„Dane mi było obserwować przypadki sepsy u dorosłych, a sepsa u dzieci jest jednym z najbardziej dramatycznych wydarzeń w życiu lekarza” – powiedział Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki otwierając 13 września br. seminarium Komisji Zdrowia pt. „Światowy Dzień Sepsy – standard opieki w Polsce”. Przewodnicząca Komisji Zdrowia Beata Małecka-Libera podkreśliła, że „zależy nam na tym, abyśmy podsumowali dzisiejsze spotkanie konkretnymi wnioskami i rekomendacjami, które zostaną złożone do Ministerstwa Zdrowia”.
„Sepsa może zabrać życie zupełnie zdrowemu człowiekowi w ciągu kilku godzin, zwłaszcza dzieciom. Dlatego tak ważne było wysłuchanie dziś ekspertów i przygotowanie rekomendacji” – powiedział Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki na konferencji prasowej po seminarium Komisji Zdrowia nt. poprawy standardów medycznych, zorganizowanym w Senacie w Światowym Dniu Sepsy.
Prof. Katarzyna Dzierżanowska-Fangrat, kierownik Zakładu Mikrobiologii i Immunologii Klinicznej, Instytut „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” przedstawiła najważniejsze fakty i obalała najgroźniejsze mity na temat sepsy. „Możemy mieć zakażenie, które nie prowadzi do sepsy, ale nie może być sepsy bez zakażenia. Sepsą nie możemy się zakazić czy zarazić. Możemy się zakazić drobnoustrojami, które u niektórych pacjentów wywołają sepsę” – tłumaczyła profesor. Według zaprezentowanych danych na świecie 48,9 mln osób chorowało na sepsę. Liczba przypadków zachorowań śmiertelnych wyniosła ok. 11 mln, co stanowi ok. 19,7% wszystkich zgonów. O poważnym problemie sepsy świadczy fakt, że co 5 pacjent, który umiera, umiera z powodu sepsy. Co 3 minuty ktos na świecie umiera na sebsę. W Polsce liczba przypadków sepsy stale rośnie. Dane na ten temat nie są precyzyjne, bo w systemie opieki zdrowotnej, sebsa jest klasyfikowana nadal pod kodem przypisanym posocznicy. Zdaniem Katarzyny Dzierżanowska-Fangrat i pozostałych ekspertów konieczne jest stworzenie krajowego rejestru sepsy, inaczej dane na jej temat będą nadal nieprecyzyjne. Najważniejsze mity na temat sepsy to te, że dotyka ona jedynie osoby starsze lub wcześniaki. Nieprawdą jest, że na sepsę chorują tylko osoby z zaburzoną odpornością. WHO uznała walkę z sepsa za globalny priorytet. Prof. Katarzyna Dzierżanowska-Fangrat, apelowała, aby polski system opieki zdrowotnej uznał również, że walka z sepsa jest priorytetem zdrowotnym, bo śmiertelność zachorowań na sepsę można ograniczyć”.
Ppłk rez. dr hab. Waldemar Machała, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi zwrócił uwagę na to, że w skutecznym leczeniu sepsy istotne jest bardzo wiele czynników, począwszy od edukacji rodziców, personel medyczny, po błędy systemowe i sprzęt diagnostyczny. Dodał, że jeżeli proces typowania, który w przypadku sepsy jest stosunkowo krótki się wydłuży chory umiera. W jego ocenie należy wprowadzić rozwiązania, które wymusiłyby obecność rehabilitanta na oddziałach intensywnej terapii oraz rozwiązania, które pozwolą spojrzeć na pacjenta w szerszej perspektywie. Przede wszystkim jednak należy szybciej identyfikować drobnoustroje i wprowadzać antybiotykoterapię celowaną, a bo antybiotykoterapia empiryczna przypomina „nalot dywanowy – burzymy wszystko co jest”. Kolejnym ważnym elementem jest edukacja lekarzy w kwestii stosowania oceny pacjenta w skali Quick SOFA (qSOFA) pod kątem następujących objawów: zaburzenia świadomości, skurczowego ciśnienie tętniczego poniżej 100 mm Hg oraz częstotliwości oddechów poniżej 22 na min.
O przebiegu sepsy u dzieci i standardach postepowania mówił dr hab. Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. W jego ocenie najczęściej przyczyną zdarzenia niepożądanego jakim jest śmierć dziecka w wyniku sepsy jest seria niefortunnych zdarzeń. Po pierwsze jest to niekorzystna sytuacja epidemiologiczna, brak wiedzy rodziców. Po drugie brak szczepień przeciwko meningokokom. Po trzecie brak doświadczenia lekarzy w rozpoznawaniu sepsy, a z tym się wiąże brak szkoleń dla nich. Po czwarte ograniczony dostęp do diagnostyki laboratoryjnej, a po piąte niedociągnięcia organizacyjne w służbie zdrowia.
Sepsę jako powikłanie u kobiet w ciąży omówił dr Maciej W. Socha, ginekolog-położnik, kierownik Katedry Perinatologii Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy. W jego ocenie „pewne decyzje polityczne” wpłynęły negatywnie na śmiertelność kobiet w ciąży. Pacjentki ciężarne są najgorzej rokującymi pacjentkami z sepsą. Sepsa u kobiet w ciąży daje zupełnie inny obraz kliniczny, jej objawy pojawiają się dużo później. Dr Maciej W. Socha apelował do polityków, aby stanowili wsparcie dla medyków, a ci będą wiedzieli jak mają działać.,
Kierownik II Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii SPSK 1 - prof. Mirosław Czuczwar zgodził się z przedmówcami, że należy wzmocnić wiedzę wśród obywateli na temat sepsy, zwiększyć dostępność do skutecznej diagnostyki na wczesnym etapie leczenia, umożliwić współpracę lekarzy wszystkich specjalizacji, pielęgniarek i diagnostyków w opiece nad pacjentem i obalać mity na temat sepsy.
W seminarium uczestniczył Jerzy Owsiak, prezes Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, której 31. Finał WOŚP zagrał 29 stycznia 2023 roku pod hasłem „Chcemy wygrać z sepsą! Gramy dla wszystkich - małych i dużych!”. Jerzy Owsiak zapewnił, że kiedy fundacja wybiera temat finału robi dokładne badanie na temat potrzeb szpitali i tego jak fundacja może je zrealizować. Dodał, że podjęciu tematu sepsy WOŚP myślała już dwa lata temu. Przypomniał, że z raportu NIK za lata 2015-2017 już wynika, że należy wprowadzić krajowy rejestr sepsy. „System miał czas, problem został zamieciony pod dywan” – powiedział Jerzy Owsiak. Dodał, że w Polsce jest jeszcze wiele szpitali, które nie odpowiadają na zapytania fundacji na temat potrzeb w zakresie zakupu potrzebnego tu do leczenia np. sepsy. Fundacja apeluje, alby ze względów politycznych nie odmawiać współpracy, a tym samym ograniczać pacjentom dostęp do nowoczesnego sprzętu. Jerzy Owsiak powiedział, że sprzęt do wali z sepsą zakupiony przez fundację będzie wymagał regularnego dofinansowania ze środków publicznych na materiały zużywalne.
Komentarze
[ z 0]