich nasienia. Jest to ważny temat ponieważ w dzisiejszych czasach coraz więcej par ma problem z posiadaniem dzieci. Eksperci zwracają uwagę, że może to być spowodowane jedzeniem wysokoprzetworzonej żywności, która z uwagi na dzisiejszy tryb życia jest coraz częściej kupowana. Jeżeli chodzi o wpływ diety na nasienie to jest to związane z tym, że gdy jest ona nieprawidłowa to może zmniejszać ruchliwość plemników. Warto zaznaczyć, że również skutki niewłaściwej diety takiej jak otyłość czy cukrzyca typu 2 pogarszają jakość nasienia. Jakiś czas temu przeprowadzono bardzo ciekawe badania. Przebadano grupę osób, którzy przez pewien okres stosowali zdrową dietę, a następnie dietę o wysokiej zawartości cukru, która zawierała 3,5 litra słodkich napojów lub 450 gramów cukru każdego dnia. Jak się okazuje ruchliwość plemników była lepsza w przypadku stosowania diety zawierającej zdrowe produkty. Coraz częściej mówi się o tym, że dzięki właściwej diecie możemy zmniejszyć ryzyko rozwoju groźnych chorób. Chorobą, której większość ludzi boi się najbardziej są nowotwory. Jak się okazuje aby o połowę zmniejszyć ryzyko ich rozwoju należy regularnie przeprowadzać badania, a także prowadzić zdrowy tryb życia, na który składa się również właściwa, zrównoważona dieta. W dużym stopniu przyczynia się ona do rozwoju raka jelita grubego, raka prostaty oraz raka piersi. Są to nowotwory, które dosyć często diagnozuje się wśród naszych obywateli być może właśnie z uwagi na niewłaściwy styl życia, który niestety wciąż jest popularnym zjawiskiem w naszym społeczeństwie. Coraz powszechniejsze wśród ludności na całym świecie są zaburzenia psychiczne. Jak się również okazuje to co jemy może wpływać także na naszą psychikę. Wiele mówi się o tym, że poprzez odpowiednią dietę można zredukować ryzyko depresji, a także jej objawy w gdy już wystąpiła. Przeprowadzone badanie wykazało, że osoby, których dieta była bogata w warzywa, owoce, a także chude ryby miały mniejsze objawy depresji oraz cechowali się niższym poziomem lęku. Bardzo ważne jest aby takie osoby wyeliminowały ze swojej diety produkty wysokoprzetworzone. Jest wiele produktów, których powinniśmy się wystrzegać co jest przedstawiane w licznych kampaniach oraz o czym bezustannie przypominają specjaliści. W dzisiejszych czasach coraz większa uwaga skupia się na diecie oraz jej wpływie na nasze zdrowie. Da się niestety zauważyć trend związany z tym, że coraz więcej osób poświęca się pracy, spędzając w nadmierną ilość godzin. Często osoby takie z braku czasu na przygotowanie sobie posiłku, czy nie chcąc tracić go na jedzenie w restauracjach czy stołówkach sięgają po gotowe produkty, które nie do końca są zdrowe. Problemem jest to, że w wielu, nawet dużych firmach nie ma stołówki, w której można by zjeść pełnowartościowy posiłek, chociażby składający się z dwóch dań. Aby zastąpić brak takiej stołówki w wielu miejscach sprzedawane chociażby gotowe kanapki, które nie zawsze posiadają same zdrowe składniki. Często znajdują się w nich niezdrowe sosy oraz nie do końca dobrej jakości wędliny czy też sery. Oczywiście zdarzają się firmy, które sprzedają kanapki bardzo dobrej jakości z pieczywem pełnoziarnistym i świeżymi warzywami oraz dobrej jakości mięsem czy nabiałem. Często obecne są także automaty ze słodkimi napojami czy też słodyczami. Niestety tym charakteryzuje się jedzenie masowe, które jest nastawione zwykle na to, żeby po prostu smaczne. Dobrą informacją jest to, że coraz większa liczba osób decyduje się na przygotowywanie sobie posiłków w domu. Wtedy pewność co do składu oraz świeżości wybranych produktów jest oczywiście większa i z pewnością taka forma jedzenia jest dużo zdrowsza. Wiele osób popełnia również błąd polegający na tym, że nie jedzą nic w pracy, tylko dodają sobie energii kawą z cukrem, a dopiero w domu dostarczają do organizmu ogromne ilości kalorii, zwykle niedługo przed snem. To z pewnością bardzo niekorzystnie wpływa na ich zdrowie ponieważ zwiększa ryzyko rozwoju otyłości, a także cukrzycy typu 2. Warto zaznaczyć, że taki rodzaj diety może negatywnie wpłynąć na wydajność intelektualną prowadząc również do rozdrażnienia oraz braku koncentracji. Dobrym rozwiązaniem jest to, że w wielu firmach, póki co zwykle w większych miastach coraz częściej obecna jest przerwa na lunch. Moim zdaniem to dobre rozwiązanie, które pozwala na chwilę regeneracji, a także integracji. Bardzo ważne jest jednak to, że osoby te zazwyczaj jedzą w tym czasie pełnowartościowe posiłki, które dodają im energię do dalszej pracy, a także nie są szkodliwe dla ich zdrowia. Niestety wciąż znaczna grupa osób nie chce zmienić swoich nawyków, ponieważ wolą jeść smacznie, co niestety często nie jest w ogóle zdrowe. Oczywiście jeśli czasem zdarzy nam się zjeść coś niezdrowego to nie stanowi to zagrożenia dla naszego zdrowia. Najgorszą sytuacją jest gdy takie produkty znajdują się w naszym codziennym jadłospisie, co z pewnością negatywnie wpływa na zdrowie. Wracając jednak do tych produktów czy składników to wiele mówi się o słodkich napojach, które są w ogromnej ilości wypijane przez Polaków. Często znajdują się one na stołach podczas różnych uroczystości, ale także wypijane są bez okazji, każdego dnia. Dużym problemem jest to, goszczą one na stałe w diecie dzieci oraz młodzieży. Sytuacją, która to ułatwia jest to, że wciąż w wielu sklepikach są one dostępne. Kolorowe etykiety oraz spora ilość reklam zarówno w telewizji, a także Internecie sprzyja temu, że dzieci chcą je pić. Co prawda istnieje coraz większa ilość napojów, które zamiast cukru, zawierają słodziki jednak jak się okazuje, również one nie są obojętne dla zdrowia co przyczynić się może do rozwoju różnych groźnych chorób w tym nowotworów. Już w latach 90 udowodniono, że słodzik-aspartam może zwiększyć ryzyko rozwoju nowotworów mózgu oraz układu limfatycznego. Kolejną substancją, którą najlepiej by było wyeliminować z naszej diety jest alkohol. W wyniku jego rozkładu w wątrobie powstaje aldehyd octowy, który ma działanie rakotwórcze. Co więcej przyczynia się do uszkodzenia DNA, oraz utrudnia jego naprawę. Powoduje także, że błony komórkowe w licznych tkankach są w większym stopniu przepuszczalne dla toksycznych substancji, w tym także składników dymu tytoniowego, który jak doskonale wiemy jest źródłem ogromnej ilości szkodliwych związków. Dużą grupę produktów chętnie wybieranych przez Polaków stanowią także konserwy. Przechowywane są w nich zarówno mięsa, ale także warzywa czy też ryby. Bardzo niebezpieczny jest jeden ze składników w nich zawartych. Coraz więcej mówi się o bisfenolu A, który jest obiektem badań wielu naukowców, a dokładniej jego wpływu na nasze zdrowie. Występuje on w plastikowej wyściółce, która może być pokryta żywicą epoksydową. Gdy zostanie ona naruszona to związek ten może dostać się do żywności. Pojedyncza dawka tego związku nie powinna stanowić zagrożenia. Niebezpieczne jest jednak to, że ma on zdolność kumulowania się w organizmie. Może przyczyniać się do uszkodzenia układu nerwowego, a także zaburzać gospodarkę hormonalną. W dzisiejszych czasach powstaje coraz więcej różnego rodzaju diet. Niestety wiele ludzi nie ma odpowiedniej wiedzy na ich temat i nie stara się dowiedzieć o nich czegoś więcej. Warto zaznaczyć, że nie każdy rodzaj diety może być korzystny dla każdej osoby z uwagi na ich stan zdrowia. Dobrym pomysłem przed rozpoczęciem ich stosowania byłoby skonsultowanie się z dietetykiem czy też lekarzem. Oczywiście nie chodzi mi tutaj o prostą zmianę diety poprzez eliminację z jadłospisu niezdrowych produktów, tylko różne diety, które zawierają rozpiskę poszczególnych produktów, które są spożywane w ciągu dnia. Często bowiem mogą okazać się zbyt restrykcyjne, lub zawierać zbyt dużo jakiegoś składnika co musi być według mnie skonsultowane ze specjalistami. W dzisiejszych czasach mamy dostęp do ogromnej ilości przepisów znajdujących się zarówno w Internecie czy książkach kucharskich lub też programach kulinarnych. Wiele osób bowiem tłumaczy sobie, że zdrowe odżywianie z pewnością jest czymś trudnym, niesmacznym oraz nudnym dlatego łatwo mogą się zniechęcić. W rzeczywistości jest zupełnie inaczej i wiele osób dopiero z czasem przekonuje się do tego, że można jeść smacznie, zdrowo oraz co dla wielu osób jest bardzo istotną kwestią również tanio. Potrzeba jednak odrobinę chęci i wytrwałości, a do wszystkiego da się przyzwyczaić. Dobrze aby takie nawyki związane ze zdrowym odżywianiem wprowadzać u swoich bliskich ponieważ na ich zmianę nigdy nie jest za późno.
Dieta zarówno przed i po zawale powinna być możliwie jak najzdrowsza. Trzeba polegać także na profilaktyce chorób serca. Od jakiegoś czasu wspomina się o tym, że konieczna dla zachowania zdrowia naszego organizmu jest odpowiednia higiena jamy ustnej. Specjaliści wspominają o tym, że choroby przyzębia, które mogą wynikać między innymi z niewystarczającej higieny jamy ustnej mogą przyczyniać się do dwukrotnie większego ryzyka zawału serca i udaru mózgu. Jak się okazuje tylko jeden procent obywateli naszego kraju nie ma problemów z dziąsłami. Choroby dziąseł podobnie jak przyzębia w dużej mierze wynikają z niewłaściwej higieny jamy ustnej. Jak się okazuje 20-30 osób może wymagać specjalistycznej opieki spowodowanej zaawansowanym stadium choroby. Szczególnie narażone na wystąpienie zawału z tego powodu są osoby po 60 roku życia. Aby utrzymać zdrowie jamy ustnej należy systematycznie myć zęby, koniecznie 2 razy w ciągu. Bardzo ważne jest także stosowanie nici dentystycznej ponieważ resztki pokarmowe mogą zalegać w przestrzeniach międzyzębowych. Ciekawą informacją jest to, że kobiety mają naturalne czynniki chroniące przed zawałem. Chodzi o estrogeny. Dzięki temu ryzyko jego wystąpienia przed 55, a także 40 rokiem życia jest dużo mniejsze niż w przypadku mężczyzn. W każdej chorobie bardzo ważna jest odpowiednia profilaktyka. Dotyczy to także zawału serca. W pierwszej kolejności warto jest zwrócić uwagę na palaczy. Co prawda każdego kolejnego roku da się zauważyć, że coraz mniej osób pali papierosy, co jest pozytywną informacją. Ciekawą, że w przypadku nałogu palenia papierosów jest fakt, że kobiety, które to robią i dodatkowo przyjmują tabletki antykoncepcyjne są narażone na jeszcze większe ryzyko wystąpienia zawału serca i udaru mózgu. Toksyczne związki, które występują w dymie papierosowym powodują uszkodzenie serca, a także naczyń krwionośnych, zwiększając ryzyko rozwoju miażdżycy. Wiele osób uważa, że jeśli wypalana jest przez nich mała liczba papierosów to nie jest to dla nich niebezpieczne. W rzeczywistości tak jednak nie jest. Każdy wypalany papieros negatywnie wpływa na nasze zdrowie w tym także na układ sercowo-naczyniowy. Warto jednak jest walczyć z tym nałogiem ponieważ jak się okazuje po około 5 latach od zaprzestania palenia ryzyko wystąpienia chorób serca jest zbliżone do poziomu osób, które nie paliły papierosów. Istotne jest także utrzymywanie właściwej masy ciała i redukcja ryzyka rozwoju otyłości, szczególnie typu brzusznego. Nadmierna masa ciała może przyczyniać się do wystąpienia nadciśnienia, cukrzycy, a także hipercholesterolemii, Wszystkie te schorzenia mogą zwiększyć ryzyko zawału serca. Aby nie dopuścić do rozwoju otyłości bardzo ważne jest przestrzeganie zdrowej, zbilansowanej diety, a także uprawianie regularnej aktywności fizycznej. Odnośnie czasu wykonywania ćwiczeń istnieje wiele wytycznych. Najważniejsze jest aby robić to regularnie, kilka razy w tygodniu minimum przez 30-40 minut. Najlepiej jeśli jest to umiarkowany wysiłek. Istnieje wiele form aktywności i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Każdy z nas powinien pamiętać również o odpowiedniej ilości snu co pozwala na regenerację organizmu i gotowość na podejmowanie działań kolejnego dnia. Nie można także zapominać o regularnym badaniu się oraz monitorowaniu swojego stanu zdrowia. Bardzo ważne jest przeprowadzanie pomiarów ciśnienia tętniczego krwi. Należy kontrolować także poziom cholesterolu we krwi. Po ukończeniu 20 roku życia warto jest je wykonywać raz na 5 lat, natomiast po 35 roku życia warto jest je wykonać raz w ciągu roku, najlepiej oceniając także inne parametry krwi. Pamiętać należy również o tym, że jeżeli chodzi o nasze zdrowie to dużą rolę odgrywa czynnik genetyczny. Jak się okazuje mutacje w genie LRP8 zlokalizowanym na chromosomie 1. Białko, które jest kodowane przez ten gen pełni rolę receptora dla innego białka apolipoproteiny E, która chroni przed rozwojem miażdżycy. Nawyki Polaków wciąż wymagają zmian aby byli jak najzdrowsi, a choroby sercowo-naczyniowe są wciąż najczęstszą przyczyną umieralności w naszym kraju. Jak się okazuje przyczyniają się do 52 procent zgonów w przypadku kobiet i 41 procent wśród mężczyzn. W drugiej połowie kwietnia w naszym kraju obchodziliśmy Tydzień dla Serca. Jest to odpowiedni czas, w którym specjaliści w szczególności chcą zwrócić uwagę na zagrożenia jakie mogą stanowić choroby serca. Kolejnym celem akcji jest ukazanie w jaki sposób należy zapobiegać chorobom serca. Oczywiście w dużej mierze należy skupić się na zdrowej diecie, a także systematycznej aktywności fizycznej. Organizowanie takich kampanii jest bardzo ważne ponieważ każdego roku dochodzi do 70 tysięcy zawałów zdiagnozowanych koronarograficznie, a aż jedna piąta pacjentów umiera w ciągu roku od wystąpienia zawału. Konieczna jest również kontynuacja programów, których założeniem jest opieka nad pacjentami kardiologicznymi, a także rozpoczynanie kolejnych. Rehabilitacja kardiologiczna również nie jest bez znaczenie i istotne jest aby była rozpoczęta możliwie jak najszybciej jak jest to możliwe. Od zeszłego roku wystartował darmowy program, który pozwala wrócić do zdrowia osobom po zawale serca czy też udarze mózgu. Przykładowo na Pomorzu objęto nim 9,5 tysiąca aktywnych zawodowo osób, a także 1700 osób po incydentach kardiologicznych. Dużą zaletą takiej rehabilitacji jest to, że w skład zespołu, który będzie zajmował się pacjentem będzie wchodzić kardiolog, fizjoterapeuta, pielęgniarka oraz dietetyk. Dzięki temu pacjent będzie mógł liczyć na porady z różnych dziedzin, a przecież o to właśnie chodzi, żeby kompleksowo zaopiekować się chorym. Po zakwalifikowaniu chorego do wspomnianego programu będzie on brał udział w minimum 16 sesjach prowadzonych przez różnych specjalistów. Bardzo ciekawym elementem całego projektu jest to, że chorzy będa mogli kontaktować się z wykwalifikowanymi osobami dzięki platformie internetowej. W dzisiejszych czasach takie rozwiązania stają się standardem. Dzięki temu chory będzie mógł skorzystać z porad ekspertów nie opuszczając domu. Należy pamiętać o tym, że wiele osób mieszka w znacznej odległości od ośrodków zdrowia i taki stały kontakt z pewnością wydaje się być dobrym rozwiązaniem, dzięki którym nie będzie konieczności pokonywania znacznych odległości. Oczywiście takie sytuacje można rozwiązywać telefonicznie, jednak nie zawsze jest na to czas. Dzięki platformie specjalista może odpowiedzieć pacjentowi w wolnej chwili, a wszystkie porady zostaną zapisane i pacjent w każdej chwili będzie mógł mieć w nie wgląd. Oczywiście pacjentami kardiologicznymi, szczególnie po zawałach są zwykle starsze osoby, jednak dobrą informacją jest to, że coraz chętniej starają się oni opanować umiejętność korzystania z komputera, smartfona czy też Internetu. Z pewnością jest to dla nich duże ułatwienie więc dobrze, że pomyślano o takim właśnie rozwiązaniu. Jak się okazuje u połowy Polaków czas od wystąpienia pierwszych objawów, do udzielenia pierwszej pomocy w specjalistycznym ośrodku wynosi ponad 260 minut. Każde trzydzieści minut opóźnienia zwiększa ryzyko zgonu o 7,5 procenta. Już od pierwszych chwil od wystąpienia zawału dochodzi do rozwoju nieodwracalnych zmian w sercu. Powszechnym problemem jest to, że wielu pacjentów bagatelizuje wszelkie objawy, o których wciąż powtarzają lekarze, a także różne kampanie. Konieczne jest aby chory, w takiej sytuacji jak najlepiej trafił w ręce specjalistów. Wśród wspomnianych objawów wymienia się ból i pieczenie za mostkiem, mogą pojawić się także duszności, obfite zimne poty, ból w plecach, żuchwie, barku. Może dojść również do utraty przytomności, zawrotów głowy czy nudności. Jak się okazuje wiedza obywateli naszego kraju na temat objawów zawału jest bardzo dobra bowiem ponad 70 procent wie, że ból w klatce może świadczyć o zawale. Problemem jest to, że około 20 procent osób w takiej sytuacji zadzwoniłaby po pogotowie, a jak wcześniej wspomniałem czas udzielenia pierwszej pomocy ma ogromne znaczenie. Wiele osób podobne dolegliwości wiąże z silnymi emocjami, które mogą im towarzyszyć w wielu sytuacjach. Eksperci podkreślają, że najlepiej aby była ona udzielona w ciągu 60-90 minut. Wydaje mi się, że w sytuacji, w której osoby nie mają pewności czy doszło do zawału ponieważ objawy nie mogą być aż tak charakterystyczne to lepiej jest skonsultować się ze specjalistą czy faktycznie doszło do zawału.
Z pewnością odpowiednia dieta jest bardzo potrzebna po zawale, aby uchronić się przed ponownym jego wystąpieniem. Często porównuje się dietę niskotłuszczową o wysokiej zawartości węglowodanów z dietą bogatą w tłuszcze, ale z niską zawartością węglowodanów. Z badań naukowców, które zostały zgromadzone w bardzo popularnym czasopiśmie naukowym wykazały, że wysokie spożycie tłuszczów sprzyja rozwojowi otyłości, chorób serca, a także cukrzycy i prawdopodobnie nowotworów. Z kolei przetworzone węglowodany mają niekorzystny wpływ na metabolizm. Wydaje się więc, że diety zawierające obniżone zawartości tłuszczów, a zwiększone węglowodanów nieprzetworzonych są w porządku. Wielu naukowców jest jednak zdania, że nie ma znaczenia, co jest źródłem energii, ważne jest jednak to aby substraty były jak najlepszej jakości. Nie ma wątpliwości, że lepszym wyborem są tłuszcze pochodzenia roślinnego, dlatego dobrze aby te pochodzące ze zwierząt stopniowo wykluczać z naszej diety. Oczywiście nie ma ścisłych zaleceń, aby całkowicie musiały być one wyeliminowane. Nie należy popadać ze skrajności w skrajność, tylko we wszystkim zachowywać równowagę. Wspomniane wcześniej przeze mnie wysokoprzetworzone węglowodany należałoby zastąpić węglowodanami złożonymi i nieprzetworzonymi. Ich źródłem mogą być warzywa bez skrobi, całe owoce, całe lub minimalne przetworzone ziarna, a także rośliny strączkowe. Nie ma wątpliwości, że także nasz stan zdrowia może decydować o tym, która dieta może być przez nas stosowana. Osoby z odpowiednią wrażliwością na insulinę i właściwie funkcjonującymi komórkami beta mogą dobrze radzić sobie z dietami, w której nad tłuszczami przeważają węglowodany. Pacjenci z instulinoopornością, nadmiernym wydzielaniem insuliny lub nietolerancją glukozy powinni zdecydować się na dietę o wyższej zawartości tłuszczów. Istnieje wiele mitów na temat diet. W ostatnim czasie wiele osób decydowało się na dietę Dukana. Niestety wyrządziła ona wiele krzywdy ponieważ na skutek dostarczania ogromnej ilości białka przy ograniczeniu innych składników dochodziło do rozwoj kwasicy metabolicznej lub niewydolności nerek. Jest ona także szkodliwa z uwagi na to, że dochodzi do niedoboru serotogennych składników odżywczych, magnezu, węglowodanów prostych oraz witaminy D. Warto jest wspomnieć o diecie bezglutenowej, która staje się coraz popularniejsza w dzisiejszych czasach. Istotnym problemem jest to, że szeroko była ona promowana przez znane osoby przez co spora część społeczeństwa decydowała się z niej skorzystać. Należy jednak wspomnieć o tym, że tylko jeden procent Polaków ma celiaklię. To właśnie oni powinni w znacznym stopniu ograniczyć spożywanie glutenu lub całkowicie go wykluczyć. Jak się okazuje w wielu przypadkach, u osób zdrowych doszło do rozwoju a nieceliaklianej nietolerancji glutenu. Jeśli zdrowa osoba odstawia gluten to po pół roku takiej diety organizm sam przestaje go trawić. Jeśli jednak zostanie zjedzony produkt go zawierający to może dochodzić do znacznych zaburzeń jelitowych. Jeżeli chodzi o diety to coraz częściej zwraca się uwagę na korzystne działania ziół, a także przypraw, które z powodzeniem mogą zastąpić sól. Zawarte w nich związki takie jak: terpeny, flawonoidy, antocyjany, fenylopropanoidy, które wykazują działanie bakteriobójcze, wirusobójcze, a także poprawiające metabolizm cholesterolu. Przykładowo czosnek wykazuje silne działanie antyoksydacyjne co wpływa na utlenianie cholesterolu LDL. Może to być pomocne przy przeciwdziałaniu rozwoju miażdżycy. Wiele w ostatnim czasie mówi się o mięsie, a właściwie produktach, które z niego są wytwarzane i ich szkodliwych wpływie na nasze zdrowie. Najbardziej szkodliwe są wędliny. Przeprowadzone badania wykazały, że dieta zawierająca duże ilości białka zwierzęcego u osób w średnim wieku zwiększa czterokrotnie ryzyko śmierci wywołanej nowotworem. Dieta, która nie zawiera mięsa może także uchronić przed chorobami układu krążenia, demencją, chorobami psychicznymi, a także nadciśnieniem tętniczym. Kolejnym aspektem jest to, że w wielu warzywach i owocach znajduje się ogromna liczba pestycydów. Według badań produkty organiczne czy też “eko” zawierają ich znacznie mniejsze ilości. Niestety cały czas problemem jest ich cena, która jeśli chodzi o codzienne zakupy dla wielu osób jest bardzo trudna do przekroczenia. Po uwzględnieniu różnych czynników, wśród których występowało spożywanie wspominanej żywności okazało się, że ryzyko rozwoju nowotworów złośliwych było mniejsze aż o jedną czwartą. Bardzo ważne jest abyśmy świadomie dokonywali wszystkich wyborów jeżeli chodzi o diety. Jeżeli pojawią się jakieś wątpliwości to zawsze dobrze jest skonsultować się z lekarzem lub dietetykiem. W ostatnim czasie stosowanie wszelkich diet staje się coraz bardziej modne. Warto jednak uważać na diety, które tak naprawdę mogą sprawić, że nasz stan zdrowia może ulec pogorszeniu. Należy pamiętać o tym, że utrata nadmiernej ilości kilogramów nie jest czymś najważniejszym, szczególnie jeśli robi się to w sposób nieprawidłowy. W ostatnim czasie coraz popularniejsze są posty, a także głodówki. Zdania są podzielone, ale wielu ekspertów w dziedzinie żywienia uważa, że zarówno długotrwałe redukowanie ilości spożywanych kalorii, a także okresowe cykle poszczenia mogą opóźnić występowanie groźnych chorób cywilizacyjnych, a także wydłużyć nasze życie. Istnieje kilka metod poszczenia. Jedną z nich jest jedzenie ograniczone czasem. Istotne znaczenie może być to kiedy spożywane są posiłki. W wielu badaniach promuje się spożywanie dziennej porcji kalorii w bardzo krótkim czasie, tak aby wydłużyć okres postu w porównaniu do standardowej diety. Jak na razie badania nad tą dietą zostały przeprowadzone na gryzoniach, ale jej efekty są obiecujące. Jedzenie w określonych porach w ciągu dnia pozwala na redukcję masy ciała, zwiększenie wydatkowania energetycznego, poprawę kontroli glikemii, zmniejszenie tłuszczu wątrobowego wygaszanie stanów zapalnych, a także obniżenie poziomu szkodliwego cholesterolu. Okazuje się, że korzystniejsze jest spożywanie większych ilości kalorii w pierwszej części dnia. Jedzenie bardziej obfitych śniadań i lekkostrawnych kolacji korzystnie wpływa na zdrowie. Jeśli chodzi o pacjentów z cukrzycą, to taka forma jedzenia jest lepsza niż zjadanie kilku, mniejszych posiłków. Pozwala to na osiągnięcie lepszych wyników metabolicznych. Z kolei spożywanie większej ilości kalorii w drugiej połowie dnia znacznie pogorszyło wyniki. Zaobserwowano podwyższone wartości ciśnienia tętniczego, wartości lipidów, a także pogorszyło kontrolę glukozy po jedzeniu, a także reaktywność komórek beta. Inną metodą jest dieta udająca post. Opiera się ona na tym, że dzięki okresowemu zredukowaniu dostarczanych kalorii, a także zmianach w składzie diety możliwe jest oszukanie organizmu i przekonanie go, że pości. Głównym celem takiego postu jest utrzymanie niskich stężeń insuliny i glukozy we krwi przy jednoczesnym zwiększeniu stężenia ciał ketonowych. Z badań wynika, że dieta ta może zwiększyć ilość w organizmie progenitorowych komórek macierzystych, z których powstają inne komórki naszego ciała. Dieta ta może mieć efekt terapeutyczny, przeciwcukrzycowy, dzięki stymulacji regenerowania komórek trzustki. Być może skuteczna jest także w kontrolowaniu chorób autoimmunologicznych takich jak stwardnienie rozsiane. Warto też wspomnieć o strategii ograniczenia kalorii, polegające na redukowaniu ilości dostarczanych kalorii o 15-40 procent. W badaniach naukowych wykazano, że taka forma diety może wpływać na długość życia. Ograniczenie kaloryczne spowalnia patologiczne zmiany związane z wiekiem, takich jak uszkodzeń spowodowanych stresem oksydacyjnym. Zachowana jest równowaga jeśli chodzi o produkowanie białek. Mniejsze jest także ryzyko otyłości, nadciśnienia, dyslipidemii oraz oporności na insulinę. Wiele w ostatnim czasie mówi się o stałym ograniczeniu kalorii. W tym wypadku prawdopodobnie promuje się odproność na stres przez przesunięcie energii z tej wykorzystywanej na wzrost i reprodukcję na konserwację, naprawę komórek, a także ich “recykling”. Dzięki temu możliwe jest także pozbywanie się zbędnych toksyn i metabolitów. Z pewnością w przypadku każdego rodzaju diety bardzo ważne jest obserwowanie jak zachowuje się organizm. Jeśli wystąpią jakieś niepokojące objawy to warto jest zastanowić się, czy taka dieta faktycznie jest dla nas korzystna, a być może wymaga tylko niewielkich modyfikacji.
Jak pokazały badania przeprowadzone na zwierzętach wykazały, że zbyt duża ilość tłuszczu w diecie zaburza w komórkach jelitowego nabłonka działanie produkujących energię mitochondriów. Komórki w takich warunkach wydzielają większe ilości tlenu i azotanów. Pobudzają one do wzrostu szkodliwe bakterie, np. E. coli, a one produkują związek o nazwie trimetyloamina (TMA). Wątroba zamienia ją z kolei w tlenek trimetyloaminy (TMAO), który m.in. zwiększa ryzyko miażdżycy. Dieta ketogeniczna sprawia, że pozbawiony węglowodanów organizm uzyskuje energię z kwasów tłuszczowych i ketonów. Oprócz niebezpieczeństwa dla kobiet w ciąży i osób z chorobami nerek, stosowana przez dłuższy czas prowadzi do chorób serca, cukrzycy. Dodatkowo ograniczanie dostarczenia węglowodanów eliminuje z diety warzywa i rośliny strączkowe. Przez to przyczynia się do rozwoju nowotworów i choroby Alzheimera. Ponieważ osoby stosujące taką dietę z powodów zdrowotnych często traciły na wadze, dietę zaczęto sugerować jako sposób na odchudzanie. Dieta ketogeniczna może spowodować spadek masy ciała, ale działa na krótką metę. Zasadniczą różnicą pomiędzy suplementami diety a lekami, poza brakiem udowodnionego efektu terapeutycznego, jest znacznie prostsza w przypadku suplementu procedura dopuszczenia do sprzedaży. Obecnie na rynku jest dostępnych około 81 tysięcy tego rodzaju preparatów, co uniemożliwia skuteczną kontrolę nad ich składem i potencjalnymi skutkami ubocznymi ich zażywania, zwłaszcza w przypadku osób zażywających wiele suplementów jednocześnie i w połączeniu z lekami, co jest dość powszechne wśród seniorów. Suplementy diety stały się w ostatnich latach bardzo popularnym produktem. Mogą zawierać nie tylko witaminy i składniki mineralne, ale również aminokwasy, lecytynę, błonnik, kwasy tłuszczowe, probiotyki, związki pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego. Przyjmowanie takich preparatów wiąże się z osiągnięciem określonych korzyści. Nie tylko odżywiają organizm i uzupełniają codzienną dietę w cenne składniki odżywcze, ale także korzystnie wpływają na koncentrację i pamięć, chronią organizm przed wpływem negatywnych czynników zewnętrznych, usprawniają pracę układu nerwowego, sercowo-naczyniowego czy kostno-stawowego. Wspomagają również dietę osób, które nie dbają o właściwie zbilansowane posiłki. Niedobory pewnych składników odżywczych sprzyjają zachorowaniu również na COVID-19, o czym naukowcy donosili już wcześniej. Teraz jednak udało się ocenić działanie tych najbardziej popularnych, z którymi wiązane są największe nadzieje. Dawkowanie i bezpieczeństwo składników odżywczych w ochronie przed powikłaniami wywołanych infekcją koronawirusem to kwestie, które będą podlegać kolejnym analizom, by można było polecać konkretne związki pacjentom. Naukowcy z Wielkiej Brytanii i Hiszpanii odkryli potencjał witaminy B12 przeciwko SARS-CoV-2 w ramach poszukiwań cząsteczek blokujących replikację koronawirusa. Według stworzonych przez nich modeli matematycznych w jego zwalczaniu pomogą molekuły o podobnym działaniu do remdesiviru, ale bez typowych dla niego efektów ubocznych. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 to związki tak niezbędne w organizmie, jak witaminy, a najcenniejszych form należą występujące w tłustych rybach kwasy DHA i EPA. W ustroju powstają one z roślinnego kwasu ALA, jednak wydajność tej przemiany jest niewielka. Suplementacja diety kwasami omega-3 wiązała się z zapadalnością na COVID-19 mniejszą o około 12 procent. Źródłem witaminy D są tłuszcze zwierzęce, takie jak masło i olej rybi, a także pełne mleko, sery i ryby morskie. Większą część wytwarzamy jednak pod wpływem promieni UV w skórze. Uzupełnianie diety w witaminę D szło w parze rzadszą zapadalnością na COVID-19 o 6-19 procent. Decyzja o przyjmowaniu suplementów diety powinna być podejmowana świadomie i rozważnie, najlepiej po konsultacji z lekarzem. Codzienne wybory żywieniowe wpływają na prawidłowe funkcjonowanie organizmu i jego odporność, a także na nasz nastrój. Racjonalne żywienie to nie lekarstwo, które zastąpi choremu terapię z psychiatrą lub psychologiem, jednak może ono złagodzić objawy choroby i zminimalizować jej skutki. Dodatkowo, dieta bogata w określone składniki odżywcze jest w stanie uchronić nas przed nagłymi spadkami nastroju, chronicznym zmęczeniem, nerwowością i zaburzeniami koncentracji, czyli wszystkim tym, co stanowi zapowiedź problemów natury depresyjnej. Dieta w terapii depresji opiera się na wprowadzeniu konkretnych produktów, które regulują podaż tryptofanu, odpowiedzialnego za produkcję serotoniny. Ten ważny neuroprzekaźnik zwykle kojarzony jest z układem nerwowym, jednak prawda jest taka, że wydzielany jest właśnie w jelitach. Tryptofan należy do aminokwasów egzogennych, czyli takich, które musimy dostarczyć z pożywieniem, gdyż człowiek samodzielnie go nie syntetyzuje. Znajdziemy go zatem w jajkach, rybach (tutaj warto wyróżnić zwłaszcza łososia i tuńczyka), chudym mięsie (pierś z kurczaka) oraz roślinach strączkowych (szczególnie soja). Owocem, który zapewnia dużą podaż tryptofanu, jest ananas, choć owoce i warzywa są mniejszym nośnikiem tego aminokwasu. Według nowych badań przeprowadzonych na zwierzętach zbyt dużo tłuszczu negatywnie wpływa na funkcjonowanie komórek w jelicie, co prowadzi do rozwoju niekorzystnych bakterii. One z kolei wydzielają związek, który uszkadza naczynia krwionośne. Pacjenci tkwią często w mylnym przekonaniu, wyrobionym na podstawie nie do końca właściwego przekazu reklamowego, na przykład że prezentowane w telewizji suplementy mają takie samo działanie jak leki. Kolejnym czynnikiem wpływającym na wzrost popularności leków dostępnych bez recepty i suplementów jest pogorszenie stanu zdrowia przy jednoczesnym niezadowoleniu z poziomu opieki lekarskiej. Nie bez znaczenia pozostaje także chęć obniżenia kosztów związanych z potencjalnym leczeniem i łatwiejszy dostęp do wspomnianych preparatów. Do najpowszechniejszych zagrożeń związanych z nadmiernym i długotrwałym zażywaniem suplementów należy przekroczenie dopuszczalnych norm. Szkodliwy dla zdrowia może się okazać zbyt wysoki poziom witaminy A lub żelaza, które w nadmiarze zwiększają ryzyko m.in. udaru. Innym groźnym skutkiem stosowania bez kontroli preparatów z tej grupy są potencjalne interakcje, w jakie mogą one wchodzić z przyjmowanymi jednocześnie lekami. Przykładowo niebezpieczne jest połączenie leków przeciwzakrzepowych i substancji roślinnej, jaką jest miłorząb japoński. Nadmierna ilość witaminy C lub wapnia może powodować biegunkę i ból brzucha. Przyjmowanie zbyt dużej ilości witaminy D przez długi czas może spowodować odkładanie się wapnia w organizmie, a to może osłabiać kości i uszkadzać serce i nerki. W ostatnich latach pojawił się duży wachlarz produktów, które mają poprawiać zdrowie jelit. Chodzi o probiotyki i prebiotyki, suplementy te zawierają mikroorganizmy lub związki mające na celu promowanie bakterii jelitowych. Nauka o mikrobiomie jest wciąż stosunkowo młoda, ale niezwykle złożona. Naukowcy wykazali, że probiotyki mogą pomóc w kilku problemach zdrowotnych, w tym w wspomaganiu biegunki i łagodzeniu niektórych objawów zespołu jelita drażliwego (IBS). Jednak poza kilkoma szczególnymi warunkami istnieje niewiele dowodów na to, że mogą korzystnie wpływać na zdrowie. Oczywiście może się to zmienić, gdy pojawi się większa ilość badań. Suplementy diety powinno się wybierać przede wszystkim starannie, biorąc pod uwagę aktualne potrzeby organizmu, które są w przypadku każdego człowieka odmienne. Zawsze należy wziąć pod uwagę ryzyko związane z możliwością przedawkowania składników odżywczych, przyjęcia z suplementem substancji szkodliwej dla organizmu lub wystąpienia interakcji pomiędzy tym produktem żywnościowym a preparatem farmaceutycznym. W przypadku stosowania kilku suplementów diety i leków o zbliżonym składzie może dojść do przedawkowania danej substancji.