Smog upośledza rozwój płuc u dzieci przed i po urodzeniu, zaostrza choroby przewlekłe, pogarszając komfort życia i skracając je – alarmowali w piątek lekarze podczas II Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach.
Aneta Ciślak z III Katedry i Oddziału Klinicznego Kardiologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu przytoczyła wyniki badania przeprowadzonego przez pracowników tej instytucji. Wskazują one, że w aglomeracji górnośląskiej podczas występowania smogu w szpitalach o 12-proc. wzrasta liczby chorych z zawałem, a o 16 proc. z udarem.
Jedna z głównych składowych zanieczyszczeń powietrza – pył zawieszony – powoduje spadek wentylacji i opóźnienie wzrostu płuc, nie tylko u dzieci, ale nawet u płodów w łonie matki - wskazał pulmonolog, wicedyrektor ds. medycznych Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach prof. Władysław Pierzchała.
"Im gorzej i wolniej rozwijają się płuca dziecka w łonie matki, tym szansa tego dziecka na długie życie jest mniejsza, a ryzyko zachorowania w przyszłości rośnie. To opóźnienie wzrostu płuc oznacza więc, że będziemy wcześniej umierać – stwierdzenie dramatyczne, ale prawdziwe" - powiedział prof. Pierzchała.
Inna składowa zanieczyszczeń – tlenki azotu – powodują z kolei nadreaktywność oskrzeli, co może się przyczynić do rozwoju astmy oskrzelowej.
Prof. Jerzy Kozielski z Kliniki Chorób Płuc i Gruźlicy Śląskiego Uniwersytetu Medycznego podkreślił, że spadek wentylacji na skutek zwężenia oskrzeli doprowadza też do spadku ilości tlenu w pęcherzykach płucnych. To wpływa na powstanie nadciśnienia w krążeniu płucnym, którego efektem jest z kolei obciążenie pracy serca.
"Smog powoduje również zaostrzenia przewlekłych chorób płuc, a trzeba pamiętać, że 10 proc. dorosłych powyżej 40. roku życia ma przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, zaś astmę - 4 proc. dorosłych. Tymczasem wzrost stężenia ozonu powoduje u 30 proc. astmatyków świszczący oddech, a u 47 proc. – uczucie ciasnoty w klatce piersiowej. Smog powoduje więc istotny problem zdrowotny w skali naszego kraju, za którym idą nieobecności w szkole, w pracy" – powiedział prof. Kozielski.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Komentarze
[ z 7]
Nie ulega wątpliwości, że smog i związane z tym konsekwencje zdrowotne dotyczące osób oddychających pyłami zawieszonymi w powietrzu jest bardzo niekorzystnym dla zdrowia zjawiskiem. Musimy jako lekarze być przygotowani, że jeśli nic się nie zmieni, to za kilka, albo co najwyżej kilkanaście lat będziemy musieli leczyć dziesiątki tysięcy pacjentów z chorobami układu oddechowego. Kto wie, czy sam fakt wdychania tak zanieczyszczonego powietrza nie będzie miał wpływu na rozwój chorób nowotworowych. A nawet jeśli nie to z całą pewnością wzrośnie liczba pacjentów z astmą lub przewlekłą obturacyjną chorobą płuc oraz innymi chorobami związanymi z ograniczeniem powierzchni wymiany powietrznej czy z zapaleniami dróg oddechowych. Przecież smog zawieszony w powietrzu którym oddychamy upośledza sprawne usuwanie wydzieliny z płuc poprzez uszkadzanie nabłonka rzęskowego oskrzeli, a przez to może podobnie jak dym tytoniowy u wieloletnich palaczy prowadzić do poważnych patologii układu oddechowego.
Niestety choroby dróg oddechowych, w tym astma, jest chorobą, z którą coraz częściej można spotkać się w krajach wysoko uprzemysłowionych. Na to schorzenie cierpi coraz większa liczba mieszkańców państw wysoko rozwiniętych lub rozwijających się, do których zalicza się również Polska.
Dolegliwości mające związek z zanieczyszczonym powietrzem skracają życie Polaków o około rok. Utrzymujący się smog przyczynia się do rozwoju chorób układu oddechowego, krążeniowego, alergii, nowotworów oraz zaburzeń rozwoju u dzieci, a każdy wzrost gęstości pyłu o 5 mikrogramów na metr sześcienny podnosi ryzyko śmierci z przyczyn naturalnych o 7 procent. Z badań wynika, że w 2017 roku z powodu smogu zmarło 11 tysięcy Polaków. Szczególnie narażone na szkodliwe działanie smogu są osoby z chorobami układu krążenia jak niewydolność serca, zaburzenia ciśnienia tętniczego, ale również ze schorzeniami układu oddechowego, takimi jak np. astma, przewlekła obturacyjna choroba płuc. Smog również ma wpływ na ciężarne. Kobiety narażone w czasie ciąży na podwyższony poziom zanieczyszczeń rodzą dzieci z wyraźnie niższą masą urodzeniową lub zbyt wcześnie. Noworodki te mają już nadszarpniętą odporność i później są bardziej narażone na różne choroby. Ponadto dzieci, których matki w czasie ciąży żyły w miejscach z bardziej zanieczyszczonym powietrzem, wypadają znacznie gorzej w testach inteligencji. Pojawiają się też u nich większe problemy z pamięcią, uwagą i koncentracją, którym towarzyszy wyższy poziom niepokoju i częściej występujące zachowania depresyjne niż dzieci matek w mniejszym stopniu narażonych na zanieczyszczenia. Z najnowszych badań wpływu smogu na organizm człowieka wynika, że zwiększa on ryzyko autyzmu. Chodzi o oddychanie przez ciężarną powietrzem zanieczyszczonym PM2,5, czyli aerozolami atmosferycznymi o średnicy nie większej niż 2,5 μm, uznanymi przez Światową Organizację Zdrowia za najszkodliwsze z zanieczyszczeń. W przypadku dzieci smog jest tak szkodliwy ponieważ mają one nieco inaczej zbudowane drogi oddechowe i nieco inaczej ta funkcja działa. Są przede wszystkim krótsze i ten okres filtracji powietrza jest zdecydowanie się skraca. Dlatego te podwyższone stężenia pyłów są dla dzieci bardziej toksyczne. Badania naukowe potwierdzają, że na terenach, gdzie zanieczyszczenie powietrza jest duże, wzrasta ryzyko chorób nowotworowych, równie tych złośliwych, nawet u osób które nigdy nie paliły papierosów. Najgroźniejszą substancją jest benzopiren. Jeżeli chodzi o wpływ smogu na serce sytuacja wygląda następująco. Związane jest to z bezpośrednim wpływem składników tworzących smog na śródbłonek naczyń krwionośnych. Dochodziło bowiem do tego, że rozkurczały się one w znacznie mniejszym stopniu niż powinny. W wyniku tego zwiększało się ryzyko powstania u tych osób oprócz zawału także, choroby wieńcowej oraz predyspozycji do rozwoju miażdżycy naczyń. Kolejne badania przeprowadzone na mieszkańcach Krakowa, gdzie problem smogu jest jednym z większych w Polsce potwierdziły podwyższony poziom białka CRP we krwi, obecnego w wyniku prawdopodobnie śródbłonka zwiększając ryzyko zawału. Polski Alarm Smogowy potwierdza, że oddychanie zanieczyszczonym powietrzem wywołuje dolegliwości ze strony układu oddechowego. U mieszkańców bardziej zanieczyszczonych aglomeracji pospolite infekcje układu oddechowego przebiegają ciężej i zazwyczaj dłużej. W przypadku osób, które cierpią na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc objawy mogą zaostrzyć się do tego stopnia, że będą wymagać leczenia w szpitalu. Z kolei u osób starszych wieloletnia podwyższona ekspozycja na pył zawieszony powoduje przyspieszony i nasilony proces starzenia się układu nerwowego, a w konsekwencji pogłębia upośledzenie zdolności poznawczych i sprawności umysłowej. Najdrobniejsze cząstki pyłu zawieszonego mają zdolność przenikania z płuc do krwiobiegu, a następnie do różnych narządów, w tym mózgu, gdzie ich obecność może prowadzić do przewlekłego stanu zapalnego oraz do różnorodnych zmian o charakterze degeneracyjnym, chociażby w chorobie Alzheimera. Bardzo cieszy mnie jednak fakt, że władze są świadome tego problemu i przeznaczają ogromne sumy pieniędzy na walkę z nim. Do 2023 roku suma przekazanych pieniędzy na walkę ze smogiem ma wynosić 25 miliardów złotych. Wprowadzanie kolejnych programów, które mają chronić środowisko tylko to potwierdzają. Wspomniany program “Czyste Powietrze” wydaje się nie mieć żadnych wad. Większość korzyści ma na tym środowisku, ale przy okazji również obywatele, którzy mogą ubiegać się o dofinansowanie na zakup nowych piecy, na które mogłoby ich zwyczajnie nie stać. Nowe piece są bardziej wydajne, co pozwoli obywatelom na generowanie oszczędności, jednocześnie w mniejszym stopniu emitując zanieczyszczenia do środowiska. W wielu miastach planowana jest wymiana starych autobusów na nowe, elektryczne, które nie emitują spalin. Ponadto w trosce o swoje zdrowie obywatele powinni kupić maski antysmogowe, najlepiej te już nieco lepsze, które mają na tyle dobre filtry, które mogą w stanie filtrować te najmniejsze cząsteczki. Polecane są również oczyszczacze powietrza, które filtrują powietrze w pomieszczeniach, gdzie spędzamy większą część dnia. Najlepsze są takie z filtrem HEPA, bo wyłapują nie tylko PM 2,5 ale i niektóre bakterie oraz wirusy.
Niestety problem smogu w okresie jesienno-zimowym najbardziej daje się we znaki obywatelom naszego kraju. Jest on szczególnie niebezpieczny w przypadku starszych osób, dzieci oraz kobiet w ciąży oraz rozwijającego się płodu. W związku z tym, że smog jest coraz częstszym zjawiskiem nie tylko w naszym kraju i na świecie to przeprowadza się bardzo dużą liczbę badań, których celem jest poznanie jego oddziaływania na nasze organizmy. Kobiety w ciąży powinny w jak największym stopniu unikać smogu, ale także powietrza, w którym normy zanieczyszczenia są przekroczone w niewielkim stopniu. Według naukowców z Krakowa jeżeli kobieta oddycha powietrzem zawierającym zanieczyszczenia to oprócz tego, że wzrasta ryzyko niskiej masy urodzeniowej u płodu, stwierdza się także u nich mniejszą długość ciała po urodzeniu oraz mniejszy wymiar główek. Dzieci te są również dwu- a nawet trzykrotnie bardziej narażone na wystąpienie chorób układu oddechowego oraz stwierdza się u nich mniejszą pojemność płuc. Okazuje się również, że dzieci te mogą mieć w przyszłości większe problemy z radzeniem sobie z infekcjami. Jeżeli kobieta nie ma możliwości wyjechania z miejsca zamieszkania gdzie normy są znacznie przekroczone to powinny w jak największym stopniu ograniczyć wychodzenie z domu i przebywanie w miejscach o znacznym zanieczyszczeniu powietrza. Alternatywą oczywiście mogą być wyjazdy w miejsca gdzie wartości te są znacznie mniejsze. Dzięki temu, że w Internecie można znaleźć mapy, ukazujące jakość powietrza w różnych miejscach, które są na bieżąco aktualizowane to można znaleźć bezpieczne miejsce na spacer. Do mieszkania czy domu warto również zakupić oczyszczacze powietrza, w które niestety trzeba czasem sporo zainwestować. Jednak dzięki nim możemy być pewni o to czym oddychamy, nie narażając siebie oraz dziecka na różne powikłania. Warto jest też poszukać w Internecie roślin, które Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej uznała za bardzo skuteczne w poprawie jakości powietrza w pomieszczeniach. Pamiętajmy, że smog w dużej mierze zależny jest od nas samych. Cały czas namawia się społeczeństwo do korzystania z komunikacji miejskiej, zaprzestania palenia śmieci, a także izolowania budynków. Niestety ludzie nie do końca zdają sobie jeszcze sprawę z tego, w jak dużym stopniu smog może mieć wpływ na ich zdrowie. Być może dzięki programowi prowadzonemu przez Rząd, której celem jest m.in. dofinansowanie na wymianę starych pieców sytuacja w Polsce zmieni się na lepsze i jakość powietrza będzie dużo lepsza niż obecnie.
Od jakiegoś czasu zwraca się na problem smogu w naszym kraju. Jest to jak najbardziej słuszne, głównie z uwagi na jego niekorzystny wpływ na nasze zdrowie. Smog powstaje w wyniku mieszania się naturalnie występującej mgły z zanieczyszczeniami dostającymi się do atmosfery, których źródłem są na przykład dymy pochodzące z pieców czy spaliny samochodowe. W skład smogu często wchodzą toksyczne dioksyny, metale ciężkie, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne czy furany. Występują też różnej wielkości pyły, które często są mniejsze niż średnica włosa i bez problemu, bardzo szybko bo w zaledwie minutę dostają się do naszego organizmu trafiając do układu krwionośnego, a w dalszej kolejności do tkanek. Wcześniej wspominany bezno(a)piren jest właśnie wielopierścieniowym węglowodorem aromatycznym o silnym działaniu karcynogennym. Nasz kraj od dawna zajmuje pierwsze miejsce jeżeli chodzi o zawartość tego związku w powietrzu. Dodatkowo można w nim znaleźć również tlenek węgla, benzen, dwutlenek siarki czy tlenki azotu. Wszystkie te zanieczyszczenia w pewnym momencie trafiają do naszego organizmu dlatego ważne jest wspomnienie o tym jaki ma to wpływ na nasze zdrowie, a kolejne badania donoszą, może być on bardzo duży. Lista chorób wywołujących przez smog jest naprawdę długa. Są to schorzenia występujące stosunkowo często w naszym społeczeństwa. Wśród nich wymienia się na przykład niewydolność serca, miażdżycę, udary niedokrwienne, zaburzenia rytmu serca czy nadciśnienie tętnicze. Metale ciężkie, tlenki azotu, siarki, rakotwórcze substancje zwiększające ryzyko rozwoju nowotworów. Często mówi się o nowotworze płuc, który co roku występuje u 19 tysięcy osób. W wielu przypadkach są to osoby, które nie paliły wcześniej papierosów, ale jak się okazuje zanieczyszczenia powietrza są drugim, po papierosach czynnikiem, który w największym stopniu przyczynia się do rozwoju tego nowotworu. W ostatnim czasie da się zauważyć, że coraz więcej osób ma problemy z płodnością. Nie ma też żadnych wątpliwości, że odgrywa także istotną rolę jeżeli chodzi o choroby układu oddechowego. Zanieczyszczenia powietrza powodują zaostrzenie astmy oraz wpływają na zwiększoną umieralność z powodu przewlekłej obturacyjnej choroby płuc. W negatywny sposób wpływa także w przypadku terapii stosowanej w zapaleniu płuc czy oskrzeli. Dodatkowo jak się okazuje mogą odgrywać istotną rolę w przypadku chorób, których etiologia nie jest znana. Mowa o chorobie Alzheimera oraz chorobie Parkinsona. Według badań demencja częściej występuje u osób, które mieszkają niedaleko głównych dróg co ma związek z większym poziomem zanieczyszczeń. Dodatkowo coraz częściej występująca depresja również jest wiązana ze szkodliwymi związkami znajdującymi się w powietrzu. Oddychanie smogiem przyczynia się do pogorszenia zdolności poznawczych i jest ono szczególnie niebezpieczne wśród starszych osób i dzieci. Osoby żyjące w zanieczyszczonym środowisku częściej mają problemy z koncentracją i z większą częstotliwością chorują na ADHD lub stwierdza się u nich dysleksję lub dyskalkulię.W naszym kraju z powodu zanieczyszczeń powietrza każdego roku umiera około 45 tysięcy osób. W skali światowej mówi się aż o 4 milionach przedwczesnych zgonów spowodowanych tym problemem. Przy znacznie przekroczonych normach jeżeli chodzi o toksyczne substancje bardzo szybko mogą pojawić się pewne objawy. Mowa o kaszlu, katarze, problemach z oddychaniem, zaczerwienieniu i zapaleniu spojówek, bólach głowy czy osłabieniem organizmu. Są to jedne z pierwszych symptomów, które mogą świadczyć o tym, że jesteśmy narażeni na oddychanie powietrzem o złej jakości. Wysokie zawartości metali ciężkich takich jak arsen, kadm, ołów czy nikiel mogą przyczynić się do uszkodzenia mózgu, nerwów oraz kości. Dwutlenek siarki i tlenki azotu w negatywny sposób wpływają na układ oddechowy. Pierwszy z nich przyczynia się do zwężenia się dróg oddechowych,a drugi może powodować zaburzenia w procesie rozwojowym dzieci. PM2,5 i PM10 mają z kolei zdolność przenikania przez łożysko i dostawania się do krwioobiegu rozwijającego płodu, co może przyczyniać się do wystąpienia wad wrodzonych. Badania przeprowadzone przez naukowców z naszego kraju wykazały, że dzieci matek narażonych na większe poziomy zanieczyszczeń rodziły się z mniejszą masą urodzeniową, a także mniejszym obwodem głowy. Okazuje się, że zanieczyszczenia powietrza mogą przyczyniać się do obniżenia poziomu testosteronu w przypadku mężczyzn, dodatkowo uszkadzając plemniki. W przypadku kobiet może to mieć związek z przedwcześnie występującym porodem. Ochrona przed smogiem jest bardzo ważnym elementem profilaktyki licznych schorzeń. Pojawia się coraz więcej, bardziej doskonałych masek antysmogowych. Ostatnio stworzono także przystosowane do tego celu chusty. Z pozoru wyglądają na zwykły element ubioru, jednak wewnątrz niej znajdują się wysokiej jakości filtry. Jedna z warstw utworzona jest z nanowłókien co pozwala na zatrzymywanie zanieczyszczeń o wielkości nawet PM0,1. Dodatkowo filtruje nie tylko pyły zawieszone ale także bakterie, niektóre wirusy, kurz, pestycydy,zanieczyszczenia pochodzące z samochodów oraz dym papierosowy. Druga z warstw wykonana z węgla aktywnego i ma chronić przed gazami czy nieprzyjemnymi zapachami. Gdy wiemy, że możemy być narażeni na wdychanie zanieczyszczeń wystarczy szczelnie umieścić ją na twarzy, podobnie jak w przypadku maski antysmogowej. Jak się okazuje poziom filtracji szkodliwych zanieczyszczeń był praktycznie stuprocentowy. Nie ma wątpliwości co do tego, że wciąż spora część obywateli naszego kraju nie ma odpowiedniej wiedzy na temat tego w jaki sposób dbać o środowisko. W naszym kraju bardzo często słyszy się o tym, że w powietrzu znajdują się rekordowe ilości pyłów zawieszonych oraz rakotwórczego bezno(a)pirenu. Ciekawe jest to, że w niektórych miastach w naszym kraju normy zostały przekroczone w większym stopniu niż w niektórych metropoliach na znajdujących się w Azji, gdzie smog występuje już od bardzo dawna. W naszym kraju wciąż obecny jest problem jeżeli chodzi o ogrzewanie domów. Co prawda zimy są coraz cieplejsze, a na zewnątrz panują znacznie wyższe temperatury niż w poprzednich latach co wiąże się z tym, że w wielu domach spala się mniejsze ilości węgla na rzecz drewna. Mimo tego wciąż utrzymuje się problem smogu w wielu polskich miejscowościach. Problemem jest to, że ogromna część tych pieców nie spełnia żadnych standardów emisyjnych. W naszym kraju piecami węglowymi ogrzewa się około 3,5 miliona domów. Każdego roku sprzedawanych jest ich około 200 tysięcy, z czego 70 procent nie spełnia odpowiednich norm. Często właśnie w nich spala się różnego rodzaju tworzywa, które powinny zostać poddane recyklingowi. W wielu przypadkach spala się również tak zwany muł i miał węglowy, które zawierają duże ilości chloru i siarki. Według danych piece te odpowiadają za 46 procent emitowanych do atmosfery pyłów PM10 oraz 80 procent rakotwórczego bezno(a)pirenu. Dobrą informacją jest to, że sytuacja nieco się zmieniła jeżeli chodzi o przemysł. Odpowiada on za jedną piątą zanieczyszczeń, ale z roku na rok systematycznie spada. Innym źródłem zanieczyszczeń jest transport, który w naszym kraju z roku na rok rozwija się coraz bardziej. Da się również zauważyć rosnącą ilość samochodów. W naszym kraju na jednego mieszkańca przypada więcej samochodów niż w krajach na zachodzie Europy. Doskonale wiemy o tym, że są to kraje dużo bogatsze i z pewnością ludzie mogliby sobie pozwolić na zakup większej ilości samochodów. Warto jednak zaznaczyć, że często byłyby to nowoczesne samochody emitujące mniejsze ilości toksycznych spalin. Być może mniejsza ilość samochodów wynika ze świadomości, że warto jest w miarę możliwości poruszać się środkami komunikacji miejskiej czy też na piechotę lub rowerami. Co prawda pewną część z nich coraz częściej zaczynają stanowić samochody hybrydowe lub elektryczne jednak moim zdaniem wciąż jest ich zbyt mało. Samochody generują średnio 10 procent zanieczyszczeń jednak na przykład w stolicy naszego kraju wskaźnik ten wynosi już 60 procent. Warto zaznaczyć, że do naszego kraju wciąż sprowadza się ogromne ilości samochodów z silnikami zasilanymi olejem napędowym, co wiąże się z emisją do powietrza znacznych ilości lotnych substancji organicznych czy tlenków azotu. Źródłem zanieczyszczenia są także zużywane klocki hamulcowe czy opony.
Jak czytamy w artykule smog może stanowić realne zagrożenie dla naszego zdrowia oraz życia. Konieczne są więc działania mające na celu redukcję zanieczyszczeń dostających się do powietrza do minimum. Warto wspomnieć o tym, że dosyć surowe zakazy, które zostały wprowadzone w Krakowie okazały się skuteczne ponieważ jakość powietrza w pewnym stopniu uległa poprawie. Problemem jednak wciąż są okoliczne gminy, z których zanieczyszczenia trafiają do tego miasta. Zostanie on rozwiązany, gdy podobna działania będą podjęte właśnie w tych miejscach. Kraków może być miastem, za którym powinny podążyć także inne miejscowości w naszym kraju bowiem doskonale wiemy w jakim stopniu szkodliwe są zanieczyszczenia powietrza na nasze zdrowie. Jak się okazuje problemem jest również to, że liczne samorządy, które w nieprawidłowy sposób korzystają z funduszy europejskich. Dobrą informacją jest to, że tych środków jest dosyć dużo jednak należałoby może skupić się na tym aby zatrudnić odpowiednie osoby, które znają się na takich inwestycjach, aby zrobili to w jak najlepszym stopniu. Chodzi między innymi o to, że uzyskują one pieniądze na sadzenie nowych drzew czy też zakup oczyszczaczy powietrza do szkół, a nie pomagają mieszkańcom gmin w przygotowywaniu projektów, których celem jest wymiana starych pieców na nowe. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich regionów w naszym kraju jednak moim zdaniem dobrze by było coś zmienić w tej kwestii aby zapewnić pomoc osobom, które mogą mieć problem ze składaniem wniosków ponieważ nigdy wcześniej nie mieli okazji, ani potrzeby aby to zrobić. Z ciekawym pomysłem wychodzą banki w naszym kraju bowiem od września bieżącego roku będa przyznawane kredyty osobom, które nie mają wystarczającej ilości środków finansowych, które chcą przeznaczyć, na wprowadzenie modyfikacji w swoich domach, których celem będzie między innymi zredukowana emisja zanieczyszczeń do środowiska. Chodzi między innymi o termomodernizację, a także wymianę starych pieców. Jak na razie w ramach projektu wymieniono ich około 60 tysięcy, a według prognoz będzie to mniej więcej 3 miliony. Należy pamiętać o tym, że wiele osób może mieć problem z wystawieniem odpowiedniego wniosku dlatego też prowadzone są odpowiednie kroki aby to uprościć. Dzięki temu wniosek o dotację będzie można złożyć zaledwie w ciągu 15 minut. W naszym kraju jest około 5,5 miliona domów jednorodzinnych. Jak się okazuje w przypadku 70 procent konieczne są inwestycje w wymianę źródeł ciepła, a także termomodernizacje co pozwoli na zmniejszenie zapotrzebowania energetycznego budynków. Musimy pamiętać o tym aby korzystać z odnawialnych źródeł energii. W dzisiejszych czasach istnieje wiele możliwości w jaki sposób można ją wykorzystać. Dzięki temu spalonych zostanie mniej surowców w celu wytworzenia energii, a co za tym idzie do powietrza przedostanie się mniejsza ilość szkodliwych związków. Dotyczy to zarówno elektrowni ale także gospodarstw domowych. Istnieją bowiem ogniwa fotowoltaiczne, dzięki którym energia pochodząca ze Słońca może zostać przekształcona w prąd elektryczny, który w zupełności wystarcza do zaspokojenia potrzeb gospodarstwa domowego. Aktualnie istnieje bardzo dobry okres na zdecydowanie się na tego typu rozwiązania bowiem można liczyć na wysokie dotacje, które są w stanie pokryć znaczną część inwestycji. Dobrą wiadomością jest to, że od początku lipca bieżącego roku ma wejść rozporządzenie dzięki, któremy z rynku ma zniknąć paliwo, w szczególności złej jakości węgiel, który przyczynia się do powstania emisji dużej ilości zanieczyszczeń. Dodatkowo mają być przeprowadzone kontrole w przypadku handlowców piecami, oraz wypisywane kary za sprzedaż kotłów, które nie spełniają odgórnie narzuconych norm. Moim zdaniem takie działanie jest jak najbardziej słuszne i jak przekonują eksperci być może w ciągu kilku lat będzie istniała możliwość zaobserwowania zmian jeżeli chodzi o jakość powietrza. Z pewnością sezon, w którym zanieczyszczenia powietrza są bardzo duże zbliża się ku końcowi, jednak jest to moment, w którym należy podjąć właściwe działania, aby nie był on tak duży w kolejnych latach ponieważ według licznych danych bardzo niekorzystnie wpływa on na nasze zdrowie. Warto jest skupić się na tym aspekcie ponieważ ogromna liczba mieszkańców nie tylko Polski ale i całego świata mieszka w miastach, oddycha zanieczyszczonym powietrzem. Jak się okazuje na całym świecie z powodu szkodliwych związków znajdujących się w powietrza umiera 4,2 miliona osób. Jeżeli zaś chodzi o zanieczyszczenia znajdujące się w pomieszczeniach spowodowanych niesprawnymi piecami, niskiej jakości paliwami, a także braku skutecznej wentylacji umiera 3,8 miliona osób. Światowa Organizacja Zdrowia informuje, że aż 91 procent ludzi na świecie oddycha powietrzem, które może być niebezpieczne dla zdrowia. W skład smogu wchodzi między innymi ozon, dwutlenek azotu, dwutlenek siarki, a także pył zawieszony. Najmniejsze cząsteczki są w stanie przeniknąć do całego organizmu i mają wpływ na niego nawet na etapie tworzenia się komórek rozrodczych, poprzez cały rozwój płodowy, dojrzewanie, aż do późnych lat. W przypadku krótkotrwałego narażenia na działanie smogu mogą pojawić się między innymi zapalenia zatok, podrażnienia oczu, nosa i gardła. Mogą wystąpić także zaostrzenia chorób dotyczących dróg oddechowych takich jak astma oraz przewlekła obturacyjna choroba płuc. Jeżeli chodzi o wysokie poziomy ozonu to może dojść do senności, zmniejszenia wartości ciśnienia tętniczego, zmęczenie oraz bóle głowy i zapalenie oczu. Wspominając o uszkodzeniach komórek rozrodczych należy wspomnieć o tym, że może dochodzić do uszkodzenia materiału genetycznego znajdującego się w plemnikach. Według badań konsekwencją takich zdarzeń może być to, że u dzieci w przyszłości zwiększy się ryzyko wystąpienia chorób układu oddechowego, a także alergii oraz gorszych zdolności poznawcze. Cząsteczki smogu przedostające się przez barierę łożyskową mogą w negatywny sposób wpływać na rozwój płodu. U dziecka w przyszłości można stwierdzić niższą masę urodzeniową, gorszy rozwój fizyczny, a także przedwczesny poród, który jak wiemy, w wielu przypadkach może negatywnie wpłynąć na zdrowie dziecka. Dodatkowo przeprowadzone w różnych ośrodkach na świecie badaniach wykazały, że dzieci kobiet, które w czasie ciąży były narażone na działanie szkodliwych związków w powietrzu powietrzu miały w przyszłości większe ryzyko rozwoju cukrzycy, a także nieprawidłowości w przypadku układu nerwowego. Długofalowe narażenie na czynniki drażniące mogą powodować rozwój przewlekłego stanu zapalnego co może prowadzić do nieodwracalnych zmian w układzie oddechowym. Na skutek długotrwałej ekspozycji na zanieczyszczenia powietrza może dochodzić do osłabienia mechanizmów obronnych, który w prawidłowych warunkach zapewnia ochronę poprzez wychwytywanie szkodliwych związków. Jeżeli zaś chodzi o układ sercowo-naczyniowy, to w szczególności narażone są starsze osoby, a także te, które mają już jakieś choroby związane z tym układem. Jak się okazuje smog może niekorzystnie wpływać również na wspomniany układ nawet u małych dzieci. Co ciekawe zanieczyszczenia powietrza, które pochodzą z ruchu ulicznego mogą przyczyniać się do obniżenia poziomu “dobrego” cholesterolu. Badania w naszym kraju wykazały, że szkodliwe związki mogą również zwiększać ryzyko zdarzeń związanych z układem krwionośnym takimi jak zawał serca czy udary mózgu. Wracając jeszcze na chwilę do tematu starszych osób, to warto jest wspomnieć także o tym, że zanieczyszczenia powietrza mogą powodować zwiększone ryzyko rozwoju choroby Alzheimera, która jak się okazuje dotyka coraz większą liczbę osób. W obecnych czasach bardzo wiele mówi się o nowotworach, zapewne z uwagi na to, że bardzo trudno jest prowadzić z nimi równą walkę. Dlatego ważne jest aby zmniejszyć ryzyko ich wystąpienia. Zanieczyszczenia powietrza w przypadku ich rozwoju również nie są obojętne bowiem mogą zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia raka płuca czy pęcherza. Ponadto związki azotu mogą przyczyniać się do rozwoju raka szyjki macicy oraz mózgu. Natomiast jeżeli chodzi o kobiety w ciąży to narażenie na zanieczyszczenia mogą powodować, że u ich dzieci we wczesnych okresie życia mogą wystąpić nowotwory gałki ocznej, a także białaczki limfoblastycznej. Zanieczyszczenia powietrza niekorzystnie wpływają również na zdrowie psychiczne. Jak się bowiem okazuje dzieci, które mieszkały w miejscach, w których zaobserwowano podwyższony poziom zanieczyszczeń częściej doświadczały lęku oraz miały gorszą pamięć i problemy z koncentracją. Pamiętajmy o tym, że istnieje wiele form walki z zanieczyszczeniami powietrza i każdy z nas może przyczynić się do tego aby jego jakość w przyszłości była lepsza co zapewni zdrowie nam, naszym bliskim, a także przyszłym pokoleniom.
Zanieczyszczenie powietrza w Polsce stanowiło duży problem, do tej pory głównie w dużych aglomeracjach, w ostatnich latach jednak przeniósł się do mniejszych miast. Częstym zjawiskiem jest smog, z którym wiąże się zwiększenie występowania alergii, nasilenie się chorób płucnych, sercowych, a także występowanie nowotworów. Normy jakości powietrza były w ostatnich latach przekraczane niemal w całej Polsce. Przekroczenia norm dla stężenia pyłu zawieszonego PM10 występują w 91% stref pomiarowych – przede wszystkim w województwie śląskim, łódzkim i małopolskim, z wyjątkiem północnych terenów kraju. Przekraczanie norm dla stężeń silnie kancerogennego benzo(a)pirenu miało miejsce we wszystkich strefach. Na tle Europy Polska wypada bardzo źle zarówno pod względem zanieczyszczenia powietrza pyłem PM10, drobniejszym pyłem PM2,5, jak i wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi (w tym bezno(a)pirenem). Notowane w Polsce stężenia pyłów PM10 i PM2,5 oraz benzo(a)pirenu należą do najwyższych w państwach Unii Europejskiej2. Przekroczenia normy dobowej dla stężenia pyłu PM10 obserwuje się przede wszystkim zimą, w czasie sezonu grzewczego, a zatem wtedy, gdy znaczna grupa Polaków ogrzewa domy używając węgla, drewna, a nierzadko też śmieci (w tym plastiku). Przyczyny złego stanu sanitarnego powietrza w Polsce w porównaniu z innymi krajami europejskimi są złożone. Poniżej przytoczone zostały tylko niektóre z nich, o różnej sile oddziaływania i zasięgu przestrzennym: – brak rozsądnej polityki planistycznej oraz zrównoważonej polityki transportowej, która realizowałaby zapisy z dokumentów strategicznych miast; – rozproszona zabudowa (zarówno na wsi, jak i na obrzeżach miast wskutek rozlewania się miast), która utrudnia dostęp do ciepła systemowego; – niekontrolowane rozlewanie się miast na przedmieścia pociąga za sobą rozwój komunikacji opartej na dużej i wciąż rosnącej liczbie samochodów indywidualnych. W Polsce z reguły są to pojazdy stare, w złym stanie technicznym3 ; – konsekwentne i ciągłe zabudowywanie korytarzy wymiany powietrza, czyli obszarów zielonych mających na celu doprowadzanie do centrów miast natlenionego powietrza z zewnątrz i przewietrzanie miasta; – lokalizowanie wokół parków gęstej zabudowy wielopiętrowej, utrudniającej oddziaływanie zieleni miejskiej na obszary otaczające; – przypadki zabudowywania drobnych obszarów zieleni miejskiej, takich jak skwery, małe parki, ogródki działkowe, które poprawiają jakość powietrza w skali lokalnej. Komisja Europejska w Przeglądzie wdrażania polityki ochrony środowiska z 2017 r. wskazała, iż przyczyną złej jakości powietrza w Polsce jest przede wszystkim spalanie węgla niskiej jakości w domowych kotłach centralnego ogrzewania, które nie spełniają norm oraz wzrost intensywności transportu drogowego. W czerwcu 2018 r. Polska przyjęła program Czyste Powietrze, w ramach którego gospodarstwa domowe mogą uzyskać dotacje finansowe oraz kredyty preferencyjne na modernizację termiczną domów jednorodzinnych i wymianę przestarzałych kotłów węglowych. Gospodarstwa domowe mogą jednak w dalszym ciągu korzystać z kotłów niespełniających norm, nie ma bowiem ram regulacyjnych, które przewidywałyby ich wycofywanie. W związku z tym Komisja Europejska przedstawiła szereg zaleceń, których zrealizowanie przyczyniłoby się do poprawy jakości powietrza. Wśród nich wymienić można: – opracowanie właściwego krajowego programu ograniczania zanieczyszczeń powietrza, a w rezultacie podjęcie działań w celu ograniczenia głównych źródeł emisji i spełnienia wszystkich norm jakości powietrza; – jak najszybsze ograniczenie emisji i stężenia cząstek stałych (PM2,5 i PM10) i benzo(a)pirenu, przyłączenie domów do sieci ciepłowniczej i zapewnienie wsparcia finansowego na wymianę domowych kotłów centralnego ogrzewania, które nie spełniają norm, na piece niskoemisyjne i źródła ciepła korzystające z odnawialnych źródeł energii; – szybsze ograniczanie emisji i stężenia tlenków azotu (NOx) i dwutlenku azotu (NO2 ) przez zmniejszenie emisji z transportu, w szczególności przez wprowadzenie ograniczeń ruchu pojazdów na obszarach miejskich, ustanowienie systemu podatkowego powiązanego z poziomami emisji; – ograniczenie wykorzystywania węgla do ogrzewania domowego, aby zmniejszyć emisje zanieczyszczeń powietrza, bazując np. na inicjatywie na rzecz regionów górniczych w procesie transformacji. Krajowy system ochrony powietrza jest niezwykle złożony. Wymaga współpracy wielu uczestników na różnych poziomach administracyjnych, którzy często odmiennie kształtują wizję działań mających zapewnić poprawę jakości powietrza. Dla przykładu, za najważniejsze zadania w systemie ochrony powietrza w ujęciu regionalnym odpowiadają cztery niezależne grupy jednostek. Niezależne od siebie podmioty planują (samorząd województwa), realizują (gminy) i zapewniają finansowanie działań naprawczych (Wojewódzki i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej), a także kontrolują ich wdrażanie (Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska) . Podsumowując, Polska wciąż należy do państw o wysokim stopniu zanieczyszczenia powietrza substancjami szkodliwymi dla środowiska oraz zdrowia człowieka. Warto mieć na uwadze, iż działania na poziomie co najmniej regionalnym, zabezpieczone odpowiednimi uregulowaniami prawnymi, dadzą pozytywny rezultat trwałej poprawy jakości powietrza, a przy tym poprawę jakości życia człowieka i ograniczenia zagrożenia jego zdrowia złym stanem środowiska, w którym żyje. Zanieczyszczenie powietrza to wciąż jeden z największych problemów ekologicznych polskich miast. Według raportu PWC z czerwca 2018 r.: Walka o lepsze powietrze. Polskie metropolie w obliczu zagrożeń ekologicznych i uciążliwości ruchu drogowego stan środowiska naturalnego w polskich miastach powinien budzić zaniepokojenie. Na tle miast europejskich sytuację można uznać za złą. Polska niekorzystnie wyróżnia się niską jakością powietrza, zajmując pod tym względem jedno z ostatnich – obok Bułgarii – miejsc wśród krajów Unii Europejskiej. Polski Alarm Smogowy podsumował wyniki pomiarów jakości powietrza Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska za 2018 r. Liderem pod względem stężeń rakotwórczego benzo(a)pirenu jest Nowy Targ w woj. małopolskim (1800% normy). Na drugim i trzecim miejscu znajdują się Sucha Beskidzka oraz Rybnik ze stężeniem trzynastokrotnie przekraczającym dopuszczalną normę. W Żywcu znajdującym się na 14 pozycji wartości benzo(a)pirenu stanowią 800% normy. W Pszczynie na Śląsku natomiast wystąpiło najwięcej dni, kiedy stężenia pyłu PM10 przekroczyły normy – liczba dni smogowych była niemal czterokrotnie większa od dopuszczalnej. Zaraz za Pszczyną, znalazł się Rybnik i Wodzisław Śląski. Tam dni smogowych było po 110 (przy dopuszczalnych przez prawo 35). Niewielki Godów (1922 mieszkańców) ma powietrze o wyższym średniorocznym stężeniu pyłów PM10 niż uznawany za stolicę polskiego smogu Kraków czy stolica Śląska, Katowice. Koncentracja ludzi na obszarach miejskich sprawia, iż kwestie ochrony środowiska są niezwykle istotne – mają kluczowe znaczenie nie tylko dla zdrowia mieszkańców, ale i poprawy jakości życia. Samorządy odgrywają kluczową rolę w działaniach na rzecz poprawy jakości powietrza. Jak się okazuje, programy do tej pory wprowadzane w miastach nie rozwiązują jednak problemu zanieczyszczeń powietrza i smogu. Jednym z podstawowych problemów w zakresie poprawy jakości powietrza jest niska świadomość mieszkańców na temat negatywnych skutków oddychania, a nawet przebywania w powietrzu pełnym zanieczyszczeń. Informowanie społeczeństwa o bieżącej jakości powietrza stanowi jeden z głównych czynników budujących świadomość obywatelską. Dzięki informacjom o zanieczyszczeniu powietrza, ludzie mają możliwość dopasować swoje zachowanie oraz aktywność do jakości powietrza. Pozwoli to uniknąć przynajmniej części szkodliwego wpływu zanieczyszczenia powietrza na zdrowie (choćby poprzez rezygnowanie ze spacerów w okresie występowania wysokich stężeń). Biorąc pod uwagę fakt, że to właśnie gminy są odpowiedzialne za informowanie mieszkańców o aktualnym stanie powietrza, potrzebne jest zbudowanie lub odpowiednie wzmocnienie tzw. gminnych kanałów informowania. Polski Alarm Smogowy podaje kilka zasad, jak można na poziomie miejskim informować społeczeństwo o kondycji powietrza w otoczeniu. Jednym z przykładów są tablice informacyjne – prosty i skuteczny sposób informowania społeczności lokalnej jak wygląda poziom zanieczyszczeń powietrza w danej chwili. Z reguły tablice te są ustawione w miejscach przykuwających wzrok mieszkańców. Takie rozwiązanie zastosował Kraków. Miasto dzięki finansowaniu z budżetu obywatelskiego postawiło kilka tablic informujących o bieżącej jakości powietrza. Poza wynikami stężeń zanieczyszczeń można znaleźć tam informacje o regulacjach wynikających z uchwały antysmogowej, a także dostępnych dotacjach. Kolejną metodą uświadamiania społeczeństwa jest wyświetlanie informacji o jakości powietrza na ekranach w komunikacji miejskiej oraz tablicach tramwajowych na przystankach. Dzięki podobnym rozwiązaniom informacja trafia do tych, którzy nie korzystają z Internetu, głównie do osób starszych – szczególnie narażonych na negatywne skutki oddychania zanieczyszczonym powietrzem. Gminy, mając dostęp do numerów telefonu mieszkańców, są w stanie w łatwy i szybki sposób powiadamiać ich o złej jakości powietrza za pomocą systemu SMS. Jest to bardziej skuteczne narzędzie niż informacja na stronie internetowej (z której korzysta niewiele osób), ponieważ dociera bezpośrednio do odbiorcy – także tego, który nie zagląda codziennie na stronę www gminy lub w ogóle nie korzysta z Internetu. Wśród projektów na rzecz poprawy świadomości dotyczącej powietrza można wyróżnić projekt Edukacyjna Sieć Antysmogowa. Skuteczna edukacja w połączeniu z informowaniem o zagrożeniach może trwale zmienić postawy i nawyki mieszkańców. Szkoły, które biorą udział w projekcie zostają wyposażone w mierniki jakości powietrza, a wyniki pomiarów udostępniane są przez Internet oraz prezentowane na wyświetlaczach w szkole. Umożliwia to uczniom, nauczycielom i społeczności lokalnej bieżące monitorowanie jakości powietrza i adekwatne zaplanowanie aktywności. Oprócz części informacyjnej projekt ESA zakłada aktywny udział nauczycieli poprzez wyposażenie ich w niezbędną wiedzę i materiały dydaktyczne. Następnie oni przekazują wiedzę uczniom, prowadząc lekcje na temat zanieczyszczenia powietrza. Projekt realizowany jest przy wparciu merytorycznym Polskiego Alarmu Smogowego. Wśród beneficjentów jest m.in. metropolia Poznań, która aktywnie włączyła się w projekt ESA i przyłączyła do niego aż 160 szkół. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to około 1,3 mln zł. Włodarze miast i liczne stowarzyszenia miejskie i fundacje wprowadzają szereg inicjatyw, które przysługują się społeczności, by mogła oddychać świeżym powietrzem. Poniższa tabela prezentuje przykłady rozwiązań na rzecz czystego powietrza w miastach. Zły stan środowiska naturalnego jest w dużej mierze efektem zaniechań i błędów popełnionych w przeszłości, nawet odległej i to nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Jednak podjęcie odpowiednich, długofalowych działań na rzecz poprawy tego stanu rzeczy ma kluczowe znaczenie dla podniesienia jakości życia w polskich miastach i ich perspektyw rozwojowych. W polskich miastach niezbędna jest modernizacja zarówno instalacji oczyszczania powietrza w przemyśle, jak i kotłów grzewczych stosowanych w sektorze komunalno-bytowym, a także ustanowienie przepisów prawa wspomagających ograniczenie emisji pyłów do atmosfery z sektora transportu drogowego. Władze lokalne powinny być zobowiązane do podjęcia działań zapobiegawczych, szczególnie w zakresie: inwestycji w skuteczne programy wymiany instalacji grzewczych, ograniczenia ruchu samochodów prywatnych na terenach miast, rozwoju sieci transportu publicznego i rowerowego oraz stosowania odpowiednich programów edukacyjnych w szerokich kręgach społeczeństwa. Skuteczność i efektywność każdego nawet najlepszego programu miejskiego będzie ograniczona bez odpowiedniej edukacji społeczeństwa. Optymizmem napawa to, że polskie miasta, które borykają się z problemem zanieczyszczeń powietrza, podejmują szereg działań w celu poprawy jakości powietrza. Warto tu wspomnieć o licznych programach i akcjach, na przykład Program Platan, Zielony Budżet czy aplikacja „Milion Drzew”. Złożony system ochrony powietrza wymaga współpracy wielu uczestników na różnych poziomach administracyjnych. Tylko współpraca, mimo odmiennej wizji działań mających zapewnić poprawę jakości powietrza, sprawi, że miasta nie tylko będą dla siebie wzajemną inspiracją, ale też miejscami, które chronią swoich mieszkańców przed chorobami, a nawet przedwczesną śmiercią ( publikacja p. Faustyny Kowalskiej)