W Prokuraturze Generalnej toczy się postępowanie zmierzające do uchylenia immunitetu prokurator Sz. Śledczy chcą jej bowiem postawić zarzuty związane z zagubieniem akt i zaniedbaniem obowiązków służbowych - informuje Głos Wielkopolski.
Prokurator przez siedem lat zwodziła matkę chłopca, że dogłębnie wyjaśnia sprawę, gdy tymczasem zgubiła akta i nie starała się ich odtworzyć. Gdy po latach jej zaniedbanie wyszło na jaw, sprawę z Poznania przeniesiono do Gorzowa Wlkp. Tamtejsi prokuratorzy umorzyli jednak dochodzenie. Podstawą stała się ustna opinia biegłego. Został powołany dzień przed wydaniem tej opinii. A gdy ją wydał, prokuratura nazajutrz umorzyła sprawę.
Więcej: gloswielkopolski.pl
Komentarze
[ z 0]