Jak informuje serwis Nauka w Polsce, terapia CPAP polega na wspomaganiu oddychania za pomocą maski połączonej z pompą powietrzną pozwalająca na utrzymanie stałego dodatniego ciśnienia w drogach oddechowych.
Neuroobrazowanie mózgów 17 mężczyzn, których średnia wieku wynosiła 43 lata, wykazało, że nieleczony obturacyjny bezdech senny powoduje zmiany w istocie białej w różnych obszarach mózgu. Zmianom tym towarzyszą spadek funkcji poznawczych, obniżenie nastroju, a także problemy z koncentracją w ciągu dnia.
Po trzech miesiącach terapii poprawa w zakresie integralności istoty białej była niewielka, jednak po 12 miesiącach uszkodzenia zostały niemal całkowicie zregenerowane, a wcześniej obserwowane problemy poznawcze ustąpiły. Terapia pozytywnie wpłynęła także na nastrój i jakość życia pacjentów.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Komentarze
[ z 2]
Szkoda tylko, że dostępność do terapii podawania tlenu w mieszance o wysokim ciśnieniu jest terapią wcale nie taką prostą do przeprowadzenia i wcale nie ułatwia to pacjentom zasypiania co może przyczyniać się do wydłużania na przykład czasu, jaki pacjenci muszą poświęcić na odpoczynek nocny, albo przynajmniej na czas zasypiania. Nie jest to zjawiskiem pozytywnym, jednak wydaje się zasadne, aby wobec zmian w mózgu które mogą pojawić się w przypadku powtarzających się często zaburzeń oddychania i bezdechów podczas wypoczynku nocnego, iż taka terapia może być nie tylko korzystna dla pacjenta, ale również niezbędna do prawidłowego funkcjonowania i zachowania zdrowia oraz sprawności intelektualnej przez długi czas. Powinno się z tego względu rozpowszechniać wiadomości dotyczące masek tlenowych i informować pacjentów o możliwości ich zastosowania jak i również korzyściach, jakie z tego wynikają i które mogą przyczynić się do poprawy jakości życia oraz czasu zachowania zdrowia przez długi okres czasu. Tym bardziej, że te maski o których mowa przynoszą świetne efekty nie tylko dzięki zwiększaniu ilości tlenu mieszance oddechowej, ale również dzięki transportowi powietrza pod podwyższonym ciśnieniem pomagają unosić podniebienie i poprzez to wpłynąć nie tylko na objawy i stan mózgu chorego, ale również na samą przyczynę choroby. Szkoda, że sama technika jeszcze nie jest dopracowana w taki sposób, aby zwiększyć komfort samego pacjenta i poprzez to zwiększyć powszechność stosowania terapii.
Jeżeli wiemy jak poważne konsekwencje niesie za sobą bezdech senny powinniśmy przekonywać pacjentów to stosowania z tej metody. Oczywiście wiąże się to zapewne ze sporymi kosztami, na które nie wszyscy niestety nie będą mogli sobie pozwolić. Dobrym pomysłem byłoba możliwość dofinansowania Narodowego Funduszu Zdrowia do zakupu tego typu sprzętu, aby każdy chory mógł z niej skorzystać. Obturacyjny bezdech senny (OBS) to choroba, która charakteryzuje się występowaniem co najmniej pięciu 10-sekundowych epizodów bezdechu (apnea) lub znacznych spłyceń oddychania (hypopnea), z towarzyszącym spadkiem wysycenia krwi tętniczej tlenem o 2–4% na godzinę snu, przy zachowanych, a nawet nasilonych, ruchach mięśni oddechowych. Celem pracy było przedstawienie aktualnej wiedzy na temat objawów, powikłań i metod leczenia OBS. OBS jest chorobą rozwijającą się stopniowo, często początek jest niezauważalny dla pacjentów i ich rodzin. Objawy OBS występują zarówno w nocy, jak i w ciągu dnia. Wśród objawów nocnych najbardziej charakterystyczne to: chrapanie, obserwowane bezdechy, czkawka, dławienie, „połykanie powietrza” oraz częste wybudzenia. Do objawów dziennych należą: poranne zmęczenie, zmiany osobowości i zaburzenia funkcji poznawczych, impotencja i obniżenie libido. Bezdechy senne, powodujące spadki saturacji, są dla organizmu ogromnym stresem, a w ich następstwie pojawiają się ciężkie zaburzenia ogólnoustrojowe. Do najpoważniejszych należą: zaburzenia rytmu serca, nadciśnienie tętnicze, nadciśnienie płucne, zaburzenia funkcjonowania śródbłonka naczyń krwionośnych i zaburzenia metaboliczne. Do groźnych w skutkach powikłań bezdechu sennego należy ryzyko wypadków. Metody leczenia pacjentów z OBS zależą od czynników przyczynowych, które występują u konkretnego pacjenta, od nasilenia choroby i związanego z tym ryzyka rozwinięcia się powikłań zagrażających życiu. Występujące w czasie snu bezdechy powodujące spadki saturacji są dla organizmu ogromnym stresem, a w ich następstwie pojawiają się ciężkie zaburzenia ogólnoustrojowe. Do najpoważniejszych należą: zaburzenia rytmu serca, nadciśnienie tętnicze, nadciśnienie płucne, zaburzenia funkcjonowania śródbłonka naczyń krwionośnych i zaburzenia metaboliczne. Do groźnych w skutkach powikłań bezdechu sennego należy ryzyko wypadków. Występująca podczas bezdechu bradykardia oraz następująca po niej tachykardia, towarzysząca przebudzeniu, sprzyja powstawaniu zaburzeń rytmu serca. Dzieje się tak, gdyż podczas bezdechów dochodzi do wydłużenia czasu depolaryzacji węzła zatokowego, a w czasie powrotu wentylacji do skrócenia tego okresu.Narastające ujemne ciśnienie w klatce piersiowej (może ono sięgać nawet – 80 cm H2 O) sprzyja rozszerzaniu się jam serca i dużych naczyń. Jest to szczególnie ważne w przypadku przedsionków, które są jamami serca o dużej podatności. Wahania ciśnień doprowadzają do ich przerostu i są jednym z patomechanizmów powstawania zaburzeń rytmu serca w postaci migotania przedsionków. Ujemne wartości ciśnienia w klatce piersiowej sprzyjają również powstawaniu tętniaków i rozwarstwieniu aorty. Ponad połowa chorych na OBS cierpi również na nadciśnienie tętnicze. Początkowo sądzono, że współistnienie obu tych chorób nie musi oznaczać ich przyczynowego związku. Obie mają bowiem wspólne czynniki ryzyka: wiek i otyłość. Jednak późniejsze badania dowiodły, że bezdechy są niezależnym czynnikiem ryzyka wystąpienia nadciśnienia tętniczego. Powtarzające się każdej nocy zwyżki ciśnienia, towarzyszące bezdechom, nie pozwalają na fizjologiczny spadek ciśnienia w czasie snu i prowadzą od zmian w naczyniach oraz przestrojenia neurohumoralnego, co powoduje utrwalenie nadciśnienia w dzień. Badania dowiodły, że w trakcie zaburzeń obturacyjnych dochodzi do uwalniania substancji obkurczających naczynia: endoteliny I, angiotensyny IIi aldosteronu. Powtarzające się wielokrotnie w ciągu nocy bezdechy powodują hipoksję pęcherzykową. Jest to jeden z najsilniej działających czynników kurczących mięśniówkę tętnic płucnych i wywołujących nadciśnienie płucne. Występuje ono u około 20% chorych na OBS. Zaburzenia oddychania podczas snu powodują zaburzenia funkcjonowania śródbłonka naczyń oraz sprzyjają jego zmianom strukturalnym i odkładaniu się lipidów. Stwierdzono, że śródbłonek naczyń osób z OBS wydziela zwiększone ilości endoteliny powodującej skurcz naczyń. Jednocześnie jest mniej wrażliwy na działanie substancji naczyniorozszerzających, takich jak acetylocholina czy nitrogliceryna. Dodatkowo, uszkodzeniom w śródbłonku sprzyja stres oksydacyjny wyzwalany podczas epizodów hiperwentylacji, stan zapalny śródbłonka aktywowany w trakcie hipoksji oraz podwyższenie napięcia układu współczulnego. W trakcie bezdechu dochodzi również do zwiększonej syntezy czynników adhezyjnych takich jak: ICAM (intracellular cell adhesion molekule), VCAM (vascular cell adhesion molekule) i selektyny E. Obecność tych cząsteczek sprzyja agregacji leukocytów, powstawaniu miejscowej reakcji zapalnej i rozwojowi blaszki miażdżycowej. W połączeniu z nadciśnieniem tętniczym stanowi to poważne zagrożenie dla zdrowia pacjentów. OBS predysponuje do powstawania ogólnoustrojowych zaburzeń metabolicznych i w konsekwencji do rozwoju zespołów insulinooporności, zespołu metabolicznego oraz cukrzycy typu II. Powtarzające się epizody bezdechów i defragmentacja snu powodują spadek wrażliwości komórek na insulinę. OBS jest przyczyną zaburzeń struktury snu, co sprawia, że pacjent wstaje rano zmęczony i łatwo zasypia w ciągu dnia. W początkowym stadium choroby dochodzi do zasypiania w sytuacjach biernych, np. podczas oglądania telewizji, czytania książek czy w czasie zebrań. Jeśli choroba jest nieleczona dochodzi do zasypiania w czasie rozmowy, posiłku czy podczas prowadzenia pojazdów. Według danych brytyjskich, 20% wszystkich wypadków spowodowana jest przez nadmierną senność kierowcy. Ryzyko wypadku u chorych na OBS wzrasta nie tylko ze względu na senność dzienną, ale również z powodu upośledzenia koncentracji wywołanej niedotlenieniem mózgu, przyjmowanymi lekami hipotensyjnymi i wahaniami nastroju. W USA stwierdzono, że senność była przyczyną 42–54% wszystkich wypadków i 36% wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Chorzy z OBS powinni mieć zapewnioną prawidłową higienę snu. Ze względu na oczywiste, niekorzystne działanie grawitacji zaleca się sen na boku, ponieważ w pozycji na wznak liczba bezdechów zdecydowanie wzrasta. Stosowanie się do tego zalecenia sprawdza się w łagodnej postaci choroby i może przyczynić się do ustąpienia bezdechów. Aby ułatwić choremu kontrolę pozycji w czasie snu, zaleca się wszywanie na plecach piżamy piłeczki tenisowej lub stosowanie specjalnego alarmu włączającego się po zmianie pozycji na wznak. Kolejnym zaleceniem sprzyjającym zmniejszeniu liczby bezdechów jest unikanie alkoholu, szczególnie na kilka godzin przed snem. Alkohol, powodując obniżenie aktywności nerwu podjęzykowego, sprzyja zwiększeniu liczby bezdechów i wydłużeniu czasu ich trwania. Podobne do alkoholu działanie mają niektóre leki nasenne. Dotyczy to w szczególności benzodiazepin i narkotycznych leków przeciwbólowych. Do zaleceń ogólnych, niezwiązanych bezpośrednio z higieną snu, ale niezmiernie istotnych, należy również konieczność zaprzestania palenia tytoniu, który znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia OBS. Nadwaga jest jednym z najlepiej udokumentowanych czynników ryzyka wystąpienia OBS, stąd podstawowym zaleceniem w jego leczeniu jest obniżenie masy ciała. Jest to bardzo skuteczna metoda zmniejszenia liczby bezdechów, mimo to pacjenci bardzo często lekceważą to zalecenie. Dlatego warto uświadamiać pacjentom, że obniżenie masy ciała, szczególnie u chorych na łagodną postać OBS, może przyczynić się do całkowitego ustąpienia zaburzeń oddychania w czasie snu, a w cięższych postaciach może zmniejszyć ich nasilenie ułatwiając dalsze leczenie. W skrajnych przypadkach otyłości w celu redukcji ciężaru ciała stosuje się zabiegi chirurgii bariatrycznej, które zostaną omówione w ramach opisu leczenia chirurgicznego. Stosowanie stałego dodatniego ciśnienia powietrza w drogach oddechowych (CPAP -continuous positive airway pressure) jest metodą z wyboru leczenia pacjentów z OBS. Jako pierwszy leczenie to zastosował Sullivan i współpracownicy w 1981 roku. Zasadą metody jest przeciwdziałanie zamykaniu się dróg oddechowych w czasie wdechu, gdy ujemne ciśnienie w drogach oddechowych nie jest równoważone odpowiednim napięciem ścian gardła. Pod wpływem CPAP dochodzi do pneumatycznego usztywnienia górnych dróg oddechowych dzięki powietrzu tłoczonemu pod dodatnim ciśnieniem. Zestaw do leczenia CPAP składa się z: 1/ maski obejmującej nos, mocowanej na głowie przez system taśm lub czepiec, ewentualnie maski ustnej, ustno- -nosowej i twarzowej, szczelnie przylegającej do skóry, aby nie dopuścić do przecieków powietrza; 2/ pompy pobierającej powietrze przez system filtrów oczyszczających i generującej słup powietrza o ciśnieniu 3–25 milibarów; 3/ rury łączącej pompę z maską (rura ma na całej swojej długości wbudowaną sprężynę uniemożliwiającą zamknięcie jej światła) i opcjonalnie z nawilżaczem i podgrzewaczem powietrza. Ponieważ opór dróg oddechowych jest osobniczo zmienny, każdy pacjent wymaga indywidualnego dobrania wysokości ciśnienia w aparacie. Najlepiej robić to pod kontrolą polisomnografii, aby uzyskać pewność, że wytwarzane ciśnienie całkowicie likwiduje bezdechy i spłycenia oddychania. Podczas badania pacjent powinien spać na wznak, gdyż w tej pozycji opór dróg oddechowych jest największy. Tak dobrane ciśnienie słupa powietrza zabezpieczy pacjenta w każdej pozycji, jaką przybierze podczas snu. Średnie wartości ciśnienia zawierają się zwykle w przedziale 8–12 milibarów. Obecnie, chcąc obniżyć koszty, stosuje się aparaty automatycznie dopasowujące ciśnienie na podstawie wzorów matematycznych, w których uwzględniono wskaźnik AHI (Apnea/Hypopnea Index – wskaźnik bezdech/spłycenie oddechu – średnia liczba takich zdarzeń na 1 godzinę snu, trwających powyżej 10 sekund) i wskaźniki antropometryczne, z których korzysta się do ustawienia wyjściowego ciśnienia. Dzięki całkowitej eliminacji obturacji, leczenie CPAP odwraca niekorzystne następstwa OBS. Długotrwałe leczenie usprawnia wentylację, zmniejsza obrzęk dróg oddechowych, normalizuje stężenie dwutlenku węgla i pH krwi. Poprawia się również struktura snu, prowadząc do ustąpienia senności dziennej i znacznie podwyższając jakość życia chorych Obniża się ciśnienie krwi, zmniejsza się napięcie psychiczne, lęk i skłonność do depresji, ustępuje nykturia (konieczność nocnego oddawania moczu). Pomimo tak wielu pozytywnych oddziaływań, największym utrudnieniem podczas leczenia CPAP jest jej niska tolerancja przez chorych. Powodem nieużywania aparatu są skargi na niewygodę podczas snu, zatykanie nosa, uczucie klaustrofobii, ucisk ze strony maski, wysychanie błony śluzowej jamy ustnej i zapalenie spojówek. Źle dopasowana maska może spowodować powstanie odleżyn, szczególnie w okolicy podstawy nosa. Problemy sprawia również hałas generowany w nocy przez urządzenie. Konieczność codziennego używania aparatu to również trudności, np. podczas podróży. Każdy pacjent ze zdiagnozowanym OBS powinien być poddany konsultacji laryngologicznej z oceną budowy tkanek miękkich i kostnych górnych dróg oddechowych. Podczas badania ustala się ewentualne wskazania do chirurgicznych zabiegów korekcyjnych. Z polskich badań wynika, że około 80% pacjentów po zabiegach chirurgicznych odczuwa poprawę samopoczucia. Leczenie za pomocą stałego dodatniego ciśnienia (CPAP) pozostaje złotym standardem postępowania w przypadkach OBS. Jednak ze względu na niechęć znacznej grupy pacjentów do leczenia tą metodą nie ustały poszukiwania metod alternatywnych. Należą do nich aparaty ortodontyczne wysuwające żuchwę. Ich cechą wspólną jest ustawianie żuchwy w wymuszonej pozycji doprzedniej sięgającej 75% maksymalnego wysunięcia. Pacjenci są zobowiązani do snu z założonym aparatem. Zasadą działania aparatów ortodontycznych jest pociąganie mięśni związanych z kością żuchwy i języka do przodu, a tym samym zapobieganie zapadaniu się tkanek górnych dróg oddechowych. Wysunięcie powoduje również wyprostowanie krzywizn dróg oddechowych i ułatwia przepływ powietrza. W badaniach, za sukces leczenia aparatem wysuwającym żuchwę uznaje się redukcję AHI poniżej 10 lub jego spadek o 50%. Takie wyniki udaje się uzyskać u 50–80% pacjentów stosujących aparaty ortodontyczne, w zależności od badanej grupy pacjentów, aparatu i modelu badań. Zaleca się stosowanie tej metody u pacjentów, którzy cierpią na łagodny lub umiarkowany OBS, gdyż w ich przypadku aparaty stwarzają możliwość całkowitego wyleczenia. Obecnie wskazania rozszerza się również na tych pacjentów z ciężkim OBS, którzy nie tolerują leczenia CPAP i u których zakłada się poprawę ich stanu zdrowia, bez redukcji AHI do prawidłowego poziomu. Na korzyść leczenia aparatami ortodontycznymi przemawia ich dobra tolerancja przez pacjentów. Do niedogodności zalicza się: dolegliwości ze strony stawu skroniowo-żuchwowego, uczucie napięcia mięśni, zmiany zgryzu. Z badań, w których dokonano porównania metod ortodontycznych i leczenia CPAP u osób z OBS, wynika, że większość pacjentów wybiera aparat ortodontyczny. Dodatkowo za metodą ortodontyczną przemawia niska cena aparatu wysuwającego żuchwę, łatwość wykonania i małe rozmiary, które pozwalają pacjentowi na zabieranie go z sobą w dowolne miejsce. (Źródło: “Objawy, powikłania i leczenie obturacyjnego bezdechu sennego” Autorki: Jolanta Szymańska , Magdalena Dobrowolska-Zarzycka)