Jeśli do sanatorium ma jechać osoba wymagająca pomocy w codziennym funkcjonowaniu, to powinna móc się tam udać z bliską osobą. W efekcie w ogóle nie dostaje skierowania. Przepisy nie sprzeciwiają się temu, by do sanatorium jechać ze wsparciem. Jednak oddziały Narodowego Funduszu Zdrowia z reguły nie uwzględniają takich próśb. Od 2018 r. Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca na to uwagę Ministrowi Zdrowia.
Jak informuje Biuro RPO, problem polega na tym, że lekarz kierujący do uzdrowiska musi sprawdzić przeciwskazania do pobytu w sanatorium i to, czy pacjent ma zdolność do samoobsługi i samodzielnego poruszania się (na nogach albo na wózku). RPO zgadza się, że pacjent może być w takim stanie, że nie powinno się go kierować do sanatorium. Jednak niepełnosprawność nie może być jedynym czynnikiem decydującym o niemożności skorzystania z uzdrowiska.
RPO przypomina, że ratyfikując Konwencję ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, Polska uznała równe prawo wszystkich osób z niepełnosprawnościami do życia w społeczności lokalnej, wraz z prawem dokonywania wyborów na równi z innymi osobami. Jednym z instrumentów realizacji prawa do niezależnego życia jest dostępność usług asystenta osobistego osoby z niepełnosprawnością, o którym mowa w Konwencji. A leczenie uzdrowiskowe osób niesamodzielnych można powiązać z wdrożeniem usług asystenckich.
Minister Zdrowia nie kwestionował argumentów RPO, ale zwrócił uwagę, że powiązanie asystencji z leczeniem uzdrowiskowym wymaga:
- przypisania asystencji do struktury zawodów z zakresu ochrony zdrowia,
- dostosowania warunków udzielania świadczeń zdrowotnych w sposób umożliwiający ich realizację przez asystencję,
- stworzenia systemu finansowania świadczeń udzielanych przez asystentów.
Jednak, jak wynikało z odpowiedzi, takie prace nie były prowadzone w Ministerstwie Zdrowia.
Dlatego teraz RPO ponowił wystąpienie. Przypomniał, że problemy z dostępnością świadczeń ochrony zdrowia dla osób z niepełnosprawnościami lub seniorów często są sygnalizowane w korespondencji do Rzecznika oraz w trakcie spotkań regionalnych. Problem jest ważny i wymaga rozwiązania.
Komentarze
[ z 0]